www.pasterzeforum.pl » BEZ ZNIECZULENIA » BEZ ZNIECZULENIA (Moderatorzy: ElzaMilicz, Camara)
 » Archibald - dyskusja

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Archibald - dyskusja  (Przeczytany 4991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lech stopnicki

  • Gość
Archibald - dyskusja
« dnia: Marzec 19, 2013, 11:05:20 am »
przeczytałem ten cały post i  diabli człowieka biorą że na takich właścicieli nie na żadnego bata . w ustawia o ochronie zwierząt wyrażnie jest powiedziane jakie obowiązki ma właściciel  który ma opieką zwierzę. art 35 pkt1a i pkt2 ,  art9 pkt 1 pkt 2  może wzorem amerykańskim zaczniemy zbierać dokumentację fotograficzną takich przypadków . w większości przypadków chyba wiadome jest źródło skąd pieso zostało zabrane i z tą dokumentacją + dokumentacja medyczna sprawę skierować do proroka czy też do TOZ , nagłośnić sprawę w mediach lokalnych (prasa lokalna) oni chętnie takie sprawy nagłaśniają. Nożna skierować sprawę do sądu za szczególne okrucieństwo ( kary do 5 tyś zł) a najlepiej takiego właściciela  złapać wywieźć do lasu   przywiązać do drzewa. radykalne ale w paru przypadkach się sprawdziło!!!

Odp: Archibald - dyskusja


Odp: Archibald - dyskusja

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 19, 2013, 15:20:38 pm »
przeczytałem ten cały post i  diabli człowieka biorą że na takich właścicieli nie na żadnego bata . w ustawia o ochronie zwierząt wyrażnie jest powiedziane jakie obowiązki ma właściciel  który ma opieką zwierzę. art 35 pkt1a i pkt2 ,  art9 pkt 1 pkt 2  może wzorem amerykańskim zaczniemy zbierać dokumentację fotograficzną takich przypadków . w większości przypadków chyba wiadome jest źródło skąd pieso zostało zabrane i z tą dokumentacją + dokumentacja medyczna sprawę skierować do proroka czy też do TOZ , nagłośnić sprawę w mediach lokalnych (prasa lokalna) oni chętnie takie sprawy nagłaśniają. Nożna skierować sprawę do sądu za szczególne okrucieństwo ( kary do 5 tyś zł) a najlepiej takiego właściciela  złapać wywieźć do lasu   przywiązać do drzewa. radykalne ale w paru przypadkach się sprawdziło!!!
Panie Leszku zgadzam się z Panem .
Kary za znęcanie się nad zwierzętami są nieadekwatne do czynu.
Tylko myślę,że należy kłaść większy nacisk na zapobieganie okrucieństwu.
To leży w prawie , metodach egzekwowania tegoż prawa i edukacji,edukacji ,edukacji......
W najgorszym położeniu jest nadal taki pies jak Archi :<
Pokrzywdzony ,zaniedbany ,przerażony.....
W przypadku zgłoszenia sprawy ,staje się automatycznie :dowodem w sprawie....czyli rzeczą!!!
Nie psem wymagającym natychmiastowej pomocy ,tylko suchym dowodem w sprawie o nr...kolejnym....
Czeka ,gdzieś ,aż cała ta procedura prawna pozwoli mu pójść do domu ,do swoich ludzi  8)
A Archi ,dziś najbardziej potrzebuje nowych właścicieli ,którzy pokażą mu ,że może czuć się kochany i bezpieczny,
 po prostu psem  ,członkiem swojej rodziny.....
Niestety tak to wygląda na dzień dzisiejszy :gwizdze:
Może kiedyś.....

Odp: Archibald - dyskusja

Murka

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 19, 2013, 15:22:36 pm »
 Panie Leszku Pasterze znają prawo. Pewnie niejedna osoba z tego forum składała doniesienie o znęcaniu się nad zwierzętami (nie tylko psami), czy o rażącym łamaniu ustawy o ochronie przyrody. I to powinien robić każdy z nas, jeżeli tak dyktuje mu sumienie. Fundacja w tym celu musiałaby mieć specjalne osoby, które zajmowałyby się tylko prowadzeniem takich spraw i dyżurnego prawnika.
Psów w takim stanie jak Archi jest na naszych wsiach i w małych miasteczkach pełno. Proszę kiedyś popatrzeć na łańcuchowe psy, przyjrzeć im się przez chwilę i wyciągnąć wnioski.
Jeżeli chce Pan odpowiedzieć, że to niczego nie usprawiedliwia, to się z Panem zgodzę: nie nie usprawiedliwia.
Jeżeli jutro założy Pan organizację trudniącą  się prawną obsługą takich spraw, to na pewno wesprę Pana finansowo, bo mając na głowie trzy własne psy (w tym jednego ciężko chorego) i trzy psy sąsiada niewiele więcej będę mogła zrobić. A co ma powiedzieć tych kilka osób, które mają ciągle nowe, chore i często niezrównoważone psychicznie tymczasy?   

