www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: ElzaMilicz w Październik 12, 2012, 16:08:42 pm
-
Od wczoraj pod naszymi skrzydłami jest Misiek.
Pies znalazł się w tragicznej sytuacji. Od kilku miesięcy mieszkał sam na opuszczonej posesji.
Rodzina zmarłego właściciela próbowała znaleźć najlepsze rozwiązanie dla niego.
Z różnych stron padały obietnice zajęcia się biedakiem, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Widmo nadchodzącej zimy,
brak stabilnej opieki zmobilizowały nas do przejęcia odpowiedzialności za psa.
O Miśku dowiedziałyśmy się z informacji umieszczonej na dogomanii przez Fundację Medor.
(http://imageshack.us/a/img833/5948/032pij.jpg)
(http://imageshack.us/a/img402/9907/037pg.jpg)
(http://imageshack.us/a/img87/3528/036px.jpg)
Opis za kilka dni.
-
Misiek jest psem dzikim.
Właściciele oczekiwali od niego jedynie obrony terytorium, które zajmował.
Nie był wiązany. Nie nosił obroży. Nie wie do czego służy smycz. Nigdy nie opuszczał swojego podwórka.
Z trudem, ale na szczęście bez pomocy środków farmakologicznych, udało się go wprowadzić do auta.
Jechałam samochodem i myślałam w jak wielkim stresie musi być teraz Misiek.
Jak można nazwać to co mu zrobiłam ? Porwaniem przez kosmitów ?
(http://imageshack.us/a/img255/2527/039ps.jpg)
Po paru godzinach jazdy dotarliśmy do domu.
(http://imageshack.us/a/img208/6994/042pu.jpg)
Zdawałam sobie sprawę z tego, że muszę znaleźć sposób na ośmielenie go.
Miałam nadzieję, że nasza Jaga będzie w stanie dodać mu otuchy. Skończyło się próbą ataku.
Pies nie zamierzał opuścić samochodu, wobec tego został w aucie na noc.
-
Jeżeli Misiek wsiadł do auta bez tony "ogłupników" to z Miśka jednak mądra bestia. Elza :hi:
-
Misiek, chłopie wysiadaj z auta, zobaczysz co to dopiero jest prawdziwe życie. Kumple na i kumpela na ciebie już z niecierpliwością czekają.
-
Jagusiu powiedz Miśkowi że już dobrze , że będzie jeszcze lepiej i będzie domek który pokocha i ludziki kochajace
-
Kawał chłopa.....
Sporo pracy przed Wami :crazy:
Powodzenia! Trzymamy kciuki!!!
-
I jak z Miśkiem? Wylazł z tego auta? ;)
-
Ponoć łobuzuje na całego :chytry:
Ale patrząc w te oczy.... będzie z niego Pies :wub:
-
Misiek z samochodu wysiadł w nocy. Dzięki temu nie musiał jechać z dziećmi do szkoły. :giggle:
Następne kilka dni pracowaliśmy nad jego charakterkiem. I wydawało się, że jest lepiej...
Jednak brak socjalnych zachowań powoduje, że Misiek nie odróżnia suki od psa.
Jest skoncentrowany na człowieku i słucha go absolutnie, ale! wystarczy by zorientował się, że właśnie zajmujemy się innymi sprawami i wówczas wdraża w życie swoje projekty. :th_0girl_hysteric:
Każde inne zwierzę na jego terenie jest obiektem nad którym należy zapanować wg własnego pomysłu. :crazy:
Nie ma mowy, by Misiek zamieszkał z innym psem.
Poza tym ma wiele pozytywnych cech, ale o tym później...
