www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Maj 22, 2012, 21:18:37 pm
-
Myślałam,że dam radę jeszcze wieczorem... ale o Tuptusiu opowiem Wam już jutro.
Dziś tyle, że jest młodziutki, wesolutki, posłuszny, uroczy i... bezdomny.
Kocha dzieci nade wszystko na świecie. :wub:
(http://imageshack.us/a/img210/6661/004prr.jpg)
(http://imageshack.us/a/img808/3959/010pa.jpg)
-
(http://imageshack.us/a/img69/9547/015pj.jpg)
Tuptusiek ma za sobą ok.7-8 miesięcy życia.
Przebywa w domu tymczasowej opiekunki - pani Joasi. :heartbeat:
Jest grzeczniutki jakby wyczuwał, że jego los jest zależny od tego jakie wrażenie zrobi na spotkanym człowieku.
Zachowuje czystość w domu, nie kłóci się z rezydentami.
Na spacerach nie oddala się od opiekuna. Nie trzeba podpinać mu smyczy.
Cudeńko i tyle. :emotbern:
-
(http://imageshack.us/a/img140/3813/009pb.jpg)
-
:heartbeat: no i kolejny jamnikowaty :gwizdze:, oczka ma bystre mała mądrala
-
Na jamnika chyba troche za wysoki ;)
Pychol ma niezwykle uroczy :wub:
-
Tuptuś -Tuptak miał niebywałe szczęście. :friends:
-
Na jamnika chyba troche za wysoki ;)
Nooo w kłębie z 15 cm ma jak nic :giggle:
-
Na jamnika chyba troche za wysoki ;)
Nooo w kłębie z 15 cm ma jak nic :giggle:
:cheesy: :laugh: :cheesy: ale śliczny jest
-
Słodziak z niego :th_0girl_dance: :wub:
-
Oooo jaki słodziak :wub:
-
malutki słodziak :heartbeat:
-
Dziś zabrałam Tuptusia do nas.
Zosia i Konrad są wniebowzięci, czego nie można powiedzieć o ich tatusiu. :crazy:
-
Kto rozpozna kawalera, któremu pilnie przygląda się Tuptuś ? :nerd:
(http://imageshack.us/a/img806/9853/034pq.jpg)
-
ja chyba wiem ;)
-
Toż to mój ulubieniec ze spotkania organizacyjnego :grin: Piękny Badi - lub Bandzior jak mówi o Nim p. Kasia :naughty:
-
Tak!! :backflip: :backflip: Masz to oko. :bravojs0:
To Badi: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=888.0
-
Poznałam Tuptusia :friends:
W radosnych podskokach biega za dziećmi, które obdarowują go głaskami i biorą na ręce.
Tuptuś ma idealny rozmiar dla nich :th_0girl_dance:
Jak przystało na porządnego psa bez cienia jakichkolwiek obaw przechadza się z bandą wieeeelki berneńczyków 8)
a mam wrażenie, że nawet koty Kasi od Bastera są od niego nieco większe :giggle:
-
bo koty są większe od niego :giggle:
Tuptuś na fotach wydaje się całkiem okazałym psem,
a jest mikrusem takim, że trzeba uważać, żeby nie rozdeptać :naughty:
Słodziać z niego niesamowity :heartbeat:
-
Tak, ten szczególny malutek jest od czwartku na DT u Kasi od Bastera. :kiss:.
Czynnie uczetniczył w sobotnio- niedzielnym spotkaniu fundacyjnym,
gdzie zjechało wiele psów duużo większych od niego...i dawał sobie w tej sytuacji doskonale radę.
To odważny acz ostrożny kumpel całego psiago i ludzkiego świata. :wub:
Gdyby nie jego wzrost JAK NIC - śmiało można by nazwać go psem. :giggle:
(http://imageshack.us/a/img17/1084/026pv.jpg)
-
Tuptuś - stróż nakolankowo-pościelowy, pogromca smoków. :th_0girl_dance:
(http://imageshack.us/a/img407/2573/004pwj.jpg)
-
Tuptuś jest bardzo przymilny do dużych psów również , poproszę tu fotkę jak się przymilał do Barneysia :th_holeinwall:. Wystawiał brzuszek i zaczepiał łapkami, bardzo chciał się bawić z wielkopsem, niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia :<
-
Proszę bardzo. :th_0girl_curtsey:
(http://imageshack.us/a/img12/4808/030pft.jpg)
A samej, proszę Pani, to nie łaska skopiować ? :chytry:
-
Prawa autorskie :grin: w moim zawodzie jestem na tym punkcie bardzo wrażliwa :naughty:.
Dziękuję bardzo :th_0girl_curtsey: .
-
Barneysiu, jak zwykle piękny i co za mina... ;)
-
Jak się miewa malutki kumpel Barneysia czyli Tuptuś?
