www.pasterzeforum.pl

ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM => HYDE PARK => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Luty 09, 2011, 13:44:43 pm

Tytuł: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 09, 2011, 13:44:43 pm
To opowieść Ani@, tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam ją upublicznić.

"Mąż wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku.

 Drzwi do auta żony są otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu. Nie ma najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wchodzi do domu i widzi jeszcze większy bałagan. Lampa przewrócona, chodnik zawinięty pod samą ścianę.

Na środku pokoju głośno gra telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia jest zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie lepiej: w zlewie góra naczyń, resztki śniadania porozrzucane po stole, lodówka szeroko otwarta, psie jedzenie wyrzucone na podłogę, pod stołem stłuczona szklanka, a przy tylnych drzwiach usypana kupka z piasku.

Mężczyzna szybko wbiega na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważając na nic szuka swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego.

Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżą porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany są wymalowane pastą do zębów.

Przyspieszył kroku i wchodzi do sypialni, gdzie znajduje swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i pyta:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i mówi:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja właściwie dziś robiłam?
- Tak ... ? odpowiada mąż z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam. "

Dziękuję Aniu za te porcję uśmiechu!  :grin:
 
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 09, 2011, 19:31:55 pm
Mam nadzieję że zima już nie wróci  ;)

"12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Beskidy.

12 grudnia.
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych kwiatekonych Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.

27 grudnia
Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach."
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 09, 2011, 19:44:42 pm
(http://img223.imageshack.us/img223/285/diagnosevp5.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 09, 2011, 20:30:08 pm
Mam nadzieję że zima już nie wróci  ;)

"12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Beskidy.

12 grudnia.
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych kwiatekonych Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.

27 grudnia
Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach."

To jest wypisz-wymaluj moja historia wymarzonego domu na wsi :cheesy: :cheesy:
Ale się nie poddajemy, walczymy  :grin:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 12, 2011, 23:06:55 pm
Policz wszystkie litery F w poniższym tekście:







FINISHED FILES ARE THE RE-
SULT OF YEARS OF SCIENTIF-
IC STUDY COMBINED WITH THE
EXPERIENCE OF YEARS






Po podliczeniu zjedź niżej
















































































Jaki = wynik?

Powinno być 6 

Mózg nie zauważa słowa OF  :grin:

Bardzo dobrzy widzą 6  :grin:

Dobrzy 4  :grin:

a Przeciętni 3  :grin:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 15, 2011, 23:33:12 pm
Nikt się nie przyznał ile znalazł  :giggle: :giggle:

A tutaj z FB:

Jestem - Jak Papieros ~ Trudno mnie rzucić
Jestem - Jak Wódka ~ Zostawiam efekty uboczne
Jestem - Jak Szampan ~ Uderzam do głowy
Jestem - Jak Heroina ~ Tylko dla odważnych
Jestem - Jak Marihuana ~ Poważnie Uzależniam
Jestem - Jak Morfina ~ Popadasz w euforie
Jestem - Jak Kwiat ~ Tak łatwo mnie zranić
Jestem - Jak Motyl ~ Tak trudno mnie złapać
Jestem - Jak nadzieja ~ Tak łatwo mnie stracić
Jestem - Jak Wiatr ~ Tak trudno mnie zatrzymać
Jestem - Jak Kropla Deszczu ~ Żyje chwilą
Jestem - Jak Dźwięk ~ Rozbrzmiewam śmiechem
Jestem - Jak Noc ~ Zapowiadam dzień
Jestem - Jak Gwiazda ~ Spełniam życzenia
Jestem - Jak Rzeka ~ Nie oglądam sie za siebie
Jestem - Jak Ogień ~ Niszczę złudzenia
Jestem - Jak Wulkan ~ Niszczę bez ostrzeżenia
Jestem - Jak Mała Dziewczynka ~ Bezbronna
Jestem - Jak SPRITE ~ A TY jesteś pragnieniem
Jestem - Jak 6 w Totka ~ Jedna jedyna na całe życie
Jestem - Jak Ferrari z salonu ~ Nigdy nie zawodzi
Jestem - Jak magnez ~ Przyciągam i odpycham
Jestem - Jak Anioł ~ Któremu odrastają skrzydła
Jestem - Jak Otwarta Księga ~ Tylko napisana trudnym językiem
Jestem - Jak Dobra wróżka ~ Spełniam twoje marzenia
Jestem - Jak Strzała ~ Przebiję cię na wylot
Jestem - Jak Poemat ~ Tylko Ciebie w nim brak
Jestem - Jak Cud ~ Nie do spełnienia
Jestem - Jak Sztorm ~ Nadchodzę niespodziewanie
Jestem - Jak Pudełko czekoladek ~ Zaraz znikam
Jestem - Jak Makaron ~ Nie dla wszystkich dobra
Jestem - Jak Księżyc ~ Pojawiam się bardzo rzadko
Jestem - Jak Śmierć ~ Zabieram niewinnych
Jestem - Jak Czekolada ~ Dla nie których za słodka

Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 15, 2011, 23:37:09 pm
za pierwszym razem 4  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 17, 2011, 22:28:45 pm
Zagadka: ile widzisz psów i jakich ras?

(http://img272.imageshack.us/img272/8534/puppiesavatarps4te7.gif)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Luty 18, 2011, 08:59:41 am
Chyba  bernolek i owczarek australijski i ...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 19, 2011, 20:00:41 pm
Jak myślicie, ile lat ma ten Bern?

(http://s1.directupload.net/images/user/100901/3uucci5i.jpg)

(http://s7.directupload.net/images/user/100725/edxdjv7n.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 19, 2011, 20:04:20 pm
Zagadka: ile widzisz psów i jakich ras?

