Trzymajcie mnie bo... nie wiem co!
Wczoraj Małgosia odebrała telefon gdzie pani, po odmowie adopcji parki Srebrnych Sopelków, starała się wykazać,
że ktoś z doświadczeniem jak Małgosia
nie może mieć zielonego pojęcia o potrzebach berneńczyków,
działalność Fundacji Pasterze jest ogólnie niepotrzebna, a nawet wysoce szkodliwa
i w zasadzie odpowiednie organy powinny zadecydować o zamknięciu tej działalności ponieważ Fundacja Pasterze w istocie nie działa dla dobra BPP.
Małgosia może podać więcej szczegółow, w każdym razie w skrócie: berneńczyka nie zamyka się w domu i
nie powinno mu się dawać wyboru miejsca przebywania!
Podobno śmiech to zdrowie!
A więc na zdrowie!