-
No dobra sama sobie odpowiem :tease:
(http://img526.imageshack.us/img526/7119/tuptu.jpg)
Tak wygląda Tuptuś przy psie :terefere:
(http://img26.imageshack.us/img26/2017/tuptek.jpg)
-
A co tam slychacu mojego malego ulubienca :friends:
-
Żyje sobie w DT jak pączek w maśle. :th_0girl_dance:
Odwiedzają go koleżanki :naughty: oraz koledzy z bliższych i dalszych części kraju. :grin:
(http://imageshack.us/a/img864/9317/008pl.jpg)
(http://imageshack.us/a/img689/1162/015pfu.jpg)
(http://imageshack.us/a/img195/84/018pfv.jpg)
Tylko... nikt po niego nie dzwoni. :<
-
Tak, mieliśmy ogromną przyjemność przyjechać do Milicza :tease2: Poznaliśmy wiele serdecznych osób i słodkich psiaczków :emotbern: Jednym z nich był Tuptuś :kiss:
Będzie świetnym kompanem i wiernym przyjacielem dla przyszłych właścicieli :backflip: Jak Kitek zauważyła... nasz Korek ( ten mały, biały, lecz w kropki ) chętnie zabrałby go do domu :drunk:
-
Tuptus i Borys piekne maluchy i dla obu trudno znalesc nowy dom :<
a tak ladnie prosze zeby mnie ktos pokochal
(http://imageshack.us/a/img808/3959/010pa.jpg)
-
Tuptuś nie próżnuje, wiedzie sobie ciekawe życie na DT wśród Psio-Kociej rodzinki i co chwilę wita a to już poznanych a to całkiem nowych gości...
Fajny z niego psiaczek, niekłopotliwy i bardzo cierpliwy w stosunku do dzieci. Naszej Małgosi najbardziej podobał się jego króciutki ogonek i wcale mu to nie przeszkadzało..
Z kolegą
(http://img805.imageshack.us/img805/1996/dscf0884e.jpg) (http://img805.imageshack.us/i/dscf0884e.jpg/)
Może i mały, ale jakże dostojny ;)
(http://img194.imageshack.us/img194/7457/dscf0891t.jpg) (http://img194.imageshack.us/i/dscf0891t.jpg/)
(http://img191.imageshack.us/img191/4446/dscf1041p.jpg) (http://img191.imageshack.us/i/dscf1041p.jpg/)
-
Naszej Małgosi najbardziej podobał się jego króciutki ogonek i wcale mu to nie przeszkadzało..
A gdzie zdjecia z ogonem ;)
-
To ja dorzucę jeszcze takie zdjęcie. 8)
(http://imageshack.us/a/img267/615/035po.jpg)
-
Tuptus spryciula pieknie dodaje sobie wzrostu i ogon faktycznie ma zabojczy :th_0girl_dance:
A co to za malamut mu towarzyszy :th_holeinwall:
-
Piesek kieszonkowy :grin:
(http://img696.imageshack.us/img696/8383/p9020068.jpg)
-
Uroczy z niego psiak :wub:
-
Uroczy z niego psiak :wub:
ale jakos chetnych zeby go przygarnac nie ma :<
-
A szkoda, bo Tuptuś słodki jak Miód :) Jak już wcześniej przedmówcy wspomnieli: " kieszonkowy pies" o nietuzinkowym sercu :*
-
(http://img209.imageshack.us/img209/51/dscf0889l.jpg) (http://img209.imageshack.us/i/dscf0889l.jpg/)
-
MANIFEST TUPTUSIA
Pamiętam jeszcze lata szczenięce,
Lat temu to było trochę mniej niż więcej.
Myślałem wtedy, że będę Dobermanem,
Lecz jakieś takie łapy zbyt krótkie miałem.
Bo, proszę Pana, cóż to za dziwne zjawisko:
Doberman jak żaba? Toż to zwykłe pośmiewisko.
Pomyślałem więc wtedy, że Polskim Gończym zostanę,
Wie Pan - będę gnał przez las, uszy rozwiane...
Tylko że, proszę Pana, te uszy nie urosły mi wcale,
No i tak właśnie Polskim Gończym raczej nie zostałem.
No nic to - martwić się przecież długo nie będę,
Pinczerem zostanę - i kompleksów się pozbędę.
Gabaryt już bardziej pasować się zdawał,
Ale jakoś od wzorca raczył mi ogon, proszę Pana odstawać.
Oj długo myślałem, kim Matka Natura stworzyć mnie myślała
Aż eureka! Na pewno jamnika w zamyśle miała!
Choć wzrostu nawet właściwego byłem,
To jamnikiem to mogłem być, proszę Pana - ale tyłem...
I w ten o to sposób nic z tego nie wyszło,
Zwyczajnym Tuptusiem zostać mi przyszło.
Gdybym miał chociaż tatuaż mały,
albo tatę owczarka w rodowód wpisany,
kundlem jestem zwyczajnym, podobnym do wielu,
A to już nie wystarczy, by w życiu dojść do jakiegoś celu.
Nie dla takiego kundla dom, serce i życia rarytasy.
Świat, proszę Pana, na psy zszedł ostatnimi czasy.
Bo teraz to pies nie musi być mądry,
Z psem, proszę Pana, to trzeba wyglądać...
podpisano - Tuptuś, pies niechciany.
-
:bravojs0: Aga masz piękny dar
Usmialam się, poplakalam - Tuptuś :wub:
-
:laugh:
Ja chcę Tuptusia! A przygarnie mnie ktoś jak eksmisję z domu z całym i kolejnym zwierzyńcem dostanę? :naughty:
-
super ten manifest :laugh:
-
Rewelacja !! :cheesy:
-
Super!
