www.pasterzeforum.pl
ADOPCJE => W NOWYM DOMU => Wątek zaczęty przez: Nikita w Grudzień 04, 2014, 00:03:01 am
-
Czasami nie wszystko idzie według planu a nowy scenariusz bywa okrutny....dlatego dziś pod opiekę Fundacji trafił Tobiasz - czteroletni zdrowy berneńczyk .
Tobi nie ma skrzywionej psychiki i nie poznał złego oblicza ludzi a wręcz przeciwnie - miał kochającą Rodzinę w której zaznał dużo miłości i ciepła . Z ufnością patrzy w oczy człowieka i uwielbia się przytulać .
Jest dużym dobrze zbudowanym i dostojnym samcem o ciepłym spojrzeniu .
Tobiasz jest posłuszny , ładnie chodzi na smyczy przy nodze , jest wesoły , kocha pieszczoty a szczególnie drapanie po brzuchu , pozwoli sobie włożyć ręce do miski , choć nie jest psem pozbawionym charakteru .
Koty traktuje z należytą delikatnością .
Zresztą co tu dużo mówić - po prostu jest psem "za milion dolarów" .... ;)
Zdjęcia mówią same za siebie ....
(https://lh4.googleusercontent.com/-usfZkNQ6m5w/VH86ox2V9eI/AAAAAAAAAag/Vq08asDzh3E/s912/DSC_0505-001.JPG?gl=PL)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Tej-3dM8NtY/VH86yo0EYuI/AAAAAAAAAbE/GDIGotxPP8U/s800/DSC_0511-001.JPG?gl=PL)
oto zapoznanie z gospodarzami terenu . Tobi oczywiście to ten duży :naughty:
(https://lh3.googleusercontent.com/-CaiMfvdKAeA/VH86JW7C9aI/AAAAAAAAAZU/xpZ_LLjlEmE/s800/DSC_0443-001.JPG?gl=PL)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nsiNiKizDCQ/VH86A3QCKYI/AAAAAAAAAZE/yMW6dC09Vbg/s800/DSC_0439-001.JPG?gl=PL)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k66aG2QwBmc/VH86GRyFF0I/AAAAAAAAAZM/-cW817FKItg/s800/DSC_0446-001.JPG?gl=PL)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TSjHqRMrFus/VH859I7qjeI/AAAAAAAAAY8/U0nWLUraSXE/s576/DSC_0432-001.JPG?gl=PL)
Taki mam wspaniały żabot , mozna sie w nim zakopać
(https://lh4.googleusercontent.com/-jWbynG4JOBI/VH86MMJYpOI/AAAAAAAAAZc/EhH85NTBllc/s720/DSC_0463-001.JPG?gl=PL)
A tak miło i sympatycznie jest wieczorkiem po spacerze
(https://lh5.googleusercontent.com/-130-G_S99go/VH86f7WGA-I/AAAAAAAAAaM/1VMEV75cScI/s800/DSC_0494-001.JPG?gl=PL)
-
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
jak już się ładnie do Gabiśki tuli :heartbeat: Cudny pan pies.
-
Czy te oczy mogą kłamać ,chyba nie ! A może... PAN PIES Benuś
-
Jest cudny :th_0girl_dance:
-
jak już się ładnie do Gabiśki tuli :heartbeat: Cudny pan pies.
Muszę przy tym poście poinformować ,że to zdjęcie było zrobione moze 3 godziny po jego przyjeździe do naszego domu :wub:
-
Dobrze, że on do nas nie trafił :gwizdze: (nie oddałabym go :tease:)
-
No coz wszystkie berny sa piekne ale Tobi :wub:
-
Ale dziewczyny mają pięknego adoratora :th_0girl_dance:
No chyba że jest odwrotnie i to one adorują pięknisia :wub:
-
Jest prześliczny :wub:
-
Ahhh, kolejne piękne psisko które musi szukać nowego domku...
Piękny pies!!! :wub:
-
Bo wszystkie Tobiasze to super chłopaki :wub:
-
Kochani nasz piękniś poruszający się z gracją daniela budzi coraz większe emocje :heartbeat:
ależ jaki on jest przewrażliwiony na swoim punkcie ....żeby zakropić mu oczy trzeba się nieźle napocić :th_0girl_hysteric:
a teraz zdjęcia ze spaceru...
(https://lh3.googleusercontent.com/-b68PVz2TyXs/VH86VY8KQeI/AAAAAAAAAZ0/VfTgmGAGkRE/s800/DSC_0468-001.JPG?gl=PL)
(https://lh6.googleusercontent.com/-r6D6GhE6u2o/VH86U_ejEZI/AAAAAAAAAZs/bnEItQncjVY/s720/DSC_0479-001.JPG?gl=PL)
(https://lh5.googleusercontent.com/-JpJ8ZyhhMR4/VH86dDHFEHI/AAAAAAAAAaE/h7ga2NgCHck/s912/DSC_0485-001.JPG?gl=PL)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Vbr7x790JZQ/VH86anD7lkI/AAAAAAAAAZ8/EvHgcmqKLb8/s720/DSC_0484-001.JPG?gl=PL)
-
Prawdziwy z niego facet po prostu :terefere:
Tak czy inaczej trzeba mu przyznać ze jest piękny :)!! :wub:
-
Ale dziewczyny mają pięknego adoratora :th_0girl_dance:
No chyba że jest odwrotnie i to one adorują pięknisia :wub:
Adorują ? :naughty:
Nikita, jak na agenta 007 przystało, skacze Tobiaszowi po karku, Gabi też by się z nim potarmosiła, tylko ta pierwsza jej nie dopuszcza. :tease:
Wiem, co mówię, widziałam wczoraj na własne oczy. :wub:
-
No cóż...my też musimy tu zostawić swój niekłamany zachwyt nad szanownym Tobiaszczyskiem :heartbeat: syndrom dwupaka włącza się samoistnie....przyznajemy to bez bicia :grin:
-
Dwupak z Tobim :wub: chłopak jest super!
-
Anielasty ..... :naughty: , bernusiowe dwupaki są u nas bardzo w modzie :emotbern:
Tobiasz jest po kąpieli , która do przyjemności nie należała :naughty: , wanna ledwo zipie ale dalismy radę :bravojs0:
Teraz futro lśni jak kryształowe lustro :wub:
Poniżej " męskie czułości " :giggle: Panikarz poszedł się poskarżyć po zakrapianiu oczek :tease:
(https://lh4.googleusercontent.com/-P1BcU3XpiMc/VIM4pQsblfI/AAAAAAAAAbQ/V2bvlcNzC2o/s576/DSC_0523.JPG?gl=PL)
-
Pies marzenie :heartbeat:
-
Dziś nasz uroczy Skarb pozbył się "zbędnego balastu ". Zabieg minął bez najmniejszych problemów a książe szybko wraca do siebie . Przy okazji Pani doktor wyczyściła ząbki ,żeby uśmiech był jeszcze bardziej perlisty :heartbeat:
Kontrola Nikity musi być , innej opcji nie ma :naughty:
(https://lh3.googleusercontent.com/-T2Bx0kPdNyM/VIYmKEFgSpI/AAAAAAAAAcE/7IO266LFR04/s800/DSC_0526.JPG?gl=PL)
A teraz pocieszenie ...: no wiesz nadal jesteś śliczny a te jajka i tak nie były ci potrzebne ....
(https://lh4.googleusercontent.com/-clWlAnsvVug/VIYmWAzJH-I/AAAAAAAAAcQ/E89_E0HpXUI/s800/DSC_0528.JPG?gl=PL)
A to juz wieczorny uśmiech .....
(https://lh3.googleusercontent.com/-izc3IPFqoNU/VIYmWqwqxOI/AAAAAAAAAcY/hX3v1pOr7Vw/s800/DSC_0529.JPG?gl=PL)
Chłopak się wyspał , nabrał sił i zaczął rozrabiać , klosik trzeba było natychmiast posklejać a zaraz potem na drodze stanęła moja dwumetrowa Yuka w wielkiej , ciężkiej donicy , która runęła na podłogę jakby była z papieru :crazy:
a kolega poszedł dalej , bo przecież nic się nie stało :gwizdze:
Najważniejsze ,że Tobiś czuje się dobrze :wub:
(https://lh5.googleusercontent.com/-2RvYMPRjQLU/VIYmW_kbT3I/AAAAAAAAAcc/V6Tv47zf2c8/s800/DSC_0530.JPG?gl=PL)
-
Wracaj Tobisiu szybko do zdrowia :friends:
Chłopiec uroczy :th_0girl_dance:
-
Chłopak się wyspał , nabrał sił i zaczął rozrabiać , klosik trzeba było natychmiast posklejać a zaraz potem na drodze stanęła moja dwumetrowa Yuka w wielkiej , ciężkiej donicy , która runęła na podłogę jakby była z papieru :crazy:
a kolega poszedł dalej , bo przecież nic się nie stało :gwizdze:
... i właśnie z tego powodu dużym gentelmenom nie zakłada się klosza
mężowskie bokserki lepiej zdają egzamin :giggle:
-
Super....trzymane kciuki pomogły :cheesy:, młodzieniec dał radę :grin: teraz tylko nabieranie sił i po przygodzie...zresztą przy takiej obstawie Nikitki, która wspiera Tobiszcze w doli i niedoli inaczej nie może być :cheesy:.. w końcu baby patrzą :naughty:
-
TOBIŚ JEST FANTASTYCZNY :heartbeat:
PAN PIES MOICH MARZEŃ :heartbeat: (Nie przepadam za samcami :th_holeinwall: :th_holeinwall:)
-
Zgadzam sie z AgaP -Tobi skrada serca :heartbeat:
-
Jest cudowny :th_0girl_dance: zresztą tak jak wszystkie berneńczyki i na pewno szybko skradnie komuś serce,
tak jak mnie Fredek :heartbeat:. Mam tylko nadzieję, że tym razem do końca życia.
-
Nikita jak tam zlodziejaszek serc ma sie po stracie klejnotow? Naciesz nasze oko fotkami :wub:
-
Nikita jak tam zlodziejaszek serc ma sie po stracie klejnotow? Naciesz nasze oko fotkami :wub:
"złodziejaszek" ma się bardzo dobrze , gdyby nie rana po zabiegu to zapomniałabym ,że w ogóle był jakiś zabieg..... :grin:
A Fotek mam tyle ,że mam dylemat , które wybrać ;)
To z dzisiejszego spaceru :
(https://lh6.googleusercontent.com/-jf4bJXJZjDs/VIoV34iMWYI/AAAAAAAAAdk/ysd8BOoGw4A/s800/CAM00833-001.jpg)
tutaj musi byc cała seria , bo nie umiałam wybrać , na każdym ma tyle wdzieku ..... :wub: a dziewczyny nie odstępują przystojniaczka na krok
(https://lh4.googleusercontent.com/-YzrAEaJxF2Q/VIoWRqEz5mI/AAAAAAAAAd0/eVNorjJLr9o/s576/CAM00846-001.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hnF7oZIKLVE/VIoWptKUcjI/AAAAAAAAAeM/CW3y2JJGWZQ/s576/CAM00847-001.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Kn1romYNnFc/VIoWrj4xRGI/AAAAAAAAAeU/UBMv0QSnHrI/s576/CAM00848-001.jpg)
To zdjęcie rozmiękczy największych twardzieli :kiss:
(https://lh5.googleusercontent.com/-5CuBy3jmqT4/VIoWjPda0GI/AAAAAAAAAeE/Zjw4g_t09-M/s576/CAM00852-001.jpg)
-
Jeszcze parę fotek z zabaw patyczkami wespół z Nikitą zresztą :naughty: ....Tobiś uwielbia wszelkie gałązki , badylki tudzież inne patolki , zobaczcie sami ...
