www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Kwiecień 21, 2013, 15:01:10 pm
-
Znaleziony przez właścicieli innego berneńczyka.
W trybie pilnym przywieziony wczoraj w nocy do Fszutów, którzy opiekują się już dwoma tymczasami.
W związku z tym młody za chwilę pojedzie dalej.
(http://imageshack.us/a/img402/4624/dsc0077jh.jpg)
(http://imageshack.us/a/img59/6240/dsc0079lg.jpg)
-
jaki on jest piękny ;) i ten uśmiech uroczy :grin:
-
na drugiej focie jak malowany bąbel :grin:
-
ale cudne figlarne pyszczydło, niezłym psotnikiem z oczu patrzy :wub:
-
uroczy :wub:
-
Z oczu patrzy, że ma jasne oko. :terefere:
-
no mówię Piękny :grin:
-
Rufii jest młodym, pięknym psem ( 54 cm w kłębie), spragnionym miłości człowieka.
Z naszymi dziewczynami dobrze się dogadał. Na kota nie reagował.
Dobrze zniósł jazdę samochodem.
Oto kilka zdjęć z przywitania z naszymi dziewczynami ...
(http://img22.imageshack.us/img22/572/zapoznaniezdziewczynami.jpg)
(http://img19.imageshack.us/img19/9062/zapoznanie1.jpg)
Zabawa z Bają
(http://img22.imageshack.us/img22/5061/zabawazbaj.jpg)
Zabawa z Luną
(http://img801.imageshack.us/img801/7990/zabawazluna.jpg)
Szczęśliwy z dziewczynami
(http://img96.imageshack.us/img96/6827/szczliwyzdziewczynami.jpg)
Taki oto jest Rufii :th_0girl_curtsey:
-
Ruffi w samochodzie
(http://img708.imageshack.us/img708/5416/wsamochodzie.jpg)
-
Śliczna mordka - oj chyba nie zagrzeje długo miejsca w DT i jeszcze ten uśmiech :wub:
Powodzenia Ruffi
-
śliczny jestem..
-
Ale cudeńko! :heartbeat:
-
Minkę to ma niezłego zawadiaki :wub:
-
a taki jestem przystojny :naughty:
(http://img17.imageshack.us/img17/8729/takij4estemprzystojniak.jpg)
-
No teraz dopiero będzie wesoło :giggle:.
Swoją drogą jego oczy są wyjątkowe :wub:
-
Magiczne spojrzenie!
-
Ruffi ty słodziaku :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Zakochałam się od pierwszego spojrzenia na zdjęcia, ale nie mogę sobie pozwolić na kolejnego psa :crazy: To niesprawiedliwe :'(
-
Rufii to wyjątkowo słodki i wesoły chłopak :naughty:
Jest chudziutki i chyba jego sierść dawno nie widziała szczotki.
Cały Ruffi :th_0girl_curtsey:
(http://img266.imageshack.us/img266/8814/otorufii.jpg)
odpoczywający na posłaniu Luny :naughty:
(http://img809.imageshack.us/img809/804/naposaniu.jpg)
taki ze mnie dżentelmen :th_0girl_dance:
(http://img9.imageshack.us/img9/5397/ustpluny.jpg)
-
wczorajszy odpoczynek ;)
(http://img515.imageshack.us/img515/3640/odpoczyne.jpg)
-
Tak mi przyszło do głowy, że jak go Aneta i Wiktor rozpuszczą z jedzeniem to nowy dom będzie miał nie lada wyzwanie :gwizdze:
Co by nie było i tak jesteście kochani :heartbeat: :heartbeat: :bravojs0:
-
żeby nie było na nas, to Ruffi od pierwszego dnia przejawia zamiłowanie do gotowania :th_cooking:
oto dowód ;)
(http://img809.imageshack.us/img809/5699/wkuchni.jpg)
-
uderz w stół a nożyce się odezwą :tease: :terefere: :laugh: :laugh:
-
Ruffi jest energicznym psiaczkiem lubiącym zabawę z dziećmi. Lubi być przytulany i głaskany przez malutkie rączki, chętnie podejmuje zabawę z dzieckiem.
