© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Widziałam na zdjęciach imprezę u ciebie.Powiesz mi, że nie jadłaś tego ślicznego tortu? Bo ja się ośliniłam przed monitorem na sam widok Cóż mogę rzec...Kusi diabeł, kusi...
A teraz trzeba jeszcze zjeść to co zostało po imprezie , a Wiktor gotuje b. dobrze i b. duużoo . Spokojnie wystarczy do weekendu . A swoją drogą to takiej "gosposi" można Anetce pozazdrościć . Domem i kuchnią to się Anetka nie musi zajmować . Szczęściara
Aneta kłamiesz - nie ma takich facetów jak Wiktor! Nie dość, że umie, to jeszcze chce!