(https://lh5.googleusercontent.com/-WzSpOorxbQQ/VIoXgsW4hwI/AAAAAAAAAe8/INf3sZd7N_w/s576/CAM00871-001.jpg)
No podziel się tym patyczkiem , prosze ...
(https://lh6.googleusercontent.com/-ALslI6vqMBU/VIoX58OUa2I/AAAAAAAAAfM/uUl-PEBXWDM/s576/CAM00873-001.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4YXjIGVapXM/VIoYE6kipqI/AAAAAAAAAfc/HLhwQ7yABT8/s576/CAM00876-001.jpg)
a jak się skończy jeden patyczek , to trzeba sobie z drzewa ugryźć następny :naughty:
(https://lh6.googleusercontent.com/-5ikW9M_gmZs/VIoXMtahqGI/AAAAAAAAAes/1iFLbEZtZT0/s576/CAM00861-001.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DYUKLkHu6ug/VIoW8fEWs4I/AAAAAAAAAek/dlwk_2nbXM8/s800/CAM00862-001.jpg)
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-DYUKLkHu6ug/VIoW8fEWs4I/AAAAAAAAAek/dlwk_2nbXM8/s800/CAM00862-001.jpg)
Ta minka mnie powaliła :shy: słodziak :wub:
-
:friends: Tobi swietnie zgral sie z dziewczynami ;) fotki super.
-
Co praqwda to prawda Tobiaszek jest wyjatkowy.
-
Słodziak prawdziwy :wub: Aż mi się humor z rana poprawił, bo nasz Tobiasz zjadł mi dzisiaj jeansy :th_dash1:
-
Słodziak prawdziwy :wub: Aż mi się humor z rana poprawił, bo nasz Tobiasz zjadł mi dzisiaj jeansy :th_dash1:
Kakukr pomyśl a może on chciał abyś zakupiła sobie jakieś nowe i nie wiedział jak ci to powiedzieć. :giggle:
-
Ależ piękny kawaler....błogosławiony między niewiastami :cheesy: z tymi patyczkami robi konkurencję Nikicie :tease:
-
Tobi piękniś :th_0girl_dance:
-
Witamy,
Sprawa jest krótka : nie wyrażamy zgody na adopcję Tobisława komukolwiek.
Bezapelacyjnie i bez dyskusji !!!!
On jest dla nas i Julci. KROPKA.
:th_holeinwall: ;)
Pozdrawiamy
-
Anielasty mysle ze Tobi marzy o bialej towarzyszce Issie oczywiscie ;)
-
Issa - stanowczo zaprzeczam !!
On na pewno marzy o Julci :wub:
Pachnie mi tu grubszą bijatyką o królewicza :)
-
Issa - stanowczo zaprzeczam !!
On na pewno marzy o Julci :wub:
Pachnie mi tu grubszą bijatyką o królewicza :)
:giggle: nasze bijatyki na nic sie nie zdadza ;) jeszcze Kasia go nie odda i dopiero bedzie :tease:
-
Wojna !!
Jak nie odda po dobroci to ........ niewiem co .... :th_0girl_hysteric:
-
Wojna !!
Jak nie odda po dobroci to ........ niewiem co .... :th_0girl_hysteric:
Hihihi :terefere: Issa to podhalan i ma wieksza siłe przebicia :wub:
-
Mieliśmy podhalana Biszkopta (żył 14 m-cy......)
Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Julcia jest oazą łagodności i spokoju ale jak zajdzie uzasadniona potrzeba to :chytry:
-
Mieliśmy podhalana Biszkopta (żył 14 m-cy......)
Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Julcia jest oazą łagodności i spokoju ale jak zajdzie uzasadniona potrzeba to :chytry:
Anielasty jeszcze nie znasz Issy :th_0girl_dance: tez jest oaza spokoju kto ja zna to wie hihi :grin:
-
Hhhmmmmm......
Wydawa mnie się , że dzielimy skórę na niedźwiedziu :emotbern:
Żarty żartami ale pewnie nasza Julcia dała by radę białogłowej Issie :terefere: :gwizdze:
PS. Do podhalanów po ciężkiej chorobie i stracie Biszkopta mamy wyjątkową słabość , która nam raczej nigdy nie minie.
-
Może i żarty ale - choc nie mam w tej kwestii dużo do powiedzenia :shy: - to uważam, że towarzystwo Tobiasza będzie dla Issy najlepsze :th_holeinwall:. Juleczka poczeka na Swego adoratora i na pewno zjawi się On w jej życiu bardzo szybko - Tobiasz powinien towarzyszyć Issie :friends:
-
:'(
-
..........
Anielasty jeszcze nie znasz Issy :th_0girl_dance: tez jest oaza spokoju kto ja zna to wie hihi :grin:
HIHIHI Issa oazą spokoju, chyba razem z Bejem :giggle:
-
Tobiasz pojechał do swojego domu . Miłość obopólna :heartbeat:
Zdjęcia wstawię później .
-
Przedstawiam nową Rodzinę Tobisia .
To się właśnie nazywa wzajemna miłość od pierwszego spojrzenia :wub:
Tobi jest w jakimś innym wymiarze :bravojs0:
(https://lh3.googleusercontent.com/-TycmbMe-HW0/VI9KIGjfltI/AAAAAAAAAhY/GqUO6h8cCZQ/s800/DSC_0808-001.JPG)
Wspolny spacer
(https://lh4.googleusercontent.com/-OhfgEZ6t2l8/VI9KZLfYpFI/AAAAAAAAAiA/budWV-3x01Q/s720/DSC_0810-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-fYWb5xvmwbQ/VI9KdjAIOfI/AAAAAAAAAiI/Np-7a3OfXGE/s800/DSC_0817-001.JPG)
"Miłość to patrzeć w tym samym kierunku " .....trudno się nie zgodzić :backflip:
(https://lh5.googleusercontent.com/-la9WvFEDMyE/VI9JPmfLwyI/AAAAAAAAAgo/RNoHSe9Umow/s912/DSC_0819-001.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0cWdPFAh97I/VI9JRLT6JyI/AAAAAAAAAgw/v-YkuYpzMeE/s800/DSC_0820-001.JPG)
-
Był spacerek , pogaduchy i mnóstwo głasków i czułości , czas szybko minął a ja pożegnałam Tobiego z pewnością ,że będzie miał w swoim domu jak w niebie :wub:
(https://lh4.googleusercontent.com/-QhH5HhsNjYY/VI9JUmbyBzI/AAAAAAAAAg4/j68oqcOvDrU/s800/DSC_0825-001.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Zx0pzJGdjig/VI9JVWpDPwI/AAAAAAAAAhA/4GtvMhFCDl8/s800/DSC_0827-001.JPG)
A to już po podróży zdjęcie z nowego domu . ( Dziękuję Pani Edytko )
(https://lh3.googleusercontent.com/-DSyiEJqeNGs/VI9RQuJ5sDI/AAAAAAAAAig/ofcfebWMTes/s1024/20141215_204916.jpeg)
-
Rodzince i Tobiemy samych cudnych dni :friends: :friends:
-
Witam rodzinkę Tobiaszka :friends: Chłopaku wszystkiego najlepszego :th_0girl_dance:
-
Będzie głaskanie i rozpieszczanie , to widać :giggle:
-
Powodzenia i samych :friends:
-
Super teraz już rodzinka w komplecie ;)
Powodzonka :friends:
-
A to zdjęcie z dzisiaj naszego pięknisia , zobaczcie jak mu jest dobrze ....
(https://lh3.googleusercontent.com/-8_fVLS3D3as/VJBr90p31vI/AAAAAAAAAiw/t6Lr_mwmg_4/s1024/20141216_165810.jpeg)
-
Przyznam sie ze zakochalismy sie w Tobim :wub: ale ciesze sie że jest juz w Swoim domku :heartbeat:
Wszystkiego dobrego słodziaku :heartbeat:
-
Witamy wszystkich,
Tobik wraz z rodzinką składa wszystkim serdeczne życzenia, trochę spóźnione ale szczere jak wyraz moich oczu i radość z każdego dnia. W Nowym 2015 r. życzę samych długich spacerów i rodzinnych chwil.
A teraz kilka fotek z moich harców
(https://lh6.googleusercontent.com/-AuK6aennsCI/VJ2-ft-h3PI/AAAAAAAAAec/rgZoPgHbpHo/w1026-h577-no/Tobi%2B-%2B76)
(https://lh6.googleusercontent.com/4GOi9Ydk99nCxVuZPBN7EIFJIlEspAOA23kCErmS9d8=w1026-h577-no)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9oJP7oJL4GE/VJ2-fhItNEI/AAAAAAAAAaY/d8hCO8BqjRw/w1026-h577-no/Tobi%2B-%2B46)
(https://lh5.googleusercontent.com/-641RofIM0l8/VJ27mU09rYI/AAAAAAAAARc/jPy4dR5S9Jw/w1026-h577-no/Tobi%2B-%2B1)
(https://lh6.googleusercontent.com/-E65xbQ3Q5gQ/VJ2-foAN0-I/AAAAAAAAATk/GMRQnujh01o/w1026-h577-no/Tobi%2B-%2B2)
(https://lh5.googleusercontent.com/Q9eUWkReE5H2qntziZsvhdgmNKWHIL4r_4imGJUMdjo=w1026-h577-no)
Beskid Żywiecki zdobyty, pogoda zmienna jest...
-
Witamy Rodzinę Tobiasza :hi:
Bernol ,śnieg i Rodzina to pełnia szczęścia.
-
Widać, że pysio uśmiechnięte, a śnieżek to lubi jak każdy bern.
My po raz pierwszy w tym roku zobaczyliśmy białe płatki dopiero drugiego dnia Świąt.
Świat stał się jaśniejszy i radości było bez miary. :grin:
-
ja już myślałem ze w ogóle śniegu nie będzie w te święta ;P a tu zaskoczenie :) w końcu Święta ze śniegiem :)
-
PIĘKNY I RADOSNY. MUSZĘ PRZYZNAĆ ŻE PRZEZ CHWILĘ BYŁAM PRZEKONANA ŻE TOBIASZ ZOSTANIE U NIKITY, WYGLĄDAŁ PRZESZCZĘŚLIWIE W TOWARZYSTWIE ŚLICZNYCH KOLEŻANEK :th_0girl_spruce_up: :th_0girl_spruce_up: NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY... W KOŃCU TRAFIŁ DO DOBRYCH LUDZI I OD RAZU ICH POKOCHAŁ , JAK WIDAĆ Z WZAJEMNOŚCIĄ.
DUŻO RADOŚCI ZE WSPÓLNEGO PRZEBYWANIA IM ŻYCZĘ :heartbeat:
NIKITKA TRZEBA MIEĆ DUŻO ZDROWIA I ODPORNOŚCI BY ODDAĆ SWOJEGO PODOPIECZNEGO, BARDZO WAS WSZYSTKICH ZA TO PODZIWIAM
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Tobi jest z nami od 2 tygodni, a mamy wrażenie jakby był od zawsze. Zadomowił się od razu, nie doświadczaliśmy żadnych niespodzianek. Widać było, że poszukiwał towarzyszek, ale syn chciał zabrać wszystkie psiaki, tylko p. Kasia mu nie dała ;)
Jesteśmy wdzięczni całej Fundacji, za ogrom prac, zaangażowania i serca ofiarowanego każdemu bez wyjątku. Tobi z radością wita każdego z gości, śmiejemy się że nawet złodzieja zalizałby na śmierć. "Intruzów" w postaci szwagrów niechętnie wpuścił do domu. Pierwszy raz wówczas zaszczekał.
