Wczoraj do DT we Wrocławiu zawitała
Tessa - stateczna, rodowodowa suczka rasy entlebucher.
W związku z tym, iż pierwszą noc po przekazaniu Fundacji przebywała z naszą pierwszą entliczką - Perełką, podpasowało jej to imię i jak na razie tylko na nie reaguje
jesteśmy na etapie szukania dla niej innego...
Charakterem niczym się nie różnią się między sobą. Tessa jest wiernym i nieodłącznym cieniem człowieka z małym helikopterkiem - ogonek jej lata cały czas
Oto kilka zdjęć sunieczki
Pierwsze obejście ogrodu Co tak za mną chodzisz ?? Daj mi się rozejrzeć Pierwsze łóżko zdobyte !!! 1:0 dla mnie A jakie wygodne jest Chyba mnie nie wyrzucisz z niego co ?? Wiedziałam, że nie wyrzuci A tu.... Drugie łóżko zdobyte !!! 2:0 dla mnie !!! To jest chyba wygodniejsze ... Daj mi już spać, zmęczona jestem tymi zdjęciami Dzisiaj byłyśmy u weterynarza :) Tessa w poczekalni była grzeczna jak aniołek, za to w gabinecie włączyła tryb krążenia i namolnego zaczepiania Pani Doktor - nie pozwalając jej tym samym pisać, bo szturchała ją cały czas w łokieć
prosząc się o głaskanie
Lekarstwa dostaliśmy, a do kontroli teraz idziemy w piątek. Do tego czasu uszka podleczymy, mleko z cycuchów zgubimy, a robale i pchły wygonimy - taki jest PLAN