www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III  (Przeczytany 444392 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #450 dnia: Sierpień 06, 2012, 09:13:16 am »
Marysiu podejrzewam Twoją Sabinkę (tak po piegach na nosie)  :naughty:
To nie Sabinka, choc okazalo sie ze jest berdzo podobna do.. kto zgadnie, kto?
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

4mala

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #451 dnia: Sierpień 06, 2012, 09:59:16 am »
Witam ciut przed meczem siatkarzy  :naughty:, nie wiem jak mam w pracy ogarnąć tę sprawę by obejrzeć mecz  :gwizdze:
 
Chciałam jeszcze tylko "uprzejmie donieść", że jak przystało na szczęściarę miałam dziś w nocy 3 burze ale jak widać udalo mi się przetrwać   :tease2: ale był moment kiedy nie wiedziałam co jest gorsze: burza za oknem czy duża włochata ćma, na która urządziłam polowanie.
hmmm - dobre pytanie!
Na forum jest wątek jak pomóc przetrwać burzę futrzakowi, ale nikt nigdzie nie napisał jak samemu ją przetrwać...
Tutaj pomocna nie będę - sama boję się bardziej niż Dora  :th_holeinwall:

ale za to gratuluję spełnienia marzenia!

PS.
Piter podpowiada, że najlepiej wziąć tą butelkę i schować się w aucie  :naughty:


A pomysł stworzenia wątku "jak przetrwać burzę " bardzo mi się podoba  ;)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline reneczek4

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1236
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #452 dnia: Sierpień 06, 2012, 10:05:17 am »
zapraszam do rozwiazania zagadki, kto pije wode z basenu na urodzinach Bai
http://pasterzeforum.pl/index.php?topic=1081.msg41097#msg41097

Stawiam że to Barney albo sama Bajeczka  ;)
Renia i Kika :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #453 dnia: Sierpień 06, 2012, 11:36:15 am »
a na koniec zagadka kto rozpozna psa pijacego wode z basenu?


Urodziny Bajeczki:wub:
http://pasterzeforum.pl/index.php?action=post;quote=41097;topic=1081.45


Nie ma albo albo.    :terefere:   Prosimy o jednoznaczną odpowiedź.   :th_to_clue:
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2012, 11:43:04 am wysłana przez ElzaMilicz »
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline aneta i Wiktor

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3396
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #454 dnia: Sierpień 06, 2012, 16:56:00 pm »
Podpowiadamy, że to nie Luna, bo jest biszkoptowa   :cheesy:
Aneta, Wiktor, Baja(*), Barina (*), Luna, Dona, Adonis i Gizmo
Bajeczko, kocham, bardzo tęsknię, pamiętam .....

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline joanna js

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1593
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #455 dnia: Sierpień 06, 2012, 20:56:51 pm »
Podpowiadamy, że to to samo , które nasikało do basenu.

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Agnieszka

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 844
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #456 dnia: Sierpień 06, 2012, 21:01:50 pm »
to było wesoło, skoro i sikało i piło:-) :friends:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline reneczek4

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1236
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #457 dnia: Sierpień 06, 2012, 22:03:58 pm »



Nie ma albo albo.    :terefere:   Prosimy o jednoznaczną odpowiedź.   :th_to_clue:

 no to obstawiam Barneya :)
Renia i Kika :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #458 dnia: Sierpień 06, 2012, 22:15:48 pm »
no to obstawiam Barneya :)
BRAWO to Barney:backflip: :backflip:
okazalo sie ze Sabinka i Barnej (jesli nie patrzy sie im prosto w oczy) sa bardzo do siebie podobni,
a na imprezce udal nam sie kilka raz pomylic :naughty:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline reneczek4

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1236
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #459 dnia: Sierpień 06, 2012, 22:23:02 pm »
 :tease: :bravojs0: :backflip: :backflip:
Renia i Kika :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #460 dnia: Sierpień 06, 2012, 22:51:44 pm »
4mala specjalnie dla Ciebie  ;)

12 SIERPNIA
Przeprowadziliśmy się do naszego domu. Boże, jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 PAŻDZIERNIKA
Góry Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi. Wszystkie liście zmieniają kolory na pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem jelenia. Jaki wspaniały!!! Jestem pewien, że to najwspanialsze zwierzęta. Tutaj jest jak w raju. Boże jak mi się tu podoba.

11 LISTOPADA
Wkrótce zacznie się sezon polowań, nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.

02 GRUDNIA
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było pokryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną zabawę śnieżną (wygrałem), a potem przejechał pług śnieżny i zasypał to co odśnieżyliśmy. Znowu musieliśmy odśnieżać drogę dojazdową. Kocham Karkonosze.

12 GRUDNIA
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

19 GRUDNIA
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechaliśmy do pracy, jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny!!!

22 GRUDNIA
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 GRUDNIA
Wesołych kwiatekonych świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...przysięgam...zabiję. Nie rozumiem dlaczego nie posypują drogi solą, żeby rozpuściło się to gówno.

27 GRUDNIA
Znowu to białe kurewstwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany. Meteorolog znowu zapowiedział dwadzieścia pięć cm tej nocy. Możecie sobie wyobrazić!?

28 GRUDNIA
Meteorolog się pomylił – tym razem napadało osiemdziesiąt pięć cm tego białego kurewstwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!!!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozjebałem na jego zakutym łbie.

04 STYCZNIA
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem pod samochód wpadł mi kwiatekony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.

03 MAJA
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.

18 MAJA
Przeprowadzam się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zadupiu w Karkonoszach.

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Issa

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 2328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #461 dnia: Sierpień 07, 2012, 08:18:24 am »
Dziś w nocy i nad ranem lało i lało :<


mała kawa na lepszy nastrój ;) miłego dnia

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

4mala

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #462 dnia: Sierpień 07, 2012, 08:20:15 am »
Ani@, znam to i mam nadzieje, że jednak tak nie będzie  :crazy: puki co uczę się nowego życia  :tease2:

A dziś- chyba po raz pierwszy mi się udało- zapraszam na kawę i śniadanko

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline wadera

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 531
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #463 dnia: Sierpień 07, 2012, 08:52:00 am »
Pyszne śniadanko  :th_0girlcupcake:
A ja mieszkam na zadupiu w Karkonoszach i nie narzekam  :chytry:
Ewelina, Grześ, Jakub i Marcel

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #464 dnia: Sierpień 07, 2012, 09:15:05 am »
Pyszne śniadanko  :th_0girlcupcake:
A ja mieszkam na zadupiu w Karkonoszach i nie narzekam  :chytry:
ale moze masz krotszy podjazd ;)
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London


 



Estalia by Smf Personal