(http://imageshack.us/a/img268/8440/006pi.jpg)
(http://imageshack.us/a/img99/7084/007pnz.jpg)
(http://imageshack.us/a/img195/8435/010pqt.jpg)
(http://imageshack.us/a/img252/4558/023pfk.jpg)
-
Widzę, że nikt nie zazdrości mi wycinania tych kołtunów. :giggle: :cheesy:
(http://imageshack.us/a/img268/961/022pqi.jpg)
-
Spojrzenie ma bystre, bardzo skupione i uważne, nie wygląda na zalęknionego, a przecież w jego świecie odbyła się nawet nie rewolucja, a chyba naprawdę najazd kosmitów. Fajny jest.
-
Misiaczku strasznie mi się podobasz. Gdybym była bliżej to chętnie bym Ci Elza pomogła wycinać te kołtunki :emotbern:
-
Jest wyjatkowo piekny :wub: (mimo ze bialas)
-
Następuje powolne przeobrażenie burka w psa.
Elza :hi:
-
Jest wyjatkowo piekny :wub: (mimo ze bialas)
Marysiu wszystkie białasy są piękne :terefere:
-
Następuje powolne przeobrażenie burka w psa.
Elza :hi:
i zmieni się w białego niedźwiadka ;)
-
Widzę, że nikt nie zazdrości mi wycinania tych kołtunów. :giggle: :cheesy:
(http://imageshack.us/a/img268/961/022pqi.jpg)
Kochana ja to znam - na pewno nie w takim wymiarze jak u Miśka, ale chylę czoło przed Tobą - robota dla Benedyktyna lub -tynki :hi:
-
Góral jak się patrzy :hi: Pies dla dobrej, zdecydowanej ręki....hmmmm....co za piękność :nerd:
-
No widzę, że mi się tu zbiera silna grupa podhalanomaniaków!
Z dedykacją dla wszystkich wielbicieli białasów :grin: zbliżenie matołka. :th_0girl_curtsey:
(http://imageshack.us/a/img10/7568/002prmb.jpg)
-
A ja bym z przyjemnością się z tym zmierzyła... tylko za daleko :<
-
Piękny, śliczny, niesamowity, poprostu CUDO. Jak ja uwielbiam takie psy :th_holeinwall:
Zawsze o takim marzyłam, no i trafiła mi się Siska :th_0girl_dance:
-
Chłopak miodzio :grin:
-
No widzę, że mi się tu zbiera silna grupa podhalanomaniaków!
Z dedykacją dla wszystkich wielbicieli białasów :grin: zbliżenie matołka. :th_0girl_curtsey:
(http://imageshack.us/a/img10/7568/002prmb.jpg)
Normalnie nochal jak moja Issa :tease: piękny jest a będzie jeszcze piękniejszy ! Elza :kiss:
-
No widzę, że mi się tu zbiera silna grupa podhalanomaniaków!
Z dedykacją dla wszystkich wielbicieli białasów :grin: zbliżenie matołka. :th_0girl_curtsey:
(http://imageshack.us/a/img10/7568/002prmb.jpg)
Matołek, matołek...oj oj...nie zadzieraj z Góralami - to twarde sztuki... :terefere:
-
Widzę, że nikt nie zazdrości mi wycinania tych kołtunów. :giggle: :cheesy:
(http://imageshack.us/a/img268/961/022pqi.jpg)
E tam, na pewno niedługo będzie wyglądał jak nasza Hala :naughty: Piękny białasek :wub:
-
chyba w misce jest coś smacznego ;)
-
Jeszcze z jaskiniowca będzie królem podwórka.
-
Misiek jest posłuszny, uśmiechnięty, skory do okazywania uczuć.
Jeszcze kilka dni temu po podpięciu smyczy pies stawał się posągiem z kamienia. :tease2: Dziś już nie ma tego problemu.
Pilne ćwiczymy chodzenie przy człowieku.
Niby jest zachwycony wyjściem na zewnątrz, ale tam wszystko nowe więc jeszcze bardziej cieszy się z powrotu na posesję. :gwizdze:
Mamy za sobą wycinane długich frędzli przy uszach, ale z portkami na razie nie daje sobie zrobić porządku po dobroci.
