No i wracamy tutaj. Jednak Sabinka ma SRMA, ale po kolej:
Sabinka, jak pisałam w jej wątku, brała udział w programie szkoleniowym dla wetów na temat chorób neurologicznych. Sabina była jednym z 4 omawianych przypadków, poświęcono jej całe zajęcia. Została gruntownie przebadana neurologicznie, przeprowadzono bardzo szczegółowy wywiad, obejrzano wszystkie wyniki badań z ostatnich lat (a było tego sporo). Ja w trakcie tych zajęć odniosłam wrażenie że Sabinie dolega coś innego, zwłaszcza że wyniki IgA nie potwierdziły choroby. Jednak organizator warsztatów znany neurolog z Wrocławia Marcin Wrzosek był przekonany że Sabina jest chora na SRMA, według niego wyniki mogły być zafałszowane przez wcześniejsze podanie sterydu (Sabina przed chorobą dostawała minimalną dawkę tzw homeopatyczną sterydu calcortu 6mg tygodniowo na złagodzenie alergii a badania IgA miała robione 20 dni po odstawieniu). Neurolog zalecił powtórzyć badania po miesiącu, co też zrobiliśmy.
Wczoraj przyszły wyniki, Sabina obecnie ma IgA 2657 przy normie IgA 20-120
Dziś byliśmy na konsultacji, na szczęście Sabinka ostatnio jest w dobrej formie, choroba się cofnęła, nie ma potrzeby leczenia sterydowego, ale niestety może nawracać co jakiś czas i niewykluczone że trzeba będzie wtedy zastosować takie leczenie. Jej jak widać pomagły leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe.
Obecnie Sabina dostaje jeszcze Gabapentin lek neurologiczny, Theovent na poprawę oddychania i na niedoczynność tarczycy Euthyrox.
Sabina jest jednym z 4 przypadków SRMA u berneńczyków które w tym roku prowadzi nasz obecny wet.
Choroba rozpoznana kiedyś u bigli, dziś już występuje w tej rasie sporadycznie, chore linie praktycznie zostały wyeliminowana z hodowli.
Natomiast berneńczyki są w tej chwili uznane za jedną z najczęściej chorujących na SRMA rasę
I jeszcze trochę o chorobie:
SRMA to stan zapalny nie związany z infekcją, pojawiający się najczęściej u młodych psów, ale zdarza się i u starszych.
Choroba wywołana jest autoagresywnym atakiem organizmu, powodującym stan zapalny warstwy pokrywającej centralny układ nerwowy. Bywa, że chorobę wyzwala czynnik zewnętrzny, np. szczepienie, stosowanie preparatów przeciw pasożytniczych, innych leków, znieczulenie etc. ale też może zostać zapoczątkowane przez działaność hormonalną (dojrzewajace płciowo psy i suki).
Symptomy
wysoka gorączka,
sztywny chód, grzbiet wygięty w pałąk,
trudności w schylaniu głowy, sztywny i bolesny kark,
nadwrażliwość na dotyk- pojawia się bardzo silny ból,
depresja, spadek apetytu,
drżenie mięśni, drgawki.
Czasem bywa mylona z ostrą infekcją uszu - kiedy jednak po leczeniu antybiotykami stan psa się nie poprawia, można zacząć podejrzewać właśnie SRMA. Choroba występuje w postaci ostrej lub przewlekłej - może rozwijać się przez okres kilku tygodni, bądź zaledwie kilku dni.
Diagnozę przeprowadza się w oparciu o badanie kliniczne, analizę płynu mózgowo- rdzeniowego, oraz badanie krwi - szczególnie na poziom krwinek białych i IgA.
SRMA leczy się objawowo sterydami, najczęściej prednisolonem. Najczęściej stosowany schemat to :2 dni 4mg/ kg wagi ciała, potem 2 tygodnie 2mg/ kg,potem 2 tygodnie 1 mg/kg, potem codziennie 0,5 mg/kg - całe leczenie MINIMUM 6 miesięcy. Zbyt wczesne przerwanie leczenia bądź nie stosowanie dawek immunosupresyjnych, wstrzymujących reakcję autoimmunologiczną, skutkuje najczęściej nawrotem choroby. Prz szybkiej diagnozie i prawidłowm leczeniu prognozy są na ogół bardzo dobre a sama poprawa po zastosowaniu sterydów jest z reguły dość szybka.