Jarecki, ja również jestem po odmowie wydania mi psa z Fundacji Pasterze. Adopcje na forum owiane są tajemnicą. Nic nie jest czytelne ani jasne. Fundacja oczywiście rządzi się swoimi prawami, ale w innych organizacjach odbywa się to bardziej jawnie.
Też posiadam dom z ogrodem, nie pracuję, mam czas na zajmowanie się psem. Z moim bernenczykiem chodziłam na kurs PT, brałam udział w kilku wystawach, uważam, że jest bardzo dobrze wychowany.
To fragment uzasadnienia odmowy:
"Nowy właściciel musi bezwzględnie nam ufać i wypełniać wskazówki. Dlaczego?
Ponieważ mamy duże doświadczenie behawioralne.
Zdanie Twoich wetek jest w kwestii adopcji dla Ciebie ważne.
Szanuję to ale ja nie podejmę się zadania wprowadzenia psa do Twojego domu. "
Poczułam się dotknięta i potraktowana jak smarkacz, który nie potrafi się zająć psem.
Nie chodzi tu o boczenie sie czy podważanie kompetencji , tylko o jasność i przejrzystość zasad.
ściśle współpracuję z fundacją opiekującą się inną rasą psów . Tam mało kto dostaje odmowę ponieważ zawsze są wskazywane warunki jakie musi spełnić dana rodzina a jeśli ich na dany moment nie spełnia to ma czas na dostosowanie się do wymagań
A osoby dające swój czas, pracę, pieniądze, emocje i zaangażowanie mają prawo decydować w czyje ręce trafi lub nie trafi ich podopieczyny.
Macie racje, nie jestem partnerem dla was; z tego co widzę nie ja jeden. Może kiedyś życie was naprostuje bo jesli nie, to nie zazdroszczę...
Nie jestem nikim a mnie taka odpowiedź by się przydała....
Nie wiem czemu-ale czuję się trochę dotknięta--"--zauroczenie to za mało---"--My tu nie jesteśmy w przedszkolu.W moim życiu było dużo psów ---i tak się składa że to ja je wszystkie karmiłam pielęgnowałam i wychowywałam---mam 45 lat i na pewno spore doświadczenie. na pewno większe niejednokrotnie niż niektórzy z tych przemądrzałych( trochę pokory....nie zaszkodzi).nie tylko z psiakami ---ale również w hodowli kóz.Obserwując psa ---opisy i zdjęcia widze że idealnie by pasował do mojej 8 miesięcznej Figi wziętej ze schroniska ( 58 cm w kłębie)Mają taki sam charakter( z opisu----wulkany energii)Wyglądali by cudownie, bo też wyglądaja podobnie,Pytam się dlatego bo cały czas się zastanawiam czy brać młodziutką bernusię czy może tego psiaka ---ale jak on jest zarezerwowany dla wybranych to bardzo prosze już się wycofuje ----a szkoda ---że nikt nie rozpoczął dialogu tak jak należy.... :b38:
Moja Jagunia która odeszła 2 lata temu była identyczna --niby owczarek szkocki collie a jednak taki troche " niedorobiona"Ale była kochana .Najpierw mieliśmy Borysa -mixa psa moskiewskiego stróżującego( miał posture goldena a ubarwienie moskiewskiego --prze cudnej urody)Miałam wiele psów ale tak mądrego -nigdy.Kiedy sprzedałam ostatnią kozę z mojej hodowli Borys był smutny , więc kupiliśmy mu Jagunię .Tworzyli idealną pare .N iestety Borys został zastrzelony przez myśliwego gdy był na spacerze z Jagunią i z mężem......:(Kiedy minęła najgorsza żałoba postanowiłam kupić dla Jagi towarzysza,Oczarowała mnie rasa springer
spanieli...Pojechaliśmy po pieska do Tarnowa ( kawał świata--ok 500 km)Niestety Jaga była przez niego terroryzowana i gryziona regularnie ,Codziennie chodziła zakrwawiona ---i była coraz smutniejsza -nie umiała się bronić .Nie pomogły pouczenia kary itd.Nie wiem dlaczego tak sie zachowywał Czułość okazywałam obojgu jednakowo ...oddaliśmy go znajomym( był jjeszcze dużym szczeniakiem)