Góral jeden... :chytry: :zla: ...i śpi na gołej ziemi. Do budy wchodzi tylko gdy pada deszcz.
Nie "dziamgoli" bez powodu - i to jest w nim świetne! :th_0girl_dance:
Nie ma uprzedzeń wobec dzieci, raczej traktuje je jako kompanów do zabawy, ale ta zabawa jest typowo psia a więc w grę wchodzi chwytanie zębami i popychanie łapami.
Jeszcze długo słowa 'subtelny' nie będzie można łączyć z Miśkiem. :tease:
-
Wszystkie białasy stają się kiedyś subtelne, kwestia czasu, co nie , miłośnicy białych straszaków?ps.chyba musimy założyć tutaj swój fajny, biały jak śnieg wątek :)
-
O tak to świetny pomysł :backflip: białaski to fajne psiaki są :cheesy:.
A tak z innej beczki:mój tata dzisiaj kopał ogródek przed zimą - więc Oli z Maxem odkryli jak cudownie tarzać się, bawić się i w ogóle szaleć na miekkiej skopanej ziemi :emotbern: - Max po szaleństwach otrzepał się w 5 minut i wyglądał na eleganckiego, czyściutkiego Górala; Oli niestety nie ma tego szczęścia być "plamoodbornym" i wyglądał jak nieboskie stworzenie - z resztą "robi" ostatnio za szczura piwnicznego i straszy naszych pracowników po piwnicach firmowych :nerd:
Białe jest piękne :grin:
-
O tak to świetny pomysł :backflip: białaski to fajne psiaki są :cheesy:.
A tak z innej beczki:mój tata dzisiaj kopał ogródek przed zimą - więc Oli z Maxem odkryli jak cudownie tarzać się, bawić się i w ogóle szaleć na miekkiej skopanej ziemi :emotbern: - Max po szaleństwach otrzepał się w 5 minut i wyglądał na eleganckiego, czyściutkiego Górala; Oli niestety nie ma tego szczęścia być "plamoodbornym" i wyglądał jak nieboskie stworzenie - z resztą "robi" ostatnio za szczura piwnicznego i straszy naszych pracowników po piwnicach firmowych :nerd:
Białe jest piękne :grin:
Powinnaś Liza umieścić tutaj filmik jak Maksiu i Oli bawią się na plaży. To było niesamowite. Wielki białas i jego delikatność dla małego bąbla Olego
-
Zapraszam, tych co mają i nie mają podhalana do dyskusji tu:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1339.0
-
Misiek na pierwszym spacerku. :gwizdze:
(http://imageshack.us/a/img11/4733/137pd.jpg)
-
Brak filcoków :huh:
Ale się napracowałaś!
-
O jeżżżu jaki on wielgachny :wub:
A tak z ciekawości się zapytam ile to kawaler ma w kłębie?
-
Jest normalnej wysokości - tzn. ma 66 cm w kłębie. Ot pies!
Jak widać na załączonym obrazku skupiam się teraz na ujarzmieniu białego pacana. :giggle:
Liza, Misiek jest przeciwieństwem Twojego Maxa - a jednak podhalanem.
