Dopiero dziś powiedzieliśmy dzieciom, że Gobo nie żyje- są w szoku.
U nas wszystko po staremu...
Mag ma się dobrze, pozwala wyprowadzać się na spacer, ale nie można powiedzieć,
że jest psem karnym bo wyuczenie zachowań to dla niego totalna abstrakcja.
Bardzo źle, i to wydaje się niezmienne, reaguje na rowerzystów i samochody - bezwzględnie ma potrzebę zatrzymania wszystkiego co się rusza. Za to dobrze stróżuje. Nie jest hałaśliwy, zaznaczy tylko, że się coś dzieje.
Z psami ok.
Berg dziecinnieje, Aza się starzeje...
Nuka, która używa naszego wózka, ma się dobrze, choć dni zmian pogody znosi ciężko.
Ruben będzie miał operację na drugie biodro.
Marcin od Kitkowej uratował psa! Kto poznał Marcina wie co mam na myśli.
Poproszono nas o sponsorowanie kastracji bezdomnego berneńczyka w północnej części Polski - debatujemy z Małgosią jak rozwiązać tę sprawę.
W okolicach Wrocławia jest zagłodzony berneńczyk- wkrótce mam dostać wiadomość z TOZu.
W sobotę przyjeżdża do Milicza sunia BPP z Gdańska, może ktoś ma ochotę na "tymczasa" ?