Od tej pory nie chcę słyszeć o psach myśliwskich---są one z innej bajki a z owczarkami szkockimi nie dogaduja się ---inny zew....Jagunia tak jak i Dina była dostojną zrównoważoną damą --kultularną .Radzę wszystkim odpowiednio dobierac psich towarzyszy --aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów ,pozdrawiam Iza N
Szanowni miłośnicy psów, berneńczyków , bezdomnych i innych, bo zakładam że tylko tacy zadają sobie trud szukania psów do adopcji i zabierania głosu na forum. Każdy, a w szczególności osoby zajmujące się z poświęceniem szukaniem domów dla bezdomnych psiaków, działają w dobrej wierze, wykorzystując całą swoją wiedzę, doświadczenie i poświęcając swój czas dla dobra tych bidulinków. Nie ma więc sensu boczenie się na forum, nawet gdy czujemy osobistą urazę. Nie służy to niczemu. Sama miałam okazję przekonać się jak dużą wiedzą i pomocą mogą służuć w chwili kryzysu gdy zaskakują nas sytuacje różne po adopcji psa ( pozdrowienia dla Pani Elzy ).Jarecki, nie czuj się rozgoryczony, Fundacja wie co robi i nie chodzi tu o to żeby ktoś się czuł odrzucony, miłość wielka, którą się tu kierują czasami niezrozumiała i niewytłumaczalna - jak każda WIELKA MIŁOŚĆ - przez nią się cierpi, ale ona też dostarcza czegoś niesamowitego, cudownego i często niezrozumiałego i tym właśnie oprócz realiów kierują się nasi Pasterze....i tyle :th_0girl_dance:
Nie podoba mnie się to i koniec--W takim razie ze współpracy nici ---a tak wiele miałam do zaoferowania fundacji ---naprawde ---działałam od zawsze bardzo aktywnie ---i bym się przydała w fundacji ---ale nie będe pchała się tam gdzie mnie nie chcą :<Obrazilam sie, wiec biore zabawki i ide na swoje podworko, tak ta wypowiedz mozna odczytac, dla mnie to dowod jak niepowazna byla oferta pomocy skoro przy najmniejszym nieporozumieniu zostala wycofana. Nie jestem wolatariuszem Fundacji, ale pomagam jak moge, czy to finansowo czy rzeczowo, czasem przez kilka dni pomieszka u mnie jakas psia bieda, mam tez dwa adoptowane psy z Fundacji. Obserwuje prace "mlodych przyjaciol"(wiekszosc wolatariuszy bardzo by sie ucieszyla takim komplementem) juz dosc dlugo, wiec wiem jak doskonale zajmuja sie psami i jak doskonale znajduja im domy. Bezdomnych psow jest tyle ze starczy dla wszystkich, ale te nasze wyciagniete z biedy, wyleczone i wypieszczone trafiaja do domkow starannie wybranych i spawdzonych i wcale nie wybranych (kazdy z nas zaczynal od telefonu i byl obcy). Wielu wspanialych ludzi czeka calymi miesiacami na tego wlasciwego psiaka, bo kazdy pies jest inny i potrzebuje innego domu.
Mister nie jest zarezerwowany dla wybranych, ale nie prowadzimy adopcji przez internet/forum.
Właśnie po to w każdym ogłoszeniu, także na forum i stronie jest podany numer telefonu.
Bo nie da się poznać człowieka czytając jego posty.
Nie zgadzam się jedynie z tym ,że pracownicy fundacji czują jaki pies do kogo pasuje - to chyba najlepiej czuje sam zainteresowany.
Bezdomnych psow jest tyle ze starczy dla wszystkich, ale te nasze wyciagniete z biedy, wyleczone i wypieszczone trafiaja do domkow starannie wybranych i spawdzonych i wcale nie wybranych (kazdy z nas zaczynal od telefonu i byl obcy). Wielu wspanialych ludzi czeka calymi miesiacami na tego wlasciwego psiaka, bo kazdy pies jest inny i potrzebuje innego domu.