Nie oszczędzam go wcale. :grin: Porządek musi być bez względu... na wzgląd. :laugh:
(http://imageshack.us/a/img822/1622/144pt.jpg)
-
Od wczoraj wiem o istnieniu Miska!Mieszkam w Czeskiej Republice pod Praga inaczj juz bym byla u Niego z wizyta.Prosilam kolezanke z Wroclawia zeby jutro zadzwonila w sprawie adopcji.Niestety ja moge przyjachac az na poczatku grudnia.Jesli znajdzie dom do tego czasu,to dobrze dla Niego,jesli nie ...przjade ANKA
-
Elza nie duś Miśka :zla:
-
Dobra. :kiss: Poprzestanę na szarpaniu. :emotbern:
-
Biedny Misiek, duszony, szarpany :zla:
Elza zrobi z niego super grzecznego psiaka :emotbern:
A właściwie, to już zrobiła :th_0girl_dance:
Śliczny ten Misiek :wub: i biały :th_holeinwall:
-
Ja nie wiem czy Misiek będzie kiedyś "super grzecznym chłopakiem". :gwizdze:
To takie "rozlatane", ucieszone psie dziecko. :tease:
(http://img507.imageshack.us/img507/4411/004pn.jpg)
-
jaki ma piękny ogonek :lmao:
:th_holeinwall:
-
Ogonek odrośnie. A ta radość na pycholu! :bravojs0:
-
Jaki szczęśliwy psiak :wub:
Brawo Elza :bravojs0:
-
wyglada naprawde szczesliwie,moze jednak chcialby emigrowac?
-
piękny, szczęśliwy pies :heartbeat:
-
Ogon żałosny... :th_holeinwall: jak u wielu podhalanów po wstępnej obróbce. :terefere:
Nie widzę tu wyższości białego nad kolorami tęczy. :th_0girl_dance:
"Żadne piłki i patyki nic mnie nie obchodzą! Only you!"
(http://img191.imageshack.us/img191/7731/011pju.jpg)
-
Ogony chyba u większości rezydentów o obróbce właśnie tak wygląda :giggle:
-
podziwiam jak sie zmienia pozytywnie i wierze ze potrafi byc dobrym ,wiernym psem
-
Dobry i wierny to on jest sam z siebie. On będzie ucywilizowany :giggle:
-
A jak tam domek dla Miśka?
-
Only you pewnie nigdy nie miał w nadmiarze.
To dobrą drogę wybrał :th_0girl_dance:
Murka myślałam ,że mój wzrok oszalał :giggle:
-
No już dobrze: znacznie zmniejszyłam :terefere:
-
nie wiem co znaczy ucywilizowany..Wedlug mnie to nie jest zupelnie pozytywne.To,ze pisalam o wiernym psie myslalam o akceptacji czlowieka,takze jesli to oznacza cywilizacje,to nie jestem taka pewna
-
Pies, o ile nie trzymamy go w kojcu lub na łańcuchu, żyje wśród ludzi, w ludzkiej rodzinie i w świecie, który stworzył człowiek. Dlatego musi się w tym świecie umieć odnaleźć: musi umieć chodzić na smyczy, nie bać się ruchu ulicznego, nie bać się jazdy samochodem, spokojnie reagować na nieoczekiwane bodźce, na obcych ludzi i inne psy mijane po drodze. Nie ścigać z obłędem w oczach kotów, nie pchać się z łapami na małe dzieci, nie sikać w mieszkaniu i nie wyć przeraźliwie, jeżeli zostanie sam. To takie podstawy. Nawet, jeżeli nam na tych zachowaniach nie zależy, bo uważamy, że będzie przebywał tylko na ogrodzonym terenie, w naszym wyłącznie towarzystwie, (to przypadek Miśka), to dobrze psa tego wszystkiego nauczyć, bo zawsze może się zdarzyć, że szlag nas trafi (taki lub inny) i pies pójdzie w inne warunki i inne ręce, a wtedy zaczynają się problemy, często kończące się dla zwierzaka tragicznie. Nie każdy ma szczęście trafić w ręce człowieka takiego, jak Elza
Prawie każdy pies gotów jest dać swemu człowiekowi miłość i wierność, a psim obowiązkiem człowieka jest nauczyć swojego psa funkcjonowania w ludzkim świecie.
To tyle o ucywilizowaniu.
-
Tak, pies powinien być UCYWILIZOWANY, bo tak jak pisała Murka, że pies żyje w kojcu na własnym terenie i właściciel umiera i co? Pies trafia do schroniska, zaczyna pokazywać zęby i gryźć ze strachu - broni się w ten sposób przed NIEZNANYM.