Każdego wieczora przed snem robi obchód po domu, by sprawdzić czy wszyscy są na swoich miejscach. Za każdym razem zajmuje miejsce, z którego ma ogląd na wszystkich domowników.
Najwierniejszym towarzyszem zabaw jest nasz syn, który podchodzi do Tobika i mówi "świetny jest nasz pies", "Kocham Cię Tobiku" a Tobi podnosi wzrok i merda z radością ogonem.
Tobi przywitał się już z prezydentem Majchrowskim podczas spaceru po krakowskim rynku, odwiedził Beskidy i wszędzie czuł się jak u siebie. Dostojnie omija kałuże, by czasem nie zmoczyć łap:)
Tobi to dopełnienie szczęścia naszej Rodziny i Naszego domu - to właśnie tak miało być...
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-9M1cVLXH2wI/VJ2-flDBoRI/AAAAAAAAAgo/K9DjjWEO02c/w325-h577-no/Tobi%2B-%2B88)
-
Tobi to dopełnienie szczęścia naszej Rodziny i Naszego domu - to właśnie tak miało być...
to zdanie jest największą nagrodą dla wszystkich wolontariuszy Fundacji Pasterze
bo o to w tym wszystkim chodzi :shy:
-
jest największą nagrodą... i wywołuje ogromne wzruszenie. :wub:
-
Noworoczne pozdrowienia od Tobiego i Costy...
(https://lh4.googleusercontent.com/-UVCQmGHuVv8/VKlViESo8ZI/AAAAAAAAD3E/7M6s2D7nNlU/w769-h577-no/IMG_9097.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4NAQg-0nF_g/VKlVkW9vZeI/AAAAAAAAD3M/_rIFBUr3Xuk/w769-h577-no/IMG_9099.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-LiMF8e2F-sA/VKlVshcpjJI/AAAAAAAAD3c/rcQclA5XUSk/w769-h577-no/IMG_9100.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-NSnk1rWcHKw/VKlZCT6cpYI/AAAAAAAAD5c/SPhfMOAqnyI/w769-h577-no/IMG_9106.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oLw9f5cLd2M/VKlVxVnPR0I/AAAAAAAAD3s/7RkqNlyY0UY/w769-h577-no/IMG_9116.JPG)
-
Pięknie :grin:
-
cudne obrazki :wub: Tobik widac ,ze bardzo szczesliwy w swojej Rodznce i towarzystwo Costy wyborne , widac ze psiaki sie polubily :wub:
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich na ten Nowy Rok :friends:
-
Psy bardzo się polubiły, całe popołudnie spędziły w większym towarzystwie, przede wszystkim swoim :th_0girl_dance:. Teraz trzeba pomyśleć, a raczej poszukać sercem towarzyszki dla Tobiego :wub: Gościnnie to za mało :heartbeat:
-
Tak, to już miesiąc. Minął już miesiąc jak Tobiś jest z nami. Mieliśmy już przygodę z kaktusem, który mimo swojego metra wysokości został strącony ogonem podczas ogromu radości. Były kotlety mielone cioteczki, które leżały w woreczku tuż obok nosa Tobiego i nie zostały nawet poruszone. Było dużo radości, wspaniałych chwil i mamy nadzieję, że będzie jeszcze więcej.
Tobiś gości w domu wita z radością i spokojnie leży na swoim posłaniu. W gościach też zachowuje się nienagannie. Najpierw poznaje gospodarzy a następnie obwąchuje teren, by zająć miejsce u stóp osoby, która mimo rozmowy będzie go miziać.
Nawet dziadkowie zaakceptowali intruza w domu, nie patrzą krzywo jak trochę sierści zostanie na podłodze czy rysy na parkiecie. Zdarzyło mu się też, że obszczekał dziadków wracających do własnego domu, ale wszystko z uśmiechem zostało przyjęte.
Serce dziadków, pradziadków i wszystkich, których spotyka na swej drodze zdobywa.
Najwięcej obaw było, jak nasz prawie 4-letni syn odnajdzie się w tej sytuacji, czy nie będzie się bał. Nasze obawy zostały rozwiane, między "chłopakami" jest wspaniała więź. Mały budząc się zaraz pyta gdzie Tobi, biegnie do niego, przytula się a nawet razem śpią na podłodze. Na wszelkie zaproszenia odpowiada, że nie możemy przyjechać, gdyż mamy psa, no chyba że z Tobisiem. To jego oczko w głowie, najchętniej nawet do przedszkola by go zabierał.
(https://lh6.googleusercontent.com/-A9iD36iU34g/VLq8BDwqurI/AAAAAAAAD_A/GX0f4NBsdcI/w1026-h577-no/20150117_134033.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-9WCvA2mSJfI/VLq8BPKNMwI/AAAAAAAAD_A/xCHbNblSqko/w1026-h577-no/20150117_134016.jpg)
-
Piękny jesteś Tobi :heartbeat:
-
Cieszą takie wieści :wub: wyściskałabym Tobiśka z całych sił .
Pozdrawiam całą Rodzinkę i całusy dla przystojniaczka :kiss:
-
Zapraszamy, drzwi naszego domu zawsze otwarte...
-
Najwięcej obaw było, jak nasz prawie 4-letni syn odnajdzie się w tej sytuacji, czy nie będzie się bał. Nasze obawy zostały rozwiane, między "chłopakami" jest wspaniała więź.
Braliśmy to pod uwagę. :grin:
Zawsze równie ważne jest dla nas tak dobro psa, jak i rodziny, która go przygarnia.
Nie wierzyliście ? :naughty: :kiss:
-
Prosimy o kolejne taki przeczucia - jesteśmy otwarci na większą berneńską rodzinkę :wub:
Patrząc na nasze dziecko i jego radość z przebywania z Tobim - bezcenne chwile i nie do opisania obrazki :friends:
-
MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ I POKOCHAĆ KAŻDĄ BERNEŃSKĄ DUSZĘ. DOTYCHCZAS MIAŁAM JEDNEGO BERNEŃCZYKA , PŁAKAŁAM JAK MUSIAŁ PO 9 LATACH NAGLE I NIESPODZIEWANIE ODEJŚĆ A JEDYNYM LEKARSTWEM BYŁO POSIADANIE KOLEJNEGO BERNEŃCZYKA. TAK TEŻ SIĘ STAŁO . NASZYM SZCZĘŚCIEM OKAZAŁA SIĘ ORSA, KTÓRĄ ADOPTOWALIŚMY A KTÓRA JEST DLA NAS TAKĄ RADOŚCIĄ JAK DLA WAS TOBI. :heartbeat: NIE WYOBRAŻAŁAM SOBIE JEDNAK POSIADANIA DWÓCH BERNEŃSKICH DZIEWCZYNEK :th_0girl_dance: :th_0girl_curtsey: A KIEDY NIESPODZIEWANIE TAK WŁAŚNIE SIĘ STAŁO DOKONAŁAM NIEZWYKŁEGO ODKRYCIA, OBIE KOCHAM TAK SAMO, OBIE SĄ DOSKONAŁE, UCZUCIOWE , ODDANE, WIERNE I WSPANIAŁE. ŻADNEJ BYM NIE ODDAŁA :heartbeat: :heartbeat: , ORSA I ZUZIA SĄ SZCZĘŚLIWE , MY DALIŚMY IM SERCE I DOM A ONE POTWIERDZAJĄ NAM WZAJEMNĄ MIŁOŚĆ I ODDANIE . TO SĄ CHWILE, KTÓRE ŻYCZĘ BY WSZYSCY MOGLI PRZEŻYWAĆ :emotbern: :emotbern:
-
Tobiego umiłowanie do patyczków sprawiło, że obgryzł wierzbę płaczącą z wszystkich przyrostów a jak tego było mało to zabrał się za pieniek. Jak zauważyliśmy "zabawę" to został tylko kikut z korzeniami w ziemi, a Tobiś leżał obok z miną niewiniątka :b38:
-
Kilka fotek....
Najlepsza opiekunka, a raczej opiekun...
(https://lh4.googleusercontent.com/ucblCgYamqjqhD5_usTa4dEg5NUDKYl42J9jokTCvcM=w295-h221-p-no)
tak, to jaaaa :grin:
(https://lh3.googleusercontent.com/-kJ4tggKq43M/VMDcV8GCctI/AAAAAAAAEAQ/Qk_U2oNUAVU/w1026-h577-no/20150122_114310.jpg)
a to moja kostka...
(https://lh6.googleusercontent.com/J-zwsigSpptX3-_8b_5wicpz5lwMGEj9kupSi68Puek=w155-h207-p-no)
Teraz czas na sanki...
(https://lh5.googleusercontent.com/-whv1gDLxako/VMqig_Tf2AI/AAAAAAAAEJo/Btz9v1mFtXg/w325-h577-no/20150129_111608.jpg)
-
Tobi świetnie wygląda a uśmiech Waszego synka - bezcenny ;)
-
Pięknie! :wub:
-
Już wiem, co mi nie pasuje na ostatnim zdjęciu! :naughty:
Tobi powinien robić za renifera w zaprzęgu, a on wygląda, jakby za chwilę miał dupkę usadzić obok małego :giggle:
A rozmarzony przy tym, aż miło popatrzeć...
Chociaż widok berneńczyka na sankach - no to by było bezcenne... :laugh:
:heartbeat:
-
Tobiś ani nie chce siedzieć na sankach, ani też iść w zaprzęgu :giggle:
(https://lh3.googleusercontent.com/-Yf2vdX2JGX8/VM58k8MGKJI/AAAAAAAAESg/z_6kqYXOKA4/w1026-h577-no/20150201_141149.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/b6xAYn2SX_4N08pgPayU7D8HO5q9GHHsuQ6-Ts1j6Dg=w1026-h577)
(https://lh5.googleusercontent.com/-h7Nd3MZm8hA/VM6WRgGBmII/AAAAAAAAEhs/4soucGUCgxs/w1026-h577-no/01.02.2015%2B-%2B60)
(https://lh5.googleusercontent.com/-p5XcoCAFvtA/VM6WRpIHl2I/AAAAAAAAEjM/zb_HIbXxPqQ/w1026-h577-no/01.02.2015%2B-%2B68)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GeRzu_CJ1p0/VM6WRqExGNI/AAAAAAAAEjw/xWQs1kvhFAI/w1026-h577-no/01.02.2015%2B-%2B71)
męskie czterolatki :wub:
(https://lh6.googleusercontent.com/-elqHN1WrL6Q/VM6WRo0UfqI/AAAAAAAAEjc/_Vx4UimhK94/w1026-h577-no/01.02.2015%2B-%2B70)
-
pyszczysko takie usmiechniete :wub: milo widziec go w tak swietnym nastroju i Rodzinka szczesliwa i tak mialo byc .... Super!!
-
Zawsze razem...
