www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Kocimi ścieżkami

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Kocimi ścieżkami  (Przeczytany 19627 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Josia

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 11, 2015, 19:57:09 pm »
Mój kot po prostu na tym zdjęciu medytuje :gwizdze:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 11, 2015, 20:00:30 pm »
Mój kot po prostu na tym zdjęciu medytuje :gwizdze:

Tiaaa...
Medytacja...
'Stoliczku nakryj się'  :laugh:

Odp: Kocimi ścieżkami

Murka

  • Gość
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 11, 2015, 20:06:26 pm »
Pośpiech najbardziej jest wskazany przy łapaniu pcheł.  :nerd:
A Tutti to rozsądna dziewczynka i musi sobie wszystko spokojnie przemyśleć.   :tease2:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Josia

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 11, 2015, 22:11:08 pm »

Do kocich przemyśleń najlepiej nadaje się leżenie w umywalce :wub:



Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 15, 2015, 12:12:06 pm »
Kot w umywalce - mieszane uczucia...
Nitka celuje perfekcyjnie w odpływ i ... robi siusiu, jak nie ma ochoty wietrzyć tyłka na dworze...  :giggle:



A to moje 2 czarne kocice  :heartbeat:
Jedna oswojona, druga mniej...
Mieszkają razem w jednym pokoju.
Generalnie z każdą idzie się dogadać, jak masz coś pysznego  :giggle:


Tutti  :heartbeat:  :friends:


Hania  :heartbeat:  :laugh:


Mistrz drugiego planu - Baster.
Jak widać - toleruje koty...  :laugh:



« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2015, 12:14:25 pm wysłana przez Aga »

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Josia

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 15, 2015, 17:42:09 pm »
Obie piękne dziewczyny:) U nas też Lrólowa Lisa mieszka w pokoju z Jagódką. Prawdziwe księżniczki zawsze się dogadują, Jagoda ma wymówkę że nie musi ścielić swojego łóżka, żeyby kot miał gdzie spać w ciągu dnai :gwizdze:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 19, 2015, 10:37:38 am »
Myślałam, że może Emilia i Piotr sami na to wpadną...  8)
Ale nie wpadli...
Nie mogę się oprzeć, dlatego wrzucam zdjęcie niekwestionowanej kociej królowej-terminatorki - Buni  :heartbeat:





To zdjęcie zdecydowanie poprawia mi humor...
Powinno mieć jeszcze jakiś napis... No aż się prosi...  :giggle:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline emila i piotr

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 217
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 19, 2015, 15:44:53 pm »
Dzięki Aga za wstawienie buniowego zdjęcia, powiem szczerze, że mam jakieś przesilenie i jak wiosna nie nadejdzie szybko to chyba dostanę bluzeczkę z za długimi rękawkami wiązanymi z tyłu. Zdjęc Buni to multum jest ale jakoś tak leniwie ostatnio u nas...
Bunia to faktycznie królowa ja uważam, że jej czujnośc jest na wagę złota, a cwana jest.....  8)

opowiem Wam jedno ze zdarzeń, które mi się przypomniało z Bunią w roli głównej.
Bunia przez 9 lat mieszkała z nam w bloku, była kotem tzw. niewychodzącym. Nigdy nie musiała polowac na myszki i takie tam... Historia zaczyna się w 10 roku jej życia po naszej przeprowadzce. (dodam, że teraz mogłaby byc kotem wychodzącym ale po co trawa mokra, zimno albo za gorąco na kanapie lepiej. Wychodzi na ogródek ale dalej niż do płota się nie wypuszcza).Siedzimy przed domem w jeden z ostatnich (pięknych dodam) dni jesieni, Bunia snuje się obok nas, rozmawiamy... i pada stwierdzenie " i po co nam taki kot co nawet myszy nie umie złapac..." nie uwierzycie ale to najszczersza prawda... Bunia zamruczała i gdzieś zniknęła nie zwracaliśmy już potem na nią uwagi. Nie upłynął kwadrans jak nasza królowa z myszą w pyszczku dumnym krokiem zbliża się do nas. Mało z leżaka  nie spadłam. Powiem więcej przeraziłam się ... ona wie o czym mówimy??? cholera to może Rademenses z 7 życzeń jest. Jak Gerfild z Luisem w zmowie tak Bunia z jakąś nornicą. Nie zjadła jej bawiła się nią a kiedy chcieliśmy jej odebrac małą myszkę zakończyła jej żywot chrupnięciem...Sytuacja nie powtórzyła się już więcej, a i my nie powróciliśmy już nigdy do rozmowy i stwierdzenia, że ten leniuch nawet myszy nie upoluje. :hi:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Josia

