www.pasterzeforum.pl » ADOPCJE  » DALIŚMY IM NADZIEJĘ, LOS ZDECYDOWAŁ INACZEJ... (Moderator: Issa)
 » Berg, dlaczego ?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Berg, dlaczego ?  (Przeczytany 5410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Berg, dlaczego ?
« dnia: Styczeń 10, 2016, 20:49:32 pm »
11 listopada 2015 r.

Berg http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1968.0
po roku od drugiej adopcji wrócił do domu tymczasowego.

Próbujemy rozwikłać zagadkę dlaczego tak fantastycznego psa po raz kolejny spotyka ten sam los.

Gdzie leży przyczyna tego, że po tak długim czasie pobytu w nowym domu pies prezentuje zachowania absolutnie odmienne od tych, które prezentował u nas.
Był naszym tymczasowiczem od 27.07.2014r.

Z pierwszej adopcji wrócił już po miesiącu. Przyczyną była narastająca dominacja wobec jedynego mężczyzny w domu.
Ponownie trafił pod nasz dach (mój i Roberta).

Co się stało ??

Po raz pierwszy psa odebraliśmy od właściciela, który zrzekł się go.
Berg nie mieszkał tam od początku, miał już za sobą jakąś historię i trafił do owego człowieka już jako dorosły pies.
Jego zadaniem było pilnowanie kurników...
Oczywiście jako typowy BPP kompletnie nie sprawdził się w tej roli i jego właściciel sprawił sobie ON-ka, który próbował wyeliminować Berga.
Pozostawienie go na tym terenie na pewno skończyłoby się śmiercią berneńczyka.

W domu tymczasowym od pierwszej chwili był psem uroczym, bardzo szybko się przywiązał, lubił dzieci, doskonale dogadywał się z naszym stadem- Medą, Azą, a nawet z Jagą- bezceremonialną podhalanką, nie konfliktował się nawet z Gobisiem- rosłym samcem BPP.
Rzadko spotyka się dorosłego samca, który absolutnie poprawnie potrafi zachować się w każdej nowej sytuacji.
A taki właśnie wówczas był Berg.
Nigdy nie sprawiał nam żadnych problemów behawioralnych, dlatego bez wątpliwości wydaliśmy go do zwyczajnego domu, w którym miał być rozpieszczany, kochany, słowem pełnić role przyjaciela rodziny.

Szokiem był telefon, w którym nowa rodziny poinformowała mnie o nagannym zachowaniu psa.
Leżąc na podłodze warczał i nie pozwolił mężczyźnie na powrót do łóżka.
Ponieważ nie chciałam eskalacji złych zachowań Berga podjęłam decyzję o powrocie do DT.
Psa odebraliśmy w czasie dwudniowego Spotkania Fundacyjnego w Andrychowie, gdzie uczestników było wielu i wszyscy mieli okazję poznać Berga osobiście. Był taki jak przed adopcją: cudny, słodki, posłuszny, oddany człowiekowi.
Wróciliśmy z nim do domu.
Tym razem postanowiliśmy nieco dłużej go poobserwować, ale w czasie 2 miesięcznego pobytu Berg ani razu nie pokazał ciemnej strony psa. Nadal był taki jak przed adopcją.


*


Po raz kolejny do domu docelowego pojechał 12 listopada 2014. Nowa rodzina została poinformowana o incydencie w poprzednim domu adopcyjnym, jak również zostały jej udzielone wszelkie wskazówki na temat zachowań berneńskich samców, ale przede wszystkim kładłam nacisk na natychmiastowe sygnalizowanie nieodpowiednich zachowań.
Przez cały rok byliśmy w kontakcie i nie było mowy o żadnych problemach z Bergiem.
3 listopada otrzymałam informację ,że Berg ugryzł dorosłą córkę właścicielki.
Po wysłuchaniu relacji uznałam, że lepiej będzie dla psa jeżeli wróci pod moją opiekę.
Rodzina podjęła decyzję o oddaniu Berga.

Jest u nas od 2 miesięcy i to nie jest Berg jakiego pamiętamy ze Spotkania w Andrychowie.

Ciągle jest nieufny.
Gdy zbliżam się do niego, rzuca spojrzenie spode łba i zaczyna warczeć.
Im dłużej przy nim stoję tym warkot się wzmaga. Po dłuższej chwili odwraca się bokiem, nie spoglądając w moją stronę, ale odnosi się wrażenie jakby czekał na pieszczoty. Wyciągam rękę i głos zmienia mu się w huk wodospadu, a spojrzenie ma zimne jak lód.
Odchodzę, bo za takie zachowanie należy się kara.
A wszyscy wiemy, że największą karą dla berneńczyka jest odrzucenie.