(http://img272.imageshack.us/img272/8534/puppiesavatarps4te7.gif)

a nie można tego zwolnić  :huh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 19, 2011, 20:05:11 pm
Jak myślicie, ile lat ma ten Bern?

(http://s1.directupload.net/images/user/100901/3uucci5i.jpg)

(http://s7.directupload.net/images/user/100725/edxdjv7n.jpg)

12  ;)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 19, 2011, 20:06:01 pm
Nie  :naughty:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 19, 2011, 20:25:52 pm
Zagadka: ile widzisz psów i jakich ras?

(http://img272.imageshack.us/img272/8534/puppiesavatarps4te7.gif)

4 rasy

a bern ma 14 lat ?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 19, 2011, 20:28:42 pm
Brawo Ela  :bravojs0: :bravojs0:

A jak ten wiek trafiłaś? Pięknie wygląda, prawda  :wub:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Luty 19, 2011, 20:30:09 pm
Ten wiek z oczu mu wyziera.  ;)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 19, 2011, 20:40:51 pm
Ela powinnaś zagrać w totolotka  :naughty:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Luty 19, 2011, 21:11:53 pm
Czy ten 14 letni bernus mieszka w Polsce?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 19, 2011, 21:56:41 pm
Ten Bernuś pochodzi w Węgier.

5 lat temu znalazł dom w Niemczech, dzięki takiej organizacji jak Pasterze.  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 20, 2011, 17:05:17 pm
Zimowe pozdrowienia:

Myslisz ze jest zimno?
 No coz, wszystko jest wzgledne ...

+10°C Mieszkancy domow komunalnych w Helsinkach zamykaja okna. Laponczycy (nie mylic z Japonczykami!) sadza kwiatki w oknach.

+5°C Laponczycy opalaja sie na balkonie, jeżeli słonce jest jeszcze nad horyzontem...

+2°C Wloskie samochody nie zapalaja.

0°C Woda zamarza.

-1°C Oddech staje sie widoczny. Czas zaplanowac urlop nad Morzem Środziemnym. Laponczycy jedza lody popijajac zimnym piwem.

-4°C Kot wchodzi pod kołdrę.

-10°C Czas zaplanowac urlop w Afryce... Laponczycy ida poplywac.

-12°C Zbyt zimno na śnieg.

-15°C Amerykanskie auta nie zapalaja.

-18°C Wlasciciele domow w Helsinkach wlaczaja ogrzewanie.

-20°C Oddech staje sie slyszalny.

-22°C Francuskie auta nie zapalaja. Za zimno na jazde na lyzwach.

-23°C Politycy zaczynaja wspolczuc bezdomnym.

-24°C Niemieckie auta nie zapalaja

-26°C Z oddechu uzyskuje sie material na budowe iglo...

-29°C Kot wchodzi pod pidzame.

-30°C Japonskie auta nie zapalają.  Laponczyk klnie, kopie w kolo swojej Toyoty i zapala Łade.

-31°C Za zimno na pocalunki - usta przymarzaja do siebie. Laponska druzyna narodowa zaczyna przygotowania do sezonu wiosennego

-35°C Czas zaplanowac dwutygodniowa kapiel w goracych zrodlach. Laponczycy odsniezaja dachy.

-39°C Rtec marznie. Za zimno by myslec. Laponczycy zamykaja ostatni guzik w koszuli.

-40°C Niemiec bierze samochod pod koldre. Laponczycy ubiereaja swetry.

-45°C Laponczycy zamykaja okienko w wychodku.

-50°C Lwy morskie opuszczaja Grenlandie. Laponczycy zamieniaja rekawiczki z piecioma palcami na jednopalcowe.

-70°C Niedzwiedzie polarne opuszczaja biegun.Na uniwersytecie w Rovaniemi organizuje sie bieg
 dlugodystansowy.

-75°C Sw. Mikolaj opuszcza krag polarny. Laponczycy opuszczaja nauszniki z czapek na uszy.

-250°C Alkohol zamarza. Laponczycy sa wkurzeni.

-268°C Hel staje sie plynny.

-270°C Pieklo zamarza.

-273,15°C Zero absolutne. Brak ruchu czastek elementarnych... Laponczycy przyznaja: "Tak jest nieco chlodno,
rozlupmy se flaszeczke na rozgrzanie ..."
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 20, 2011, 17:10:45 pm
Grisza dzwoni z Moskwy do przyjaciela z Irkucka:
-Jaka u was temperatura?
- minus 20.
- chyba minus 45 ?
- nie, minus 20!
- eee, ściemniasz w TV mówili, że minus 45?
- aaa, chyba, że na zewnątrz.
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 20, 2011, 17:15:30 pm
Młode dziewczyny zwierzają się sobie:
- Postanowiłam zerwać z chłopakiem, bo traktuje mnie jak psa.
- Bije cię?
- Gorzej, wymaga abym była mu wierna.
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 22, 2011, 21:11:55 pm
Profesorowi, wykladowcy matematyki na uniwerku zepsul sie kaloryfer.
Przyszedl do niego hydraulik i za naprawe zainkasowal 300 PLN.
- To prawie 1/3 moich zarobkow - jeknal profesor.
- Panie - mowi hydraulik - przyjdz pan do nas, jako hydraulik zarobisz pan wiecej, tylko sie pan nie przyznawaj, ze studia masz skonczone, powiedz pan, ze co najwyzej 7 klase podstawowki pan skonczyl.
Profesor zrobil tak, jak mu polecil hydraulik. Po krotkim przeszkoleniu zarabial duzo wiecej niz na uczelni i byl z tego bardzo zadowolony.
Pewnego dnia przyszlo jednak rozporzadzenie z kierownictwa, ze kazdy z pracownikow musi miec zakonczona pelna podstawowke, wyslano wiec wiekszosc hydraulikow na doszkolenie.
Na zajeciach z matematyki, nasz profesor zostal poproszony do tablicy, gdzie padlo pytanie:
- Prosze podac wzor na pole kola.
Profesor myslal, myslal, i zaczal wyprowadzac wzor.... jedna tablica, .... druga tablica, ..... konczy wypisywac na trzeciej
i wychodzi mu wynik: -pi*r^2 (minus pi er kwadrat)
Mysli i mysli, ze cos nie tak, nagle z sali slyszy jak połowa hydraulikow na sali podpowiada mu:
- ZMIEŃ GRANICE CALKOWANIA !
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Aga w Luty 22, 2011, 22:22:31 pm
Dobre!  :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 23, 2011, 23:08:15 pm
Jak zacząć pierwszy dzień nowego życia: http://www.youtube.com/watch?v=OnWUTMymFBE&feature=related