(https://lh6.googleusercontent.com/R92xnAoTRxPBk6yH-hTPYn1DaSqzotUgeJZPVwumNhE=w1026-h577-no)
Od kilku nocy Tobi zaraz po położeniu się Małego do łóżka idzie do jego pokoju i zasypia obok na podłodze. Można szukać po całym domu, psiak "trzyma warte" :b38: :wub:
-
Oj, a na tym zdjęciu to chyba już po Dobranocce, bo Tobi wartę trzyma, ale oko leci :giggle:
-
Ha, marzenie mojego syna Adasia, mieć taką wartę przy łóżku...u nas jakoś tak się stało, że każdy z domowników oprócz Adasia ma swojego "wartownika"... Tak jakoś już kilka razy Adaś przebąkiwał że to niesprawiedliwe, bo u Jagody śpi kotka, w pokoju dorosłych po jednej stronie łóżka trzyma wartę Frodo :b38: , po drugiej Kala :b38:(po mojej stronie Kalunia pilnuje żeby mi się kapcie nie zgubiły)... a u Adasia nie śpi żaden futrzak :<
Proste wnioski mojego syna są takie że powinniśmy mieć jeszcze jednego Bernusia :naughty: :naughty: :naughty:
-
Oj, a na tym zdjęciu to chyba już po Dobranocce, bo Tobi wartę trzyma, ale oko leci :giggle:
Taka zmyłka dla niewtajemniczonych... Tobiś wszystko trzyma pod kontrolą :b38:, a jak się intruz "zbliża" to właściwa ocena sytuacji przede wszystkim.
-
W niedzielę minęły dwa miesiące jak Tobik jest z nami. Widać, że już się zadomowił i czuje się Panem na włościach. Obszczekuje sąsiadów zza płota, pilnuje swojego terenu. Jeśli trzeba to i w nocy postawi nas na nogi swoim ujadaniem, tak że nie da się go uspokoić. Ostatnio nawet i napsoci. Potrafi zjeść nie tylko drzewko w ogrodzie ale już i nawet ciasteczka czy wypieki ze stołu jak nikogo w pobliżu nie ma. Łobuzuje a potem chodzi ze spuszczoną głową, bo wie że narozrabiał. Pamiątka zostanie mam na długo, drewniany stół w jadalni ze śladami pazurków, jak nie mógł dosięgnąć michy z drożdżówkami. Całe szczęście bez sensacji zdrowotnych w psim wymiarze.
Jakieś ślady psiej obecności w domu muszą być...
-
U nas Bercia częstowała się ciastkami w kuchni ze stołu :th_0girlcupcake: ( oczywiście jak nas nie było) i stól został obecnie przeszlifowany i ponownie polakierowany a ciasteczka już chowam do szafki, aby nie było niedomówień. :giggle:
-
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną!
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...
:laugh: :laugh: :laugh:
-
Jakieś ślady psiej obecności w domu muszą być...
Rozkopana trawa, obgryzione piloty i meble, poszarpane zasłony i obrusy, zjedzone listwy przypodłogowe ................ można by wymieniać i wymieniać :th_dash1:
Ale za to jak z tym wszystkim wesoło :tease2:
-
Tobik uśpił naszą czujność, gdyż do tej pory nawet jak syn zostawił swoje niedojedzone śniadanie w postaci parówki, to pozostawało do naszego powrotu. Jednak wypieki mu wyjątkowo zasmakowały i od teraz będą w zamkniętym pojemniku czekać na konsumpcję.
Stół pewno nie obejdzie się bez szlifowania i ponownego malowania, jednak jeszcze z tym poczekamy. Póki co muszę tylko trochę to zatuszować, by mnie tak nie raziło po oczach przy każdym spojrzeniu.
Najbardziej to po głowie dostało się mężowi :zla: Gdyż wyłożył smakołyki na stół i jeszcze odsunął od krawędzi by pies nie dostał. A mądre psisko poradziło sobie bez problemu.
-
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną!
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...
:laugh: :laugh: :laugh:
U mnie na hasło "które to" wszystkie trzy są pochowane w najdalszych pokojach, choć wiadomo, że to Maja narozrabiała :cheesy:
A jaki porządek mam teraz w kuchni :gwizdze:
Nawet cukiernicę chowam do szafki :gwizdze:
-
Słuchajcie - u mnie zaczął znikać papier toaletowy z łazienki.
Precedens trwa od roku.
Czasem znajdował się w różnych dziwnych miejscach, ale zazwyczaj przepadał, jak kamień w wodę.
Najmłodsza stażem w domu - burę zbierała za każdym razem Ada.
Przez rok - byłam pewna, że to ona...
Dopóki nie przyłapałam Rediego w objęciach rozwiniętej i sponiewieranej rolki :huh:
:laugh:
Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało. :<
-
Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało. :<
Właśnie tak chciałam maskować tymczasowo przypadłość stołu ;) Zastanawiam się tylko, czy obrus teraz nie będzie jakąś kolejną "ofiarą". Spróbować mimo wszystko trzeba.
Dziękuję za wszystkie "historie". Pisząc o przygodach Tobika zastanawiałam się, czy zaraz nie zadzwoni Camara, że Tobiemu u nas źle i wyjada "resztki". Kolejnym krokiem będzie kontrola sytuacji na miejscu a następnie zmiana domu :< O kolejnym psiaku z Fundacji moglibyśmy zapomnieć.
Syn wczoraj chodził krok w krok za Tobim, który snuł się po domu ze spuszczoną głową. Mały tylko powtarzał: "mamusiu Tobiś nie chciał, on chce Cię teraz przeprosić". A psiak podchodził i trącał mnie głową, bym go pogłaskała :emotbern:
Mimo wszystko dłużej złościłam się na męża niż na psa, a chyba powinno być odwrotnie :giggle:
-
...
Gdyż wyłożył smakołyki na stół i jeszcze odsunął od krawędzi by pies nie dostał. A mądre psisko poradziło sobie bez problemu.
No, bo jakby te ciasteczka zostały na krawędzi, to "wilk by był syty i owca cała" :th_holeinwall:
-
Masakra, jak jest więcej niż 1 sztuka.
Wpadasz, widzisz zbrodnię, krzyczysz: 'Które to???' i oba stoją i machają ogonami z niewinną miną!
No generalnie widocznie wszystko broi u mnie pies sąsiadów...
:laugh: :laugh: :laugh:
Nie trzeba pytać, winowajcę widać z kilometra. Głowa spuszczona, wzrok i głowę odwraca, ledwie karku nie skręci, leży plackiem i czeka na karę. Jakbyśmy rzeczywiście nic innego nie robili tylko karali. No przecież jak widzę te miny, to padam na plecy. Nie jestem w stanie się złościć. Inną kwestią jest, że nie ma za co. Zorany trawnik traktujemy w kategoriach prywatnych wykopalisk archeologicznych prowadzonych przez wybitnego archeologa prof. Baję. Co by nie zrobić i tak wykopie swoje. :grin:
Tobik ciasteczka! Mnie pierwszy bernol opylił cały półmisek mięcha, które miało być na świąteczny obiadek. Mąż dostał ścierą bo chciał pojeść wieczorem. Niepocieszony i głodny poszedł spać. Rano zastaliśmy tylko wylizany do czysta półmisek i opuchniętą z obżarstwa Idę, niezdolną do ruchu. Do dzisiaj mi mąż w żartach wypomina, że mało psa nie zabiłam, bo jemu żarcia żałowałam. A tak ulżyłby nieco biednemu pieskowi.
-
No tak , a przeciez uczulalam, ze Tobi jest lasuchem
Poprzednia Pani na spacerze przechodzac kolo piekarni zatrzymywala sie po pieczywo a dla Tobisia kupowala drozdzowke, wiec zrozumiale ,ze sie chlopak oprzec nie mogl.
Calusy dla mojego ulubionego tymczasa.
-
Tobik - na stół ładniusią serwetkę i będzie ślicznie.
Mój z podłogi nie ruszył mięsa, a kradł namiętnie suche bułki z blatu.
Różnie to się tym naszym psiurom w życiu układało. :<
Syn wczoraj chodził krok w krok za Tobim, który snuł się po domu ze spuszczoną głową. Mały tylko powtarzał: "mamusiu Tobiś nie chciał, on chce Cię teraz przeprosić". A psiak podchodził i trącał mnie głową, bym go pogłaskała :emotbern:
Mimo wszystko dłużej złościłam się na męża niż na psa, a chyba powinno być odwrotnie :giggle:
Tobik, Ty spójrz w te cudne oczy Tobisia i zastanów się, czy na niego można się złościć? :gwizdze:
Na męża to zupełnie inna sprawa :naughty:
Jakiś czas temu zostawiłam ponad 4 kg doprawionego mięsa na pasztet w celu rozmrożenia (wystarczyło go tylko do formy włożyc, zapiec i byłoby mniam :th_cooking:). Po godzinie nieobecności w domu zastałam pusta michę i torebkę foliową :chytry:
Przez dwa lata nic takiego sie nie stało więc zaskoczenie było znaczne. :th_0girl_hysteric:
A jak zobaczyłam dziwnie napompowane brzuchy dwóch głodomorów...
to cała złość się ulotniła :giggle:
Przecież na nasze kochane sierściuchy nie można się złościć :wub:
-
Mój tato prowadzi skup dziczyzny. Któregoś razu przyniósł wątrobę z sarny dla Szeny. Ugotowałam ją, żeby nie jadła surowego. Oczywiście wątroba miała być na kilka razy, żeby nie przesadzić. Wyjęłam ją, żeby ostygła i poszłam się kąpać. Po powrocie nie było śladu na talerzu. W Fundacji mówili, że to niejadek, więc kto zeżarł taką wielką wątrobę. Szenuni nic nie było, więc też obstawiam psy sąsiada :cheesy:
-
No tak , a przeciez uczulalam, ze Tobi jest lasuchem
Poprzednia Pani na spacerze przechodzac kolo piekarni zatrzymywala sie po pieczywo a dla Tobisia kupowala drozdzowke, wiec zrozumiale ,ze sie chlopak oprzec nie mogl.
Calusy dla mojego ulubionego tymczasa.
Tego zupełnie nie zakodowaliśmy, nie pamiętamy takiej informacji.
Teraz jednak rozumiemy zamiłowanie do drożdżówek, bo w sumie nic innego nie znikało do tej pory.
Jednak chłopak się idealnie wpasował w naszą Rodzinkę. Zamiłowanie do ciasta drożdżowego i drożdżówek ma każdy osobnik płci męskiej w tym domu :th_0girlcupcake:
-
Tobiś docenił Twój kunszt kulinarny :nerd:
-
Tobiś docenił Twój kunszt kulinarny :nerd:
Taaaa i skończyło się płaczem dziecka, że on też chce, a już nic nie ma...
"mamo upieczesz jeszcze?" :th_cooking: :th_0girlcupcake:
-
"mamo upieczesz jeszcze?" :th_cooking: :th_0girlcupcake:
Informacji o drożdżówkach niby nie pamiętają, ale fundnęli Tobiemu osobistą piekarnię tych pyszności... 8)
I się psu dziwić, że nie wytrzymał i zgrzeszył, naprawdę...
:laugh: :laugh: :laugh:
-
Przyznajemy się do winy i składamy mocne postanowienie poprawy... :th_holeinwall:
Teraz drożdżowe/drożdżówki to tylko w kamuflażu, pod przykryciem by znów nie skusić łakomczuszka :th_0girlcupcake:
(chyba, że pod kontrolą :gwizdze:)
I krakowskie spacerki już bez przysmaków będą :th_0girlcupcake:
-
No i masz! Jednak pies dostał karę!
:laugh:
Trzeba mu piec te drożdżówki i tyle.
Ja do dziś na obiad gotuję dodatkową porcję pierogów ruskich dla Rediego.
Jeśli ma być przez to szczęśliwszy, to przecież pierogów mu nie będę żałować :giggle:
(I ja całkiem poważnie z tymi pierogami mówię)
-
To teraz całkiem poważnie, najbardziej się bałam by skonsumowane w dużej ilości pyszności nie zaszkodziły Tobisiowi.
