Wiola - jak się tak będziesz ciągle czaić, to w końcu ci wszystkie berneńczyki przed nosem wyadoptujemy
Trzeba w końcu podjąć męską decyzję
- tym bardziej, że Nero taki spragniony przyjaciela...
Słuchajcie -
Nike jest tak fantastycznie poprowadzonym i ułożonym psem, że nie znajduję w sobie właściwych słów uznania. Ktoś włożył ogrom, naprawdę ogrom pracy, żeby dziś można było powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że to prawdziwa bogini. Przy niej nawet mój Redi występuje w roli 'wsiowego burka'
I nie chodzi o to, że jest spokojna, pewna siebie, że ciągle zaskakuje mnie znajomością kolejnych komend, że idealnie chodzi na smyczy, że ma piękne, wyczesane futro...
Ale żebyście widzieli jaka jest ukierunkowana na człowieka i na to, czego od niej oczekuje w danym momencie, jak ze stoickim spokojem analizuje sytuację i pełna rozsądku zastanawia się, jak się powinna zachować, jak zareagować, jak skupia się na otoczeniu... W tej suni jest jakaś magia, jakaś aura dostojności ją otacza - po prostu bogini...