Jak być szczęśliwym:

http://www.youtube.com/watch?v=1_kPMV5Z0wY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=DtK1bIn58Iw&feature=related  :giggle: :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: anula w Luty 24, 2011, 07:29:30 am
Sympatyczne  :wub:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: zuzalon w Luty 27, 2011, 11:17:15 am
A ja chcialabym umiescic tu, jesli pozwolicie, pewien wiersz, w ktorym moge cos pomieszac, bo nie wiem czy go pamietam dobrze i czy w calosci, ale ktory w dziecinstwie znalazlam gdzies i uwrazliwil on mnie, gooffniare na dole i niedole zwierzat...
Zawieje troche sentymentem, a Wy tu raczej smieszne rzeczy, ale jak cos to skasujcie ;)

Przepraszam, ze nie podam autora - moze ktos bedzie znal...?

"W chlodny dzien przyszedl pies
chudy i zmeczony.
Latabrat, wloczykij,
wiernosc odtracona.

Przyszedl pies, zostac chcial.
Glodny byl, radosc dal,
dzieciom, opiekunom.

Na kolanach kladzie leb,
gryzie kosc jak swiezy chleb,
dloni nie skaleczy.

Dobry pies, madry pies,
ale u nas ciasno jest.
Nie wiesz co to znaczy.

Kilkanascie tlustych dni,
i coz piesku, trzeba isc.
Nieletni wloczego.

Do schroniska dola psia.
Pusty wieczor dlugo trwa,
jakby zgaslo swieto...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Luty 28, 2011, 20:29:02 pm
(http://dlamnieciekawe2.blox.pl/resource/7_cudow__socjalizm_i_kapitalizm..jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nika w Marzec 04, 2011, 00:10:59 am
... najważniejsze jest aby prawidłowo podzielić zadania przy pracy  :tease:


(http://www.dobre-dowcipy.pl/fotki/195.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Marzec 04, 2011, 07:43:20 am
świetne  :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Kwiecień 05, 2011, 20:32:47 pm
Wsiada koleś do zatłoczonego autobusu i kasując bilet mówi:
- 1 pizza, frytki i 2 hamburgery.
Ludzie patrzą jak na debila.
Na następnym przystanku wsiada koleś i wnosi mu zamówione żarcie. Miny pasażerów są bezcenne.
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Kwiecień 05, 2011, 20:33:10 pm
Przez wieś jedzie motorem: Jasio, Bartosz , który strasznie się jąka i Szymek. W pewnym momencie Bartosz mówi:
- Szy... szy... - na to Jasio:
- Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej!
- Szy... szy...
- Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej!
- Szy... szy...
- Jeszcze szybciej??? Człowieku, na liczniku setka i ty sie nie boisz???
- Szy... Szy... Szymek SPADŁ!!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Kwiecień 05, 2011, 20:35:19 pm
Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2 razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.
Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.
twoja mamusia Dusia.
PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Kwiecień 05, 2011, 20:38:05 pm
Sprawdzian na to, kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies?
Zamknij oboje w bagażniku samochodu, po godzinie otwórz i zobacz, kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi.
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 05, 2011, 21:39:01 pm
 :laugh:   :lmao:   :laugh:

Niemożliwa jesteś.  :emotbern:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: indianka w Kwiecień 05, 2011, 22:20:35 pm
 :cheesy: :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Kwiecień 06, 2011, 09:29:22 am
Chyba trzeba sprobowac :cheesy: :cheesy: :cheesy: :laugh: (tylko z mezem)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 19, 2011, 19:02:51 pm
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s320x320/293438_10150351861009424_321264489423_7774949_263207323_n.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 30, 2012, 11:08:41 am
 :naughty:

KOLOROWE GAŁGANKI
tekst Maciej Szwed
muz. Janusz Laskowski
Kiedy patrzę w lustra głębię,
 Na lustrzane swe odbicie,
 To pytaniem siebie gnębię:
 Jak to jest z tym Życiem?

 Czy ważniejsze jest wyżycie,
 Czy przykazań dziesięć?
 Bo jak liczy się wyżycie,
 To ja ciągle jestem w lesie.

 I cholernie mi Żal...

 Kolorowych gałganków,
 Szalonych kochanków,
 Co to robią fiku miku,
 Jak pajacyk na druciku.

 Żal skoków na boki,
 Odlotów w obłoki,
 Nocy przespanych
 I tych szans przegranych.

 Patrzę w lustra jasny kryształ,
 Gdzie się skryła szara myszka?
 Wraz z nią siedzą grzeszne chęci,
 Wszystko co ją nęci (kręci).