Nie podoba mnie się to i koniec--W takim razie ze współpracy nici ---a tak wiele miałam do zaoferowania fundacji ---naprawde ---działałam od zawsze bardzo aktywnie ---i bym się przydała w fundacji ---ale nie będe pchała się tam gdzie mnie nie chcą :<
Nikogo na sile się tu nie trzyma...
Jako dziecko nie powinnam się wtrącać... , ale Iza.N uważam ze sama zrozumiesz kiedy poznasz bliżej Pasterzy. Ja Pasterzy podziwiam i są dla mnie przykładem do naśladowania za ich zapal do pracy ,cierpliwość oraz zrozumienie tych cierpiących bidulek. Nie oczekują na oklaski ani na wynagrodzenia po prostu robią to dla nich ... bo maja serca wypełnione miłością i każdą wolna chwile
poświęcają biednym kruszynom ,które kiedyś zagubione teraz odnalazły swój prawdziwy kochający dom dzięki ludzikom z Fundacji. :heartbeat:
Zauroczenie to za mało, żeby dostać psa od Fundacji Pasterze.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=114.0
Szanowni miłośnicy psów, berneńczyków , bezdomnych i innych, bo zakładam że tylko tacy zadają sobie trud szukania psów do adopcji i zabierania głosu na forum. Każdy, a w szczególności osoby zajmujące się z poświęceniem szukaniem domów dla bezdomnych psiaków, działają w dobrej wierze, wykorzystując całą swoją wiedzę, doświadczenie i poświęcając swój czas dla dobra tych bidulinków. Nie ma więc sensu boczenie się na forum, nawet gdy czujemy osobistą urazę. Nie służy to niczemu. Sama miałam okazję przekonać się jak dużą wiedzą i pomocą mogą służuć w chwili kryzysu gdy zaskakują nas sytuacje różne po adopcji psa ( pozdrowienia dla Pani Elzy ).Jarecki, nie czuj się rozgoryczony, Fundacja wie co robi i nie chodzi tu o to żeby ktoś się czuł odrzucony, miłość wielka, którą się tu kierują czasami niezrozumiała i niewytłumaczalna - jak każda WIELKA MIŁOŚĆ - przez nią się cierpi, ale ona też dostarcza czegoś niesamowitego, cudownego i często niezrozumiałego i tym właśnie oprócz realiów kierują się nasi Pasterze....i tyle :th_0girl_dance:
"Fundacja Pasterze" nie zatrudnia pracowników, żaden wolontariusz nie pobiera wynagrodzenia za opiekę nad psem
Zauroczenie to za mało, żeby dostać psa od Fundacji Pasterze.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=114.0
Jak zwykle krótka, niegrzeczna i wręcz bezczelna odpowiedź , a starczyło dać samego linka. Trzeba przyznać że masz talent do zrażania do siebie ludzi.
Zauroczenie to za mało, żeby dostać psa od Fundacji Pasterze.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=114.0
Jak zwykle krótka, niegrzeczna i wręcz bezczelna odpowiedź , a starczyło dać samego linka. Trzeba przyznać że masz talent do zrażania do siebie ludzi.
Jarecki nie ma nic niegrzecznego w tym co napisała Elza! A napisała prawdę, zauroczyć się a stać się DS dla tych bid to inna sprawa, której najwidoczniej nie rozumiesz.
A na marginesie jak tam Twoje adoptowane bidy dla których stałaś się DS , który tak dobrze rozumiesz?
Zauroczenie to za mało, żeby dostać psa od Fundacji Pasterze.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=114.0
Jak zwykle krótka, niegrzeczna i wręcz bezczelna odpowiedź , a starczyło dać samego linka. Trzeba przyznać że masz talent do zrażania do siebie ludzi.
Regulamin Forum Pasterzy
Forum to miejsce przygotowane specjalnie dla osób związanych z Fundacją Pasterze, służące wymianie poglądów i opinii, prowadzeniu dyskusji, dzieleniu się doświadczeniami na zagadnienia tematycznie związane z tematyką forum.
[...]
§3
[...]
5. Konta użytkowników, którzy nie będą aktywni w ciągu 180 dni, będą automatycznie usuwane.
6. Użytkownicy zobowiązani są w terminie 7 dni do napisania kilku słów o sobie w dziale 'Przedstaw się'. W razie niedopełnienia tego warunku konto użytkownika może zostać usunięte.
Regulamin Forum Pasterzy
Forum to miejsce przygotowane specjalnie dla osób związanych z Fundacją Pasterze, służące wymianie poglądów i opinii, prowadzeniu dyskusji, dzieleniu się doświadczeniami na zagadnienia tematycznie związane z tematyką forum.
[...]
§14
Należy unikać pisania jednego postu zaraz pod drugim w krótkim odstępie czasu, należy używać funkcji ?modyfikuj?.
[...]
AgoraCytujRegulamin Forum Pasterzy
Forum to miejsce przygotowane specjalnie dla osób związanych z Fundacją Pasterze, służące wymianie poglądów i opinii, prowadzeniu dyskusji, dzieleniu się doświadczeniami na zagadnienia tematycznie związane z tematyką forum.
[...]
§3
[...]
5. Konta użytkowników, którzy nie będą aktywni w ciągu 180 dni, będą automatycznie usuwane.
6. Użytkownicy zobowiązani są w terminie 7 dni do napisania kilku słów o sobie w dziale 'Przedstaw się'. W razie niedopełnienia tego warunku konto użytkownika może zostać usunięte.
Także zapraszam do przedstawienia się.
i Jarecki:CytujRegulamin Forum Pasterzy
Forum to miejsce przygotowane specjalnie dla osób związanych z Fundacją Pasterze, służące wymianie poglądów i opinii, prowadzeniu dyskusji, dzieleniu się doświadczeniami na zagadnienia tematycznie związane z tematyką forum.
[...]
§14
Należy unikać pisania jednego postu zaraz pod drugim w krótkim odstępie czasu, należy używać funkcji ?modyfikuj?.
[...]
Przypomnę, a nawet zachęcę do powtórnej lektury pełnego tekstu, przed wpisaniem przez Was kolejnych postów.
Jeszcze od siebie dodam, nikt nie zmusza Was do pobytu na naszym forum.
pozdrawiam
Bardzo prosto, używając odpowiedniej ilości "enterów" pomiędzy kolejnymi cytatami i komentarzami.
Nie, nie rozumiem w którym miejscu wywołano Cie do tablicy i raczej zrozumieć nie chcę.
Jeżeli nie chcesz przystępować, to po co tutaj piszesz? Możesz prosić o usunięcie konta i nawet nikt Cie nie będzie z tym klubem kojarzył.
Życzę miłego dnia.
no chyba sobie nie zasluzylam na odpowiedz Admina,szkoda... :fool:
ciag dalszy przygod Wiki i innych chyba nie dzis...:( szkoda,bo to sprawia takie wrazenie jakby cos bylo do ukrycia,a nie wydaje mi sie by happy end psiakow ,ktorym ratujecie zycie nie byl powodem do pochwalenia sie.To chyba najwspanialsza reklama dla tak wspanialej i skutecznej organizacji? tak sadze :) chyba warto ,by osoby ktore watpia (a zasze takie sie znajda bo ludzie bywaja zawistni nie wiadomo czemu :/) w szczere intencje i pomoc nie dla poklasku ,mogly obejrzec sobie fotki,czyli kolejne potwierdzenie tego jak wiele dobrego robicie dla tych psiakow :)) wiem,wiem,ze to nie dla poklasku,blichtru,slawy,pieniedzy,tylko z dobrego serca...ale w takim razie po co galeria tylko dla tych wybranych,ktorych nie musicie przekonywac?! ;)
Prosze nie odebrac tego jako madrzenie sie.Po prostu to forum czyta sie jak piekna bajke....tak trudno uwierzyc,ze sa nadal tacy ludzie jak Wy.... tym milej oglada sie takie watki :)))