BELLA jest pod opieką Fundacji od 10 października.
Odebraliśmy ją od lek. wet. Dariusza Filipińskego, który prowadzi gabinet weterynaryjny w Poznaniu, a do którego trafiła z powodu złamania tylnej łapy i podejrzenia, że została potrącona przez samochód.
W czasie operacji okazało się, że jest to stare złamanie, sprzed około 2 miesięcy, wieloodłamowe z silnym obrzękiem tkanek. Ponieważ Bella przez te dwa miesiące chodziła ze złamaną nogą (koszmar - jak ją to musiało boleć
) w miejscu złamania wytworzył się staw rzekomy z przemieszczeniem kości, z dużą ilością tkanki chrzęstnej. Operacja była długa, ciężka i bardzo precyzyjna - Pan Dariusz profesjonalnie i z wielkim zaangażowaniem wykonał usunięcie tkanki chrzęstnej, która była silnie przepleciona naczyniami krwionośnymi i włóknami nerwowymi, usunął odłamki i na nowo złożył kości, zakładając druty i klamry.
Bella oprócz złamania, ma bliznę pod nosem i po prawej stronie pyska. Kość nosowa jest wklęśnięta - wygląda jak od uderzenia twardym narzędziem
. Do lecznicy przyjechała bardzo wygłodzona, oblepiona rzepami jak choinka bożonarodzeniowa bombkami, z uszami bardzo brudnymi i ze zgrubieniem chrzęstnym na uchu (też wynik prawdopodobnie bicia ?!)
Mimo tych wszystkich krzywd i bólu, których sprawcą był najprawdopodobniej człowiek
,
BELLA jest bardzo ufnym, zapatrzonym w człowieka psem. Uwielbia głaskanie, spokojnie znosi wszystkie zabiegi: wyczesywanie włoska po włosku, rzep po rzepie, czyszczenie uszu itp. Nie boi się dzieci, kobiet ani................ mężczyzn. Na widok człowieka jej ogon wystukuje głośno rytm o zwycięstwie, miłości i lepszej przyszłości.
........bo BELLA jest po prostu PIĘKNA