 Jej pragnienia niespełnione,
 Z pamiętnika małej świnki,
 Makareny nie tańczone,
 Nie wypite do dna drinki

 Nic dziwnego, Że Żal...

 Kolorowych gałganków,
 Szalonych kochanków,
 Co to robią fiku miku,
 Jak pajacyk na druciku.

 Na jachcie romansów,
 Gorących brekdansów,
 Donośnych orgazmów
 Na masce pojazdów.

 Żal sesji zdjęciowej
 W gazecie brukowej,
 Ja w stringach (i) w toplesie
 Biust silikon mi podniesie.

 Tam obetnę, tu przyszyję
 (Tu obetnę, tam przyszyję)
 I poczuję, Że fest Żyję.
 Ze smakiem występku
 I kolczykiem w pępku .

 Żal skoków na boki,
 Odlotów w obłoki,
 I tańca na rurze...
 Kończę, bo się wkurzę.



 :giggle:  :giggle:  :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: EwelinaKora w Styczeń 31, 2012, 10:42:57 am
Zaczerpnięte z sieci  :naughty: :

(http://img859.imageshack.us/img859/9166/drogaredakcjo.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Styczeń 31, 2012, 10:51:04 am
 :laugh:  :laugh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Styczeń 31, 2012, 11:02:46 am
dobre  :cheesy:

to dorzucę:

(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/253685_152242368180693_100001847930149_343526_3234475_n.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: EwelinaKora w Styczeń 31, 2012, 11:10:04 am
 :laugh:  :laugh:  :laugh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Styczeń 31, 2012, 11:28:09 am
 :laugh: :laugh: :laugh: :emotbern:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Styczeń 31, 2012, 18:38:33 pm
 :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Sara w Styczeń 31, 2012, 20:13:02 pm
:naughty:

KOLOROWE GAŁGANKI
tekst Maciej Szwed
muz. Janusz Laskowski
Kiedy patrzę w lustra głębię,
 Na lustrzane swe odbicie,
 To pytaniem siebie gnębię:
 Jak to jest z tym Życiem?

 Czy ważniejsze jest wyżycie,
 Czy przykazań dziesięć?
 Bo jak liczy się wyżycie,
 To ja ciągle jestem w lesie.

 I cholernie mi Żal...

 Kolorowych gałganków,
 Szalonych kochanków,
 Co to robią fiku miku,
 Jak pajacyk na druciku.

 Żal skoków na boki,
 Odlotów w obłoki,
 Nocy przespanych
 I tych szans przegranych.

 Patrzę w lustra jasny kryształ,
 Gdzie się skryła szara myszka?
 Wraz z nią siedzą grzeszne chęci,
 Wszystko co ją nęci (kręci).

 Jej pragnienia niespełnione,
 Z pamiętnika małej świnki,
 Makareny nie tańczone,
 Nie wypite do dna drinki

 Nic dziwnego, Że Żal...

 Kolorowych gałganków,
 Szalonych kochanków,
 Co to robią fiku miku,
 Jak pajacyk na druciku.

 Na jachcie romansów,
 Gorących brekdansów,
 Donośnych orgazmów
 Na masce pojazdów.

 Żal sesji zdjęciowej
 W gazecie brukowej,
 Ja w stringach (i) w toplesie
 Biust silikon mi podniesie.

 Tam obetnę, tu przyszyję
 (Tu obetnę, tam przyszyję)
 I poczuję, Że fest Żyję.
 Ze smakiem występku
 I kolczykiem w pępku .

 Żal skoków na boki,
 Odlotów w obłoki,
 I tańca na rurze...
 Kończę, bo się wkurzę.



 :giggle:  :giggle:  :giggle:

 :b38:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 01, 2012, 14:00:57 pm
od włoskiej koleżanki z 'fejsa'  :naughty: :

Brakowało nam tylko śniegu!

(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/155535_460594745215_286143195215_6155206_5332197_n.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Luty 03, 2012, 10:18:07 am
Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy...
W końcu pociąg znika powoli w oddali,
zdyszany facet ciężko opada na ławkę.
Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie k*rwa, wyganiałem go z dworca!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: nika28 w Luty 03, 2012, 12:14:37 pm
 :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Luty 10, 2012, 09:11:59 am
(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/418312_241029255979983_126787220737521_536371_572711687_n.jpg)

gratulujemy cUreczki  ;)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: MaPiTa w Luty 10, 2012, 10:07:38 am
(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/418312_241029255979983_126787220737521_536371_572711687_n.jpg)

gratulujemy cUreczki  ;)
Nieh się dobże howa  :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: EwelinaKora w Luty 16, 2012, 11:53:39 am
 :naughty:
KOBIECY REWANŻ ZA WSZYSTKIE SZOWINISTYCZNE KAWAŁY O BLONDYNKACH:
 
 
    1.. Jak nazywa się mężczyzna, który utracił 90% swej inteligencji?
     - Wdowiec.
 
     2.. Co wspólnego maja chmury i mężczyźni?
     - Jak znikają za horyzontem - nastaje piękny dzien.
 
    3. Jak nazywa się mężczyzna, któremu amputowano 90% mózgu?
     - Eunuch.
   
    4.. Kiedy mężczyzna jest wart 5 zł?
    - Gdy w "Makro" pcha wózek na zakupy.
 
    5.. Dlaczego tak mało jest kawałów o mężczyznach?
     - Bo to nie ładnie wyśmiewać się ze stworzeń "inteligentnych inaczej".
 
    6.. W jaki sposób mężczyźni przygotowują sobie kąpiel z bąbelkami?
    - Jedzą wcześniej dużo fasolki...
 