Schronisko stwierdza, że pies jest AGRESYWNY i zostaje poddany eutanazji.
Do dziś, jak pomyślę o tym młodym podhalanie uśpionym w pewnym schronisku, bo gryzł, to płakać mi się chce :<
Został tam oddany, bo jego Pan umarł, swojego Pana pies nie gryzł, ale widocznie pies nie był UCYWILIZOWANY :'(
-
Czy Misiek juz byl z wizyta?
-
Elza :hi: na ostatnim zdjęciu to już inny pies :cheesy:
-
Czy Misiek juz byl z wizyta?
Czekam z niecierpliwością na wiadomości :th_holeinwall:
-
Misiek nadal szuka domu :wub:
-
(http://imageshack.us/a/img195/8435/010pqt.jpg)
No nie wierzę, żeby z tą urodą domu nie znalazł. Co jest Ludziska oczu nie macie?
-
jest piękny, na pewno znajdzie domek .... ;)
-
Pracujemy nad Miśkiem, ale odnoszę wrażenie, że on tego nie potrzebuje. :gwizdze:
Wciąż najlepiej bo bezpiecznie czuje się na zamkniętym terenie.
Ani razu nie próbował pokonać ogrodzenia, nie kopie też dołów, jak niektóre białasy... :giggle:
Uwielbia stróżować, nikt obcy nie przejdzie niepostrzeżenie obok.
No i jeszcze jedno: skutecznie rozprawi się z każdym zwierzakiem, który wtargnie na jego teren.
Wg Miśka inne psy, koty i gryzonie nie mają prawa do życia.
(http://img838.imageshack.us/img838/9203/012pw.jpg)
(http://img39.imageshack.us/img39/8481/017pbjr.jpg)
(http://img441.imageshack.us/img441/1231/018pi.jpg)
-
Tak to jest z rasami o instynkcie terytorialnym, jak trafią na niekoniecznie światłych właścicieli , życie zrobiło z Miśka ksenofoba. :<
-
Mówisz psy , koty , gryzonie...
A tak mu dobrze z oczu patrzy ;)
I mordkę ma taką zadowoloną i uśmiechniętą(może coś przekąsił :naughty:)
-
Mordkę ma uśmiechniętą, bo się uśmiecha do człowieka. Wszystkie wady Miśka pewnie nie zmieniają faktu, że za swoim człowiekiem pójdzie w ogień.
-
Misiek po prostu musi znaleźć dom, który zaakceptuje go takim jak jest.
-
(może coś przekąsił :naughty:)
Nie, wiesz, że my nie stosujemy metody "na smaczka". :terefere:
Misiek po prostu za wszelką cenę stara się przypodobać opiekunowi, i jeśli coś przeskrobie natychmiast reaguje tak jak na ostatnim obrazku.
