Wstawiam obiecane zdjęcia.
Widać na nich jak Bella lekko podpiera się na złamanej łapie. Z dnia na dzień robi to coraz częściej i chodząc już też lekko zaczyna się na niej podpierać. Bardzo mnie to cieszy, bo widzę, że godziny powtarzanych ćwiczeń i masaży przynoszą efekty.
BELLA to wspaniała sunia, która dzielnie i cierpliwie znosi wszystkie zabiegi przy łapie i uszach, a które wcale krótko nie trwają. Ostatni nawet, gdy czyściłam jej ranę, to ucięła sobie "komara"
....ach ta nasza Pięknisia ostoja spokoju i równowagi wewnętrznej