    7.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a E.T.?
     - E.T. dzwonił do domu...
 
    8.. Co dla mężczyzny oznacza posiłek z 7 dań?
     -hot-dog i sześciopak..
 
    9.. Co dla mężczyzny oznacza pomoc przy sprzątaniu?
     - podniesienie nogi, żebyś mogła poodkurzać...
 
    10.. Jak należy rozumieć zachowanie mężczyzny, który każe Ci przestać odkurzać i trochę odpocząć?
    - prawdopodobnie z powodu szumu odkurzacza nie słyszy telewizora...
 
    11.. Czym różni się mężczyzna od kota?
     - koty zawsze trafiają do kuwetki
 
    12.. Po czym poznać, ze mężczyzna jest dobrze wychowany?
     - wychodzi z basenu gdy musi się załatwić...
 
     13.. Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoja męskość:
     - dwa centymetry więcej i byłbym królem...
       Na to jego żona zwraca mu uwagę:
    - dwa centymetry mniej i byłbyś królowa...
 
     14.. Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
     - bo mogą je zrozumieć...
 
     15.. Czym różni się mężczyzna od komputera?
     - w komputerze wystarczy wydać JEDNO polecenie....
 
     16.. Dlaczego psychoanaliza mężczyzn zabiera mniej czasu niż psychoanaliza kobiet?
     - kiedy trzeba się cofnąć do dzieciństwa oni już tam są...
 
     17.. Ilu mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki?
     - dowiemy się jak tylko któryś wstanie z kanapy...
 
     18.. Dlaczego mężczyźni nigdy nie pokazują prawdziwych uczuć?
     - nie można pokazać czegoś, czego się nie ma...
 
     19.. Kobieta:  -czy kochasz mnie tylko dlatego, ze mój ojciec zostawił mi fortunę?
    - Mężczyzna: -ależ skąd, skarbie, kochałbym Cię tak samo, bez względu na to, kto zostawiłby Ci fortunę...
 
     20.. Jak sprawić, żeby mężczyzna był szczęśliwy w sypialni?
     - przenieść tam telewizor...
 
     21.. Dlaczego puszki z piwem tak łatwo się otwiera?
     - przyjrzyj się, KTO je otwiera...
 
     22.. Co to oznacza, gdy jesteś w domu a mężczyzna okazuje Ci nagle zainteresowanie i sympatie?
    - pomyliłaś domy...
 
     23.. Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzna a wielbłądem?
    - wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Luty 17, 2012, 08:48:21 am
 :laugh: :laugh: :laugh: :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: EwelinaKora w Kwiecień 03, 2012, 11:18:00 am
 :giggle: :giggle: :giggle:
Przez góry idzie kobieta z balejażem i widzi bacę pasącego owce:
- Baco! Jak Wam powiem ile macie owiec to mi dacie jedną? - pyta kobieta.
- A dom!
- To macie ich 132 sztuki!
Baca dotrzymał słowa i oddał kobiecie owcę.
Po kilku chwilach baca krzyczy:
- A jak Wam powiem jaki kolor włosów miała pani przed zafarbowaniem to mi pani odda owcę?
- No dobra oddam!
- To byłyście blondynką!
- A skąd baca wie?
- Bo mi pani owczarka zabrała!


Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Kwiecień 03, 2012, 11:49:02 am
Dobre!  :laugh:  :laugh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Kwiecień 10, 2012, 08:36:43 am


 :giggle: :lmao:
"Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży. On, nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu.
Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko.
Ona się zgodziła, ale spytała: - Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi? - Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I wyjechała.Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi: - Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka. Maż na to: - Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał. Na kartce było napisane: "Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"
 
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Julian w Kwiecień 10, 2012, 09:46:47 am
 :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Milla w Kwiecień 10, 2012, 09:56:00 am
:laugh: piękne :laugh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Delicja w Kwiecień 10, 2012, 10:09:54 am
 :cheesy:  :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 21, 2012, 09:45:15 am
Zbliża się koniec roku szkolnego ksiądz zrobił klasówkę z religii, oto jak odpowiedziała jedna z uczennic

(http://img846.imageshack.us/img846/5402/klaswkazreligii.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Kasia i Piotrek w Czerwiec 27, 2012, 20:28:24 pm
sympatyczna bajeczka skąd się biorą dzieci..

http://www.youtube.com/watch?v=bmEkSn9DrTA&feature=youtu.be
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nemo w Czerwiec 27, 2012, 21:04:41 pm
sympatyczna bajeczka skąd się biorą dzieci..

http://www.youtube.com/watch?v=bmEkSn9DrTA&feature=youtu.be

Niom...
Sympatyczna  :lmao:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Wrzesień 21, 2012, 20:56:45 pm
Adwokat odwiedza swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości, dobrą i złą.
- No to wal pan te złą.
- Niestety, ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
- A ta dobra?
- Cholesterol i cukier w normie.
* * * * *

 Synu! Znalazłem wczoraj w twoim pokoju prezerwatywę!
- To całkiem możliwe, dziadku.
- Jak to "dziadku"?!
- No bo ja jej wczoraj nie znalazłem.
* * * * *
Żona do męża :
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało...
* * * * *
W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak ze 150 kg minimum. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie kobiecie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Wrzesień 23, 2012, 21:26:59 pm
Żona do męża :
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało...
to mi sie chyba najbardziej podoba :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 08, 2012, 13:03:07 pm
(http://img835.imageshack.us/img835/6682/prosbachopca.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Listopad 08, 2012, 16:45:58 pm
 :laugh: :laugh: :laugh: :bravojs0:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 10, 2012, 08:50:32 am
(http://img94.imageshack.us/img94/9132/tojestgril.jpg)

(http://img62.imageshack.us/img62/8818/piwkod.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Kwiecień 19, 2013, 15:00:59 pm
(http://img818.imageshack.us/img818/3082/hahahazj.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 20, 2013, 18:33:54 pm
(http://img4.imageshack.us/img4/2024/18145210151384141706931.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Maj 20, 2013, 18:46:23 pm
Przychodzi klient do sklepu!
 
Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi papier toaletowy!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 20, 2013, 19:16:11 pm
W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak ze 150 kg minimum. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie kobiecie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 20, 2013, 19:18:40 pm
Sally i Andy w swą pięćdziesiątą rocznicę ślubu poszli odwiedzić swoją starą szkołę. Później, kiedy z niej wychodzili, z przejeżdżającej akurat furgonetki bankowej wypadł im pod nogi worek z pieniędzmi. Nie myśląc wiele wzięli kasę do domu. Tam Andy zaproponował, by zadzwonić na policję i zwrócić znalezisko, a Sally obstawała przy tym, aby pieniądze zatrzymać. Na drugi dzień do drzwi zapukali policjanci.
- Dzień dobry, czy nie widzieli państwo przypadkiem worka z nadrukiem banku, który, być może, leżał gdzieś na poboczu lub trawniku?
- Nie, niczego nie widzieliśmy panie oficerze - odrzekła Sally, lecz Andy już wyrwał się do przodu i przytaknął skwapliwie, że owszem wiedzieli i...
- Nie, nie! - zawołała zaraz Sally. - Niech go pan nie słucha, on ma demencję starczą, Alzheimera, wiele rzeczy mu się wydaje, nie ma kontaktu z rzeczywistością...
Ale policjant zdążył się już zainteresować. Gestem dłoni uciszył kobietę i poprosił Andy'ego by opowiedział od początku. Staruszek wziął głęboki wdech i zaczął:
- To było tak. Kiedy wczoraj Sally i ja wracaliśmy ze szkoły...
- Dobra, John! - zawołał policjant do swego kolegi - Nic tu po nas. Zwijamy się...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Maj 20, 2013, 19:22:13 pm
 :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 21, 2013, 13:51:28 pm
Proboszcz egzaminuje z katechizmu parę, która wkrótce ma stanąć na ślubnym kobiercu. Narzeczonej idzie świetnie, narzeczony mętnie duka odpowiedzi.
- "Pani zdała, a pan musi jeszcze raz przyjść za miesiąc."
Para przychodzi po tygodniu.
- "Przecież mówiłem: za miesiąc!"
- "Księże proboszczu, to nie tamten! Znalazłam takiego narzeczonego, co zna ten katechizm na pamięć!"
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Maj 21, 2013, 23:35:30 pm
Pani w szkole zauważyła ,że Jaś ma wszy . Dzwoni więc do domu Jasia - odbiera ojciec...
 - Słucham ?!
 - Dzień dobry - dzwonię ze szkoły , jestem nauczycielką Jasia . Otóż pański syn ma wszy
 - ale to niemożliwe , bo ja jestem lekarzem !!
 - Proszę Pana ale wszy o tym nie wiedzą !!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 22, 2013, 06:05:20 am
W komendzie stołecznej milicji użądzono wielki test na inteligencję. Milicjanci mieli trzy klocki: Okrągły, Kwadratowy i Trójkątny i mieli je włożyć do odpowiedniego otworu. (bywają takie zabawki dla dzieci)
Test się odbył, Komendant odczytuje wyniki:
5% Milicjantów popisało się niebywalą inteligencją,
95% Milicjantów popisało się niebywałą... siłą.




Policjant zatrzymuje faceta jadącego mercedesem, ponieważ nie zatrzymał się na znaku Stop.
- Poproszę prawo jazdy.
- Ale panie władzo, czy mógłby pan powiedzieć co ja takiego zrobiłem?
- Nie zatrzymał się pan na znaku Stop.
- Ale panie władzo, po co miałem się zatrzymywać? Nie widziałem żadnego samochodu w odległości kilometra.
- Nic nie szkodzi, przepisy trzeba przestrzegać.
- No, ale panie władzo, gdy dojeżdżałem do znaku to zwolniłem gdzieś do 20 kilometrów na godzinę i gdy nie zobaczyłem żadnego samochodu, pojechałem dalej.
- Zwolnił pan, ale się pan nie zatrzymał - mówił poirytowany glina.
- Czy nie ma pan co innego do roboty, tylko wlepianie mandatów za nic? Lepiej idź pan sobie pączka zjeść!
- Udam, że nie słyszałem ostatniego komentarza. A teraz prawo jazdy poproszę.
- No dobra, ale niech pan mi najpierw wytłumaczy, jaka jest różnica pomiędzy zwolnieniem a zatrzymaniem. Ja nadal nie rozumiem czemu nie wystarczy zwolnić.
- Chętnie panu wytłumaczę - glina otwiera drzwi od merca, wyciąga kierowcę i zaczyna go lać pałą po łbie. Po pięciu minutach pyta:
- Czy chce pan żebym zwolnił, czy żebym się zatrzymał?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 24, 2013, 08:57:13 am
(http://img801.imageshack.us/img801/5496/internetowarandka.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Gumiś w Maj 24, 2013, 13:50:04 pm
Hehehe, dobre
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Maj 27, 2013, 09:22:06 am
(http://img839.imageshack.us/img839/6186/poradalekarza.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 02, 2013, 16:40:46 pm
(http://img43.imageshack.us/img43/5881/aweczkateciowej.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Czerwiec 02, 2013, 19:57:56 pm
A nie lepiej wyobrażać sobie teściową tak ?  :naughty:


