Proponuję wstawić tego posta na forum szwajcarów, może wstrząśnie to co niektórymi, warto wyczulać na takie rzeczy. Sama mam psa z rodowodem i nie podejrzewałabym że takie incydenty mogą mieć miejsce. Spytam , gdzie tu etyka hodowcy? Oczywiście nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, ale skoro takie ,,kwiatki" się zdarzają to trzeba nagłaśniać problem.