Ruffi z naszą trzyletnią Darią
(http://img7.imageshack.us/img7/7218/ruffizdaria.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/308/ruffiiidaria.jpg)
a taki ze mnie pieszczoszek
(http://img833.imageshack.us/img833/5195/takijestempieszczoszek.jpg)
-
No jak takie raczki miziają , to jak tu się oprzeć :th_0girl_dance:
-
Ruffi uwielbia pomagać w kuchni i gotować :th_0girlactive: Wie, że w kuchni ładnie pachnie i może coś smakowitego dostanie :th_0girlcupcake:
(http://img341.imageshack.us/img341/9136/wkuchnifajniejest.jpg)
oraz przejawia zainteresowanie podróżami. Kiedy tylko Wiktor otwiera bagażnik, aby wyjąć zakupy, to Ruffi natychmiast do niego wskakuje....
(http://img248.imageshack.us/img248/2835/ruffiwbaganiku.jpg)
Ruffi wyskakujący z bagażnika :cheesy:
(http://img266.imageshack.us/img266/6901/ruffiwbaganiku2.jpg)
-
Ruffi to pies młody i wesoły, potrzebuje kontaktu z człowiekiem.
Jest delikatny w stosunku do dzieci. Uwielbia zabawę z nimi.
Toleruje koty, nie wchodzi im w drogę. Uznał dominację naszego kota - Gizmona.
Na szczekającego psa naszego sąsiada nie reaguje (jakby go tam nie było). Na spacerach dość ładnie chodzi na smyczy.
Taki jestem sobie grzeczny piesek :terefere:
(http://img716.imageshack.us/img716/4715/otoruffi.jpg)
-
Ssssłodziak :wub: :naughty: :th_0girl_dance:
-
Taki jestem sobie grzeczny piesek :terefere:
Tiaaa, tylko bardzo szczeka jak rozmawia przez telefon :tease:
-
Taki jestem sobie grzeczny piesek :terefere:
Tiaaa, tylko bardzo szczeka jak rozmawia przez telefon :tease:
a co? ma mówić zdaniami wielokrotni złożonymi?
-
No pewnie, jak każdy kulturalny pies w Fundacji Pasterze :zla:
-
uroczy jest :wub: chciałoby się go miziać bez końca :grin:
-
Co za spojrzenia :th_0girl_dance: a te oczy :heartbeat: :tease:
-
Dziś Ruffi odwiedził veta. Jest bardzo chudziutki waży 26,5 kg.
Chłopak został odrobaczony i zabezpieczony przed kleszczami. :backflip:
Pomimo, że chłopak dzielnie się bronił i stawiał opór, zostały mu podcięte wilcze pazury (były bardzo zawinięte). :terefere: :backflip:
Rufii na jednej z tylnych łap ma dwa wilcze pazury :crazy:, które podczas kastracji powinno się usunąć.
-
Z tym wskakiwaniem do bagażnika to wykapany Barneysiu.
-
Ruffi polubił nasze dziewczyny, zwłaszcza Baja jest dla niego wzorem do naśladowania :terefere:
Chłopak jest szczęśliwy, gdy może choć na chwilkę położyć się koło niej ....
(http://img850.imageshack.us/img850/2658/ruffiibaja.jpg)
(http://img199.imageshack.us/img199/3814/zarazktodostaniebcki.jpg)
jak chłopakowi niewiele potrzeba do szczęścia :terefere: :terefere: :tease:
-
Panna piękna i również bardzo zadowolona. :friends:
-
A tak Ruffi bawi się z Luną
(http://img689.imageshack.us/img689/3070/lunairuffi.jpg)
-
przy Lunie widać, jaka z niego chudzinka ...
-
i jaki tuliś :wub:
-
To prawda, Ruffi lubi tulić się do człowieka, uwielbia leżeć na nogach i mizianki :emotbern:
Jest pod tym względem typowym berneńczykiem. :emotbern:
Ma około dwa lata (tak oceniła go wet), więc jest skory do zabawy. Uwielbia biegać za patyczkami i chodzić na długie spacerki. Na spacerach nie reaguje na inne psy.