(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/p480x480/260249_547058222003595_391573136_n.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Murka w Czerwiec 02, 2013, 20:45:56 pm
To zależy dokąd chcesz tę łódeczkę wyekspediować, jeżeli na pełne morze ..... :terefere: 
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 06, 2013, 11:27:50 am
(http://img211.imageshack.us/img211/2872/rekomendacja.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: joanna js w Czerwiec 06, 2013, 11:45:59 am
 :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Czerwiec 06, 2013, 12:03:46 pm
 :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: horcikowata w Czerwiec 06, 2013, 14:01:57 pm
 :cheesy: :cheesy:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: stepi w Czerwiec 06, 2013, 15:20:07 pm
 :laugh: :laugh:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 07, 2013, 10:30:59 am
(http://img837.imageshack.us/img837/7116/wizytawpsychitryku.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 08, 2013, 13:56:36 pm
 (http://img12.imageshack.us/img12/4602/kastracja.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Czerwiec 08, 2013, 17:32:31 pm
no właśnie gdzie? ;)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 17, 2013, 12:04:59 pm
Pustą ulicą późnym wieczorem przechadza się dwóch pijanych facetów.
W pewnej chwili jeden z nich patrzy w górę i mówi:
- Czy widzisz jaki ten księżyc jest czerwony?
- Wcale nie jest czerwony! Wczoraj był czerwony a dzisiaj jest zielony.
- A właśnie że nie!
Faceci sprzeczają się ze sobą o kolor księżyca podchodzą do
stojącego niedaleko policjanta.
- Panie władzo czy księżyc jest czerwony czy zielony?
- Który? Ten z lewej czy ten z prawej?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 17, 2013, 12:26:41 pm
Do baru wchodzi małżeństwo staruszków. Babcia siada przy stoliku, a dziadek idzie zamówić zestaw (napój, hamburger i frytki). Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i nalewa do nich równiutko po połowie napoju, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół. Całą tą sytuację obserwuje ze współczuciem pewien młody człowiek. Wreszcie żal mu się ich zrobiło, więc podchodzi i mówi:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
Babcia z uśmiechem:
-Bardzo Pan uprzejmy, ale dziękujemy. jesteśmy małżeństwem od 70 lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
Młodzieniec odchodzi. ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko i nie je, a dziadek się zajada. Podchodzi, więc znowu i pyta:
-Przepraszam, ale dlaczego pani nie je?
-Bo czekam na zęby...




Przychodzi 19-letnia córka do rodziców i oświadcza, że jest w ciąży. Rad nierad ojciec mówi:
- No wiesz, córcia, chciałbym poznać ojca dziecka.
Następnego dnia najnowszym porsche przyjeżdża 50-letni jegomość i od razu z grubej rury wali, że owszem, dziecko jest jego, ale ma żonę i dwójkę dzieci i rozwodzić się nie zamierza!
- Jak to? A co z dzieckiem? - pyta wzburzony ojciec.
- Wie pan, ja mam rozwiązanie. Kiedy urodzi się syn, dostaniecie 2 fabryki i 500 mln PLN. W przypadku, gdy urodzi się córka, dostaniecie jedną fabrykę i 1000 mln PLN. W razie, gdyby jednak doszło do poronienia...
- To przelecisz pan ją jeszcze raz!


Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi:
- Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
- Skąd wiesz?!
- Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 17, 2013, 12:53:08 pm
Policjant stoi przy automacie do kawy. Wrzuca monetę - kubek się napełnia. Wypija, wrzuca kolejną monetę i powtarza czynność. Robi się kolejka.
- Panie, pospiesz się pan!
- Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam!

Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 20, 2013, 11:36:57 am
(http://img826.imageshack.us/img826/346/bofo.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 25, 2013, 09:41:30 am
(http://img11.imageshack.us/img11/8832/1awe.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Czerwiec 28, 2013, 13:40:51 pm
(http://img18.imageshack.us/img18/952/69zc.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 16, 2013, 06:39:08 am
(http://img40.imageshack.us/img40/7446/937y.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 16, 2013, 06:43:32 am
(http://img854.imageshack.us/img854/1998/cp3z.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 18, 2013, 06:02:03 am
(http://img198.imageshack.us/img198/3246/tayu.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 18, 2013, 06:21:20 am
(http://img856.imageshack.us/img856/8097/46wg.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 19, 2013, 06:45:25 am
(http://img199.imageshack.us/img199/5188/g01h.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 20, 2013, 06:37:00 am
(http://img21.imageshack.us/img21/3309/2hbn.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 21, 2013, 06:20:28 am
(http://img109.imageshack.us/img109/9390/mfai.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 21, 2013, 06:25:45 am
(http://img22.imageshack.us/img22/734/mnnz.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 21, 2013, 06:26:52 am
(http://img9.imageshack.us/img9/7746/xqc9.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Lipiec 21, 2013, 10:39:25 am
(http://img825.imageshack.us/img825/3170/l4nr.jpg)
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Milla w Lipiec 22, 2013, 09:11:50 am
Coś w tym jest...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Listopad 16, 2013, 16:13:19 pm
To trochę zmieniony tekst z FB, mnie się spodobał :naughty:

Zidentyfikowaliśmy nową chorobę prawdopodobnie spowodowaną przez wirusa " posiadania psa ". Choroba ta oczywiście występuje już przez dłuższy czas , ale dopiero ostatnio zaczęto ją analizować . Nazywamy ją syndromem nabytej psiej obsesji (SPO).
Zidentyfikowano trzy etapy choroby i jej typowych objawów

PIERWSZY ETAP - łagodne objawy :
1 . Uważasz, że spotkanie miłośników psów ponad 300 km od domu - jest blisko.
2 . Zaczynasz lubić wstawanie o piątej rano, by nakarmić psa i wyjść z nim na spacer.
3 . Uważasz, że spędzanie kilku godzin dziennie na szkoleniu psa - to jest najlepsze zajęcie.
4 . Nie wyobrażasz sobie życia bez psa !