Odp: Archibald - dyskusja

Offline Beata i Piotr

  • Aktywny Użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 449
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 19, 2013, 16:55:21 pm »
Archibald jest w dobrych rękach! Już do tych złych nigdy nie trafi. Mój pies Stefan, jak wiedzą niektórzy - to też taki wór kości, bity i zalękniony do granic możliwości.

Ale jest u nas -  i codziennie ma Dzień Psa :naughty:

Archi też będzie miał. Niedługo.

Odp: Archibald - dyskusja

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 19, 2013, 17:23:22 pm »
To ja jeszcze dodam, że jak zaczniemy robić to co proponuje pan Leszek, to kolejny Archi już do nas nie trafi...
skończy w dole za oborą :<
My zajmijmy się tymi pokrzywdzonymi, które uda się nam wyciągnąć z biedy, a reszta ...
jak powiedziała Jola...  może kiedyś...
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: Archibald - dyskusja

lech stopnicki

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 19, 2013, 21:01:53 pm »


Panie Julianie z całym szacunkiem !!!
zgadzam się z panem co do nie adekwatności kar za znęcanie się nad zwierzętami ale do pozostałej częsci Pana wypowiedzi pozwalam sobie mieć zdanie odrębne.
Zapobiegać okrucieństwu, kłaść większy nacisk  Jak??? nie  piętnując osób dopuszczające się tego procederu
Edukacja ,edukacja , edukacja kogo i jak  można edukować?  jeżeli ludzie dopuszczający się okrucieństwa w większości  to lumpenproletariat  bezmózgi , tempoty umysłowe o inteligencji  poniżej słupa telegraficznego. i tylko nieuchronność kary może powstrzymać ten proceder
jak mnie uczono nauka najlepiej wchodzi do głowy przez du.ę lub pusty portfel
Pies choć by najbardziej skrzywdzony nie będzie dowodem w sprawie, ( nie złoży skargi ,nie będzie zeznawał w policji czy przed sądem) dowodem będą zdjęcia epikryza od lekarza wet, rachunki za zabiegi wet. spisane dokładne zeznania świadków. do tego potrzebne potrzebne są organizacje takie jak TOZ, Fundacje, schroniska jak i   ludzie o wrażliwym sercu)
dokładna dokumentacja powinna trafić do odpowiednich organów ścigania, prokuratora, policji czy też  organizacji typu TOZ  czy też lokalnej prasy  i na tych organizacjach należy wymusić odpowiednie działania w celu ukarania , napiętnowania przypadków okrucieństwa.
mam nadzieję że wśród policjantów, sędziów są jeszcze ludzie o wrażliwym sercu  którym los zwierząt nie jest obojętny.
 nie powinniśmy dopuszczać aby los kolejnego maltretowanego psa czy kota był kolejnym numerem w kartotekach umorzonych spraw w policji czy prokuraturze ze względu na nikłą szkodliwość społeczną czynu
  ale w niczym to  nie wstrzymuje   procesu adopcyjnego.
Każdy chciałby mieć zdrowe piękne zwierze bez względu na to czy to pies,kot chomik czy też królik i każdego przeraża perspektywa choroby pupila wizyt u weterynarza,transportu a bardzo często wysokich kosztów leczenia
i bardzo często bezsilności w przypadkach beznadziejnych , traumy po stracie
największym grzechem jest grzech zaniechania , bezczynność czy też obojętność i od nas zależy czy bestialstwo i okrucieństwo będzie napiętnowane tu i teraz a nie MOŻE KIEDYŚ!!!!
pozdrawiam

Odp: Archibald - dyskusja

lech stopnicki

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 19, 2013, 21:53:33 pm »
 


