[Milla]

Ale ma Wiewióra fajnie

[Ani@]

Będzie miała z kim się bawić super 

[KasiaT]

  dziewczynka szczęśliwa,młody człowiek szczęśliwy ,cóż można chcieć więcej 

[małgosia]

Oj! Jak się cieszę, że jest szczęśliwa, bo moje serce też skradła

[Renata79]

 Nelunia skradła serca całej mojej rodzinki. .Nawet moja mama jest nią zauroczona.Jest u nas zaledwie kilka dni,a juz ją wszyscy pokochalismy całymi seduszkami.A najbardziej nasze dzieciaczki.Neli bardzo lubi się bawić na podwórku ze starszym synem.Co zwidać na zdjęciach,które przesłałam do Pani Eli,a ta je wrzuciła do wątku Neli.Serdecznie dziękuję za to że mogłam przyjąć sunie do siebie,a przy okazji poznać fantastycznych ludzi.Pozdrawiam serdecznie i obiecuję,że będę przesyłać co jakiś czas wam nowe zdjęcia wiewióry.

[Ani@]

I my dziękujemy za Wasze otwarte serca i drzwi dla potrzebującego psa 

Samych szczęśliwych dni 

a poznawanie fajnych ludzi to nasza specjalność - Renato uściskaj swoich małych psotników i wiewiórę 

[Aga]

Witam serdecznie na forum i pozdrawiam całą rodzinkę  Strasznie fajnie, że do nas dołączyliście 

Kolejny szczęśliwy pies - i kolejni szczęśliwi ludzie 

[sabamlis]

Witam serdecznie na forum i pozdrawiam całą rodzinkę  Strasznie fajnie, że do nas dołączyliście 

Kolejny szczęśliwy pies - i kolejni szczęśliwi ludzie 

witajcie

[ElzaMilicz]

Nelunia skradła serca całej mojej rodzinki.

To najważniejsze!   
Cieszę, że choć na chwilę to jednak dołączyłaś do nas. 

[Renata79]

Nelcia z moim młodszym synkiem i moją mamą.

[Ani@]

No jeśli nawet mama uległa urokowi to cos w Nelli jest wyjątkowego 

[Aga]

Fakt - mamy zazwyczaj odkrywają swoje zauroczenie w psie na samym końcu 
No to się chwali, faktycznie 

[KasiaT]

     :heartbeat:serce się raduje na ten widok     

[ElzaMilicz]

No jeśli nawet mama uległa urokowi to cos w Nelli jest wyjątkowego 

Co Ty Ani@... Tam cała rodzina to psiarze. 

Renata79 Maksymilian jest super! A Ty tak bardzo podobna do swojej Mamy! 

[Renata79]

POMOCY,NIE WIEM CO SIE DZIEJE Z NELI.PRZESTALA REAGOWAC NA POLECENIA,NIE PRZYCHODZI NA ZAWOLANIE A JAK JA DO NIEJ PODEJDE TO KULI SIE TAK JAK BY SIE MNIE BALA.NIE BYLO TAK WCZESNIEJ.CZYZBY MALY KRYZYS? NIE WYDAZYLO SIE NIC CO MOGLOBY JA WYSTRASZYC ALBO ZNIECHECIC DO MNIE.DORADZCIE COS.