Pozostawiony w domu grzecznie leży, nie niszczy niczego. Butów pozostawionych w przedpokoju nie zauważa. :backflip:
Nie jest wybredny w jedzeniu, wszystko przygotowane przez Wiktora zjada z apetytem. :th_0girlcupcake:
Ruffi uwielbia zabawy i harce z naszymi dziewczynami.
Ruffi wypatruje na dziewczyny ;)
(http://img687.imageshack.us/img687/5601/rufipatrzygdziebaja.jpg)
tak wygląda Ruffi, gdy ma coś do powiedzenia ;)
(http://img401.imageshack.us/img401/7241/atakwygldagdymacodopowi.jpg)
czyż nie jest słodki??
-
Cudeńko !!
Można zwariować z tymi bernami , ja się rozpływam jak patrzę na te uśmiechnięte mordki :emotbern:
-
Nie jest wybredny w jedzeniu, wszystko przygotowane przez Wiktora zjada z apetytem. :th_0girlcupcake:
to akurat dowodzi, że ma dobry gust, bo wszyscy tutaj wiemy jak Wiktor doskonale gotuje :th_cooking:
-
Zakichany pyskacz pospolity. :gwizdze:
-
U nas od rana pada deszcze, więc Ruffi wygląda jak zmokła kura :cheesy:
Oto on :th_0girl_curtsey:
(http://img845.imageshack.us/img845/4411/takazemniezmokakura.jpg)
a taki jestem rozmowny .....
(http://img9.imageshack.us/img9/6206/zawszemamycociekawegodo.jpg)
-
chyba ma dużo do powiedzenia :laugh:
mam nadzieje że to słowa uznania dla was za cudowną opiekę ;) :bravojs0:
-
Gaduła :chanteuseyz8:
Ale jaki uroczy :th_0girl_dance:
A dziewczyny widać zadowolone z towarzystwa :friends:
Chudzinka z niego straszna , waży mniej od mojej małej , chudej Moli :<
Ale myślę że przy wyśmienitej kuchni Wiktora chłopak już niedługo nabierze ciałka :th_cooking:
-
Ruffi lubi, a nawet bardzo, bardzo lubi być głaskany :naughty:
(http://img4.imageshack.us/img4/6191/tylkomniegaszcz.jpg)
a taki jestem szczęśliwy, jak mnie miziają :emotbern:
(http://img197.imageshack.us/img197/6531/szczliwyzdari.jpg)
-
Dziś Ruffi ma kastracja. Chłopak jest już w lecznicy .....
Będzie miał kastrację, obcięte wilcze pazury i zdejmowany kamień nazębny ....
O godz. 15 - stej mamy chłopaka odebrać.
oto on, piękny i wesoły piesek
(http://img28.imageshack.us/img28/9225/ruffi78067.jpg)
a taki za mnie berneński pieszczoch. Tylko kochaj, przytulaj i miziaj mnie człowieku :emotbern:
(http://img259.imageshack.us/img259/7593/rufiitakijestemberneski.jpg)
-
No to trzymamy kciuki za Ruffiego i za Was :friends:
-
Uff odetchnęliśmy ..... Ruffi już pozbył się klejnotów rodowych .... :backflip:
Kamień nazębny usunięty ....
Wilcze pazury były duże i bardzo ukrwione, więc szwy będzie musiał mieć dłużej ....., dlatego na łapkach oprócz opatrunków ma założone skarpetki ( żeby miał utrudnione gryzienie).
Ponadto będzie przez jakiś czas chodził w kołnierzu, biedak obija się w nim o ściany ...
Na dupkę na noc założymy jakieś gatki ....
W środę idziemy na kolejną dawkę antybiotyku ...
Tak biedny Ruffi teraz wygląda ....
(http://img856.imageshack.us/img856/5039/ruffipokastracji.jpg)
taki jestem biedny i zmęczony ...
