www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III  (Przeczytany 444349 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1125 dnia: Październik 26, 2012, 22:04:53 pm »
Mam w szanownym poważaniu  takie "zdziwienie ". :cheesy:
Moja okolica to niby miasto ,a już wieś.
Ludzie tu z dziada pradziada mają psy na łańcuchach lub wałęsające się.
Wiecie jaką mieli zagwózdkę jak codziennie paraduje z takimi wiegaśnymi trzema psami na spacer.
Cały autobus dudniał:Zwariowali ,bo niby po co?
Minęło kilka lat ,a moi sąsiedzi również wyprowadzają psy :huh:
Ciepłe budy ,otwarte kojece ,psy biegające po ogrodzie
Róbmy swoje :drunk:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Kasia i Piotrek

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1023
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1126 dnia: Październik 26, 2012, 23:14:51 pm »
...
Róbmy swoje :drunk:
Szczera Prawda - róbmy swoje

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1127 dnia: Październik 27, 2012, 08:23:07 am »
Moi sąsiedzi przyzwyczaili się, że nasze duże psy mieszkają z nami w domu, są wyprowadzane na spacer, bawimy się z nimi przytulamy i całujemy oraz z nimi rozmawiamy..... Nie dziwi ich nawet to, że mój mąż mówi do nich moje dziewczynki lub córeczki...  ;)

Kiedy półtora roku temu kupiliśmy dom, na naszej działce znajdował się kojec, który zdemontowaliśmy. Sąsiedzi nie mogli wyjść ze zdziwienia, że dwa duże psy zamieszkają w domu.... ( mieliśmy wówczas Aresa, który ważył 68 kg i trochę mniejszą Lunę 32 kg).
Wielkim dla nich również zaskoczeniem było, że posiadamy kota Gizmona, który mieszka w domu i nie wychodzi na zewnątrz ..... :wub:

Podzielam zdanie Juliana i innych, że należy robić swoje .....  :th_0girl_curtsey:
 
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1128 dnia: Październik 27, 2012, 08:29:11 am »
Witam wszystkich w ten zimny październikowy poranek i zapraszam na kawkę



oraz pyszne rogaliki


Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1129 dnia: Październik 27, 2012, 08:59:35 am »
Super pyszności!  Na moje szczęście tylko wirtualne.   :giggle:

U nas                                              biało.    :huh:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1130 dnia: Październik 27, 2012, 10:48:33 am »
u nas też biało  :huh: i psiury rozwliły się na dworzu i nie chciały wejść do domu  :naughty:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Nikonoowata

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 739
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1131 dnia: Październik 27, 2012, 13:23:40 pm »
U nas też bialutko.... Teraz zamiast miniaturowego berna mam miniaturę podhalana  :giggle:
Marcela z Nikusiem :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Milla

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4869
  • Płeć: Kobieta
  • Felicitas multos habet amicos.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1132 dnia: Październik 27, 2012, 15:02:58 pm »
Jest mokro, zimno i wieje :<
Jest PASKUDNIE, a w stolicy autobusy jeżdżą jak chcą  :zla:
Za to wredna suka jest przeszczęśliwa... w śniegu się wytarzała, z kilogram białego puchu już zjadła, obszczekała kogo mogła, a mokre futro wytarła w współpasażerów autobusu i kolejki. Ku obopólnemu zachwytowi.

Ehh, zima... :b38:
Milla, Maja (*) i Bonita
Gdzie wielka rządzi pycha albo wielkie pieniądze, tam łatwo powstaje urojenie, że uważa się swoją zachciankę za mądrość

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1133 dnia: Październik 27, 2012, 16:19:12 pm »
a mokre futro wytarła w współpasażerów autobusu i kolejki. Ku obopólnemu zachwytowi.


Mądra sunia  :naughty:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1134 dnia: Październik 27, 2012, 18:42:54 pm »
Wyszlam na spacer z bernenczykiem a wrocilam, chyba z podhalanem ;) Jarecik caly bialy,
zasniezony swiat wieczorem wyglada jak z bajki  :wub:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

4mala

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1135 dnia: Październik 27, 2012, 21:06:57 pm »
U nas nie dość, że regularna zima (z której cieszą sie tylko chłopaki), ja wracałam do domu na letnich oponach - po prostu masakra to jeszcze zabrali nam światło i przewidują, że awaria potrwa 3 godziny :th_dash1:!! A miałam w planach nadrobić zaległości z jakimś dobrym filmem skoro jutro mogę pospać godzinę dłużej. Normalnie jestem wściekła   :th_0girl_hysteric:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Agnieszka

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 844
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1136 dnia: Październik 27, 2012, 21:39:36 pm »
4mala - u nas to dopiero teraz prąd właczyli - więc jest na jak na zimowisku w bacówce - bo ani ogrzewania, ani wody.... o samochodzie nie wspomne - bo na letnich oponach, zasypany przed domem.... i nie wiem ja udami się stąd wyjcechac .... Cudowny - Koszmarek,

a

tydzien temu krótki rękawek i prace w ogródku...
:b38:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1137 dnia: Październik 28, 2012, 08:05:25 am »
U nas zimowo, wszędzie biało. Zza oknem ośnieżone drzewa, domy, samochody....  :wub:
Zima zaczęła się....  :<

W ten biały poranek zapraszam na kawkę 

Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

4mala

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1138 dnia: Październik 28, 2012, 12:15:11 pm »
Agnieszka nam prąd oddali wcześniej więc coś obejrzałam ale pół wieczoru spędziliśmy romantycznie przy świeczkach  :wub:, na szczęście u nas ciepło z pieca jest bez względu na prąd  :grin: Za to  ranek przywitał nas iście zimowo płatki były ogromne. Taka mała namiastka tego co będzie zimą, czuję się bardzo nie realnie, bo nigdy nie przyjeżdżaliśmy zimą na wieś a teraz już tu mieszkamy. Ale udał nam się odbyć bardzo przyjemny spacer po lesie i pobliskich łąkach, spotkać sarny, które wprawiły w osłupienie nasze psy  :giggle:

A co do tematu kojca i mieszkania z psami to wyobraźcie sobie za jakich my dziwaków jesteśmy postrzegani, po pierwsze młodzi którzy z miasta wyprowadzili sie na wieś (taką prawdziwa wioskę), to mają 3 psy, nie dość że bez łańcucha i kojca, to jeszcze śpią w domu (a przecież są duże), to jeszcze listonosz przywozi im "specjalne" jedzenie i wszędzie jeżdżą z nami samochodem  :naughty: ale jest mi tak cudownie z tą "odmiennością"  :wub:

Aneta ja to do tej kawki bardzo chętnie skubnęłabym tego ciasta w tle  ;)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline bell29

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #1139 dnia: Październik 28, 2012, 12:41:11 pm »
4 mala..... Ty prawdziwy "kaganiec"  :naughty: oświaty niesiesz w to " dzikie Podlasie"
To dopiero musi być tam rewolucja mentalna  :grin: :cheesy:
Jak będą w FP jakieś medale przyznawać to ja będę pierwsza na Ciebie głosować  :grin: :friends:


 



Estalia by Smf Personal