Nasi podopieczni są dla nas najważniejsi.
Przy doborze nowych domów kierujemy się zasadą by ?nasze psy? czuły się w nim szczęśliwe. A szczęśliwe mogą być tam, gdzie zaspokojone będą ich wszelkie potrzeby ? i te bytowe i te emocjonalne.
One nie potrafią mówić, nie powiedzą z kim chciałyby zamieszkać, ale przecież my znamy te psy. Przebywają w domach tymczasowych pod opieką wolontariuszy nie tylko po to, by dojść do sprawności fizycznej ale także po to, by zdobyć wiedzę o ich cechach osobniczych.
W momencie kiedy zaczynamy szukać domu dla naszego podopiecznego wiemy jakich ludzi i jakiego domu szukamy.
I wybieramy tych, którzy wg naszej oceny są tymi właściwymi.
Przy ich wyborze nie korzystamy z tzw. ?ankiet?.
Dla nas ważna jest bezpośrednia rozmowa a nie odpowiedzi w ankiecie, do których... dość łatwo się przygotować i jest czas, by mimo innego poglądu, zakreślić ?odpowiedź właściwą?.
W czasie wstępnych rozmów telefonicznych i podczas wizyt przedadopcyjnych padają istotne pytania a my otrzymujemy spontaniczną i szczerą odpowiedź. Patrząc komuś prosto w oczy... kłamie się trudniej.
Nieprawdą jest, że ktoś komu odmówimy adopcji nie otrzymuje od nas uzasadnienia.
Jeżeli o to zapyta to taką odpowiedź otrzyma.
jarecki? jeżeli takiego uzasadnienia Ci brakuje ? zadzwoń i zapytaj ? odpowiedź na pewno otrzymasz. Beatrycze taką informację otrzymała.
To, że ktoś nie zgadza się z naszą decyzją
? przykro mi, ale widocznie w czasie indywidualnych rozmów nie otrzymaliśmy ?prawidłowej? odpowiedzi na istotne pytania lub nie otrzymaliśmy jej wcale. Po osobistym poznaniu okazało się, że oczekiwania ?adoptującego? wobec psa są wyolbrzymione, temperament wybranego psa zupełnie nie pasuje do ?osoby? lub trybu życia ?domu?, bądź też ?wady? psa w tym domu będą budzić poważne problemy.
Żeby adoptować psa z FP nie wystarczy dobry status materialny, gwarancja, że psa się będzie karmiło, leczyło.
Ten pies ma być szczęśliwy...