(Nie wiedziałam, że z Tuptusia taki poeta) ;)
-
Manifest Tuptusia.....cudo :bravojs0:
-
(...)
Bo teraz to pies nie musi być mądry,
Z psem, proszę Pana, to trzeba wyglądać...
podpisano - Tuptuś, pies niechciany.
Smutne...
-
A czy ten Tuptuś bardzo jazgotliwy jest ? ;)
-
Wcale nie jest jazgotliwy.
Jest jak porządny pies- szczeka wtedy gdy ma ku temu wyraźny powód.
-
Manifest jest strasznie smutny, bo pokazuje szarą rzeczywistość - nikt nie chce psa, który jest po prostu psem :'( :th_dash1:
-
Smutne strasznie.... oczywiście mam oczy w mokrym miejsu, więc .... :'(
Tuptuś jest po prostu przepiękny, ale i tak uroda naprawdę nie jest najważniejsza...
Moja Sushi jest... hm... psim brzydalkiem, z rozumkiem też jest troszkę na bakier :))))), ale oddanie, wdzięcznośc i miłość w jej oczach jest niesamowita...
Tuptusiu, niech wreszcie otworzą się dla Ciebie drzwi Twojego domku......
-
Wcale nie jest jazgotliwy.
Jest jak porządny pies- szczeka wtedy gdy ma ku temu wyraźny powód.
Od zawsze wiadomo, że jak ktoś ma wielkiego psa (lub wielkie psy) to powinien też mieć takiego Tuptusia.
Bo wielkie psy, głęboko świadome :giggle: swojej siły i wspaniałości, śpią słodko na nic nie zwracając uwagi: przecież nie będą się byle czym denerwować :th_laie_59: , a naprawdę czujny jest Tuptuś i to on dba o mienie i zdrowie Pańciostwa pilnując, żeby cały mechanizm był w ciągłym ruchu :grin:
-
Murka, racja w 100% :bravojs0:
U nas też duże śpią rozkosznie, a Sushi czuwa i daje sygnał do akcji:)))
Czasem (niedziela, 4.30 rano)))))) mam ochotę ją za to udusić :tease2:
Maluch do dużych jest obowiązkowy w pakiecie:)))))
-
Tak prezentuje się Tuptek w pakiecie :grin:
(http://img69.imageshack.us/img69/1131/p9010015.jpg)
W naszym pokoiku na dywaniku u Kasi od Bastera
Codziennie po porannym spacerze przychodzili Tuptuś z Błękitnookim do naszego pokoju na zaproszenie Barneysia i zgodnie uwalali się na dywaniku obok naszych łóżek ( Tuptek potrafił się nawet wskrabać do łóżka).
To byłby dopiero trójpak "trzej muszkieterowie" :tease:, niestety w chwili obecnej w 30-metrowym mieszkaniu w bloku niemożliwy :< .
-
Spędziłam z Tuptusiem kilka dni u Kasi , ale w ogóle nie pamiętam jego głosu, a zatem nie jest nadmiernie rozszczekany, ale za to pamiętam jego oczy
Oczy Typtusia
(http://img838.imageshack.us/img838/7119/tuptu.jpg)
Oczy Tuptusia są odważne, gdy jest w towarzystwie dużych psów...
oczy Typtusia są uważne, gdy człowiek do niego się zwraca ...
oczy Tuptusia są wesołe, gdy zachęca do zabawy psy i ludzi...
oczy Tuptusia są smutne, gdy nie ma do kogo się przytulić...
-
Piekny maly Tuptus z lezka w oku :heartbeat:
bardzo potrzebny do budzenia duzego kolegi
-
Tuptuś jest wyjątkowo gościnnym jegomościem. Był bardzo wylewny w stosunku do Inki. :grin:
(http://imageshack.us/a/img825/4691/103pw.jpg)
-
Co u malucha? Ktoś się nim interesuje? :th_holeinwall:
-
Nie ma telefonow w jego sprawie. :<
-
:< Domku Tuptusiowy, gdzie jesteś?
-
Z pewnością znajdzie odpowiedni domek dla siebie..... :friends:
-
Coś nowego u Tuptusia? :th_holeinwall:
Zgłosił się ktoś?
-
Obawiam sie ze zostanie w DT przez zasiedzenie 8)
-
Jak tam Tuptus, zasiedzial sie kolega :th_0girl_curtsey:
-
(http://img26.imageshack.us/img26/9175/img1082wi.jpg)
Chyba się zastał.
-
Tylko, czy Kasia o tym już wie... 8)
-
Tylko, czy Kasia o tym już wie... 8)
Chyba to nie pierwszy raz, wiec pewnie sie domysla ;)
-
Nie wiem jak Kasia, ale Tuptuś to pewnie ....
(http://img338.imageshack.us/img338/619/img1084hw.jpg)
się tym nie przejmuje.
-
A jak tam miewa się Tuptuś? Czyżby miał pobić rekord Jagi, jeśli chodzi o długość oczekiwania na adopcję?
-
A jak tam miewa się Tuptuś? Czyżby miał pobić rekord Jagi, jeśli chodzi o długość oczekiwania na adopcję?