Z niepokojem obserwowałam wczoraj, w nocy na każdy hałas się budziłam i sprawdzałam, czy wszystko w porządku. Wracając dziś z pacy bałam się, co będzie w domu. A tu nic wszystko dobrze, a pies ma humorek jak nigdy... :emotbern: :b38:
-
Tobiś i "goście"
(https://lh3.googleusercontent.com/-4Q8I94OCx7Q/VO3LSI_LAhI/AAAAAAAAFMI/FME2xpzbCMk/w767-h575-no/IMG_9229.JPG)
Przytulanki i oczekiwanie na smakołyk (ciasto drożdżowe)
(https://lh3.googleusercontent.com/-is8qVJ0DHEs/VO3LaEWRTDI/AAAAAAAAFMg/R4rul-N3B5U/w431-h575-no/IMG_9235.JPG)
Chyba smakowało...
(https://lh6.googleusercontent.com/-2-YyfxtvaNc/VO3LenRKtoI/AAAAAAAAFMw/8u81ljdG5_U/w431-h575-no/IMG_9236.JPG)
Zabawy czterolatków :naughty:
(https://lh5.googleusercontent.com/-85cssS-Aqhg/VO3LgToMm0I/AAAAAAAAFM4/w4uZhouJH8E/w767-h575-no/IMG_9238.JPG)
-
Ależ ten Tobi jest wielki .Sietne zdjęcie czterolatków .Powodzenia chłopaki .
-
Jeszcze kilka fotek Tobiego...
Tobiś w śnieżnych Beskidach
(https://lh5.googleusercontent.com/-hyDfbJhhQ0s/VPDKPB6XD0I/AAAAAAAAFSQ/9dta1G8ydfw/w1022-h575-no/20150215_135139.jpg)
Z rodzinką u smoka
(https://lh4.googleusercontent.com/-h6ng0qtPWGw/VPDLhxQ75OI/AAAAAAAAFTI/fVIH1U8898k/w1022-h575-no/20150220_142807.jpg)
Dobczyce
(https://lh3.googleusercontent.com/-accrO-Yndys/VPDN7korzyI/AAAAAAAAFUg/vnNXpUb2Mr0/w1022-h575-no/20150227_131719.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eVfvS7k4hwI/VPCi2jN3t2I/AAAAAAAAFPE/wlQept0qTzo/w1022-h575-no/20150227_132928.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-lb4_4pKLEEg/VPDOgWkpkOI/AAAAAAAAFU4/7AwhO5scaNA/w323-h574-no/20150227_133643.jpg)
-
:th_0girl_dance: słodziak :th_0girl_dance:
-
Ładna rodzinka. :grin:
Rzeczywiście, tak jakoś pusto u boku Tobiasza... :giggle:
-
Jak Tobiemu smutno to Joachim, go pociesza :cheesy:
(https://lh5.googleusercontent.com/-lpNwcVBdlEU/VPNLkPjDrzI/AAAAAAAAFZU/W0LgvEuhqFM/w767-h575-no/IMG_9249.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-J0Q4IZpcUhU/VPNLrMv5dlI/AAAAAAAAFZs/DQ5JDyQB2Dg/w767-h575-no/IMG_9252.JPG)
Jednak towarzyszka by się przydała :naughty: :gwizdze:
-
Przyjaciele...
(https://lh5.googleusercontent.com/-tDC62J11sXc/VPMtbYTI8zI/AAAAAAAAFYE/3aLGB_cSlq8/w325-h577-no/20150301_143912.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dhjTqJuJTVw/VPMt4cmpWaI/AAAAAAAAFYQ/4Xaxq4cYvD8/w325-h577-no/20150301_143917.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/4Clr5JgAfRuSmD_ZtyMxOZue6E1rwKRNW5ci5nszmDo=w325-h577-no)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AgTrd3967a4/VP3m5Ex1U5I/AAAAAAAAFaY/ey1c5FC9UOU/w1026-h577-no/20150309_193010.jpg)
-
Tobiasz to jest Gość i Dżentelmen.
Klasa sama w sobie.
Nic dodać nic ująć. :emotbern:
-
Zawsze razem
(https://lh5.googleusercontent.com/-kLA_2cuFm-4/VQnGcKq6ZFI/AAAAAAAAFjI/-Jl-tcVIZd8/w1026-h577-no/20150318_193836.jpg)
-
Margolcia buszuje w kuchni, a Tobisia zamknęła w spiżarni???... :huh:
:giggle:
Tobikowa - może zamiast rozdzielać te psy na zdjęciach, pomyślicie o wspólnej galerii? 8)
Już czas.... :kiss:
-
Tobi z Margolą buszują w kuchni. Tobi pilnuje podłogi, by Margola kamienia nie wylizywała robiąc mokry tor przeszkód. Margolcia pilnuje obiadu, by Tobiś się do niego nie dorwał:)
W ogóle teraz się świetnie uzupełniają, Tobi pilnuje domu od frontu, a Margoś zabezpiecza tyły :giggle:
-
Super - pełen synchron - to najważniejsze :naughty:
dużo :emotbern: dla psiaków
-
Wspólne zainteresowania :giggle:
(https://lh5.googleusercontent.com/-ztgNo9sx8gM/VQ7pitUmlsI/AAAAAAAAFxg/VDckbPX0Xps/w769-h577-no/IMG_9318.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hkfl7L9we8M/VQ7patj6K3I/AAAAAAAAFxY/eeh8H60rZW4/w769-h577-no/IMG_9317.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-At_1ilaUiA0/VQ8FAha2MoI/AAAAAAAAFyo/gQzIwgaazY4/w769-h577-no/IMG_9315.JPG)
Tobiś i "patyczki"
(https://lh4.googleusercontent.com/-IbHtvEle5Rs/VQ7pSvTRJ-I/AAAAAAAAFxQ/PARbYhWJRH0/w769-h577-no/IMG_9316.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-xtkAw7E7N6I/VQ7oZ7tmdCI/AAAAAAAAFwQ/qN_HZwEkw7Q/w769-h577-no/IMG_9307.JPG)
Cyt. Poprawiłam, ponieważ taka duża ilość zdjęć w jednym poście uniemożliwia ich oglądanie na niektórych komputerach
-
(https://lh5.googleusercontent.com/-FHkTIskbarc/VQ7pKbBHSpI/AAAAAAAAFxI/hBN2E5lVaxc/w769-h577-no/IMG_9314.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-BzKhhGapiwo/VQ7ofCMpubI/AAAAAAAAFwY/uK5dW-9pIKw/w769-h577-no/IMG_9308.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-_HVz3yLMQc0/VQ7oPUoFCbI/AAAAAAAAFwI/Jaj9c4zADP8/w769-h577-no/IMG_9306.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KuUQEZpa_W4/VQ7n8qSL_LI/AAAAAAAAFv4/DWKDKyko7ig/w433-h577-no/IMG_9304.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pUunGR6HuZk/VQ7oFwsMOXI/AAAAAAAAFwA/1mqMViAE6PI/w769-h577-no/IMG_9305.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-AODs-Yx6PD8/VQ7niZLkTDI/AAAAAAAAFvg/XFlZ7-0g1o4/w769-h577-no/IMG_9301.JPG)
-
Magoś za to lubi błoto...
(https://lh4.googleusercontent.com/-bfwoI1DHbBU/VQ7l-waYAhI/AAAAAAAAFuI/B8n_K2-YH2k/w769-h577-no/IMG_9287.JPG)
Zadowolona...
(https://lh3.googleusercontent.com/-R5LpAPCV_4U/VQ7mOSBha5I/AAAAAAAAFuQ/DjzL7j9mA3k/w769-h577-no/IMG_9288.JPG)
a zapaszku po spacerku nadal trudno się pozbyć :th_laie_59:
-
Oj tam ,oj tam ,każdy berniuch lubi paćko :naughty:
No przecia to berneńska tradycja błoto i piach na podłodze. :gwizdze:
-
Tobiś z paniką unika każdej nawet najmniejszej kałuży, za to Margoś nie ominie niczego, co może ubrudzić, a nawet i "pachnieć" :naughty:
Ostatnie "zabawy" w ogrodzie...
(https://lh4.googleusercontent.com/-m_rI8JSu_oY/VRGbaxKOcNI/AAAAAAAAAsc/kpwNXJwzAJc/w1026-h577-no/24.03.2015%2B-%2B5)
(https://lh6.googleusercontent.com/-1r3cw8BMKDA/VRGba0WkTqI/AAAAAAAAAus/jLh4Qd0kHmo/w1026-h577-no/24.03.2015%2B-%2B19)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S4u9pDNz5eU/VRGba79Hn6I/AAAAAAAAAww/RXjH0WqacyM/w1026-h577-no/24.03.2015%2B-%2B35)
Czy nadal "ktoś" ma wątpliwości, co do "sensu" adopcji?
-
Tobi :heartbeat: :wub: :heartbeat: masz piekna towarzyszke :friends:
-
Cuda :th_0girl_dance:
-
Jakie radosne :backflip: uważajcie na kleszcze, w tym roku w Małopolsce jest ich więcej niż w ubiegłym i były już komunikaty..., dla Piesków koniecznie obroże a nie kropelki bo te są nieskuteczne :th_holeinwall:
-
Jakie radosne :backflip: uważajcie na kleszcze, w tym roku w Małopolsce jest ich więcej niż w ubiegłym i były już komunikaty..., dla Piesków koniecznie obroże a nie kropelki bo te są nieskuteczne :th_holeinwall:
ja podaje Borci Bravecto i w tamtym roku był spokój - w tym też już podałam :shy:
Psiaki :th_0girl_dance:
-
Joachim z Tobisiem na wspolnym poslaniu chwytają za serce :heartbeat: Tobis piekna ta Twoja Margolcia :wub:
-
Dziękujemy :shy:
Nasze psiaki noszą obroże Foresto, więc mamy nadzieję, że żadna paskuda się nie przyczepi. Szkoda tylko, że Małego nie da się w podobny sposób zabezpieczyć. Jak tylko uporamy się z infekcją jeszcze szczepienie dziecka.
Ponadto wszyscy w domu czworonożni i ci o dwóch nogach "stosują" czystek. Psiaki zjadają wraz z karmą, a nam herbatka bardzo smakuje.
-
http://psiesmaki.com/index.php/tickless/product/4845-tickless-adult (http://psiesmaki.com/index.php/tickless/product/4845-tickless-adult) jest coś takiego dla ludzi rozmawiałam z kilkoma osobami które używały tego w tamtym roku podczas spacerów z psiakami czy grzybobrania a nawet wędkowania i bardzo pozytywnie się wypowiadały, że nie znajdowały na sobie robaczków. To troszkę droga rzecz, ale muszę powiedzieć ze takie coś dla psów ma mój biglak i odkąd mu to założyłam na obrożę to ani jednego nawet nie przyniósł, a owczarek ma Foresto i niestety cały czas przynosi na sobie to świństwo.
Pozdrawiam
Bigos
-
http://psiesmaki.com/index.php/tickless/product/4845-tickless-adult (http://psiesmaki.com/index.php/tickless/product/4845-tickless-adult) jest coś takiego dla ludzi rozmawiałam z kilkoma osobami które używały tego w tamtym roku podczas spacerów z psiakami czy grzybobrania a nawet wędkowania i bardzo pozytywnie się wypowiadały, że nie znajdowały na sobie robaczków. To troszkę droga rzecz, ale muszę powiedzieć ze takie coś dla psów ma mój biglak i odkąd mu to założyłam na obrożę to ani jednego nawet nie przyniósł, a owczarek ma Foresto i niestety cały czas przynosi na sobie to świństwo.