Oddalam się, a ten zaczyna szczekać jak skrzywdzone szczenię. Wyraźnie przywołuje.

Próbowałam tłumaczyć takie zachowanie wynikiem stresu, zmiany środowiska, zbyt wielu zmian wokół,
w końcu aklimatyzacji, którą Berg być może teraz przeżywa dłużej niż inne psy.
Niepokoi również fakt nie poznawania naszych zwierząt.


*


Wszyscy zachodzimy w głowę co się stało ? Jaka może być przyczyna tak drastycznej przemiany.

W tym stanie Berg do adopcji się nie nadaje.
Mam pewność, że nie był w domu adopcyjnym źle traktowany, tym bardziej tajemnicą jest co się stało.





...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Maria

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Kobieta
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2016, 22:58:16 pm »
Strasznie dziwna i smutna historia...
Jakaś wizyta u weterynarza, badania?? Może mu coś dolega... :<
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował." D. Bruce

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Ula i Paweł

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Lando(*), Szena
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 13, 2016, 18:00:17 pm »
Cały czas liczę na to, że coś się zmieni i Berg znów będzie takim cudownym psem...
On jest Twoim przyjacielem, Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego Panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Kitek

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1473
  • Płeć: Kobieta
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 13, 2016, 18:05:26 pm »
Strasznie dziwna i smutna historia...
Jakaś wizyta u weterynarza, badania?? Może mu coś dolega... :<
Berg bez wątpienia został już "prześwietlony" pod każdym kątem, a Pan Doktor(ek) to przecież stały bywalec w domu Elzy   :th_0girl_curtsey:
CZas, czas, czas... choć on i tak nie daje gwarancji....  :<
Justyna z D`Arcy Oszołomem, Luną vel Lucyną i Abbey vel Smoczek i Szafirrem ;)
Panna Dorinn
  • <3

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Efka

  • Nowy Użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 13, 2016, 22:41:32 pm »
Berga poznałam, miziałam i byłam nim zachwycona. To wówczas był cudowny pies. Coś się zadziało. Tylko tego niestety nie powie. Mam tylko nadzieję, że jeszcze ma szansę. Trzymam kciuki Berguś.

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 26, 2016, 06:22:16 am »
Niektórzy z Was zapewne dziwili się dlaczego Berg jest w tym dziale, mając słuszne obawy, że chcemy go uśpić.

Broniliśmy się przed tą myślą, choć dobrze zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że głupotą i nieodpowiedzialnością jest pozostawienie przy życiu psa, który stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ludzi.
Nie chcieliśmy poddawać się zbyt szybko, a potem pozostać z mglistym wrażeniem, że coś zostało pominięte, przeoczone.

Berg jest w tym dziale dlatego, że nie tak miało być.

Pomoc Fundacji Pasterze to doprowadzenie psa do dobrego zdrowia, rzetelne określenie charakteru, nauczenie podstaw zachowań, wykastrowanie i wydanie odpowiedzialnym, czułym osobom.

Ta pomoc od początku z założenia nie może polegać na pozostaniu psów w Domu Tymczasowym na zawsze.
Na zajęciu przez nie bezcennej "przestrzeni", która ma służyć następnym.


...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 10, 2016, 10:50:14 am »
Pies to zwierciadło, w którym odbija się dusza człowieka, z którym przyjdzie mu mieć do czynienia.
Wszystkie bolączki, niedostatki i wady charakteru są widoczne jak na dłoni. Szkoda tylko, że zwierzę nie potrafi mówić...

Berg wrócił do normy i dzielnie opiekuje się dwoma samcami.
Na zdjęciu jeden z nich - Ruben Nadzwyczajny I.  :th_0girl_dance:


« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2016, 10:52:03 am wysłana przez ElzaMilicz »
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Tobik

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 448
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 10, 2016, 11:22:40 am »
Berg wrócił do normy i dzielnie opiekuje się dwoma samcami.
  :th_0girl_dance:

Wspaniała wiadomość :wub:

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Ula i Paweł

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Lando(*), Szena
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 10, 2016, 19:51:42 pm »
Cudowna wiadomość :backflip:
On jest Twoim przyjacielem, Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego Panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie.

Odp: Berg, dlaczego ?

Offline Julian

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 3361
Odp: Berg, dlaczego ?
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 10, 2016, 20:54:55 pm »
Berguś odpowiedział dlaczego .
Bardzo się cieszę  :wub:


 



Estalia by Smf Personal