Babuski mają trzy swoje (adoptowane) psy: Wulkana, Pako i Reksia.
Pierwotnym założeniem było pozostanie przy dwóch, już Pako jest nadprogramowy.
Czy uczciwe byłoby wymuszenie na nich pozostawienia Nivy ?
Niestety my wszyscy, którzy jesteśmy domami tymczasowymi często godzimy się na opiekę psów ponad naszymi założeniami.
Takim sposobem np. Camara "dorobiła się" 5 psów (tylko jeden- Bella, była psem z wyboru);
ja też miałam mieć tylko dwa - skończyło się na 5 (12.08.2013 odeszła Tina - więc mam ich teraz tylko! 4).
Dla wszystkich wolontariuszy priorytetem powinna być pomoc w znalezieniu DS dla psa,
który już jest pod opieką Fundacji Pasterze (= dom tymczasowy).
W ogólnej świadomości osób pomagających bezdomnym psom końcem sprawy jest umieszczenie w DT.
A to nieprawda!
Dla osób bezpośrednio opiekujących się psami droga pod górę dopiero się zaczęła.
Ważne jest wyszukiwanie psów, które potrzebują natychmiastowej pomocy,
ale jeszcze ważniejsze jest zapewnienie stałej rodziny
aby DT mogło w przyszłości zaopiekować się następnym czworonogiem znajdującym się w beznadziejnej sytuacji.