Szanowna Pani /Pan ( awatar nic nie mówi o płci) MURKA
 Nie wątpię iż Pasterze znają prawo inaczej nie istniała by tak wspaniała i  potrzebna organizacja .Każdy człowiek powinien być na tyle wrażliwymi nie być obojętnym na wszelkiego rodzaju cierpienie zwierząt.
fundacja z racji swojego działania dla dobra zwierząt, opieki nad nimi zabiegania o jak najlepsze adopcje gromadzi dokumentację  choćby taką jaka jest na tym postcie o Archim.  widok tak  zagłodzonego psa na tych fotkach już byłaby wystarczającym dowodem dla policji czy prokuratora a dołączona kopia dokumentacji lekarskiej aż nadto świadczyła by o okrucieństwie do którego dopuścił się właściciel .
niestety nie podejmę się obsługi prawnej tego typu spraw jako ze nie jestem prawnikiem z wykształcenia  i nie chciałbym sięgnąć szczebla swojej niekompetencji ,pragnę tylko przekazać swoje przemyślenia na ten temat i podzielić sie swoim doświadczeniem na polu walki o dobro zwierząt
parę lat temu kiedy mieszkałem w północnych rejonach woj. mazowieckiego toczyłem bój z właścicielem psa którego jego  nieletni syn i on sam bił i znęcał się. po bezskutecznym działaniu policji zwróciłem się o pomoc do TOZ i tam otrzymałem pomoc prawną ( nie bez kłopotów nacisków  straszeniu prasą) w rezultacie dostał mandat a pies został  mu odebrany, trafił do innej rodziny .
TOZ należy zmusić do bardziej prężnego działania ostatecznie to my ich utrzymujemy, mają swoją zwierzchność i nadrzędność która śpi błogim snem lenistwa ignorancji i niewiedzy.
kiedy ktoś widział ostatni raz patrol TOZ? należy mocno wstrząsnąć o ile nie kopnąć i wyrwać ich z błogiego snu i samozadowolenia
powołana ustawą straż miejska też ma w swoich obowiązkach reagowanie w takich przypadkach nie tylko zabawę w rakarza w większości przypadków tłumaczenie jest jedno "o niczym nie wiedzieliśmy"bo i nie chcieliśmy wiedzieć w większości takich przypadków  jak Archi powinno się poprosić o asystę policji dokumentować foto  i poprosić o protokół zajścia, co jest najlepszym dokumentem dla nadania dalszego biegu sprawie przeciwko dręczycielowi bardzo często już sama obecność policji wymusi nałożenie grzywny czy też mandatu ( byłem świadkiem gdy w podobnej sytuacji dość krewki właściciel psa dostał masaż bananem)a czasem trzeba policjantom delikatnie  przypomnieć iż istnieje  ustawa o ochronie zwierząt
TSNDD należy tłumaczyć  :tyle słów na dzień dzisiejszy"
pozdrawiam serdeczności  lech

Odp: Archibald - dyskusja

Murka

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 19, 2013, 22:01:36 pm »
Panie Leszku
Po pierwsze Julian to kobieta. Ale to oczywiście wada internetu i nicków.
Po drugie, pouczać Julian będzie Pan mógł, jeżeli zrobi Pan dla psów jedną piątą tego, co robi Ona.
To nawet miło widzieć taki świeży zapał neofity. Więc do dzieła Panie Leszku,obiektów troski wokół nie brakuje.

Przepraszam Nemo, wiem że to już się robi niezgodne z tematem wątku. Być może trzeba nas gdzieś przenieść.

Odp: Archibald - dyskusja

Offline Camara

  • Administrator
  • ******
  • Wiadomości: 4037
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 20, 2013, 07:50:32 am »
TOZ jest taką samą organizacją jak inne org. prozwierzęce.
Utrzymuje się z datków oraz z dobrowolnie oddanego 1%
Pisanie, że ja/ty  (obywatel) utrzymuje TOZ jest zgodne z prawda o ile Pan, Panie Leszku regularnie wpłaca swoje oszczędności na konto TOZ-u. Ja tego nie robię, więc nie mam prawa mówić, że utrzymuję TOZ.

Dlatego dalsza część Pana wypowiedzi  dotycząca środków przymusu mających zmusić TOZ do działania brzmi conajmniej niestosownie.
TOZ (lub inna org.) to ludzie, tacy jak inni. Robą coś na miarę swoich sił, środków i finansowych możliwości. Jedni robią to lepiej, inni gorzej ale wymagać można tylko  od siebie. Innych można motywować i wspierać, wspomagać finansowo - ale nie zmuszać do tego czego nam się nie chce robić.

Proszę pamiętać, że w takich organizacjach pracowników etatowych, opłacanych przez aparat państwowy - po prostu NIE MA. Pensje pracowników etatowych pochodzą także z dobrowolnych wpłat darczyńców.

W większości działania takich organizacji oparte są na wolontariacie, pracy dobrowolnej i niepłatnej. To kogo chce pan kopać, zeby zaczął działać???

Fundacja Pasterze nie ma ani jednego pracownika etatowego. Dla FP pracują wyłącznie wolontariusze w ramach swojego wolnego czasu. Można wymagać od nich tyle, ile sami zechcą dać od siebie. A dają tyle ile mogą.

Jeżeli wydaje się Panu, że zdjęcie zachudzonego/zagłodzonego psa jest wystarczającym dowodem w sprawie o znęcanie to jest Pan w wielkim błędzie.
Jak to wygląda w realu wystarczy prześledzić kilka ostatnich dramatycznych wydarzeń w mediach i posprawdzać wyroki jakie dostali przestępcy - ot, choćby karę dla kata naszej Giny i Jane.