Pozdrawiam
Bigos
Dziękujemy, będziemy testować. Cena porównywalna z foresto w sklepach stacjonarnych. Psiaki póki co "zabezpieczone", a Małemu zakupimy i będziemy się dzielić doświadczeniami.
-
Tobiś podziel się ...
(https://lh4.googleusercontent.com/-_WroRNJeciI/VR0Y7lVXxfI/AAAAAAAAA1k/MpadaI7a4-c/w1026-h577-no/02.04.2015%2B-%2B2)
No mówię Ci podziel się...
(https://lh4.googleusercontent.com/-ubES6mNs-Ag/VR0Y7ljKAMI/AAAAAAAAA18/fLaUnG2Oh_4/w1026-h577-no/02.04.2015%2B-%2B4)
-
Poszła w końcu, mogę się przytulić...
(https://lh5.googleusercontent.com/-pY8p9VuYprk/VR1iOPgQr6I/AAAAAAAAA20/Aq0Dx_RR0Og/w325-h577-no/02.04.2015%2B-%2B2)
Jeszcze troszkę...
(https://lh4.googleusercontent.com/-dUQ6ZYw8wz0/VR1iOM0Dh4I/AAAAAAAAA3M/_NGJBz-sISQ/w1026-h577-no/02.04.2015%2B-%2B4)
-
Słodziak :heartbeat:
-
On to i może słodziak... 8)
Ale za to co za baba???
:laugh: :laugh: :laugh:
-
Uroczy. :th_0girl_dance: Wielki Pan Pies i maleńka przytulanka :emotbern: :emotbern: :emotbern:
-
:th_0girl_dance:
-
Moje ukochane patyczki, no Młody dawaj
(https://lh6.googleusercontent.com/-uGYG1IRI4Ew/VSqPqgCZdzI/AAAAAAAAF8g/4F-GNxfv8oo/w1026-h577-no/20150412_144151.jpg)
:laugh:
(https://lh5.googleusercontent.com/-A1IjoI-xh34/VSqQBXXCv3I/AAAAAAAAF8s/goNDS7YGkoQ/w325-h577-no/20150412_144156.jpg)
Może jednak trochę przeschnę, futerko zabrudziłam
(https://lh6.googleusercontent.com/-neG602yfJBI/VSqQ1HATZVI/AAAAAAAAF9E/9PhICGPYHFE/w1026-h577-no/20150412_144226.jpg)
-
Tobi :heartbeat: szczesciarzu :wub:
-
Tobisiowe patyczki
(https://lh6.googleusercontent.com/-1xHjyUkx9qY/VTPhtBr76hI/AAAAAAAAA_Q/0IZHDivbzio/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B34)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3ypns4_n3-A/VTPhtCpb8FI/AAAAAAAAA6Y/CDzNr2TkFgU/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B10)
(https://lh6.googleusercontent.com/-NgqMcp2_DlY/VTPhtAy1CzI/AAAAAAAAA68/s3c2Sth43u8/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B13)
-
Gdzie się podziała Margo :th_holeinwall:
(https://lh6.googleusercontent.com/-33IDCtFUf-I/VTPhtP-AFWI/AAAAAAAABAY/a6XjDbOxdbs/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B40)
wodołaz/błotołaz
(https://lh4.googleusercontent.com/-2zbkS4ADryM/VTPhtObHjDI/AAAAAAAABAM/CF5e6YxPToc/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B39)
(https://lh6.googleusercontent.com/-83fBwnW9lZI/VTPhtE3ZprI/AAAAAAAABAA/o2d3wAJ5IOg/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B38)
-
Kto do mnie dołączy?
(https://lh6.googleusercontent.com/-KHi3tVocNUI/VTPhtMvmunI/AAAAAAAAA-s/9f7T4KSXz-s/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B31)
(https://lh6.googleusercontent.com/-k1wuYvgWRS8/VTPhtCNyqUI/AAAAAAAAA-I/951l8RdD2tA/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B28)
Trzeba się przesuszyć...
(https://lh6.googleusercontent.com/-fW4_fHhEim0/VTPhtOERYII/AAAAAAAAA9A/fY82fozu3vw/w1026-h577-no/19.04.2015%2B-%2B23)
-
Gdzieś byliśmy...
(https://lh6.googleusercontent.com/-lZ4UR4vVHKY/VUFJGpy21BI/AAAAAAAAGC8/OXTfiFIy8Kk/w1026-h577-no/20150427_161805.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-uiUWBSmv9z0/VUFJVyPCWDI/AAAAAAAAGDU/xFZFDJH0vig/w325-h577-no/20150428_141416.jpg)
Więcej wieczorem, bo jest o czym opowiadać.
-
Kawał drogi! :naughty:
-
Warszawo hello :police:
-
To było tak....
Niespodziewanie wyskoczył mi w pacy wyjazd do Warszawy, więc zdecydowaliśmy iż jedziemy wszyscy. Hotel akceptował zwierzaki, więc Tobiś i Margo pojechali z nami.
Tobisia się nie obawialiśmy w ogóle. Terminarz mieliśmy napięty, gdyż odwiedziny znajomych, rodziny i moje spotkania.
Pierwsze zdjęcie jest z Lasów Otwockich - super spacer, szkoda tylko, że tak zaśmiecone są. Następnie szok, próba wejścia do znajomych, a Margo na parterze wyłożyła się jak długa i nie chciała dalej iść. Dopiero po długich negocjacjach układając co stopień smaczki udało się dojść do celu. Tam szalona radość, dzieciaki miały dużo radości i głaskania.
Następnie hotel, tu małe zamieszanie, gdyż początkowo każdy szelest na korytarzu sprawiał, że Margo zaczynała szczekać. Tobiś zaczynał jej wtórować, ale nie za długo.Jednak przed północą zmęczona podróżą, wrażeniami poszła w końcu spać.
Oboje dzielnie i grzecznie zamieszkali w hotelu, nawet nasze wyjście na śniadanie nie wywołało żalu. Po powrocie do pokoju wszystko było na miejscu. W domu zastajemy drzwi podrapane i stół "posprzątany".
Dla Margo zdecydowanie schody są barierą trudną do pokonania. Mimo sukcesu w poniedziałek, we wtorek był problem z zejściem do przejścia podziemnego. Całe szczęście uratowała nas winda.
Dla Tobisia miasto, ludzie i hałas to nic nowego. Dla Margo każde miejsce do dużo bodźców. W tłumie czuła się zagubiona, jednak z czasem się oswajała. Można powiedzieć, że wyjeżdżając już była w miarę oswojona.
Jesteśmy dumni z naszych Bernolciów za ich dzielność i szybką adaptację. Dla Margolci chodzenie na smyczy w końcu jest w miarę naturalnym. Jeszcze jej się zdarzy skok w bok by poszukać jedzenia. Jak to mówi nasz syn, odkurzacz wszystko dokładnie posprząta :shy:
Przez cały pobyt w Warszawie oboje wzbudzali wielką sensację. Turystki z Azji nie mogły oderwać od nich wzroku i robiły zdjęcia. Dzieci w paku obległy Margo, która zachwycona przewracała się z boku na bok do mizania.
Możemy z całą pewnością powiedzieć, że to już nie ta Margula, która ponad miesiąc temu do nas zawitała.
Teraz wiemy, iż wyjazd z psami to nie problem, tylko kwestia dobrej organizacji.
PS Tobiś i Margo to wyjątkowi goście konferencji BKL w Warszawie :naughty:
-
Ten tydzień, to też szczepienie Tobisia i wizyta przeglądowa obojga.
No i na tym kończą się dobre wieści.
Tobiś - waga 42 kg. Wykonane wszystkie szczepienie, ale niestety we wtorek kwalifikacja do zabiegu. Ciągłe problemy Tobisia z oczami, łzawienie, mrużenie, światłowstręt to jak się okazało entropium i to na obu oczach. Tobiś dodatkowo ma kaszak w połowie ogona. Wszystko zostanie wyczyszczone podczas korekcji powiek.
Margusia - również 42 kg. U niej niepokoiło nas lewe oko, które ciągle było mocno zaczerwienione i pocierała je łapą. Widać było, że dolna powieka odsunięta jest od gałki ocznej, choć nie cały czas. Korzystając z okazji poprosiliśmy o sprawdzenie. Okazało się, że Margo na jednym oku ma entropium i to w kąciku oka bardzo mocne. Spora część sierści ociera gałkę oczną. Za to na oku, które nas najbardziej niepokoiło jest ektropium.
Oboje kwalifikują się do zabiegu korekcji powiek. W pierwszej kolejności będzie to Tobiś, następnie Margo. W najbliższy wtorek dokładne sprawdzenie oczu i ustalenie terminu zabiegów.
Mamy nadzieję, że poprawi to komfort życia naszych psiaków i dodatkowo uchroni ich oczy.
-
"mokry" weekend :lmao:
(https://lh4.googleusercontent.com/-o6D-2UtEABE/VUaE7DfCXPI/AAAAAAAABgg/3VvDL9qgrG4/w1026-h577-no/03.05.2015%2B-%2B63)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FojjNIzoM0A/VUaE7K99bTI/AAAAAAAABf8/uta3WVtPA6U/w1026-h577-no/03.05.2015%2B-%2B60)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7k9x4dcqnA0/VUaE7MkR9pI/AAAAAAAABfY/aINepimoSuE/w1026-h577-no/03.05.2015%2B-%2B57)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z4Lgi5CiZro/VUaE7IUP5eI/AAAAAAAABcM/XB6kP-1CtI8/w1026-h577-no/03.05.2015%2B-%2B40)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pGo9dbnlYRE/VUaE7MvrhzI/AAAAAAAABXs/H3Sw4H_iI4o/w1026-h577-no/03.05.2015%2B-%2B16)
-
Piękne tereny dla pięknych psiaków - super parka
-
Ginie ta parka w krajobrazie! :tease:
Nie chcecie jeszcze dwóch ? :terefere:
Albo chociaż takiego ? :nerd:
(http://images59.fotosik.pl/1534/ed8a71ad83bb86cb.jpg)
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2076.msg78956#new
-
Joachim ostatnio mówi o kolejnym psie, jednak dziadkowie by nam już żyć w ogóle nie dali. Tobiś i Margusia póki co nie dają nam się nudzić☺
A czy na tym przyborniku w tle nie jest nasza parka :th_holeinwall:
Od samego początku zamieszczenia zdjecia nie daje mi to spokoju. Jeśli to nasze skarby bierzemy oba☺
-
Żartowałam tylko. :th_0girl_dance:
Obie z Camarą uważamy, że dwa psy w domu to wystarczająco dużo. :grin:
W tle ? Nie, to nie Wasza parka.
-
Czas tak szybko mija, Maguś już prawie 3 miesiąc z nami, a Tobiś to połowa roku. Wspaniałe są te nasze psiaki i to jak zmieniło się nasze życie odkąd z nami zamieszkały. Rewolucja jak po narodzinach dziecka. Choć dla nas nie taka straszna, bo jedno już z nami mieszkało ;)
Jednak to zupełnie inna sprawa Tobiś i Margula :naughty:
Można powiedzieć, że w sumie niewiele się zmieniło, bo jak gdzieś wyjeżdżamy to bagażnik troszkę cięższy i cały zajęty (a dwie mordki wystają i zaglądają przez szyby co się dzieje). Trzeba zawsze uprzedzić, że my z dwoma troszkę większymi "dziećmi" będziemy. A jak nas kto pyta to ile osób przyjedzie, zawsze mówimy że pięć tylko dwie na 4 łapach :grin:
Najdłuższa dla nas wszystkich podróż to był Poznań i oczywiście Klotyldzin. Dziękujemy wszystkim za ciepłe przyjęcie, zwłaszcza Elzie za poświęcony nam czas i uwagę. Super było spotkać się z tyloma osobami i zobaczyć reakcję naszych mordek na taką ilość psów. Tobiś jak zawsze dostojny Pan Pies, a Morgulcia? Hmmm, Margolka zaskoczyła nas bardzo, bardzo pozytywnie. Baliśmy się jej reakcji, na tyle nowych bodźców. Noo, konie i świnie to się jej spodobały. Trudno było ją odciągnąć. Dziękuję za wsparcie Elzy.
