Nie dość, że ładna to jeszcze strasznie przylepna.
A z nowinek:
- skóra na grzbiecie zagojona (Pani Weterynarz była bardzo zadowolona z wyglądu grzbietu i sierści)
- waga nieznacznie wzrosła, Diki waży teraz prawie 33kg
- zbadaliśmy mocz i wszystko w porządku
- sterylizacja umówiona na poniedziałek (proszę o trzymanie kciuków
)
Pozdrawiamy
P.S. Badania próbek pobranych z grzbietu wykluczyły grzyba. Także była to jakaś zwykła infekcja i nie ma strachu, że nagle może wrócić.