www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Kojec i buda dla psa

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Kojec i buda dla psa  (Przeczytany 4491 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Milla

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4869
  • Płeć: Kobieta
  • Felicitas multos habet amicos.
Kojec i buda dla psa
« dnia: Styczeń 24, 2012, 11:07:54 am »
Ponieważ rodzice noszą sie z myślą zbudowania kojca z budą, względnie na stwora wielkości berna, zastanawiam się jakiej wielkości ten kojec być powinien i czy wtedy lepiej zbudować budę wewnątrz kojca, czy tak jak gdzieś widziałam, gdy buda jest domocowana do kojca i wystaje na zewnątrz?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2012, 12:58:23 pm wysłana przez Milla »
Milla, Maja (*) i Bonita
Gdzie wielka rządzi pycha albo wielkie pieniądze, tam łatwo powstaje urojenie, że uważa się swoją zachciankę za mądrość

Odp: uda dla psa- jaka być powinna ?

EwelinaKora

  • Gość
Odp: uda dla psa- jaka być powinna ?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 24, 2012, 12:50:56 pm »
Mi podobają się bardziej te z budą na zewnątrz (więcej miejsca w kojcu) np:


Tylko wydaje mi się, że dla psa wielkości berna kojec powinien być większy np:


Pozostaje kwestia ile mamy miejsca na kojec...

Odp: Kojec i buda dla psa

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Kojec i buda dla psa
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 24, 2012, 12:58:35 pm »
Trzeba pamietać, że berneńczyk w kojcu to berneńczyk wyobcowany.
Nie sprzyja to jego wychowaniu.
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Kojec i buda dla psa

Murka

  • Gość
Odp: Kojec i buda dla psa
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 24, 2012, 13:17:16 pm »
Nie tylko berneńczyk. Klatka to klatka i jak by jej nie nazwano klatką pozostanie. Argumenty, że "to tylko po to, żeby zamknąć psa jak przyjdzie inkasent" czemuś do mnie nie trafiają i prawdę mówiąc szlag mnie trafia jak coś takiego widzę.

Odp: Kojec i buda dla psa

EwelinaKora

  • Gość
Odp: Kojec i buda dla psa
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 24, 2012, 15:00:07 pm »
Nie chciałam wszczynać "burzy"  :th_laie_59:
To była tylko odpowiedź na pytanie. Zdjęcia wzięte z internetu.
Jeżeli ktoś pomyślał, że nakłaniam do zamykania zwierząt w kojcach, klatkach itp to bardzo mi przykro  :< .
U mnie zwierzaki biegają luzem po podwórku a śpią w domu. Jeżeli uznacie, że wpis jest niestosowny to proszę o usunięcie go.
Pozdrawiam

Odp: Kojec i buda dla psa

Offline Nika

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1873
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kojec i buda dla psa
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 24, 2012, 15:30:28 pm »
Ewelina - to jest "magia" przekazu internetowego.  :nerd:
Najważniejsze, że wszystko zostało wyjaśnione.  ;)
"Przeciętny pies jest przyjemniejszym człowiekiem od przeciętnego człowieka" - Andrew A. Rooney

Odp: Kojec i buda dla psa

Offline kanees

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jessie
    • treści na blogu usunięte, ze względu na poszukiwania wydawcy.
Odp: Kojec i buda dla psa
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 19, 2012, 10:28:55 am »
Szanowne Panie!

Przeczytałem ten wątek i tak sobie myślę, że prawda jak zawsze leży po środku. Jako posiadacz "prawieberneńczyka" pragnę zauważyć, że kojec może być przydatnym. I nie mówię tu o permanentnym trzymaniu psa zamkniętego za kratkami, bo to faktycznie jest nieludzkie (nasza Jessie pewnie by mnie w czymś takim nie zamknęła) i stosowane zbyt często może faktycznie "spłaszczać" inteligencję psa.
Ośmielę się jednak zauważyć, że są sytuacje gdy incydentalnie pies musi zostać odosobniony. Każdy z nas ma jakieś życie poza zawodowym. Rodzinne, towarzyskie - jakiekolwiek. Miewamy gości mocniej już słabiej z nami związanych. Bywają ludzie, którzy psów (zwłaszcza dużych) się po prostu boją. Bywają goście, którzy odwiedzają nas ze swoimi futrzakami, które bywają inteligentne inaczej lub po prostu z naszym milusińskim nie przypadają sobie do gustu. Bywają w końcu dzieci, które nie znają umiaru w zabawie z psem (lub zabawie psem) i dla futrzastego szczęścia kilkugodzinny pobyt w bezpiecznym miejscu może być bezcenny (i bezpieczny też dla takiego dziecka, bo nawet cierpliwość berna ma swoje granice - a przekonał się o tym nasz listonosz, bo Jessie wybitnym stróżem jest).
Bywają sytuacje gdy nasze sunie mają szczenięta. I nie tylko przez ich niesforność kojec może się przydać bo mały bern pocieszny jest a są istoty, które zagłaskałyby lub zatuliłyby maluchy na śmierć podczas swoich wizyt.
Więc proponuję ograniczyć emocje i nie wpadać w ekstremizm. Bo dla ludzi myślących posiadanie kojca nie równa się z permanentnym z niego korzystaniem.
Pozdrawiam.

PS. I w temacie kojców jeszcze. Podoba mi się ten większy jednak zadaszenie z blachy falistej zamienia go w piekarnik i bęben (w przypadku deszczu lub gradu), proponuję dachówkę bitumiczną i podłoże w postaci piaszczystej lub grys kamienny frakcja 7 (nie nagrzewa się tak jak deski, a poza tym absorbuje "wilgotności" i łatwo się sprząta w  takim kojcu).
« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2012, 11:23:08 am wysłana przez kanees »
... to live a creative life we have to loose our fear of being wrong...


 



Estalia by Smf Personal