I też zostać na stałe? :gwizdze:
-
Marzę o tym by nareszcie znalazł swoich ludzików. On na to naprawdę zasługuje. :heartbeat:
(http://images7.fotosik.pl/5436/860d7c6b3be7d23e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Witajac gości Kasi zachowuje się w taki sposób jakby
w każdym nowo poznanym człowieku upatrywał swego szczęścia...
Nie wiem czy on ciągle czuje, że coś jest nie tak, że miejsce, w którym przebywa nie jest do końca jego ?
-
Dzień dobry, chciałam zapytać, w jakiej miejscowości przebywa obecnie Tuptuś.
-
Jeśli jesteś zainteresowana Tuptusiem, to wydaje mi się, że najlepiej zadzwonić i wszystkiego się dowiedzieć ;)
692 438 657
609 741 026
P.S. Czasem trzeba cierpliwie, kilka razy, ale nie zrażaj się :friends:
-
Tak nie można się zrażać, przecież Tuptuś się nie zraża :grin: stale czeka..
-
:grin: Ależ ja się nie zrażam. Już wykonałam telefon. Teraz czekają nas procedury adopcyjne. Jeżeli je przejdziemy, to piesek trafi do moich rodziców-emerytów na wieś do domu z ogrodem. Będzie mógł się zaprzyjaźnić z czterema kotami: Maćkiem, Amelką, Tosią i Basią. Ja także mam trzy pieski - dziesięcioletnią spanielkę Arię i dwa kundelki - dwunastoletniego Pucka i sześcioletnią Figę. Myślę, że spodobałyby się Tuptusiowi. Do rodziców mamy 10 km i jeździmy do nich dość często, więc psiaki miałyby okazję do zabawy. :backflip:
-
Towarzystwo zapowiada się niezłe :giggle:
Trzymamy kciuki!
-
Również trzymamy kciuki :friends: Tuptuś tak długo czeka a swoich ludzików..... ;)
-
Trzymamy kciuki :friends: :heartbeat:
-
i u nas kciuki zacisniete !!
-
Oj, trzymam mocno kciuki :heartbeat:
-
Bardzo mocno trzymamy kciuki, Tuptuś jest uroczy i zasługuje na taki prawdziwy swój dom, choć u Kasi ma tak dobrze :friends:
-
:giggle: Aria, Figa i Pucek czekają niecierpliwie na decyzję Fundacji :giggle:
(http://x.garnek.pl/ga714/0b15f2f0c6950a24545151a3/wszystkie.jpg)
Tuptuś będzie do nas świetnie pasował, prawda? :backflip:
-
To gang! :huh:
Wszystkie mają w oczkach to "coś". :giggle:
-
ale jako rodzina zapowiada się interesująco ;)
-
:giggle: Aria, Figa i Pucek czekają niecierpliwie na decyzję Fundacji :giggle:
(http://x.garnek.pl/ga714/0b15f2f0c6950a24545151a3/wszystkie.jpg)
Tuptuś będzie do nas świetnie pasował, prawda? :backflip:
Tylko co z kolorami? :naughty:, a swoją drogą super banda :friends:
-
Niezła ta banda..... :friends:
-
(http://x.garnek.pl/ga5524/ca6d861472a3fa23393451a3/teraz_odpoczne.jpg)
(http://x.garnek.pl/ga545/f05d0a2e3fc19a21927003a3/jestem_lusia.jpg)
Goldenka Lusia - ostatnia przyjaciółka moich rodziców. 18 grudnia 2012 roku odeszła za Tęczowy Most. Strasznie za nią tęsknimy. Kiedy było nam bardzo, bardzo smutno i mówiliśmy, że już nigdy nie przygarniemy innego psiaka, znajomy przysłał nam - wygrzebany gdzieś w internecie - wiersz:
,,Zapłacz,
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.
Potem
rozglądnij się w koło,
ale nie w górę;
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on wróci...
Choć może w innym futerku"
Dlatego jestem tu, na forum...
-
Pozwoliłam sobie umieścić wiersz w wątku o Tęczowym Moście
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=335.0
-
Tylko co z kolorami? :naughty:, a swoją drogą super banda :friends:
;) Tutaj lepiej widać kolory Pucka. Ma przecież trochę czarnych włosków wokół oczek i na pleckach!!! ;) A wzrostu to już na pewno są identycznego! ;)
(http://x.garnek.pl/ga4087/8a4a8144c9d3fa24547261a3/pucek.jpg)
-
:grin: A czy można prosić o nowe zdjęcia Tuptusia? :grin:
-
Kolory kolorami :tease: Tuptuś ma uzupełnić braki ot co !! :giggle:
I będzie wtedy tak jak być powinno... w sumie tricolorowo :cheesy:
Trzymamy kciuki :friends:
-
Marzę o tym by nareszcie znalazł swoich ludzików. On na to naprawdę zasługuje. :heartbeat:
(http://images7.fotosik.pl/5436/860d7c6b3be7d23e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Witajac gości Kasi zachowuje się w taki sposób jakby
w każdym nowo poznanym człowieku upatrywał swego szczęścia...
Nie wiem czy on ciągle czuje, że coś jest nie tak, że miejsce, w którym przebywa nie jest do końca jego ?
