www.pasterzeforum.pl

ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Sierpień 15, 2013, 09:51:26 am

Tytuł: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 15, 2013, 09:51:26 am
Jest z nami od środy 13.08.2013.
Fotki robione późnym wieczorem, zaraz po dotarciu do domku Babusków, tuż przed transportem do Milicza.


(http://images60.fotosik.pl/50/971f1bdd92cd9fb0.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images60.fotosik.pl/50/ff36a133e6cbaa41.jpg) (http://www.fotosik.pl)



opis później
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 27, 2013, 15:05:54 pm
Trochę byliśmy zajęci zbliżającym się nowym rokiem szkolnym, adopcjami innych psów, logistyką w Fundacji
oraz przygotowywaniem pikniku dolnośląskiego http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=856.msg63614#msg63614
stąd zwłoka w opisaniu suni. 


Niunia, Niunieczka, Misiunia, Milunia... i wiele innych jeszcze imion pasuje do tej małej.
Zachowuje się idealnie w kontaktach z innymi psami.  :wub:

Jest fantastycznym psem towarzyszącym. Dlaczego napisalam 'berneńska tajemnica' ?
Jej spojrzenie jest głębokie, mądre i niesie z sobą spokój. Nie przymyka oczu, ma je ciągle szeroko, ufnie otwarte.
Nie odwraca głowy by uniknąć twego wzroku, przeciwnie - chłonie spojrzenie rzucane w jej kierunku każdą cząstką ciała.
Chce cię zrozumieć, chce cię przeniknąć. Chce cię mieć...

Ona nie robi zbędnych ruchów. Zastyga w pozycji 'siad' wyczekując chwili gdy poprosisz o podejście.
Nie narzuca się, nie popycha nosem, nie wskakuje na kolana ani na głowę. Jest jakby 'niewidoczna'.
Ale sama widzi wiele. Bez przerwy przypatruje się tobie jakby chcąc byś zobaczył w jej oczach ogrom uczuć, które ma w sobie.

Ona do końca, póki nie upewni się, czego naprawdę chcesz nie podejmie działania, za żadne skarby świata nie zrobi rzeczy, która (w jej rozumieniu ) może cię urazić. Jest jakby w pogotowiu, czeka cierpliwie.
Ona panuje nad sobą! Wszystko po to byś dobrze zrozumiał jej intencje.


Ja jeszcze takiego berna nie spotkałam, a wiecie, że wiele ich przeszło przez nasz dom.   :heartbeat:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Sierpień 27, 2013, 15:06:18 pm
miejsce na foty


Dajsi odpoczywa po męczących pracach budowlanych.

(http://images56.fotosik.pl/91/5b9de5ee0c56710b.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Była bardzo wdzięczna za dokończenie robót, oboje z Gobo próbowali obdarować Nemo buziakami.  :giggle: 

(http://images58.fotosik.pl/92/adb76361892af59c.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 03, 2013, 15:33:07 pm
Potyczki damsko-męskie. 

(http://images59.fotosik.pl/92/afb96dc651a9d5c5.jpg) (http://www.fotosik.pl)


(http://images59.fotosik.pl/92/6816befa505e74e7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 05, 2013, 00:55:36 am
wyśmienitą zabawę miały pieski  ;)
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 09, 2013, 20:23:01 pm
Dwa wariaty!  :giggle:  i tyle.


Dziś w planie była sterylizacja Dajsi  http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1697.0
Zabieg nie doszedł do skutku, sunia bardzo źle zareagowała na narkozę i potrzebne było szybkie wybudzanie i wypłukiwanie środka usypiającego z organizmu. Było groźnie, ale udało się i Dajsi czuje się dobrze!

Teraz mamy do rozważenia dwie opcje.
Przygotowujemy się kondycyjnie (a także finansowo) na zabieg pod narkozą wziewną, co też jest ryzykowne ale jednak zdecydowanie mniej niż zabieg tradycyjny albo szukamy domu, gdzie cieczkująca sunia będzie pod uważnym dozorem nowej rodziny.


Czas gna galopem.   :crazy:

Jutro Dajsi jest umówiona na wizytę u kardiologa. Nemo wiezie ją do Wrocławia.
Mam nadzieję, że na dobre wiadomości, a co będzie zobaczymy...
Brzuszek jeszcze nie zarósł po poprzednim goleniu.
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: anna w Wrzesień 11, 2013, 10:10:30 am
Ale jakie piękne "wariaty" .Trzymam kciuki za Daisy
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 16, 2013, 21:05:48 pm
Jak malutka po wizycie u kardiologa?
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 16, 2013, 22:51:48 pm
Jak malutka po wizycie u kardiologa?

Czy wszystko w porządku ???
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 17, 2013, 07:33:17 am

Z aktualności: wczoraj mimo zapewnień nie bylo kardiologa w klinice, w związku z tym Dajsi nie została poddana badaniu.
Straciłam już cierpliwość do umawiania się z tygodnia na tydzień.  :chytry:
Dziś kończymy pracę wcześniej, pakujemy sunię do auta i jedziemy do kardiologa do Środy Wielkopolskiej.