(http://img29.imageshack.us/img29/1787/takijestembiednyizmczon.jpg)
(http://img191.imageshack.us/img191/530/takijestembiednypiesek.jpg)
-
:friends: szybko wracaj do zdrowia biedaczku
-
Uff odetchnęliśmy ..... Ruffi już pozbył się klejnotów rodowych .... :backflip:
By można było mówić o klejnotacha najpierw trzeba wywodzić się z jakowegoś szacownego rodu! :laugh: :tease:
Nooo, niech tu wpadnie Maciej to mi się oberwie! :giggle:
-
Ruffi na drugi dzień po kastracji czuje się bardzo dobrze. :th_0girl_curtsey:
Apetyt mu dopisuje, biega i prowadzi dyskutuje. :gwizdze:
Oto dowody, Ruffi zadowolony (z radości może nawet świecić) ...
(http://img855.imageshack.us/img855/629/szczliwypokastracji.jpg)
Tak sobie biegam...
(http://img109.imageshack.us/img109/5200/taksobiebiegam.jpg)
a tak dyskutuję ... (z pozdrowieniami dla p. Maćka) :lmao:
(http://img267.imageshack.us/img267/2773/dlamaka.jpg)
-
No to się chłopak szybko pozbierał :grin: :cheesy:
-
To świetnie, że już lepiej się czuje ;)
-
No i jak tam się macie??? Wszystko dobrze???
-
Dziś byliśmy u veta. Ruffi dostał kolejną dawkę antybiotyku i miał zmianę opatrunków na łapkach.
Szwy po kastracji goją się dobrze, nie ma żadnych obrzęków. W poniedziałek można będzie zdjąć szwy po kastracji, zaś z łapek po wycięciu wilczych pazurów trochę później ...
W piątek będzie miał kolejną zmianę opatrunku.
Ruffi, jak już wcześniej pisałam czuje się bardzo dobrze. Gdyby nie ślady po zabiegu i kołnierz, nikt by nie powiedział, że miał kastrację.....
-
Dziś Ruffi odjechał do swojego nowego domku.
Nowa rodzinka już nie może doczekać się na jego przyjazd.
Będzie rozpieszczany :emotbern: i kochany... tak jak powinien mieć każdy psiaczek.
Lepszego domku i rodzinki nie mógł sobie chłopak wymarzyć ....
Ostatnie chwile u nas, choć już ze swoim nowym panem ....
(http://img835.imageshack.us/img835/4499/maciekiruffi.jpg)
Co za spojrzenie- czy będziesz mnie kochał????
(http://img27.imageshack.us/img27/9475/ruffiimaciekcozaspojrze.jpg)
Tak komfortowo Ruffi będzie jechał
(http://img600.imageshack.us/img600/8127/ruffinapoduszcewsamocho.jpg)
Ruffi w samochodzie, jedzie do nowego domku ....
(http://img694.imageshack.us/img694/5111/noiodjechali.jpg)
-
Odjechał Ruffi do Nowego Domu (http://img208.imageshack.us/img208/8853/104ff.gif) (nie)cierpliwie będziemy czekać na wieści :th_holeinwall:
Pewnie smutno zrobiło się u Anety i Wiktora :heartbeat:
-
Powodzenia dla Ruffiego i jego Nowej Rodzinki :friends:
Aneta i Wiktor nie płaczcie :'( , na pewno niedługo następna psia bieda zapuka do Waszych drzwi :heartbeat:
-
Powodzenia dla Ruffinka ;) i jego rodzinki :friends
-
a ja mam nadzieję, że poznam Rufiaczka, bo teraz jest moim ziomkiem! został krakusem :hi:
-
Ruffi powodzenia :heartbeat:
Bardzo dobrze -krakowska grupa rośnie!!!
-
Powodzenia Ruffi! :heartbeat:
-
Powodzenia Ruffinku :wub:
Aneta i Wiktor :friends:
-
Rufiś - Wszystkiego Dobrego Uśmiechnięty Pycholku :wub:
:hi: dla Anety i Wiktora
-
Skoro Rufi też mieszka w Krakowie, to może jakieś spotkania się wyklują :wub:
-
Powodzenia Rufinku i gratulacje dla Twojej Rodzinki :heartbeat:
-
Wieści z Nowego Domku od pana Macieja:
" Ruffi od soboty zyskał więcej znajomych głównie płeć przeciwną ,
wzbudził też ogólne zainteresowanie wśród ludności tubylczej, która to
zobaczyła nas po miesiącu z nowym Berneńczykiem .