Mam nadzieję, że już nie długo, to właśnie Tuptuś odjedzie od Kasi do swojego domku, tak jak to czynią inne psy, które przyjeżdżają do Kasi na chwilkę, by odjechać do swojego domu :wub:
-
:grin: A ja mam nadzieję, że ten domek będzie właśnie u nas! :grin:
:heartbeat: Już kochamy tego maluszka. :heartbeat:
Przedstawiam kolejnych domowników:
Oto Maciek, ma siedem lat, zajmuje się głównie spaniem i jedzeniem. Jego ulubione miejsce to krzesło w pobliżu lodówki. :th_0girlcupcake: Latem całymi dniami wygrzewa się na balkonie. ;)
(http://x.garnek.pl/ga2487/e5ed287a2bd64a21796421a3/maciek.jpg)
Tosia dba o linię. Nie objada się, ale za to zdarza jej się wrócić do domu nad ranem! :drunk:
Ulubionym miejscem Tosi jest małżeńskie łoże moich rodziców.
(http://x.garnek.pl/ga2955/9858666717e2ba21796553a3/tosia.jpg)
-
Sliczne kocie Futrzaki :friends: Maciek ma spojrzenie mojego kota Burasa ;)
Tylko co one powiedzą na Tuptusia :th_holeinwall:
-
Oj Zyta , piękne Twoje Futrzaki
-
jak tak patrzę, to rodzina idealna dla Tuptusia, czekamy cierpliwie na dalsze wieści...
-
Są jakiwś wieści od Tuptusia?
:th_holeinwall:
(http://img838.imageshack.us/img838/7119/tuptu.jpg)
-
:hi: Dzień dobry, my - oczywiście - nadal bardzo chcemy Tuptusia. W ubiegłą niedzielę mieliśmy jechać do Milicza, ale termin ten zbiegł się z osiemnastymi urodzinami mojego syna, których i tak w końcu nie wyprawiliśmy, bo mnie i córkę dopadła grypa. Teraz walczą z nią syn i mąż. Walkę wygrywają, więc jutro urządzamy imprezkę. Przyszły weekend mąż ma zajęty, bo będzie na szkoleniu we Wrocławiu. Co prawda Tuptuś ma trafić do moich rodziców, a oni jeżdżą samochodem, ale teraz w naszych okolicach drogi są bardzo śliskie i wolałabym, żeby sami nie podróżowali, więc trzeba jeszcze trochę poczekać. Niestety :< Chyba, że Pani Ela wybierze się do nas... Zapraszamy serdecznie :grin:
-
Czekamy na Tuptusia! :friends:
Miśka, lat 2,5
(http://x.garnek.pl/ga227/f3b2604617110a24688839a3/miska.jpg)
Karusia, lat 3
(http://x.garnek.pl/ga4480/28febdfd66073a24688863a3/karusia.jpg)
Albin i Ferdek, lat 2
(http://x.garnek.pl/ga5089/c082cd8dd43c5a24688873a3/albin_i_ferdek.jpg)
Pozdrawiamy serdecznie!
-
Pół godziny temu Tuptuś pojechał do Swojego Domku. :th_0girl_witch:
U Kasi w domu żałoba. Widząc samochód z Tuptusiem wyjeżdżający z podjazdu rozpłakali się wszyscy obecni. Niedługo mija rok jak zawitał w progi tego gościnnego DT. Nie ma się czemu dziwić.
Nowa Rodzinka malucha to bardzo sympatyczni miłośnicy zwierząt. :wub:
Jednak jestem niepocieszona z innego powodu - Zyta liczyłam na to, że poznam Cię osobiście. :'(
-
:backflip: :backflip: NO NARESZCIE :backflip: :backflip: :backflip:
Tuptuś będzie miał swój własny domek i wygląda na to że bardzo dobry domek :heartbeat:
Choć pewnie u Kasi też miła swoją przystań i pewnie nikt by nie miał nic przeciwko żeby został na stałe,
ale są też inne biedy którym Kasia będzie potrzebna :friends:
-
Wspaniała Wiadomość!! :backflip: :backflip: :backflip:a
Powodzenia Tuptusiu! Domek wydaje się świetny, Maluchowi na pewno się spodoba :kiss:
Kasiu :friends:
-
:bravojs0: Tuptuś wszystkiego dobrego w nowym domku :heartbeat:
-
Wspaniale :backflip: już malutki będziesz miał swój domek
-
Wspaniałe wieści :backflip: :backflip: powodzenia w Nowym domku i wielu zabaw z nowymi towarzyszami :friends:
-
:backflip: Tuptuś jest już z nami! :backflip: Około trzynastej rodzice, mąż i syn wrócili z Milicza. Tuptuś znióśł drogę dość dobrze, chociaż w jej połowie dopadła go choroba lokomocyjna. Okazało się, że psinka jest bardzo, bardzo maleńka. Zawsze uważliśmy, że nasz Pucuś to maleństwo, ale przy Tuptusiu Pucek wygląda jak rottweiler. :naughty: :emotbern:
(http://x.garnek.pl/ga455/e108b5bc1845ba24789667a3/tuptus_3.jpg)
Moja mama martwi się, że Maluch ucieknie z podwórka, bo odstęp między prętami w ogrodzeniu wynosi aż 8 cm :cheesy: Albo że będą go ganiać koty, bo są na pewno od niego większe. :laugh: Nasze psy obejrzały Tuptusia tylko z daleka. Potem oglądały go przez okno balkonowe, a Tuptuś - jak przystało na psa pasterskiego - pilnował zagrody i dzielnie na nie warczał. W naszym domu czuł się dość swobodnie. Miał iście gwiazdorskie wejście! Jakby wiedział, że na jego cześć przygotowałam dziś uroczysty obiad. :th_cooking: Wszedł z gracją i wykazał się doskonałą znajomością savoir vivre'u. Machał swoim króciutkim ogonkiem na wszystkie strony. Łasił się do nas i tulił. Grzecznie zjadł pierś z kurczaka i wypił kilka łyków wody.