-
http://img441.imageshack.us/img441/1231/018pi.jpg
jakbym moją Belkę widziała :chytry: jak przeskrobie to tak samo siada i w oczy patrzy :crazy:
-
Ach! gdybyś jeszcze widziała jak swoje cztery litery usiłuje posadzić prosto na naszych stopach... :giggle:
-
moja Belka jak coś przeskrobie to patrzy z miną "ale to przecież nie ja, tylko ktoś obok",
natomiast co do dołów to potwierdzam, ogród u mnie wygląda jak jeden krater pofałdowany,
i Belka ma zawsze swoją koncepcję zagospodarowania przestrzennego - odmienną od naszej :)
-
Szkoda,ze do mnie nie przyjechal,zrobil by porzadek z predatorami /kocurami/mojich dzieci.A tak ja musze stac nad Daria jak orzel albo raczej kwoka na mini ogrodku
-
Co tam u Misia? Czy nikt go nie chce ? :<
-
Nie udalo mi sie przyjechac do Miska do Milicza...Daria w aucie byla nieszczesliwa a ja mialam na Polske tylko 2,5 dnia.Ciagle o Nim mysle i bardzo bym chciala zeby ktos z duzym terenem po niego przyszedl
-
Taka cisza u Misiaka :th_holeinwall:
-
przypominam, że jesteśmy w większości przypadków wzrokowcami ... ;)
-
nie rozumiem,co to znaczy,,wzorkowcami,,
-
CO mozna ze spojrzenia na Miska wyczytac..Ja mysle.ze tak jak bylo z psami,ktore ja mialam ze schroniska,poszly za mna jak uznaly,ze chca.A przezyly ze mna krotki psi ziwot ,10letni +-
-
nie rozumiem,co to znaczy,,wzorkowcami,,
To znaczy ze chcielibysmy obejrzec zdjecia Miska bo wolimy go ogladac niz o nim czytac, to taki żart ;)
-
nie rozumiem,co to znaczy,,wzorkowcami,,
To znaczy ze chcielibysmy obejrzec zdjecia Miska bo wolimy go ogladac niz o nim czytac, to taki żart ;)
dokładnie mi o to chodziło Marysiu, dużo mizianek dla Miśka ;)
-
Co tam u Misia słychać? Bo tu ani widu , ani słychu. Zaczynam się martwić.
-
Jest grudzień. Poświęcam więcej czasu mojej pracy.
Ostatnio oboje z Robertem mieliśmy kłopoty ze zdrowiem...
Na dodatek Zosia przeszła zapalenie płuc, Konrad miał zapalenie oskrzeli.
Papierkowej roboty w Fundacji też było trochę.
Fanty na bazarki do obfotografowania, paczki do wysłania itd. itp.
Oprócz tego mamy dwóch nowych podopiecznych, których nie ogłaszamy na razie ( od dziś będzie ich troje ).
Relacje z nowych domów, konsultacje, planowanie. Dwa spotkania w przedszkolach.
To wszystko zabiera czas...
Naprawdę nie mam kiedy robić nowych fotek.
Misiek ma się dobrze, razem z Robertem rąbie drzewo na opał. Jednak bałwan do dziś nie nauczył się robić szczapek na rozpałkę. :zla:
Jak na podhalana przystało woli leżeć na śniegu dopiero przy ostrym mrozie wchodzi do budy.
Poza tym dziś mamy słońce i roztopy. Będę miała umorusanego białasa, ale co tam...
Camara mawia: "Co sie wysusy to sie wykrusy!"
I tego będziemy się trzymać. :tease:
-
Misiek ma się dobrze, razem z Robertem rąbie drzewo na opał. Jednak bałwan do dziś nie nauczył się robić szczapek na rozpałkę. :zla:
ktory sie nie nauczyl :th_holeinwall: :gwizdze:
-
:laugh: :laugh:
Słowo pisane. :giggle: Jakżebym śmiała krytykować mojego kochanego SZM. :th_0girl_dance:
-
ktory sie nie nauczyl :th_holeinwall: :gwizdze:
He,he. Pewnie ja :naughty:
-
No to żeby było sprawiedliwie: obaj nie potrafią. :giggle:
Misiek do domu ! Bo się zasiedzisz jak Jaga !
-
Poglaskania dla Miska a dla Was Wszystkiego dobrego ,WESOLYCH SWIAT,ZDROWIA I SILY DO dalszych podopiecznych :heartbeat:
-
W chwili, kiedy to piszę dzielna załoga w składzie Elza i Babusek jest w drodze z misji specjalnej :kiss: Mają przed sobą wiele kilometrów do pokonania.
A Miś... równie dzielnie znaczy swój własny teren i ma jeszcze wiele drzewek do obsikania :giggle:
-
czyżby???
To świetna wiadomość przed końcem roku!
Misiek jest chyba super gościem z charakterem sądząc z opisów i zdjęć. Będzie z niego duża, biała pociecha...
