www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: Camara w Listopad 08, 2011, 21:29:38 pm
-
Przyszła pod ogrodzenie nie wiadomo skąd i oczywiście w zupełnie nieodpowiednim czasie.
Żadnego wyczucia taktu, ani zrozumienia, że nie jesteśmy zachwyceni jej wizytą.
Mokra od szronu, przemarznięta, dygocząca ze strachu i bardzo głodna.
Ma jeszcze mleczne zęby, waży ok. 3 kg
Ogonek z całym kuperkiem kręci się na każde wypowiedziane do niej słowo.
Wzięta na ręce zastyga by po chwili przylepić się wątłym ciałkiem... chwilo trwaj wiecznie!
I co z tym zrobić?
Zacznijmy od nadania imienia małej znajdzie :kiss:
Jest takim zwyczajnym kundelkiem, więc imię musi dostać niezwykłe!
(http://img193.imageshack.us/img193/6295/mr1xv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/193/mr1xv.jpg/)
(http://img833.imageshack.us/img833/3687/mr3a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/833/mr3a.jpg/)
(http://img534.imageshack.us/img534/8625/mr2fv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/mr2fv.jpg/)
(http://img507.imageshack.us/img507/7125/mr4k.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/507/mr4k.jpg/)
-
Kolejna mała Zulejka :wub:
śliczna mała
-
Sjena.
-
Sasza, Saszka 8)
Rita ? 8)
-
Mirabelka. Zdrobnienie Mircia
-
Fajny maluch, może Ostia :grin:
-
Mnie do niej pasuje Murka :wub:
(tylko niech sie nasza forumowa Murka nie obrazi :grin:)
-
Przyszła pod ogrodzenie nie wiadomo skąd i oczywiście w zupełnie nieodpowiednim czasie.
Żadnego wyczucia taktu, ani zrozumienia, że nie jesteśmy zachwyceni jej wizytą.
Mokra od szronu, przemarznięta, dygocząca ze strachu i bardzo głodna.
Camara powinna jeszcze dodać, że wyłoniła się z mgły lub jeziora ;)
Ja nazwałabym ją Mara :wub:
-
Murka się nie obrazi. (Prawdziwa Murka ma 73 cm w kłębie i waży około 65kg - trochę się dziewczynie na starość przytyło bo jest straszny łakomczuch :giggle: )
A może Trufla?
-
Przyszła pod ogrodzenie nie wiadomo skąd ....
To może jak w piosence "Andzia" :)
-
Trufla... niezłe :grin:
Sjena i Ostia - też fajne, ale nie zapamiętam i znowu będę dzwonić do Ani@ z pytaniem jak mój tymczas ma na imię :th_holeinwall:
Mirabelka... Mira... brzmi bardzo dobrze
Andzia i Sasza - za mało wyrafinowanie, toż to porządny kudelek jest i basta :cheesy:
Ritę już miałam...
Trufla czy Mira ???
ew. Maggi ?
No decydować się bo jakoś toto muszę wołać :chytry:
-
Mieliśmy w ostatnim miocie berneńskim taką maluśką wyjątkowo umaszczoną suczkę, wołaliśmy na nią Mała Maggie. Wyrasta na bardzo fajnego bernusia, była mała ciałkiem ale wielka duchem.
-
a może Malwinka :grin:
-
Trufla ;)
nowi właściciele będą mieli radochę wołając tak na psa :giggle:
-
Chanel :grin:
jak byś jeszcze znalazła jej szybko siostrę to mogłaby być Coco :naughty:
-
Zdecydowałam!
Ma na imię Mirabell True Ginger :tease2:
-
Zdecydowałam!
Ma na imię Mirabell True Ginger :tease2:
Tak Camara wybrałaś bardzo wyrafinowane imię :hi: gratuluję dykcji, gdy będziesz wołać malutką :naughty: ;)
-
mgog, chcesz powiedzieć, że już bardziej pretensjonalne być nie mogło? :gwizdze:
-
:giggle:
-
:backflip: :backflip:no to kiedy chrzciny ?
-
Kiki albo Misia :giggle:
-
Rudi :naughty:
-
No przecież Camara zdecydowała! Przepraszam, a można imię trochę rozszerzyć? Mirabell True Ginger de domo Kociubińska :th_holeinwall:
-
Jak imię już jest wybrane to tytuł wątku już nie pasuje :backflip:
-
To dziś robimy chrzciny :drunk:
Mirabell True Ginger de domo Kociubińska aktualnie uczy się stróżować.
