Iwona o tym właśnie po cichutku myślałam
Dzisiejszy spacerek był super.
Pogoda dopisała i mogliśmy pospacerować po parku. Na koniec wypiliśmy herbatę lub kawę , jak kto wolał w restauracji, do której wpuszczono nas z psami.
Poznałam Romana Pięknego
sama słodycz. No i oczywiście zobaczyłam mojego słodziaka Sida
. BYł bardzo grzecznym psem na tym spacerze, chyba grzeczniejszym od mojej Berki
,
Teraz czekam aby dziewczyny wstawiły zdjęcia a Nikonowata filmiki.
Następny spacer w Gołuchowie ok połowy marca, który zakończymy degustacją steka z żubra
Ja moje zdjęcia prześlę jutro Elzie i poproszę o wstawienie( nie wychodzi mi ta sztuczka za bardzo)
Do następnego razu