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 19, 2015, 16:06:43 pm »
 :laugh: :laugh: Świetne, musicie naprawdę uważać o czym rozmawiacie bo Bunia czuwa...
Nasza kocica Lisa chodzi z nami i naszymi psami na prawie wszystkie spacery nawet takie dookoła wsi i wiele razy nas zakoczyła tym, że w jakiejś chwili spaceru znikała nagle nie wiadomo gdzie, aby po dluższym czasie pojawić się naszym oczom jak spokojnie czeka na nas siedząc sobie na środku drogi... po prostu skraca sobie trasę swoim sposobem wyprzedza nas i czeka znudzona (oczywiście zajęta czyszczeniem sobie futerka) :th_0girl_dance:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline emila i piotr

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 217
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 19, 2015, 16:41:10 pm »
oj musimy uważac nawet teraz ogon mi kładzie na klawiaturze...
chodzą swoimi ścieżkami ale wbrew wielu przekonaniom są związane ze swoją rodziną. Jeśli ktoś z nas jest przeziębiony to Bunia dzielnie towarzyszy choremu i przez swoje mruczenie wydziela więcej endorfin. Piotr Pan - guru naszej Buni jak jest chory to kot nie odstępuje go na chwilę i mruczy tak głośno jakby ktoś diesla odpalił. Mówią, że kota się nie szkoli ja się nie zgadzam Piotr Pan nauczył swoją pupilkę aportowac szmacianą piłkę - muszę koniecznie znaleźc zdjęcia.

Dzięki Aga jeszcze raz za wstawienie zdjęcia Buni humor mi dziś poprawiłaś i jakby siły wracają  :heartbeat:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 19, 2015, 17:53:38 pm »
Proszę bardzo  :th_0girl_dance:

Chociaż zrobiłam to troszkę egoistycznie, bo zdjęcie Buni chyba bardziej poprawia mi humor niż tort czekoladowy.
Może dlatego, że cały tort niechybnie zjadła Bunia  :giggle:
Ale życzę sobie tak poprawiać humor od czasu do czasu...
Jeśli uprzejmie można prosić.  :kiss:




A przy okazji - acz równie egoistycznie - ciekawa jestem, jak wygląda ten znajduch - sławetny gigant Elzy, co to jest niby wszystkim, tylko nie kotem...  :giggle:

 :terefere:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline nikola

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 22, 2015, 10:45:55 am »
Sliczne te Wasze koty  :kiss: pozwole pochwalic sie naszym 5 miesiecznym Tofikiem ( mam nadzieje ze dobrze wkleje zdjecie  :naughty: 

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 22, 2015, 11:12:42 am »
Rudy pręgus, miodzio  :th_0girlcupcake:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 22, 2015, 12:33:51 pm »

Za mocno ścisnął mopsika - i mopsikowi języczek wyszedł...  :giggle:



Ale kociak super  :heartbeat: I mopsik też  :heartbeat:

Odp: Kocimi ścieżkami

Offline Krzysztof

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 252
Odp: Kocimi ścieżkami
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 22, 2015, 15:23:21 pm »

Za mocno ścisnął mopsika - i mopsikowi języczek wyszedł...  :giggle:


 :laugh: 
"Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" - /Edward Hoagland/


 



Estalia by Smf Personal