Szczeka głośniej niż podhalany :grin:
Musi się dziecko wykazać, albo pokazać, żeby jej nie zadeptały :gwizdze:
Zajęła największe legowisko, chodzi za Belką jak za Panią Matką :cheesy:
Niepieska Ajka od wczoraj obrażona. Śmiertelnie. Spała pod łóżkiem.
-
Ginger Kociubińska musi sobie pozycję wyrobić :naughty: i wie do kogo zagaić :tease:
-
No to macie weselej niz zwykle :naughty:
mizianki dla hrabianki i reszty futrzastych :friends:
-
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić obrażoną Ajkę 8) , toż to prawdziwy pies bojownik :naughty:.
A tak swoją drogą to ciekawe skąd ta mała wiedziała do jakich drzwi zapukać ;) i to w takim ciekawym jamnikowatym kolorze :wub:.
-
A tak swoją drogą to ciekawe skąd ta mała wiedziała do jakich drzwi zapukać ;) i to w takim ciekawym jamnikowatym kolorze :wub:.
prawda ze pasuje do stada? ;)
-
Ale imie!
Camara spróbój powtórzyć je szybko :giggle:
-
Zdecydowałam!
Ma na imię Mirabell True Ginger :tease2:
Tak Camara wybrałaś bardzo wyrafinowane imię :hi: gratuluję dykcji, gdy będziesz wołać malutką :naughty: ;)
Gorzej jak Camara zawoła: Mirabell True Ginger i przyleci małe rude i dwójka jej rodzeństwa :giggle: :naughty:
-
Ale imie!
Camara spróbój powtórzyć je szybko :giggle:
Przecież to proste :tease: "małe, rude"
-
Jak zawołam "małe rude" to przylecą dwa. Trzecie nadal obrażone :chytry:
Wg mojej oceny Mirabell True Ginger de domo Kociubińska ma nie więcej niż 5 miesięcy.
Jest wielkości przerośniętego ratlerka i nie powinna już za dużo urosnąć.
Nie była psem domowym, nie zna obroży, smyczy. Ale też nie była źle traktowana.
Cieszy się do wszystkich, choć na ręce nikt tego nie brał, nigdy nie przytulał.
Zawołana przybiega z radością kręcąc kuperkiem.
Uczy się szybko, bardzo stara się dostosować do tego co aktualnie się jej przytrafia.
Nie sprawia większych problemów z czystością - trzeba tylko pamiętać, że jest szczeniakiem
i wskazane jest częstsze wychodzenie "na siku".
Nie ma tendencji niszczycielskich
Energiczny, wesolutki szczeniak. Pocieszne stworzenie :heartbeat:
(http://img853.imageshack.us/img853/8171/mira1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/mira1.jpg/)
-
Psy zawsze wiedzą gdzie zapukać, albo ktoś wiedział, że u Ciebie znajdzie schronienie i jakoś tak przypadkiem pozostawił. Wspaniale, że kolejny piesek ma szanse na prawdziwy dom.
-
Sunię ktoś wyrzucił pod wiejskim sklepem, łaziła po wsi przez parę dni.
Do nas trafiła, ponieważ przyszła za dziećmi pod szkołę.
A nasz dom graniczy ze szkołą.
Trudno nie zauważyć błąkającego się szczyla...
chociaż niektórym wychodzi to całkiem udanie :chytry:
Siostry Kociubińskie :grin:
(http://img510.imageshack.us/img510/734/kociubinskie.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/510/kociubinskie.jpg/)
-
Całkiem zgrana paczka ;)
-
Ale "mocne" brzydale! :tease:
-
Jaka piękna symetria: dwa długie, niższe po bokach, jedno krótkie, wyższe w środku. Kolor właściwie ten sam. Najpiękniejsza jest ta długa ze sterczącymi uszami. Zawsze fascynowała mnie wolna twórczość Matki Natury. Siostry Kociubińskie są piękne :heartbeat: :heartbeat:
-
Siostry Kociubińskie są piękne :heartbeat: :heartbeat:
Taaak, a jest w swoim rodzaju, ale hrabianka Mirabelka chyba juz nie powinna wiecej rosnac zeby za bardzo nie odstawac ;)
-
najmłodsza Kocibińska ma zdecydowanie najładniejsze nogi ;)
-
hmmmm.... jak one to robią?
(http://img843.imageshack.us/img843/6495/mr5w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/mr5w.jpg/)
można się do tego przyzwyczaić...
(http://img88.imageshack.us/img88/1374/mr8u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/88/mr8u.jpg/)
luuuuzik!!!
(http://img195.imageshack.us/img195/7427/mr7p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/mr7p.jpg/)
-
a ja marzę kiedy tak moja dziewczynka sie wyluzuje na kanapie.