Dajsi serce ma jak dzwon i żadnych problemów z układem krążenia  - to dobra wiadomość :th_0girl_dance:

Kłopoty przy (niedoszłej) sterylizacji prawdopodobnie wynikły z nadwrażliwości na leki stosowane przy narkozie i to już  niestety nie jest pozytywna informacja. W jej przypadku narkoza wziewna także jest dużym ryzykiem. Ten typ narokozy jest w miarę bezpieczny przy problemach krążeniowych ale nie przy odczynie alergicznym na usypiacze.
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: anna w Wrzesień 17, 2013, 08:16:07 am
O rany ...no to kłopot , choć malutki .Ważne że królewna zdrowa .
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 17, 2013, 12:27:56 pm


Dziękuję Camara.  :kiss:  :heartbeat:   Nie wyrabiam się z prowadzeniem wątków.   :th_holeinwall:
Chyba za dużo mam do opowiedzenia  :tease2: (jak zwykle... :giggle:  ). 




Dajsi, tak jak mówił właściciel, rzeczywiście źle znosi długie podróże.
Ale mimo to dziś w towarzystwie Inki zabieram ją do Wadery.   :th_0girl_dance:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Wrzesień 17, 2013, 14:49:23 pm
Dajsi, tak jak mówił właściciel, rzeczywiście źle znosi długie podróże.
Ale mimo to dziś w towarzystwie Inki zabieram ją do Wadery.   :th_0girl_dance:
Czyżby któraś z panienek(a może obie) zmieniają DT :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: wadera w Wrzesień 18, 2013, 10:25:24 am
Nie  :tease:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 18, 2013, 12:18:44 pm
Dajsi genialnie potrafiła bawić się z naszymi dziećmi, hałasując przy tym odrobinę.  ;)
Za takimi psami nie przepadał nasz Konrad (lat 7) i dotąd unikał ich jak mógł,
ale jakimś sposobem sunia potrafiła przekonać go do siebie i stanowili świetny duet do podwórkowych szaleństw.
Nie raz z Nemo śmialiśmy się do łez z ich wspólnych wyczynów.
W domu ekscesów nie było bo Meda stale pilnująca porządku nie zamierza jeszcze iść na emeryturę.  :giggle:

Czemu Inka towarzyszyła Dajsi ? Bo również wiele dla siebie znaczyły.
Mogły się godzinami zaczepiać do zabawy, podgryzać, szturchać, gonić do utraty tchu, a na koniec leżeć krzyżując łapy wzajemnie na sobie.   :wub:  Widok boski i niezapomniany!

Wczoraj pojechałyśmy w okolice Wadery, bo tam już od dawna ktoś czekał na małą...
Na miejscu Inka zapytała: "Co właściwie planujesz ?"

(http://images60.fotosik.pl/131/8a03e418a0c02b29.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Odpowiedziałam: "Ciebie to nie dotyczy."  I uspokojona spoczęła pod ławą.
Za to zobaczcie co zrobiła Dajsi...


(http://images60.fotosik.pl/132/c0a6c7a81f1f37bb.jpg) (http://www.fotosik.pl)




Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: stepi w Wrzesień 18, 2013, 12:36:22 pm
Jak to co zrobiła, znalazła człowieka  :backflip: :backflip:, mam rację?
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 18, 2013, 18:33:15 pm
Czyżby Dajsi pojechała do swojego domku??
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: wadera w Październik 02, 2013, 14:46:20 pm
Tyle się dzieje ostatnio, ze nie ma kiedy poopowiadać.... :crazy:
Tak, Dajsi znalazła swojego człowieka, a w zasadzie nawet trzech  ;)
Długo czekali i się doczekali. Od razu skradła ich serca, a teraz jest psem idealnym  :wub:
Zamieszkała po sąsiedzku, w malowniczej okolicy w Szczawnie-Zdrój.

Wieczorny spacerek z panem:

(http://imageshack.us/a/img35/9563/b6wq.jpg)

Idziemy powiedzieć dzień dobry Pani Doktor, no może przy okazji skrócimy pazurki  ;)

(http://imageshack.us/a/img21/8086/7or9.jpg)

Nie było źle:

(http://imageshack.us/a/img849/698/5ssj.jpg)

A teraz koleżanka Kinia na badanko:

(http://imageshack.us/a/img35/7224/1y3c.jpg)
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 02, 2013, 14:49:59 pm
wiadomości o nowych domach dla naszych psów zawsze poprawiają nawet najgorszy dzień. :emotbern:  Życzymy dużo obustronnej miłości :friends:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Październik 02, 2013, 15:13:20 pm
Cieszymy się, że Dajsi znalazła swoje miejsce na ziemi  :giggle:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 02, 2013, 17:20:17 pm
Wadera -  :kiss:
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: Camara w Maj 23, 2017, 18:03:24 pm
Dziś dotarła do nas smutna wiadomość. Dajsi przeszła za TM  :<
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Maj 23, 2017, 21:58:59 pm
Dajsi  (*)
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: Kitek w Maj 23, 2017, 22:27:50 pm
Przykro nam baaardzo  :<

Dajsi (*)(*)(*)
Tytuł: Odp: Dajsi - berneńska tajemnica
Wiadomość wysłana przez: stepi w Maj 24, 2017, 09:43:59 am
Daisi (*)