[Iwona]

Na spacerach radzi sobie super, słucha kroków i trzyma się. Na naszym podwórku są schody i róznice terenu, Berni w nie cały tydzień nauczyl się chodzić drogami i nigdy  znikąd nie spadł Natomiast w nowych miejscach nie czuje się komfortowo, ale jak tylko jest ktoś kto go głaszcze to już wszystko gra

[Milla]

Psy niewidome dużo więcej słyszą Podejrzewam, że Berni tak jak Homer na nieznanym sobie terenie idzie bardziej "przykurczony", na ugiętych łapach, wsłuchany w kroki opiekuna. Schody trzeba takim psom "pokazywać" u nas sprawdziło się hasło "schody"
A ja wciąż czekam na fotki!

[Iwona]

Berni bardzo powoli chodzi, łapami bada teren jak niewidomy laską Na spacerach chodzi blisko, ale nie na ugiętych łapach, wręcz dumnie

[joanna js]

Czy sądzicie, że do opanowania byłoby hasło "schody góra" i "schody dół", żeby wiedział czego się moze spodziewać? I czy prowadzenie na krótkiej smyczy, a może sztywnej jak w przypadku psa przewodnika tylko tym razem w odwróconej sytuacji mogłoby pomóc?

[Iwona]

U mnie w domu nie ma schodów, ale na dworze Berni radzi sobie świetnie. W domu napewno jest trudniej  bo jest ich więcej. Dr Kiełbowicz radził żeby uczyć go komendy STOP, to zapobiegnie ewentualnym wypadkom.

[Beata i Piotr]

Uwierzcie mi - psy mają super węch i patrzą nosem. Nasz foxterier był niewidomy ale czujny i sprawny, a nawet złośliwy. Nie podobały mu sie kanapeczki na talerzyku - wyrzucał je nosem na podłoge i nie jadł.
Berni przyniesie wiele radości tym, którzy go adoptują, taki pies to nie jest kłopot - wiem, bo miałam!!!
Powodzenia chłopaku berniaku 

[kasia]

Powodzenia Berni na pewno znajdziesz ten prawdziwy kochający dom !   

[renata]

Jeśli chodzi o chodzenie na smyczy, to myślę, że jest to konieczne tylko na początku ( a na krótkiej chyba wcale)-potem pies tak przyzwyczaja się do właściciela, że nie oddala się tylko dotrzymuje mu kroku. Niewidomy Bonzo na smyczy chodził może 3 dni, potem spokojnie dreptał za nami, a teraz rozbrykany "maluch" biega jak szalony.
Trzymamy za Ciebie wszystkie łapki Berni, żebyś znalazł wspaniały domek.

[Julian]

Renata
Miłość ,ciepło słowo zrobią cuda.

[kajetan]

Podpisuje sie pod powyższym postem. najlepszym przewodnikiem

[ElzaMilicz]

W niedzielę spotkaliśmy się w większym gronie u Agnieszki.
Rezydentka Lenka była, wg słów właścicielki  , bardzo zadowolona z huraganu    jaki przeszedł przez jej dom. 

Tak spędzony dzień pozostawił niezatarty ślad w naszej pamięci. 
Lenka, Berni, Meda, Wiki i Wera rozumiały się doskonale.

Berni to pies, który zawsze reaguje na zawołanie, pilnie wsłuchuje się w słowa
by natychmiast wykonać to czego się od niego oczekuje.
Przykleja się do człowieka gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. Odnosi się wtedy wrażenie okrycia delikatną puchową kołdrą. Berni nie napiera swoim ciałem na opiekuna jak inne berneńczyki, jest niezwykle delikatny.
Czeka cierpliwie na oznakę życzliwości i w każdej chwili jest gotów tę życzliwość odwzajemnić. 
Mimo zła, które go spotkało to radosne i czułe stworzenie, które Swojemu Człowiekowi da więcej niż niejeden "normalny" berneńczyk. 

[KasiaT]

Jaki piękny widok 

[Julian]

 
Jejku kochany, jaki cudny i piękny...,idę pochlipać

[joanna js]

To chyba Psi Anioł 

[kasia]

Jakie cudo