Takiej pięknej pogody nikt z nas chyba się nie spodziewał
Spacer wspaniały, nasza rodzinka łącznie z futerkami padła ze zmęczenia, nasz berneńczyk miniaturka, czyli Frodo po powrocie został wykapany (przywióżł najwięcej próbek sitowia i jeziornego błotka na metr kwadratowy) i teraz chrapie pod kocykiem... spacerowiczka Kala śpi pod kominkiem a ja jeszcze szybko wrzucam kilka zdjęć.
polski krajobraz z berneńskimi łapkami i śliczną Zosią, zupełnie jak z bajki:)
Może zrobimy wspólne zdjęcie? Duże zamieszanie... ale w centralnym punkcie wzorowo pozuje piękna Meda:)
Czyj to ogon zwiał z kadru?
szukamy jeziora
jezioro się znalazło i od tej chwili fotograf zajął się sprawdzaniem gdzie tu by można łowić ryby, w tym czasie psiaki nieskrępowane pomoczyły futra, a dzieci ... buty
Nie zrobiliśmy ANI JEDNEGO zdjęcia w Soplicowie... czyli że musimy tam jeszcze wrócić
Dziękujemy!!!!
poprawiłam fotkę