(http://x.garnek.pl/ga4662/d1bf226c80321a24789551a3/tuptus_1.jpg)
Póżniej obszedł cały dom i zaczął... grzebać w koszu na śmieci. Na szczęście zdążyłam mu zabrać znaleziną w nim kość z kurczaka i przy okazji przekonać się, że Maluszek jest rzeczywiście bardzo łagodny. Kość oddał bez żadnych zastrzeżeń. Brawo Tuptusiu! :bravojs0:
Piesek jest bardzo milutki, mięciutki, leciutki, cudowny... :heartbeat: Myślę, że będzie wspaniałym przyjacielem moich rodziców.
(http://x.garnek.pl/ga507/7ddf0cdf49689a24789627a3/tuptus_2.jpg)
Chociaż, po dzisiejszej wizycie u Pani Kasi, stwiedzili, że berneńskie psy pasterskie są wyjątkowo dostojne i piękne. Może zaadoptują Tuptusiowi braciszka albo siostrzyczkę? ;)
:emotbern: :b38: :emotbern: :b38: :emotbern: :b38: :emotbern: :b38: :emotbern: :b38:
:th_0girl_witch: Przed dwoma godzinami Tuptuś dotarł do swego domku docelowego.
Przed chwilą dzwoniła mama. Poinformowała mnie, że koty na widok Tuptusia, uciekły z domu! I są rzeczywiście od niego większe! :cheesy: No trudno! Muszą się oswoić z nową sytuacją. :cheesy:
Tuptuś zwiedził dom, zjadł kolację, a teraz ogląda z tatą telewizję. ;)
:hi: DZIĘKUJEMY SERDECZNIE FUNDACJI PASTERZE ZA WSPANIAŁEGO PIESKA! :hi:
Pani Kasi za tak długą opiekę nad nim :heartbeat:, a Pani Eli za zaufanie i oddanie nam Tuptusia. Obu Paniom rodzice GORĄCO dziękują za miłe przyjęcie i wiele cennych wskazówek. Będą się do nich stosować, a ja natomiast będę pojawiać się na forum z nowymi wiadomościami z życia Tuptusia.
-
Cudowne wieści :drunk:
-
Gratulacje !!
-
Czekał, czekał i doczekał :grin:
Wsapaniale!
-
Wszystkiego dobrego Tuptusiu w nowym domku :th_0girl_dance:
-
:grin: Pierwsza nocka za nami. Tuptuś zasnął o dziesiątej, spał w sypialni, przy łóżku moich rodziców. Przynajmniej tak mówią, ale nie jestem pewna, czy nie powinnam napisać "na". Moi rodzice twierdzą, że tak malutki piesek musi być wpuszczany na kanapę czy fotel, by mógł lepiej i dokładniej wszystko obejrzeć. :cheesy:
Pewnie to prawda, bo mój Pucek uwielbia siedzieć na okiennym parapecie. :naughty: Tuptuś obudził się przed siódmą, piszczał, więc tata wyszedł z nim na podwórko. Potem znów się położyli i spali do dziewiątej. :b38: Dobrze być emerytem! :grin: Tuptuś ma na pewno bardzo wysoki iloraz inteligencji, także tej emocjonalnej. ;) Wszystkiego uczy się migiem. Zna już cały dom - od piwnicy po pierwsze piętro. Podwórko również mu się podoba. Chodzi za rodzicami jak cień. Odczytuje ich oczekiwania. :nerd: Szczeka na psy za płotem. Ma niezły apetyt. Jest posłuszny, schodzi z drogi kotom. Pies ideał :heartbeat: Oby go rodzice nie za bardzo rozpuścili :backflip:
-
Super czyta się tak radosne opisy z nowych domów :backflip:. Wszystkiego najlepszego dla Tuptusia i Rodzinki :heartbeat:.
-
Jak miło się czyta takie super wieści :wub: wszystkiego dobrego dla Tuptusia i dla Pańciostwa :friends:
-
Powodzenia !!