Chciałam napisać, że nasz najmłodszy członek rodziny nie podkrada już jedzenia. No cóż, dziś zniknęło moje jabłko, które zamierzałam zjeść i herbata wyparowała z kubka. Ale to może ten upał.... Albo coś mi się przewidziało i wcale nie miałam zamiaru go zjeść...
-
(https://lh3.googleusercontent.com/FkdQpTktr_F1VLq6-t6G_6zyXwqDYiPCVNAZ0_BE9dk=w389-h218-p-no)
obowiązkowa kąpiel Margo
(https://lh3.googleusercontent.com/oXaxEvsun4-AlPmUEkYpOB0vYhULCI5OS3fL93mYAZU=w269-h201-p-no)
byłem dzielny - prawda :naughty:
(https://lh3.googleusercontent.com/X__WWlh54eNGZcwTU8Bwg0hE2YgM6qCDhWpMy5HbxBM=w276-h207-p-no)
-
W Tulcach też byliśmy :giggle:
To moje patyki...
(https://lh3.googleusercontent.com/l_QJEMlPIeekvLjZYTTNCBNO8E6z5HBMzZEhVbkILHk=w291-h218-p-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/W5cEqSt89CNxI501660aR4uhn3FhbZO4SHw8CvutaTQ=w291-h218-p-no)
A teraz w las...
(https://lh3.googleusercontent.com/8P_uFABLDoD-6adWgBw-Skbd0cQQ3a-NgMEoT5xC7wo=w255-h190-p-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/WAjoaBLO5UPwwhXfEukFNOCaOAWRWRdjpYBa_fMECK8=s196-p-no)
-
Ja też tam byłem:
(https://lh3.googleusercontent.com/gHKv0eGT8s5-SrRTjEl8m0piFfWQyAGi3u0TUf5YO2Y=w1026-h577)
i moje psy
(https://lh5.googleusercontent.com/-eqkMht46L4M/VXW8ozbzOoI/AAAAAAAAGcw/Bq9570k5Yhw/w769-h577-no/IMG_5738.JPG)
-
p. Małgosiu, nie ja się w ogóle nie boję takiego dużego psa - Joachim :naughty:
(https://lh4.googleusercontent.com/-U9VH8uZKpgM/VXXCWDiL8II/AAAAAAAAGkI/kI7vM-_TRAk/w1026-h577-no/IMG_5809.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0RWBnBrljJM/VXXCGu8nTNI/AAAAAAAAGjw/l8UyblvwFp4/w1026-h577-no/IMG_5807.JPG)
-
p. Małgosiu, nie ja się w ogóle nie boję takiego dużego psa - Joachim :naughty:
aaa... teraz mi to mówisz?
trzeba było... pół roku wcześniej :naughty:
... I dobrze, że Tobi I Margusia tego nie słyszą :giggle:
-
Wszędzie nas pełno :giggle:
Znów w Beskidach, nasze ulubione miejsce na spacery. Choć ostatnio z pułapkami (resztki jedzenia lub wyrzucone kości :chytry:)
(https://lh4.googleusercontent.com/-DBEaGghXXtY/VYhuOfM7RjI/AAAAAAAABvg/8pcGvLNBiYs/w1026-h577-no/21.06.2015%2B-%2B16)
(https://lh6.googleusercontent.com/-wsTvlTZVY5Q/VYhuOQxsf_I/AAAAAAAABvI/gs3pF00cE1M/w1026-h577-no/21.06.2015%2B-%2B14)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dzQH_HAQCUQ/VYhuOR93T8I/AAAAAAAABuw/XQA_CrVbDiY/w1026-h577-no/21.06.2015%2B-%2B12)
(https://lh6.googleusercontent.com/-WSFMI0aS7co/VYhuOUqV00I/AAAAAAAABw4/m9aH6j-Wcv4/w1026-h577-no/21.06.2015%2B-%2B2)
-
Na wstępie prosimy o zmianę tematu wątku na Tobiś i Margo szczęścia dwa - żywioły dwa:)
Będzie to bardziej odpowiadało zawartości wątku ;)
Marguśka
(https://lh6.googleusercontent.com/-js64Dfz52ko/VZBUrx6MHJI/AAAAAAAAHjA/TP9eORyHRIE/w1026-h577-no/20150628_132744.jpg)
To znowu ja :giggle:
(https://lh6.googleusercontent.com/-bVWwFCUIKX4/VZBVlYdZjFI/AAAAAAAAHjk/wet-pCkgGyQ/w1026-h577-no/20150628_132824.jpg)
Gonienie psa sąsiadów pomogło mi zrzucić zbędne kilogramy :naughty:
(https://lh5.googleusercontent.com/-y6qigYvl6fA/VZBXOCz6VUI/AAAAAAAAHkg/0Xt0UI3tANg/w325-h577-no/20150628_135252.jpg)
-
Tobisiowo... no przecież nie boję się wody :laugh:
(https://lh3.googleusercontent.com/YrvPSmGboM0ynwZxjgrDZ7Lgs-Gk_oqfkoKXyoSU734=w1026-h577-no)
To co mam zrobić?
(https://lh4.googleusercontent.com/-8iFL2XkHIAo/VZBdPN3PYoI/AAAAAAAAHoE/YNuwIMmdrOs/w1026-h577-no/20150628_143515.jpg)
-
Margolcia - linia jak modelka z wybiegu :tease:
Tobiaszcze - niezmienna klasa i dżentelmen
Pozdrawiamy
-
Margolcia i Tobisiek w gościach
(https://lh6.googleusercontent.com/-aaZ5M-2PhuM/VZmSkSF4D3I/AAAAAAAAB00/gUplU8Q5OL4/w1026-h577-no/05.07.2015%2B-%2B9)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TJjZhTOdVCM/VZmSkUPjXII/AAAAAAAAB2U/I5u7JacEa9A/w1026-h577-no/05.07.2015%2B-%2B17)
-
Witajcie, od dłuższego czasu zbieramy się by coś napisać, ale czas nieubłaganie pędzi. Tydzień temu Margolcia miała 2 urodziny :th_0girlcupcake:
Pannica z niej pełną paszczą. Wysmuklała nam dziewczyna i wypiękniała. "Łatek" sąsiadów czyni cuda. Takowe, że nagle trawnik wzdłuż ogrodzenia zniknął a ziemia zryta jakby ktoś przejechał glebogryzarką.
Marguś lubi truskawki, skutecznie podjadała Małemu. Z krzaczka znikały też porzeczki.
Z ostatnich nowości to Margola boi się burzy, jeszcze nic nie widać, ani nie słychać a ona zaraz obok nas łasi się jak mały kotek. Bez względu na to, czy to dzień, czy środek nocy :crazy:
Aaaaa, a tak w ogóle to dziś mija 4 miesiące jak Margolcia jest z nami, a jutro będzie 7 jak Tobisiek.
Ależ inny był świat bez tych naszych psiaków.
W czasie upałów oba psiaki najchętniej leżałyby w domu na chłodnej podłodze, ale za to noc spędziłyby na zewnątrz oglądając gwiazdy.
W ogrodzie powstaje domek dla dzieciaków, który namiętnie odwiedza Margo, tylko zamiast zejść po schodkach skacze z 1,5 m. Tobka za to obszczekuje ją jakby chciał powiedzieć: "co Ty głupia robisz" :giggle:
Taki starszy brat, który czasem zgani a częściej poszaleje i podbierze zabawkę. Choć, Margolcia nie pozostaje mu już dłużna i broniąc "swojego" terytorium czasem też warknie. Nasze kochane dwa żywioły :wub:
Teraz oba smacznie śpią, Margo wyciągnięta jak zwykle na środku w salonie, a Tobiś kuleczka w wiatrołapie. :b38:
-
Margolcia jest z nami, a jutro będzie 7 jak Tobisiek.
Ależ inny był świat bez tych naszych psiaków.
Jak miło to czytać! :friends:
-
wieczorny spacer przed siebie
jeszcze trochę pobiegamy
(https://lh6.googleusercontent.com/-n3Q1ieD0dS4/VbCuBu5skSI/AAAAAAAACAM/qjqsMtnQtuc/w1026-h577-no/22.07.2015%2B-%2B30)
zasłużyliśmy? dostaniemy coś? smaczki, smaczki proszę
(https://lh4.googleusercontent.com/--Ceiz-icmz0/VbCuBkZD2II/AAAAAAAAB-A/Xhw1XLP_j4A/w1026-h577-no/22.07.2015%2B-%2B15)
biegniemy, może on ma
(https://lh6.googleusercontent.com/-2iQBw0AgH1Y/VbCuBjMolKI/AAAAAAAAB9w/UR1xqQs5a3w/w1026-h577-no/22.07.2015%2B-%2B14)
idziecie? ile mam na was czekać
(https://lh6.googleusercontent.com/-mabtzorCCX8/VbCuBq1P7vI/AAAAAAAACB4/d5NQdyFZY54/w1026-h577-no/22.07.2015%2B-%2B6)
pora wracać...
(https://lh4.googleusercontent.com/-WRww5yfpfDg/VbCuBuqSnYI/AAAAAAAACBw/nrbOQz_yaxE/w1026-h577-no/23.07.2015%2B-%2B4)
-
Ostatnie dni tylko wieczorne spacery są super ;)
-
W ostatni weekend byliśmy u rodziców w Beskidach. Był to bardzo intensywny czas, również dla naszych psiaków.
W sobotę próbowaliśmy nad rzeką namówić nasze czworonogi do kąpieli, a nie tylko przechadzek, jednak żaden ani myślał zamoczyć tyłek. Za to pies moich rodziców pływał, że z wody nie dało się go wyciągnąć.
Wieczorkiem poszliśmy z piesami zdobywać Matyskę, zwaną Golgotą Beskidów (http://www.golgota-beskidow.pl). Spacer bardzo udany, psiaki szalały i spotykaliśmy innych właścicieli Bernoli.
Zadowolona Margolcia
(https://lh4.googleusercontent.com/-r_pg-U6JqKo/VbPuQbakrYI/AAAAAAAACEk/XfRkf3YWra0/w1026-h577-no/25.07.2015%2B-%2B14)
Wcale nie jesteśmy zmęczeni
(https://lh6.googleusercontent.com/-UnTFdSPZ-j8/VbPuQcQRINI/AAAAAAAACD8/3osuOZ_7Nok/w1026-h577-no/25.07.2015%2B-%2B9)
Tobiś w swoim żywiole
(https://lh6.googleusercontent.com/-SconMH8zHfQ/VbPuQep5API/AAAAAAAACDI/bNwteJpnSLo/w1026-h577-no/25.07.2015%2B-%2B3)
W niedzielę poranny spacer nad rzekę okazał się krótki. Po nocnych opadach poziom rzeki znacznie się podniósł i stał się rwący. Nie chcieliśmy ryzykować, za to popołudniowy spacer, miał być krótki a zrobiło się niespodziewanie 12 km. Psiaki dzielnie z nami maszerowały, zaganiając stado by się nie rozdzielało. Joachim z nami maszerował i czasem nawet jeszcze biegał za piesami. Jednak z niedzielnego spacerku nie mamy ani jednego zdjęcia. Nikt nie pomyślał, by to uwiecznić.