-
powodzenia w Nowym Domku :friends:
-
Misiek wszystkiego dobrego w nowym domku :friends:
-
Powodzenia!
-
Miśku bądz szczesliwy w Nowym Domku :kiss:
-
Super wiadomości :backflip: :backflip: :backflip:
Misiu powodzenia w Nowym Domku :friends:
-
Powodzenia dla Miska i jego rodzinki :backflip:
-
W chwili, kiedy to piszę dzielna załoga w składzie Elza i Babusek jest w drodze z misji specjalnej :kiss: Mają przed sobą wiele kilometrów do pokonania.
A Miś... równie dzielnie znaczy swój własny teren i ma jeszcze wiele drzewek do obsikania :giggle:
Właśnie weszliśmy do domu. Przejechaliśmy mnóstwo kilometrów. Dziekuję Babu. :heartbeat:
Camara długo wstrzymywała oddech... :giggle:
W drogę wyruszyliśmy o 8.00 rano. O 14.00 wiedzieliśmy już, że Misiu zostanie w nowym domu.
W internecie wypatrzył go Kamil, syn Pani Wioletty i od tego się zaczęło...
Są zdjęcia i chęci by snuć opowieść, ale wybaczcie, powoli tracę przytomność.
Jutro po pracy dalsza część relacji. :kiss:
-
Super wiadomość :backflip:.
-
dobrych snów dla wszystkich :friends:
-
:friends: :heartbeat: :backflip:
-
Misiu trzymaj się w nowym domku :shy:
-
Pięknego psa ma nowa rodzinka Miśka, gratulacje . :grin:
-
Powodzenia Miśku :kiss:
-
Niechaj Miśkowi spełnią się najpiękniejsze sny o jego własnym domu, a jego nowej Rodzince o najukochańszym i najwspanialszym psim przyjacielu. :grin: Powodzenia!
-
Miśku dla ciebie i twojej Nowej Rodzinki wszystkiego najlepszego :friends:
-
Nie ukrywam, że martwiłyśmy się z Camarą o adopcję Miśka.
Cieszę się, że wszystko ułożyło się w taki sposób. :friends:
Mały zniósł podróż doskonale. W porównianiu z poprzednią to krok milowy ku normalności.
Bez ceregieli wskoczył do auta, został za to poczęstowany kaczką nadziewaną żurawiną i jabłkiem -nie powiem- baaardzo mu się podobało!
Gdy ruszyliśmy, kręcił się trochę i dziwił, ale nie było już w tych oczach totalnego zagubienia.
My rozmawialiśmy a mały oswajał się z sytuacją, zaglądał przez okno, siadał, kładł się i znów podnosił.
Po jakimś czasie Misiek zorientował się, że najlepiej jest klapnąć na podłogę oprzeć się o kratkę dzielącą przestrzeń osobową od transportowej.
Zatrzymaliśmy na Orlenie i Babu na chwilę zniknął- Misiek piszczał za nim jakby to był ktoś bliski. :huh:
Jego miłość do mężczyzn nie przestanie mnie zadziwiać. :th_0girl_dance:
Jezdnia była sucha, świeciło słońce,reszta drogi minęła bez jakichkolwiek problemów.
Na miejscu na Miśka czekały miski na podwyższeniu, jedna z wodą, druga z gotowanym jedzonkiem i...
teren do zaznaczenia. :naughty: Obsikał wszystko dokumentnie . :giggle:
(http://images7.fotosik.pl/5208/8c43ebc7b10b86e6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Obok "stacjonują" kury, które nie zrobiły na naszym podhalanie żadnego wrażenia,
zachował się tak jakby od zawsze wiedział co to za stworzenia. :huh:
Młody będzie miał tam dobrze.
Cała rodzina to miłośnicy psów.
Senior rodu zajmuje się stolarstwem, wiele czasu spędza w swoim warsztacie,
a zadaniem Miśka będzie towarzyszenie swojemu człowiekowi we wszelkich zajęciach i... stróżowanie.