Z wstępnych obserwacji jest ciekawski ,spontaniczny , nie jest lękliwy ,
o swoje potrafi się upomnieć z drugiej strony potrafi słuchać i pomału
wykonywać polecenia . Pilnuje nas na każdym kroku , szczególnie mnie ,
także mam asystenta .
Temperujemy jego gadatliwość , idzie opornie . W poniedziałek był u Pani
weterynarz na przeglądzie , niestety mokra pogoda była pomocna w
zrywaniu opatrunków z łap .
Skutkuje to antybiotykiem i pokrywaniem ran przed każdym spacerem
specjalną substancją - opatrunki są zdjęte .
Oględziny wypadły pozytywnie szwy po kastracji są zdjęte .
Zaprzyjaźnił się z królicą tzn. w drugim dniu przestał ją gonić , ale
przepłacił to ugryzieniem w palec chyba z zazdrości , oboje jednocześnie
przytulali się do żony ."
Cieszymy się :backflip:, że Ruffi znalazł swoje miejsce na ziemi, ma kochających ludzików i zyskał wielu czworonożnych przyjaciół . :friends:
Pan Maciej obiecał przesłać mi zdjęcia Ruffiego z jego towarzyszem życia królikiem. Czekamy na nie cierpliwie ;)
-
To super wiadomości :bravojs0:
Pozostało czekać na fotorelacje :)
-
Starałam się nie wchodzić na wątek Ruffiego, bo przez te jego cudowne oczy przestawałam rozsądnie myśleć :fool:
Bardzo się cieszę, że znalazł już swoje miejsce i niecierpliwie czekam na zdjęcia :heartbeat:.
-
Wczoraj otrzymałam od pana Macieja informacje o Ruffim. Cieszy mnie fakt, że świetnie się dogadują :th_0girl_curtsey:
Łapki wiadomo goją się dłużej, ale będzie dobrze ;)
Pisze on:
"Dzisiaj byliśmy z Ruferem u Pani weterynarz do kontroli , miał ściągane
resztki szwów z łap wszystko poszło sprawnie trzy osoby go trzymały
czwarta dokonywała cięć, a potem dezynfekowania i czyszczenia ran .Rany
na łapach nie są w złym stanie , ale nie można też jeszcze mówić o pełni
szczęścia . Do przyszłego wtorku podajemy nowy antybiotyk .
Jeśli chodzi o leczenie i związane z tym jakiekolwiek czynności to
jest typowy facet szał w oczach , histeria i ucieczka .
Nadal temperujemy szczekanie , nawet dochodzimy czasem do etapu
szczekania bez głosowego gdy po ostrej reprymendzie bezgłośnie poruszają
się same szczęki .
Ruffi zachowuje swój temperament i terroryzm spacerowy polegający na
wymuszaniu na każdym wracającym do domu natychmiastowego wyjścia z nim
na spacer , nawet jeśli co dopiero z innym wrócił .
Od piątku powoli puszczam go ze smyczy na krótkich odcinkach w okolicach
domu i na terenach ogrodzonych . Trafia sam do domu pod bramę kamienicy
i czeka lub sprawdza czy ja idę .
Cały czas kontroluje czy ja jestem i mnie pilnuje . Jedynym
zaobserwowanym prze ze mnie niebezpieczeństwem jest to że on nie
rozróżnia powierzchni chodnika od ulicy i jak dopadnie go szaleństwo
nagłego biegania w amoku .
Najważniejsze że z chłopaczkiem się docieramy i odkrywamy go dla siebie
coraz lepiej się rozumiemy ".
-
Ludzikom Ruffiego i jemu samemu dużo radości i miłości .
-
Kilka dni temu rozmawiałam z panem Maciejem (właścicielem Ruffiego).
