No cóż, czas na mały zimowy już update.
Ze zmian...niestety w domu zostały już tylko 2 psiaki. Hardo po 8,5 roku życia zachorował na zanik mięśni(nie pamiętam dokładnie nazwy choroby) i w zeszłym tygodniu musieliśmy się pożegnać.
wszyscy bardzo to przeżyliśmy, ale biedaczek już się bardzo męczył, zaczęły się problemy z chodzeniem, załatwianiem się...ech smutek pozostał i piękne wspomnienia - od przyniesienia małej czarnej kulki do domu.
Przejdźmy do przyjemniejszych tematów - Nuta chyba się zadomowiła.
Mieliśmy spore problemy, ponieważ psiak z emocji dosłownie robił pod siebie gdzie popadnie
Od pewnego czasu postanowiliśmy, że ograniczamy wizyty psów w domu, chodzimy częściej na spacery do lasu dopóki się na dobre nie zadomowi. Co jest przyczyną - nie wiemy, ale problem jest dość spory, bo chcielibyśmy, żeby leżała z nami na kanapie, ale przez to zachowanie nie możemy na to pozwolić.
Teraz kilka zdjęć z ostatnich miesięcy
Mina na śniegu nietęga!
I dzisiejszy poranny widok - przeznaczyłem moje buty na poranną zabawkę nie będąc tego świadomym:)
*****
GALERIA
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1836.0