Odp: Archibald - dyskusja

Offline wiola_i_nero

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 20, 2013, 09:43:23 am »
Jak to wygląda w realu wystarczy prześledzić kilka ostatnich dramatycznych wydarzeń w mediach i posprawdzać wyroki jakie dostali przestępcy - ot, choćby karę dla kata naszej Giny i Jane.

Do poczytania...
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/766385,lagodna-kara-dla-wlascicieli-pseudohodowli-psow-w-drzonku,2,10,id,t,sm,sg.html#galeria-material

A tu wątek Giny...
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=733.0
Pozdrawiamy,
Wiola i stado.

Odp: Archibald - dyskusja

lech stopnicki

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 20, 2013, 11:47:48 am »
Sorry  nie  było moim zamiarem było pouczać kogokolwiek chciałem tylko podzielić się garścią swoich przemyśleń na temat okrucieństwa wobec zwierząt. 
przez całe swoje dorosłe życie nigdy nie kupiłem żadnego psa  a wszystkie jakie miałem pochodziły ze schronisk, a było ich kilka , pare udało mi się wyrwać z rąk okrutników i piszę o tym nie po to by się chwalić ale nie każdy neofita jak zostałem określony  od razu wypina pierś po medale
wiem ze walka z okrucieństwem ludzkim  wśród zwierząt przypomina kopanie się z koniem  ale już nie tylko te przytoczone  dwa linki w prasie świadczą o tym, że w tej sprawie  coś drgnęło. artykuł w głosie wielkopolskim chyba dał coś do myślenia  sędziemu który powinien kopać rowy a nie profanować prawo .
może moje słowa na temat pracowników TOZ-u były za ostre  ale , moje doświadczenia we współpracy z tą organizacją naprawdę były wzorowe  co prawda w innym czasie i rejonie kraju, spotkałem się z pełnym zaangażowaniem  i współpracą a ci pracownicy traktowali swoje obowiązki jako misję a nie jako urzędniczy
 ( w większości panie) stołek od 8 do 15
ale jak widać świat schodzi na psy ( przepraszam psy)
 na fundację pasterze trafiłem poszukując kolejnego pupila do adopcji w 2011r  i jestem pełen podziwu i zaangażowania wszystkich którzy udzielają się w tej fundacji robicie naprawdę  świetną robotę tego nie zamierzam podważać w żadnej mierze .

 jeżeli  kogokolwiek uraziłem nie było to moim zamiarem  ale w dalszym ciągu będę twierdził że w przypadkach okrucieństwa wobec zwierząt   należy korzystać z wszelkich środków, policji ,straży miejskiej, TOZ ,by takie przypadki nagłaśniać i napiętnować   może coś w tym społeczeństwie drgnie na lepsze      lech

Odp: Archibald - dyskusja

Offline kajetan

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 677
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 20, 2013, 11:58:05 am »
Moim zdaniem dopóki nie będzie jasno określonych "parametrów" dobrostanu zwierząt domowych ,walka z znęcaniem będzie walką z wiatrakami /w dużej ilości przypadkow/.Ok w ustawie mamy zapis 3 m łańcucha ale wielkośc kojca ,jakość budy itp itd to tylko subiektywna ocena.
Wręcz jestem skłonna przypuszczać ,że /jeżeli to faktycznie fotka Arciego byla w ogloszeniu/ ,ze Inspektor Wet itp mogli by uznać ,że nic zlego sie psu nie dzieje.Dlaczego tak sądzę bo psy w kojcu ,w wlasnych odchodzach,1cm filcu na skórze,tysiące pchel ,zarobaczenie....dla wet.Otoz "nie ma podstaw do interwencji.....z daleka ladnie wyglądaly.

Odp: Archibald - dyskusja

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 20, 2013, 12:24:56 pm »
Panie Leszku ,każdy z nas pomagając psom przechodzi okres buntu.
Buntu ,a później niestety również buntu z niemożnością.
Nowa ustawa wniosła "coś",ale tak naprawdę niewiele.
Nauczyłam się w tym psim świecie kolejności ważności  :huh:
Najpierw pies ,później reszta.
Psu mogę pomóc ,z resztą walka jest długa i nie zawsze efektywna.
Nie obraziłam się ,nic w tym nie ma obraźliwego.

Odp: Archibald - dyskusja

lech stopnicki

  • Gość
Odp: Archibald - dyskusja
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 21, 2013, 12:06:17 pm »
powiało optymizmem  po wczorajszym reportażu w TV Polsat  jest bat i są ludzie którym się chce   brawo!!!
w sobotę wizytuję schronisko w Nowym Dworze Mazowieckim relację przekażę na forum


 



Estalia by Smf Personal