Ruffi ma się dobrze, a wręcz powiedziałabym, że trafił do raju. :backflip: Choć może wywrócił do góry nogami ich życie rodzinne – to wszyscy czują się szczęśliwi. :grin:
Chłopak dobrze się zaklimatyzował. Zaprzyjaźnił się z domowym królikiem, tworzą niezły duet do zabawy.
Ruffi z panem codziennie chodzi na trzy godzinne spacerki, sypia w łóżeczku :b38:, ma moc mizianek i głaskanek :emotbern: oraz miłość i opiekę właścicieli.
Pan Maciej opowiada o nim z takim zadowoleniem i miłością – że aż serce się raduje.
Cieszy fakt, że chłopak (po podawaniu karmy wysokoenergetycznej – oczywiście pod nadzorem veta) przybrał na wadze i waży 32 kg. Jeszcze ze dwa, trzy kilo powinien przybrać na wadze (tak mówi vet Ruffiego u którego chłopak bywa).
Pan Maciej dba o to, by Ruffi miał kontakty z innymi psami. Chłopak ma dwie koleżanki, z którymi uwielbia się bawić. ;)
Ludzie i pies szczęśliwi – tak powinno być ....
-
Ruffi ma się bardzo dobrze, przybrał na wadze i waży teraz 34 kg. :bravojs0:
Teraz z niego zrobił się dość dobrze zbudowany pan pies (już nie widać mu żeberek). :naughty:
Ponadto jest bardzo zakochany w p. Macieju - nie odstępuje go za krok ;)
-
Ruffi nie mógł sobie lepszego domku i rodzinki nawet wymarzyć. Chłopak nie wie ile ma szczęścia.
Wszyscy go mocno kochają i o niego bardzo dbają. :naughty:
Oto on dostojny pan pies ;)
(http://img200.imageshack.us/img200/5805/ka6b.jpg)
Ruffi chodzi codziennie na kilkugodzinne spacerki. Uwielbia zabawę z koleżankami. Poniżej zamieszczam zdjęcia tego małego szczekacza z koleżankami
(http://img23.imageshack.us/img23/865/ek8h.jpg)
(http://img534.imageshack.us/img534/2566/urwk.jpg)
(http://img443.imageshack.us/img443/2411/hkil.jpg)
(http://img713.imageshack.us/img713/886/nkdb.jpg)
(http://img843.imageshack.us/img843/9632/azw8.jpg)
bardzo się cieszę, że chłopak tak dobrze wygląda :giggle:
-
Ruffciu jesteś pięknym psem. I widać, że bardzo kochanym przez swoich opiekunów :wub:
-
Ruffi cudny. :th_0girl_dance: Z przyjemnością ogląda się fotki tak szczęśliwego, pięknego psa, któremu uśmiech z pyska nie schodzi. :giggle: Wspaniale, że Ruffi trafił do pełnej ciepła, mądrej, kochającej Rodzinki, która pozostaje w stałym kontakcie z DT :bravojs0: . Każde nowe o Nim wiadomości to miód na serce :heartbeat:
-
Chyba koledze udało się wreszcie przybrać na wadze :bravojs0:
Ciekawe czy dalej jest taki gadatliwy ;)
Pozdrowienia dla Rodziny Ruffiego :friends:
-
Wieści z domku od Ruffiego, :th_0girl_curtsey:
bardzo się cieszę, że on tak pięknie wygląda :naughty:
"Przesyłam aktualne zdjęcia Rufcia-Pufcia zwanego "Grubym" 39kg
Jest to Berneńczyk zbójowy na krótkich łapkach o wielkim łajzowatym
Berneńskim sercu .
Mam nadzieje że widok tego osobnika Państwa usatysfakcjonuje i Panią
Małgosię .
Pufek jest tutaj na spacerze z Tolą jego najlepszą koleżanką od
rozrabiania , gonitw i innych wariactw po naszym Dębnickim parku i w czasie wspólnych spacerów
Resocjalizacja przebiega opornie małymi kroczkami , ale robimy postępy
wychowawcze .