Ja wiem co znaczy radość z nowego członka rodziny :backflip: :backflip: :backflip:
Życzę wszystkiego najlepszego .. :heartbeat:
-
Zyta, Twoją Mamę zachwyciła Zenta: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=373.0 :grin:
Chciała ją od razu zabierać. :giggle:
-
:giggle: Wiem, wiem, opowiadała o niej. :emotbern: Niezaprzeczalnym faktem jest to, że berneńczyki są piękne. Mają klasę. No i są rasowe. Myślę, że nie ma większego problemu z ich wyadoptowaniem. Gorzej żyje się psom, które - jak trafnie zuważył kiedyś Fszut - "są po prostu psami". Trudniej znaleźć im dom. :< Dlatego cieszę się bardzo, że Fundacja pomaga również tym mniej atrakcyjnym fizycznie pieskom, bo przecież mogłaby ich nie dostrzec pomiędzy olbrzymymi, rodowodowymi i wyjątkowo ładnymi berneńczykami. :friends:
-
Cieszę się bardzo, że Tuptuś ma swój dom na zawsze :friends:
Zyto :heartbeat:
Znaleźć odpowiedni dom dla psa (bez względu na rasę) nie jest proste
wymaga pracy i zaangażowania właściwych osób :friends:
-
Życzenia powodzenia dla Tuptusia od Barneysia - kolegi z wakacji :grin:
-
Tak długo czekał... ale było warto :shy:
-
(http://x.garnek.pl/ga4662/d1bf226c80321a24789551a3/tuptus_1.jpg)
Tuptuś wie gdzie ma najlepiej :friends:
-
Tuptusiu, wszystkiego najlepszego :th_0girl_curtsey:
Czekałeś, ale było warto :friends:
-
Cieszę się bardzo, że Tuptuś ma swój dom na zawsze :friends:
Zyto :heartbeat:
Znaleźć odpowiedni dom dla psa (bez względu na rasę) nie jest proste
wymaga pracy i zaangażowania właściwych osób :friends:
Bez wątpienia! Zgadzam się z Tobą, Aniu, w stu procentach. Znalezienie odpowiedniego domu dla psa jest niełatwym zadaniem. Podziwiam ludzi z Fundacji za ich zapał i siłę. Czapki z głów! :hi: Wiem, że często ta dodatkowa, bezinteresowna praca zajmuje im czas, który mogliby poświęcić np. na wypoczynek. Ale Ty zgodzisz się ze mną, że psy rasowe - koniecznie zdrowe i młode - szybciej znajdują dom. Potencjali opiekunowie ustawiają się po nie w kolejce. Niestety, na swoich właścicieli dłużej czekają seniorzy (nawet rodowodowi), psiaki (nawet rasowe) z przewlekłymi chorobami i kundelki. :<
-
:hi: Serdecznie dziękujemy za gratulacje i pozdrowienia. :hi: Przed chwilą dzwoniła moja mama. Powiedziała, że Tuptuś biegał przez 15 minut po ogródku, nawet wciągał ją do zabawy. Wrócili jednak do domu, bo na podwórzu leży śnieg i Tuptusiowi zmarzł brzuszek :cheesy: Tak to jest, jak ma się krótkie nóżki! Pozdrawiamy!
-
Oczywiście, że psami w typie jakiejś rasy interesuje się więcej osób.
Tuptuś to wielki szczęściarz :friends:
-
Powodzenia dla Tuptusia w nowym, własnym domu i radości z nowego przyjaciela dla jego Pańciostwa. :bravojs0:
-
:hi: Witajcie! :hi:
U Tuptusia wszystko w najlepszym porządku. Potrafi być poważnym, skupionym psem:
(http://x.garnek.pl/ga2157/53dbc1baf8c8ba24925313a3/tuptus2.jpg)
:nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd: :nerd:
(http://x.garnek.pl/ga1644/0ea57c5fc2e05a24925253a3/tuptus1.jpg)
Uważnym stróżem domu, reagującym na wszelkie stuki, puki, głosy:
(http://x.garnek.pl/ga498/a7a7f8948e8a4a24925353a3/tuptus3.jpg)
I uroczym szczeniakiem uwielbiającym zabawy ze swoim żółtym misiem:
(http://x.garnek.pl/ga4276/5a7424fe43fdba24925403a3/tuptus4.jpg)
;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
(http://x.garnek.pl/ga9740/c67446b5a075da24925499a3/tuptus5.jpg)
:heartbeat: Bardzo Go kochamy :heartbeat:
:cheesy: Szczególnie, kiedy ziewa :cheesy: Tuptuś - Chińczyk :cheesy:
(http://x.garnek.pl/ga269/8dd2fad1bb508a24925609a3/tuptus_chinczyk.jpg)
:backflip: :heartbeat: Pozdrawiamy gorąco! :hi: :heartbeat: I jeszcze raz serdecznie dziękujemy za Tuptusia! :heartbeat: :hi:
-
Bardzo lubimy czytać takie posty :friends:
Dla Rodzinki Tuptusia :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Świetnie! :grin:
-
:bravojs0:
-
Warto było poczekać Tuptusiu, zdjęcia cudowne. Bardzo cieszą takie wiadomości :th_0girl_dance:
-
Tuptuś - Chińczyk rewelacja ;)
-
A z podgryzania kostek wyrósł ? :grin:
-
Gratulacje i wszystkiego najlepszego dla nowej rodziny Tuptusia - i dla niego samego oczywiście. :grin:
-
A z podgryzania kostek wyrósł ? :grin:
:cheesy: Nie wyrósł! :cheesy:
Bardzo nas to śmieszy, bo Aria, Figa i Pucek są spokojne, nawet trochę rozlazłe - drzemią, jedzą, drzemią, jedzą itd., a Tuptuś to żywe srebro!