-
Małe,kolejne rude ,szybko zadomowione i na kanapie.
To mi czymś pachnie :tease2:
-
Ginger Kociubińsko tak trzymaj :tease:
-
To mi czymś pachnie :tease2:
Czyżbym miała podobne skojarzenia? 8)
-
Zdecydowanie odpieram te podejrzenia :th_laie_59:
Kociubińska szuka domu... i to biegusiem!!!
-
Ja tam wcale nie widze tego zeby Kociubinska spieszyla sie zmienic domek :cheesy:
(http://img195.imageshack.us/img195/7427/mr7p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/mr7p.jpg/)
-
Zdecydowanie odpieram te podejrzenia :th_laie_59:
Kociubińska szuka domu... i to biegusiem!!!
pewnie, że biegusiem, w przeciwnym razie będzie ciężko :laugh:
-
a jak tam maleńkas żyje
podhalany nie zdeptały drobinki 8)
-
Żyje i to całkiem nieźle. W międzyczasie opanowała do perfekcji sztukę niesiurania po podłodze, korzystania z kanap, domagania się żarcia punkt o godzinie i podbierania piszczących piłeczek Borysowi.
Uważam, że żyje się jej lepiej niż mnie :crazy:
-
No proszę jaka bystra i do tego ma cechy przywódcze :giggle:
-
Camara na sofach to na pewno się nie powylegujesz 8)
nie ma z czego zrobić weków z czasem na zapas :tease:
minutki w tym roku nie obrodziły
-
Dziś był pierwszy telefon w sprawie Mirabell,
pan solennie mnie zapewniał, że na noc będzie spuszczana... z łańcucha.
Ja się już nawet nie denerwuje 8)
-
Jedni nie czytają treści ogłoszenia a inni nawet nie oglądają zdjęć ? :huh:
W jaki więc sposób wpadają na pomysł by zadzwonić do nas ?
-
Czytają, ale trzeba czytać ze zrozumieniem :th_dash1:
-
Dziś był pierwszy telefon w sprawie Mirabell,
pan solennie mnie zapewniał, że na noc będzie spuszczana... z łańcucha.
Ja się już nawet nie denerwuje 8)
Camara , bo w takich przypadkach nerwy na nic już nie pomogą. Pana na łańcuch może by zapiąć , co Wy na to ?
-
D
. Pana na łańcuch może by zapiąć , co Wy na to ?
Ja jestem ZA !!! :backflip:
-
Sorki berno_ pasterko , coś się zamotałam z przytoczeniem cytatu, to oczywiście cytat od Ciebie :)
-
Ja też jestem ZA tylko dokładnie wymierzyć 3 m i ani milimetra więcej a dach na głową w/g Ustawy nie potrzebny....
-
Łańcuch 8)
Taki nawet na komuter krzyczy!
-
Kociubińska zostawia prezenty w misce po jedzeniu :crazy:
Wszystkie granulki zjedzone, a w miseczce na dnie zostaje.... ząbek :cheesy:
podejrzewam, że to dla Wróżki Zębuszki
... tylko nie mogę zgadnąć jakie to życzenie wróżka ma spełnić :chytry:
Nie wiem skąd ludzie wiedzą, że jest szczerbata i sepleni przy szczekaniu,
w każdym razie wiedzą... i na pewno dlatego nikt nie dzwoni z propozycją wspólnego zamieszkania :crazy:
-
Zawiozłam mojego małego Kłopotka do swojego domu :wub:
i zostawiłam pod czułą i kochającą opieką Nowych Opiekunów.
Mam nadzieję, że Nowa Pani Mireczki zaglądnie do nas
i czasem pocieszy fotką rudej piękności na długich chudych nóżkach :grin:
-
Czekamy niecierpliwie na fotki. :grin:
-
:backflip: :backflip: :backflip:
zdjecia z nowego domu mile widziane :grin:
-
Suuper! :bravojs0:
-
Cieszę się bardzo. :backflip: Powodzenia płowa księżniczko! :friends:
-
:backflip: :backflip: :backflip:
-
Powodzenia Ginger Kociubińsko :wub:
-
Wszystkiego dobrego w nowym domku śliczna kruszynko :friends:
-
:heartbeat: :backflip: :wub:
-
Kociubińska na początku lipca przeszła zabieg sterylizacji.
Wyrosła... raczej dorosła na małego jazgota, co było do przewidzenia :lmao:
-
a moze jakies zdjecia malego jazgotka :th_holeinwall:
-
prosimy
-
Bardzo prosimy o zdjęcia :)