Czeka nas teraz trochę jazd do Gdańska , jazda samochodem jest tym co
krótkołapki Berneńczyk bardzo lubi , nawet jazda w zamkniętym bagażniku
go nie przeraża .
Byliśmy ze znajomymi na trzy dniowym wyjeździe w górach i w którymś
momencie Gruby wskoczył tradycyjnie do otwartego bagażnika tym razem w
samochodzie kolegi, zaszył się
jak najgłębiej i pojechał . Kiedy pod sklepem otworzyli klapę w celu
załadowania zakupów pojawił ucieszony pysk Rufcia .Nie było po nim
widać stresu po jeździe w zamkniętym bagażniku ,
ale po nich zdziwienie . Kiedy wrócili ja zostałem obszczekany bardzo
intensywnie , a on był zadowolony .
Od tego momentu jak Ruffi jest w pobliżu wszyscy przeglądają bagażniki
przed wyjazdem .
Ale ogólnie to sympatyczny łajdak .
Pozdrawiam"
A tak wygląda piękniś pana Macieja :th_0girl_curtsey:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/13/1tb1.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/41/yu6g.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/853/8vvu.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/yyh4.jpg)
-
cd zdjęć tego przystojniaka :th_0girl_curtsey:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/838/slxd.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/833/n9x8.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/43/a70y.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/706/ddna.jpg)
-
Jednym słowem: Szczęściarz :wub:
Super i oby tak dalej :heartbeat:
-
super zdjęcia :heartbeat:
-
Rufiku - Pufiku , cudny twój usmięchnięty pychol i oby tak zawsze było
-
Ruffi jesteś prawdziwym szczęściarzem. Wyglądasz kwitnąco – piękna, błyszcząca i lśniąca sierść. Masz kochających i dbających o Ciebie ludzików oraz od niedawna wspaniałą towarzyszkę życia Cajrę. Cóż chcieć więcej ....
Panie Maćku, serce się raduje widząc Rufiego w tak dobrej formie, szczęśliwego i zapatrzonego w Pana bez pamięci. Sposób jaki on patrzy na swojego człowieka jest niesamowity.
Cieszę się, że w Waszym sercu jest jeszcze dużo miłości i przygarnęliście pod swój dach berneńkę. Przed Wami dużo pracy nad ułożeniem tej panny.
Caira jest dwuletnią, rodowodową sunią, która boi się ludzi oraz rzeczy i miejsc nowych, nieznanych; nie potrafi chodzić na smyczy.....
Z Ruffim zaś tworzą świetny duet, wspaniale się uzupełniają. Cajra nie szczeka, zaś Ruffi nadrabia za nią i nie tylko .... Są świetnymi kompanami zarówno do zabawy jak i uzupełniają się przy posiłkach.
Ruffi jest bardzo opiekuńczy i troskliwy w stosunku do Cajry. Na spacerach nie pozwala obcym psom dochodzić do damy swojego serca. Kiedy mała się boi – on wspiera ją swoją siłą i pewnością siebie.
Ruffi w odwiedzinach u mnie, wspólnie z Lunką proszą o smaczki .....
(http://i58.tinypic.com/330da34.jpg)
Taką minę robi Rufii, kiedy zerka na niego Bona (bardzo się chłopak zestresował )...
(http://i58.tinypic.com/23t17ab.jpg)
W taki sposób Ruffi zerka na swojego pańcia
(http://i61.tinypic.com/9sxeu8.jpg)
A to towarzyszka życia Ruffiego – Cajra
(http://i58.tinypic.com/2uthw82.jpg)
biegnąca Cajra ...
(http://i62.tinypic.com/2uyrgc5.jpg)
Panie Maćku trzymam za słowo i zapraszam częściej w odwiedziny (nie tylko po drodze do Gdańska).
-
To sie Rufiku doczekałeś koleżanki. Oby uśmiech twojej mordki był jeszcze piękniejszy
-
Rufus te piękne ,eteryczne oczy wyskoczą... :cheesy:
Panna przecież jest piękna i fajna.
-
bardzo ładnie ;) i te oczy ohh ;)