www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » DALIŚMY IM NADZIEJĘ, LOS ZDECYDOWAŁ INACZEJ... (Moderator: Issa)
 » Barry- jaki koniec historii ?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Barry- jaki koniec historii ?  (Przeczytany 56052 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

endo293

  • Gość
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #240 dnia: Maj 25, 2012, 21:12:56 pm »
To bardzo piękna historia tyle serca włożono aby dać mu szansę ...szkoda

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #241 dnia: Lipiec 30, 2012, 11:49:30 am »
Wysiadajac z auta mruknął ostrzegawczo na Babu.  Spróbowałam go przywołać.
Podszedł i powoli starannie zaczął obwąchiwać mi twarz.
Miałam wrażenie, że wokół zgęstniało powietrze, serce kołatało coraz szybciej.
Barry zapewne czuł to samo.
Zastanawiałam się czy wytrzymam to napięcie, ale jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że nie wolno mi popełnić błędu. Powtarzałam sobie w duchu: "spokojnie, spokojnie...".
Po dwóch, może trzech minutach odszedł.

Pierwszej nocy po przyjeździe bardzo padało.

Mniej więcej o 3.00 Barry zaczął wyć i nie uspokoiły go nasze głosy z oddali, ubrałam szlafrok i w kapciach poszłam na drugą stronę podwórka. Nie dał podejść mi bliżej niż 4 m, rzucał się do ataku.
Ukucnęłam i zaczęłam mówić do niego słodkim głosem- ucichł i wycofał się do swojej niszy...

...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

animalka

  • Gość
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #242 dnia: Lipiec 31, 2012, 22:58:39 pm »
Dziś znalazłam tę stronkę, siedzę tu cały boży dzień i czytam te  niektóre wspaniałe , wzruszające, niektóre przerażające, smutne historie. Ryczę ,łeb mi pęka od emocji, oczy jak u królika...
Byłam pewna,że Bary będzie szczęśliwy... :<
To niesamowite co tak niewiekla grupka osób robi dla tych zwierząt, chylę czoła i zazdroszczę.   Piękne  i budujące.
To nadaje  sens życiu - wiara ,że są na świecie dobre,pełne miłości, nadziei, wiary serduszka.Jesteście kochani :heartbeat: Dziękuję.
 

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #243 dnia: Lipiec 31, 2012, 23:24:53 pm »
Dziękujemy.

Byłam pewna,że Bary będzie szczęśliwy... :<

Bardzo w to wierzyłam. A teraz za każdym razem gdy wchodzę na ten wątek płyną łzy...
Barry był jak istota, która ożyła na nowo i którą straciłam zbyt szybko.
Cały mój...
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline kajetan

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 677
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #244 dnia: Sierpień 01, 2012, 07:52:03 am »
Elzo wiem jak to boli,wiem jak serce krwawi ,oczy wędrują na mokre miejsca .Czy czas leczy rany ...nie jestem przekonana. Barry(*) patrzy obserwuje i podziwia co ROBISZ /robi pod Twoim przewodnictwem cała grupa wolontariuszy/
TO JA BARRY

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #245 dnia: Sierpień 21, 2012, 15:35:11 pm »
Winogrona pomału zaczynają przybierać odpowiednią barwę i smak. Dokładnie jak rok temu...

Barry stawał na tylnych łapach, opierał lewą przednią łapę o żerdkę, gdy prawa zwisała w powietrzu i zaczynał podgryzać kiście.
Na moje ostre: "Ja ci dam! Zostaw te winogrona!" spoglądał tylko filuternie, w jego oczach tańczyły iskierki
...i dalej robił swoje.
Udając głuchego odczekiwał do momentu aż ruszałam na niego (z udawanym oburzeniem bo przecież w środku dusiłam się ze śmiechu)
i dopiero wówczas rzucał się do ucieczki.
Po kilku krokach rezygnowałam z gonitwy, wracałam do swoich zajęć, a Barry do owoców.  :shy:
I tak w kółko...
Wielki był z niego dzieciak...

Wtedy myślałam, że mam czas... 
Zdążę jeszcze zrobić i podzielić się z Wami zdjęciem, które odda nastrój tych chwil.

Barry [ * ]
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline wadera

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 531
  • Płeć: Kobieta
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #246 dnia: Sierpień 21, 2012, 18:19:31 pm »
 Elza :friends:
Ewelina, Grześ, Jakub i Marcel

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

kasia paweł

  • Gość
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #247 dnia: Sierpień 21, 2012, 19:29:10 pm »
Wiemy co czujesz  :<

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline Nikonoowata

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 739
  • Płeć: Kobieta
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #248 dnia: Sierpień 21, 2012, 22:09:33 pm »
 :<  :'(
Marcela z Nikusiem :)

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline anna

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1330
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #249 dnia: Sierpień 23, 2012, 14:18:34 pm »
śpij maleńki......

Odp: Barry- jaki koniec historii ?

Offline Betka

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Kobieta
Odp: Barry- jaki koniec historii ?
« Odpowiedź #250 dnia: Sierpień 23, 2012, 20:55:11 pm »
Po prostu brak słów.....nie ma takich które ukoją Twoją rozpacz Elza. To nie miało tak być, dlaczego Barry postanowił się udać za tęczowy  most,  teraz kiedy miał szczęśliwą kochającą rodzinę.  :th_dash1:. Dlaczego :< :< los jest taki okrutny.


 



Estalia by Smf Personal