DRUGI ETAP - poważne objawy :
1 . Przy zakupie samochodu ,najpierw myślisz ile psów się do niego zmieści.
2 . Jeśli szukasz nowego domu, najpierw myślisz czy w okolicy jest wystarczająco dużo miejsca na spacery z psami , czy jest las, rzeka.
3. Na karmę dla psa wydajesz więcej niż na jedzenie dla rodziny.
4. Na weterynarzy wydajesz  więcej niż na lekarzy.
5 . Nie masz pieniędzy, ponieważ zostały wydane na psy.
6. Masz więcej zdjęć psa niż zdjęć rodzinnych.
7. Większość twoich rozmów jest na temat psów.

TRZECI ETAP - choroba nieuleczalna :
1 . Rano budzisz się i okazuje się, że umieściłeś swoje dzieci na posłaniach, a psy śpią w łóżkach dzieci.
2. Znasz imiona swoich psów a nie pamiętasz jak się nazywają twoi znajomi
3. Mówisz do swoich dzieci "leżeć" i zastanawiasz się, dlaczego nie lubią obroży i smyczy.
4. Gdy twoja rodzina mówi: " Albo pies, albo my", wybierasz PSA


Czy masz tę chorobę ?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Listopad 16, 2013, 17:11:22 pm
 :th_0girl_dance: :th_0girl_dance:
A pytanie chyba powinno brzmieć nieco inaczej..czy jest tu ktoś wolny od tej choroby ?
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Listopad 16, 2013, 17:25:14 pm
Oj tam, oj tam  :naughty:
Pierwsze dwa etapy toż to samo życie, a nie choroba  :gwizdze:, a z trzeciego etapu to czasem wydaje dziecku psie komendy, ale wie o co chodzi  :backflip:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: reneczek4 w Listopad 16, 2013, 17:55:04 pm
To jestem Asiu na tym samym poziomie choroby co ty  :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 16, 2013, 21:54:38 pm
my również  :friends: :giggle:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 18, 2013, 03:41:25 am
Kurcze, mam dorosłe dzieci. Nie sprawdzę trzeciego etapu  :grin: Reszta w normie. 
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 18, 2013, 03:43:38 am
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się ....
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 18, 2013, 03:44:46 am
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas ceremonii za trumną ustawione
było ogromne serce, całe pokryte kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka.
Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze.
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem ...
Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb ...
Jestem ginekologiem.
Proktolog zemdlał.
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 18, 2013, 04:02:58 am
Rzeczywistość jest momentami lepsza (?) niż najlepszy dowcip. Przypomniał mi się były pracownik. Gość odpowiedzialny był m.in. za porządek na posesji. Ponieważ wykonywanie obowiązków nie bardzo mu szło, raczej bardzo nie szło, zasłużył w końcu na reprymendę. Dziwne to mało powiedziane. Irracjonalne tłumaczenia w końcu tak mnie rozsierdziły, że udało mu się wyprowadzić mnie z równowagi. Bardzo rzadko się to zdarza, ale w tym wypadku pękłam. Pokazując na podłogę powiedziałam:
- Ok, rozumiem że gdyby tutaj pies narobił, to Panu też by to nie przeszkadzało?
Po chwili namysłu usłyszałam odpowiedź:
- A nie, to niemożliwe. Tu się pilnuje. Tu się psów nie wpuszcza!
 
Albo kobieta, która przybiega do ratowników z pytaniem:
- macie ładowarkę do Idei?
Nie do Nokii.
- A to nie będzie pasować.

Wpis lekarza ginekologa w historii choroby
"Pacjentka cierpi na depresję od czasu pierwszej wizyty u mnie tj. od 1996 roku"

Endokrynolog:
" Badanie rektalne wykazało powiększoną tarczycę"

Dziecko w wielkimi oczami zapytało czy człowiek jest przelotowy...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: dabell w Listopad 18, 2013, 14:38:24 pm
Efka, z zagranicy nadajesz, czy spać nie możesz :gwizdze:... :hi:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 19, 2013, 12:22:39 pm
Dorabiam jako nocny stróż, czasami.  Pilnuję czy moje psiaki spokojnie śpią (Baja chrapie okrutnie) Zrobiłam sobie przerwę w stróżowaniu  :grin:
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Marzec 09, 2014, 16:35:45 pm
Nasz ulubiony kabaret  :giggle:

http://www.youtube.com/watch?v=rZCknda0jGk
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 25, 2014, 15:30:40 pm
Dziewczyna w sytuacji intymnej z chłopakiem. On pyta:
- Mogę mówić do ciebie Ewa?
- Ale ja mam na imię Danka. Dlaczego Ewa?
- Bo... będziesz moją pierwszą.
- Dobra. A ja mogę mówić do ciebie Peugeot?
- Dlaczego???
- Bo będziesz moim 206...
Tytuł: Odp: Słodka karuzela życia... :-)
Wiadomość wysłana przez: Issa w Marzec 25, 2014, 15:35:36 pm
Przychodzi Putin do wróżki i mówi:
- Opowiedz mi o mojej przyszłości.
- Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu - setki tysięcy Ukraińców i Rosjan.
Wladimir się uśmiecha. Wróżka kontynuuje:
- Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
- Kochają mnie... A czy ściskam im ręce?
- Nie.
- A dlaczego?
- Trumna jest zamknięta.