-
A co tam u Tuptusia, naszego Koleżki ? Baaaardzo prosimy o jakieś małe, nawet najmniejsze, najskromniejsze zdjęcie Małego Chińczyka :heartbeat:
-
:hi: Dzień dobry :hi:
Tuptuś - nazywany od pewnego czasu Bercikiem (na pamiątkę jednego z psów rodziców, zresztą bardzo miłego i podobnego do Tuptusia) - czuje się znakomicie.
Powoli go coraz lepiej poznajemy. Wiemy , na przykład, że Tuptuś/Bercik jest obrażalski. Ostatnio moja mama często wyjeżdżała z domu. W maju nie było jej przez dwa tygodnie, kiedy wróciła, Bercik udawał, że jej nie zna :giggle: Omijał mamę dużym łukiem, a wylewnie witał się ze mną i moją rodziną! Siedział tylko przy tacie!
Bercik rzadko zostaje sam w domu, ale jeżeli mu się to zdarzy, bawi się w architekta wnętrz :bravojs0: - ściąga wszystkie poduszki i koce z kompletu wypoczynkowego i roznosi je po domu. Poza tym nauczył moich rodziców chowania butów do szafki. Jeżeli o tym zapomną, muszą ich szukać na podwórku. Teraz mają łatwiej, bo zimą wykopywali buty ze śniegu :giggle:
Bercik swobodnie biega po całym obejściu, zaprzyjaźnił się z kotami, toleruje kury. Szczeka na obcych. Śpi jak dziecko :emotbern: przez całą noc na fotelu w sypialni rodziców. Ma jeszcze jedną zaletę - może zastąpić budzik - wskakuje do łóżka mamy i taty zawsze o 7.30. Piesek - cudo :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Kilka najnowszych zdjęć Tuptusia/Bercika:
(http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/197/26197985_800.0.jpg/bercik-1-06-13.jpg)
(http://cdn1.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198022_800.0.jpg/bercik-2-06-13.jpg)
(http://cdn4.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198039_800.0.jpg/bercik-3-06-13.jpg)
(http://cdn3.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198093_800.0.jpg/bercik-4-06-13.jpg)
(http://cdn4.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198195_800.0.jpg/bercik-5-06-13.jpg)
(http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198227_800.0.jpg/bercik-6-06-13.jpg)
(http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198266_800.0.jpg/bercik-7-06-13.jpg)
(http://cdn4.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198359_800.0.jpg/bercik-8-06-13.jpg)
(http://cdn1.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198400_800.0.jpg/bercik-10-06-13.jpg)
(http://cdn3.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/198/26198733_800.0.jpg/bercik-12-06-13.jpg)
(http://cdn1.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/199/26199044_800.0.jpg/zdjecie.jpg)
(http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/199/26199405_800.0.jpg/bercik-14-06-13.jpg)
(http://cdn3.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/199/26199910_800.0.jpg/bercik-15-06-13.jpg)
(http://cdn4.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/200/26200019_800.0.jpg/bercik-16-06-13.jpg)
(http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/200/26200027_800.0.jpg/bercik-17-06-13.jpg)
(http://cdn3.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/200/26200050_800.0.jpg/wiosna-17-06-13.jpg)
Dziękujemy za Bercika :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: Pozdrawiamy serdecznie i nareszcie wiosennie oraz życzymy udanego weekendu :drunk:
-
Piękny Tuptuś / Bercik :naughty:
-
Piękny Pan Pies w pięknym otoczeniu :wub:
-
Tyle się naczekał na dom, ale chyba wiedział co robi :naughty:
-
Dom jak marzenie, warto było tyle czekać!!!! Tuptuś :th_0girl_dance:
-
:hi: Jeszcze z jesiennymi pozdrowieniami... :hi:
(http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/027/295/27295783_800.0.jpg/zdjecie.jpg)
(http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/027/295/27295797_800.0.jpg/bercik-na-studni.jpg)
(http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/027/295/27295821_800.0.jpg/bercik-z-roza.jpg)
(http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/027/295/27295808_800.0.jpg/jesienny-bercik.jpg)
Tuptuś/Bercik zaprzyjaźnił się z kotami i kurami (no, z kurami może nie do końca :grin:). W dzień pilnuje domu, kopie dziury w ogrodzie i obszczekuje przechodniów. W nocy chrapie w sypialni :b38: Odżywia się racjonalnie i regularnie - tak, jak jego właściciele - emeryci. O dwunastej w południe - śpiewa arie, towarzysząc rozbrzmiewającemu z kościelnej wieży dzwonowi. Latem przeszedł wszystkie szczepienia. Dbamy o Niego, jak najlepiej umiemy. Dziękujemy za Bercika! Pozdrawiamy gorąco i świątecznie.
-
Pięknie pilnuje domku, z góry lepiej widać ;), a jak się błyszczy futerko
bardzo się cieszę, że ma Tuptuś taką wspaniałą rodzinę :friends:
-
Pięknie Tuptuś wygląda i widać, że ma wspaniałą rodzinkę :friends:
-
Piękny chłopak :wub: i domek trafił mu się wspaniały :friends:
-
Takie wieści bardzo cieszą, długo czekał nasz Tuptuś na swoich kochających opiekunów za to teraz ma dom jak marzenie. :friends:
-
Tuptuś wygrał w TOTKA ! :friends: