www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » W NOWYM DOMU (Moderator: Issa)
 » Bonita II... i jej dukaty

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Bonita II... i jej dukaty  (Przeczytany 35216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fszut

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpień 11, 2015, 10:01:05 am »
Zgadzam się z Agą, jak się Was czyta to pyszczol mimowolnie zaczyna się śmiać   :grin:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpień 29, 2015, 12:48:31 pm »
To fajnie, że Bonicha podnosi wam morale :).

Bonita ma trzy główne imiona. Jedno powszechnie znane. Drugie to Małpeczka, bo jest wredną małpą, ale że mala to Małpeczka i Czubek - kto zgadnie czemu. Na dwa ostatnie reaguje bezbłędnie.

Boni jest erotomanem zboczeńcem, wącha wszystkich w kroku. Ja wiem czemu, ale po minach ludzi czasem widać, że mają coś do ukrycie  :grin:

Dwa dni temu miała wieczorną głupawkę i biegała z posłaniem w pysiu, aż zaciągnęła je na moje łóżko. Swoją drogą nie jestem pewna czy to jeszcze moje łóżko. Któregoś dnia obudziłam się w pozycji prawie w poprzek łóżka z nogami na podłodze. Usiłowałam przepchnąć pannę  :th_dash1: nie dało się. Innego dnia musiałam przekupić ją ciasteczkiem, żeby oddała mi poduszkę. Jeszcze innego budzę się z bólem nóg i myślę sobie, dzisiaj będzie ciężki dzień. Chcę się ruszyć, nie można, odwracam się a tu klops na mnie leży.

Jak się kąpaliśmy (wszyscy) najpierw chciała zjeść mi brata, później była totalnie obrażona, a następnie wpadła na szalony pomysł, że trzeba się wytrzepać w każdym możliwym miejscu, nawet balkon oberwał. Potem znów była niedostępną.

Jak mama z siostrą poszły zamówić wiązankę, pani w kwiaciarni pozwoliła wejść z Małpeczką, która postanowiła poczęstować się goździkiem.

Ma taką mała przyjaciółkę, która swoją drogą jest ze schroniska. Dziewczyny tak się polubiły, że Bonita kładzie się na plecach, a marna po niej skacze. Muszę je koniecznie nagrać.

Większość psów jest cacy, tylko dwóch czy trzech nie lubi. Nawet dwa jednocześnie nie są problemem  :th_0girl_dance: jest tylko jeden warunek, musi to być znany jej terem. Także panie Beatko jak przywieziecie Bastera nie powinien zostać zjedzony.















Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 09, 2015, 23:01:17 pm »










Komentarza chyba nie potrzeba  :grin:

Małpeczka nadal uważa, że jest malutka i pcha się wszędzie. Jak wracam z pracy to dostaje tzw. kwiatekca. jeszcze dobrze nie wyjdzie spomiędzy nóg to już skacze i wcina mi rękę. Rano nastawiam budzik 10 minut wcześniej, bo jakoś tak mi ciężko wstawać  ;)

Na balkonie miałam mały ogród (trzeba sobie radzić) m.in. z pomidorami, poziomkami i malinami. Obżarła mi wszystkie dojrzałe owoce, zielone pozostawiała. Od czasu do czasu idzie przeszukać poziomki i wykańcza resztki.

A próżna jest do granic możliwości. Ktoś do niej mówi to zero reakcji, ale na hasło piękna reakcja natychmiastowa.

A ponieważ jest brzydka, głupia i w ogóle okropna trudno się dziwić, że tak reaguje na komplementy.


Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 10, 2015, 23:21:38 pm »
Tak, bardzo jest brzydka! I będę szczęśliwa jeśli jej tak zostanie.
Kluseczka moja (wykorzystywacz okazjonalny).  :heartbeat:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline Maria

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 13, 2015, 21:14:45 pm »
Upłakałam się czytając te opowieści :) O zdjęciach Brzydkiej Małpeczki już nie wspomnę ;)
 :emotbern:
Cudna Małpeczka :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował." D. Bruce

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 13, 2015, 22:07:41 pm »

Elza, przecież u nas są same najpiękniejsze, najmądrzejsze I w ogóle najwspanialsze psy
więc skąd ta głupia brzydula u pimpek?
albo to nie nasz pies...
albo pipek coś naszemu najwspanialszemu psu zrobiła  :th_0girl_hysteric:

no nie wiem... przemyślę to!
trzeba jakoś zadziałać!!!

 ;)
 :giggle:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline agamala34

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 21, 2015, 08:48:01 am »
Wczoraj pańcia Bonity dorwała mnie na korytarzu szkoły (bo ona uczona jest - wychowuje cudze dzieci, w tym moje ;-) ), Skubana "wyhaczyła" mnie gdzieś na fb na tablicy Fundacji i twarz zapamiętała.
Wiecie jaka ona jest zakręcona na punkcie tej księżniczki? I tak się dziwię, że ta piesa z nią do szkoły nie chodzi.
W sumie... dzieciaki by się cieszyła, Bonita byłaby szczęśliwa bo wymiziana.
Panie woźne pewnie mniej szczęśliwe by były bo kłaków całe korytarze. Panią dyrektor dałoby radę ugadać bo ona tylko groźnie wygląda a to człowiek dobry jest.
Także Pimpek - czas pomyśleć o lekcji edukacyjnej w szkole o psie, który mimo swojej ślepoty i przeżyć schroniskowych, da się kochać i kocha swoich ludzi. A że masz kochana gadane, to fajnie by wyszło. Dzieciaki powinny wiedzieć, że zanim kupią psa może jednak przyjdzie myśl o adopcji.
Pozdrawiam. Agata - mama Wampirków ;-)

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 21, 2015, 09:57:30 am »
No to nasza Bonitka panią psorką zostanie  :giggle:
No bo jak napisała Camara na innym wątku my mamy same idealne psy :naughty:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 21, 2015, 14:57:47 pm »
Świetny pomysł !   :wub:
Od zawsze marzyliśmy by nasze psy brały udział w dogo-edukacji ( Broń Boże! nie mylić z dogoterapią ).
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #114 dnia: Luty 15, 2016, 13:41:46 pm »
Ale żem Was zaniedbała. Prawie się wstydzę.

Bonisiek jest z nami prawie 10 miesięcy i obawiam się, że jesteśmy nieuleczalni. Nasz czubek jest nadzwyczaj pojętna i aż strach pomyśleć co by się działo, gdyby widziała.
Niby nic nie kradnie, ale wszystko co znajduje się na wysokości niezadartej głowy wymaga posmakowania. Nie ważne czy to herbata z prądem, czy sok. Ostatnio wyżebrała bułkę od pańci, ale że głodna nie była to zakitrała ją w mojej pościeli, jako że przed wyjściem nie chciało mi się słać - było na później :th_0girl_dance: Uwielbia siedzieć ze mną w kuchni :th_cooking:, bo zawsze coś mi 'niechcący' spadnie. Wówczas kładzie się na środku, a ja muszę stać w rozkroku. Albo siada przed miską z pomarańczami  piszczy jakby miała paść z głodu.
Muszę nastawiać budzik 5 minut wcześniej, bo na dźwięk tego szatańskiego wynalazku zrywa się i trzy sekundy później leży na mnie, czasem nawet nie zdążę okularów założyć. A śpi małpa jedna tak, że często nogi mam w powietrzu i szans na przesunięcie brak. Którejś nocy (koło 3) budzę się gwałtownie, bo Niuni coś się śniło, złapała mnie na kostkę i trzyma jak zdobycz. Jak się zorientowałam co się dzieje, to parsknęłam śmiechem. Choć u niej to targanie mnie jest dość częste. Jak chce się bawić, a ja niekoniecznie to łapie mnie za rękę i prowadzi na swoje posłanie. Robi to tak stanowczo i niedelikatnie, że wyrwać się nie można. Ja zamiast ją ustawić sikam po nogach, więc teraz już jest to niezła zabawa. Ona w ogóle jest grandziara, któregoś wieczora wycinam coś dla dzieciaków i trzymam ścinki na kolanach, a piękna podchodzi łapie część i ucieka, ogon kręci się aż mało tyłek się nie urwie. Ja wstaje zbieram ścinki i robię swoje, a ta znów, ale że złapała za mało to wypluła i wzięła więcej. Jednak poza tym nie psoci, jak zostaje sama to idzie spać do chwili, kiedy kogoś usłyszy.
Przy świętach mieliśmy kryzys biegunkowy, wszyscy się zestresowali, bo Pan Bols właśnie w taki sposób nas opuścił przy poprzednich świętach. Ale po intensywnym wysiłku umysłowym wpadłam na pomysł, że to uczulenie na kurczaka, szybko polecieliśmy do zoologicznego po nową karmę i dzięki wszystkim bóstwom poszło. Dziś jemy jagnięcinkę z ryżem. Na ulicach rządzi i dzieli, choć większość ludzi boi się, że jest taka duża to penie groźna :th_dash1: .  To nie prawda, że jest duża, przecież jest malutka.
Teraz dorobiliśmy się autka i Niuńka, wskakuje bez zastanowienia, a jak raz pojechaliśmy to była taka wystraszona. Może myślała, że gdzieś ją wywieziemy i już nie wróci, ale jak już wracaliśmy to było ok.
Bidulka nadal boi się wszystkich głośniejszych hałasów, w Sylwestra było naprawdę słabo, ale Bonita to twardziel. Czasem zagubi się i wpada w szafkę, albo ktoś wyjdzie z pokoju, a ona się nie zorientuje i szuka. Wtedy robi się przykro. Jednak węch i słuch ma dobry i nadrabia. Jak był śnieg to dostawała kręćka, ryła wszystko nochem, a świeży szamała jak specjały.
Ciągle muszę robić nowe zdjęcia, bo dzieciaki domagają się pieska, a już parę razy oberwałam za pokazywanie tych samych  :huh:

w parku na kasztanach



Sikoreczka





Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline stepi

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 1587
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #115 dnia: Luty 15, 2016, 14:29:28 pm »
Pięknie o niej piszesz :heartbeat: :heartbeat:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline AgaP

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #116 dnia: Luty 15, 2016, 14:45:56 pm »
Pimpek, uwielbiam Twoje relacje  :wub:
Ale sobie Zołzunia owinęła Was wokół pazurka  :tease:
Nasi idealni towarzysze zawsze mają cztery łapy -  Colette
Kiara, Gama (*), Eris, Kićka (*), Kropka, Tropik

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline MKarmel

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #117 dnia: Luty 15, 2016, 21:38:03 pm »
Sikoreczka mnie rozłożyła na łopatki  :wub:

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline pimpek

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 12, 2016, 21:20:27 pm »
Ogłaszam wszem i wobec, że mamy nowego psa. Ma na imię Bonita i jest przekochanym bernolkiem, który ukradł dziesiątki serc. poza tym
-pięknie chodzi na smyczy (no chyba, że trzeba coś bliżej zbadać),
-nic nie kradnie (zakupy mogą leżeć na podłodze i nic),
-a jak ludziki jedzą to leży i czeka na poczęstunek,
-zjada po jednym ziarenku swojego papu, bo nie ucieknie przecież,
-uważa że inne psy są super, z niektórymi nawet na wspólny spacer się umawia. Tylko kilka jednostek uchodzi za wrogie,
-uśmiecha się jak tylko człowieki się do niej odezwą,
-opiernicza wszystkich, tych co zakłócają spokój za oknem,
-jak się wraca do domu, to dupka chce się oderwać i kiedyś pewnie to zrobi,
-ładnie jeździ samochodem, ale boi się najprawdopodobniej, że już nie wróci do domu,
-nie lubi nowych miejsc, ale jak człowieki do niej mówią to daje radę,
-musi ciągle myć nogi współmieszkańcom, bo się brudasy nie myją,
-boi się burzy i nagłych hałasów, wtedy obija się o meble,
-jak każda baba uwielbia poddawać się zabiegom pielęgnacyjnym i przy czesaniu zasypia,
-damą jednak nie jest, bo chrapie jak traktor i pluje się niestosownie,
-oczywiście wszystko jest powodem do zabawy, nawet jak musi to robić sama,
-śpi oczywiście w łóżku i z wielką łaską wpuszcza mnie do niego, sypia najczęściej w poprzek,
-uwielbia wypruwać wszelkie zabawki i pluć ich "flaczkami".


Poszłaś do łazienki, to tam sobie zostań.


Chcesz grzebyk, to go najpierw złap


Zostaw pracę, ja jestem fajniejsza


Burza, burza, nie chcę burzy.



« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2016, 13:04:35 pm wysłana przez Issa »

Odp: Bonita II... i jej dukaty

Offline Issa

  • Moderator
  • ******
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bonita II... i jej dukaty
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 13, 2016, 00:32:58 am »

Do domu, a nie plotkujesz


Nie zawiążesz butów, więc nie wyjdziesz.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2016, 13:04:49 pm wysłana przez Issa »


 



Estalia by Smf Personal