(http://images7.fotosik.pl/5208/a325751c15930f74.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kamil od razu próbował się zaprzyjaźnić, ale Misiek początkowo unikał bezpośrednich kontaktów z, bądź co bądź, obcym człowiekiem. :grin:
(http://images7.fotosik.pl/5208/082dd342d3b904e6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
"Ona poszła, ja za nią! "
(http://images7.fotosik.pl/5209/2125683b1ff7a5a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
"Jak to ? Nie zostawiaj mnie."
(http://images7.fotosik.pl/5209/fb6025a9f02a3325.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To jest ten wzrok, którego wolelibyśmy nie widzieć oddając psa bo zapada głęboko w serce,
ale... jak to pisała Camara:
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=186.0
"do drzwi puka już następne skrzywdzone stworzenie..."
(http://images7.fotosik.pl/5209/5ab43b4fd5a98285.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kiedy wraz z Babu odchodziliśmy nie piszczał nie szczekał tylko spoglądał na nas.
Gdy zniknęliśmy za żywopłotem odwrócił się od furtki i pobiegł do ludzi.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i za niedługi czas Misiu zapomni o mnie...
Tak musi być, tak będzie lepiej...
-
Wzruszyłam się... Łezka poleciała... :th_holeinwall:
Dla takich chwil warto żyć !!! :heartbeat:
A następnym razem jak zobaczy Elzę, tak jak mój Darcy, będzie myślał "Ale chyba mnie stąd nie zabierzesz?" :tease:
Powodzenia Misiu i jego Rodzinko :wub: :heartbeat:
-
Rzeczywiście adopcja Misia nie była prostą sprawą. To pies stróżujący, który musi mieć swój teren , by się w tej "robocie" spełniać a jednocześnie bardzo łaknący kontaktu z ludźmi. Nie jest łatwo znaleźć dom by obie te potrzeby mogły być zaspokojone.
A teraz Misio ma to co było mu potrzebne!
PS... i już nie będę z niepokojem słuchać Elzy, która coś tam... że do Jagusi podobny... i że mógłby zostać :gwizdze:
I bardzo dziękuję Ewie i Anicie ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami za wizytę przedadopcyjną dla Misia.
-
Ciesze sie bardzo!!!Oby sie Miskowi udalo
-
Super!!. :backflip:!Powodzenia w nowym domku
-
Bardzo się cieszę i trzymam mocno kciuki, za dobre wieści z Nowego Domu :friends:
-
Miśkowe Pany - bądźcie szczęśliwi z nowym domownikiem .Misiu i tobie szczęścia i radości w nowym domku.
-
Misiek, powodzenia w Nowym Domku :friends:
-
Powodzenia!
-
Misiu jesteś cudnym Białasem :heartbeat: cieszymy się Twoim szczęściem i czekamy na dalsze relacje z nowego domku... :backflip:
-
Jak sie ma Misiek?
-
Minęło już trochę czasu i pewne rzeczy się zmieniły. :shy:
Misiek budzi właścicieli o 5 rano domagając się pierwszego posiłku.
Ale Państwo twierdzą, że to im absolutnie nie przeszkadza. :giggle:
-
no , no malutki.......
-
Wyrozumiała ta Rodzina Miśka :friends: :heartbeat:
Wstawać w środku nocy :th_holeinwall:
-
Bo jak białas jest głodny to jest zły :th_0girlcupcake:
-
O jak sie ciesze!Daria tez sie tak budzi,bo raz wstaje o 4 15 a raz o 9 15 Zalezy na ktora zmiane ide do pracy.Ale nakarmiona daje spokoj..az do spaceru
-
Dosc dlugo nie widze zadnej wiadomosci o Misku,znaczy to ,ze sie ma dobrze czy tez nowi wlasciciele nie odzywaja sie? ;)
-
Nie wszyscy nowi właściciele są "internetowi" 8)