Niespodziewanie zaszliśmy do Amfiteatru w Żywcu na występy w ramach TKB. Psiaki były bardzo grzeczne, wzbudzały powszechne zainteresowanie. Mój tato się zaśmiał, że powinniśmy stanąć by można było robić zdjęcia z Margulcią i Tobiśkiem. Przydałyby się takie kubraczki z logo fundacji. Coś pomyślimy w tym kierunku, jeśli możemy :th_holeinwall:
Wróciliśmy bardzo późno i czas już było zbierać się do Krakowa. Psiaki nawet nie miały siły wsiąść do samochodu i od razu zasnęły. W Krakowie przeszły tylko do domu i zaległy na podłodze.... :b38:
-
Towarzystwo Tobisiowi dało bardzo dużo, stał się chętny do zabawy i bardziej żywiołowy. Nie ma czasu na spanie, gdyż wspólne harce nie tylko po ogrodzie poprawiają linię i Tobiego i Margo.
Tobka skacze wysoko nie tylko za patykami, ale też by zwrócić na siebie uwagę. Czasem zabawnie konkurują ze sobą, by każdemu poświęcić uwagę. Czasem jak dziecko próbują zwrócić na siebie uwagę, by tylko jednemu ją poświęcać. Jak zaczynamy bawić się z jednym, to drugie zaraz wciska łepek by dla niego miejsce zrobić.
Google nam taki trójkącik stworzyło :giggle:
(https://lh6.googleusercontent.com/-D_x078Ql8eM/VbP8Tt8DcRI/AAAAAAAACFs/UcKo9gYkRkQ/w1044-h335-no/20150725_194207-PANO.jpg)
-
I jak skomentować takie wiadomości?
...
jedynie tak: :heartbeat:
-
Dawno nas nie było, za dużo się dzieje. Wakacji wprawdzie nie mieliśmy, może jakiś wypad w Bieszczady listopadową porą jak my to lubimy ;)
Jednak trochę nas nosiło :laugh:
Góra Parkowa:
(https://lh5.googleusercontent.com/-FCtNn72Gb1Q/Vb5mlbItO9I/AAAAAAAACIQ/SKYvHzZZLZs/w325-h577-no/02.08.2015%2B-%2B1)
Wysychająca "rzeka" Soła:
(https://lh4.googleusercontent.com/-ru802wJ8AWI/VctRjmvWvNI/AAAAAAAACKA/QCPA_NK8S7Y/w1026-h577-no/12.08.2015%2B-%2B9)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lY9Rx4qGIqs/VctRjvWJw9I/AAAAAAAACIw/kCF09JbKT5c/w1026-h577-no/12.08.2015%2B-%2B1)
-
Spacer po naszej "krakowskiej wsi" ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-GXcCf-QGHag/VdmwHlIYjeI/AAAAAAAACN4/gMls0zxItdo/w325-h577-no/23.08.2015%2B-%2B2)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OsBuN_Bs1Xw/VdmwHseEfaI/AAAAAAAACMc/3Nd7c2Bl_Hg/w1026-h577-no/23.08.2015%2B-%2B3)
-
Rajcza :naughty:
(https://lh4.googleusercontent.com/-yd7taO1PVrs/VeYMfudHZTI/AAAAAAAACTI/gx_gRPyvULg/w1026-h577-no/20150830_160852.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-C_jqDrbCNE4/VeYMfjQ5xvI/AAAAAAAACTI/JlNU4EqOE5E/w1026-h577-no/20150830_161022.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OHxFtigcITE/VeYMfgFBGeI/AAAAAAAACTI/4Pujoygf1nI/w1026-h577-no/20150830_161126.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-19-nD-60Xv8/VeYMfj_5BEI/AAAAAAAACTI/kv-NPtqAnw4/w1026-h577-no/20150830_161153.jpg)
-
(https://lh4.googleusercontent.com/-wJR_OuoVDEo/VeYMfo1MxpI/AAAAAAAACTI/7WAg_hf2v1c/w1026-h577-no/20150830_161207.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-q1OH25arx8c/VeYMfhIdLxI/AAAAAAAACTI/pEeOj4Iy3lQ/w1026-h577-no/20150830_161358.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-JP7objVzkAM/VeYMfneVRaI/AAAAAAAACTI/mParm8QAF1U/w1026-h577-no/20150830_161659.jpg)
-
Macie przepiękne tereny na spacerki, tylko pozazdrościć :kiss:
A futerka takie szczęśliwe :bravojs0:
-
Zapraszamy ;) a może jakieś nawet nieformalne spotkanie Pasterzy jesienną porą np. w Rajczy. Może Gościniec Rajec (http://www.gosciniecrajec.pl/) by nas ugościł wraz z naszymi czworonogami :naughty:
-
Ostatni ciepły weekend w Beskidach :shy:
No, to kto dalej wejdzie?
(https://lh3.googleusercontent.com/-_aV_00x4hMQ/Vh06LI0GVKI/AAAAAAAACXM/KF-JQ2RvrCw/w1029-h579-no/06.10.2015%2B-%2B13)
Wygrałam...
(https://lh5.googleusercontent.com/-uHw8_qeaGck/Vh06LKJiyHI/AAAAAAAACXw/yzY8tG0lN4Q/w1029-h579-no/06.10.2015%2B-%2B17)
Podpatrzmy jak ryby to robią i może nauczymy się pływać...
(https://lh5.googleusercontent.com/-7OVuNP7Yvmc/Vh06LNpUPpI/AAAAAAAACX4/BAv_weZr59k/w1029-h579-no/06.10.2015%2B-%2B18)
To może jeszcze raz...
(https://lh5.googleusercontent.com/-YAY5z8dNS0E/Vh06LBz7jnI/AAAAAAAACYI/xGqbYfchLJ8/w1029-h579-no/06.10.2015%2B-%2B20)
Damą jestem :th_0girl_curtsey:
(https://lh5.googleusercontent.com/-PGzNNUPcSFU/Vh06LLknE2I/AAAAAAAACZ8/9c-7SAABigI/w1029-h579-no/06.10.2015%2B-%2B34)
-
gdzie się podziała Margolcia-klucha?
na fotach widzę pannę z figurą jak modelka :huh:
-
gdzie się podziała Margolcia-klucha?
na fotach widzę pannę z figurą jak modelka :huh:
Odkąd mamy dwa psiaki wspaniała linia pojawiła się u obu. Wprawdzie Margulcia od kilku miesięcy jest na karmie sportowej, gdyż przeraziła nas w pewnym momencie jej niska waga. Jednak aktywność i Margusi i Tobisia sprawia, że są zgrabni i lekko, można powiedziec że dostojnie się poruszają. Nie rozpieszczamy nadto psiaków, dostają swoje racje plus jakieś smaki podczas spacerów czy tresury. Ponadto Łatek sąsiadów sprawia iż Margulcia aż frunie, gdy słyszy szczekanie czy nawoływanie właścicieli. Oba psy wyjątkowo nie lubią "ujadania" zza ogrodzenia :gwizdze:
-
W ubiegły poniedziałek w Poznaniu...
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ihd5Be0ESQw/Vi82CxvF-vI/AAAAAAAAIXY/ktGFFzEAGV0/w772-h579-no/IMG_9388.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-4zH2u0uKSpQ/Vi82CwvFANI/AAAAAAAAIXY/gKmmx8yrDhY/w772-h579-no/IMG_9391.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-j3BoDkq6eGk/Vi82C0s1rYI/AAAAAAAAIXY/zs5i2EMfu2w/w772-h579-no/IMG_9393.JPG)
-
nie wiem dlaczego, ale ja nie widzę zdjęć :'(
-
Jeszcze z Beskidów :shy:
Wyczeszesz nas :naughty:
(https://lh5.googleusercontent.com/-uwqM_2W4gdE/Vi6SxEW9XOI/AAAAAAAACfY/JGzQOV94QU4/w1029-h579-no/26.10.2015%2B-%2B16)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OQhIL0KQRaA/Vi6SxJuZacI/AAAAAAAACfQ/OMb_HicwKjE/w1029-h579-no/26.10.2015%2B-%2B15)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OsqE8-m7ruI/Vi6SxNbnsFI/AAAAAAAACe4/qD4wrkJ1AZQ/w1029-h579-no/26.10.2015%2B-%2B12)
Dokąd teraz...
(https://lh5.googleusercontent.com/-T-g-H12MO8U/Vi6SxDIm43I/AAAAAAAACfA/cua-An-eskc/w1029-h579-no/26.10.2015%2B-%2B13)
-
"Nasz" berneński dywan...
(https://lh3.googleusercontent.com/-WO8YoBRArAg/VkYIqqqJzXI/AAAAAAAAIhg/zEzvIyZTsEE/w506-h285/20151109_201522.jpg)
-
To ja dodam dla wyjaśnienia. :grin:
Dywanik jest z tego powodu, że Tobiki przyjęły pod swój dach pierwszego swojego podopiecznego w historii Fundacji. :wub:
:drunk:
Swój akces zgłaszały już wcześniej :friends: ale poprzednie wydarzenia nie zakończyły się przekazaniem psów po opiekę FP.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2112.0
-
Widziałam i miziałam ten berneński dywanik :th_0girl_dance:
Przyznam ,że jest bardzo ruchliwy.
-
To ja dodam dla wyjaśnienia. :grin:
Dywanik jest z tego powodu, że Tobiki przyjęły pod swój dach pierwszego swojego podopiecznego w historii Fundacji. :wub:
:drunk:
Swój akces zgłaszały już wcześniej :friends: ale poprzednie wydarzenia nie zakończyły się przekazaniem psów po opiekę FP.
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2112.0
Dziękujemy za zaufanie i powierzenie opieki nad Zumą. Mamy nadzieję, że podołamy i nie zawiedziemy ;)
-
Nasz kochany Tobiś Król jak to mówi na niego Joachim okazał się domowym złodziejaszkiem. Odkryliśmy dlaczego znikają w niewyjaśnionych okolicznościach jabłka z koszy. Tobisiek wchodzi do garażu niby to by się przymilać, poleżeć a wykorzystując chwilę samotności przechodzi do pomieszczenia obok i potrafi za jednym razem wynieść nawet 2 jabłka.
Margo nasz szperacz wynajdujący każde smaki z zakamarków na to nie wpadła. Za to wyjadała orzechy włoskie w każdej ilości, którą znajdzie. Nie przeszkadza jej, że są w łupinkach, potrafi i z tym sobie poradzić.
Taki to "grzeczny" berneński dywan z nami mieszka ;)
-
U nas jabłka nie znikają ale orzechów to już w ogóle nie mam po co szukać pod drzewem :giggle:
U mnie spadają same łupinki, ciekawe w którym brzuszku jest więcej orzeszków :th_holeinwall:
Przypuszczam , że Bercia jest szybsza ;)
-
Dobre, jak ja lubię marchewkę :giggle:
(https://lh3.googleusercontent.com/tRmSMbWWo8I_SdsmzZrBWhlhhPUBXuJO3KQZAd8B2RA=w1366-h768)
(https://lh3.googleusercontent.com/s-Q6XnSzqCYnzILo9ggNv0YwPNoihoC6uJ45FevdhqM=w1366-h768)
Tobiś wyniósł i mu się oberwało :nerd: korzystam i smacznie zajadam :gwizdze:
Jego to zawsze przyłapią :tease: mi to się upiekło :giggle:
-
Korzysta bo ma strategię, wysyła zwiad i szwadron wykonawczy i czeka, nagroda sama zostanie dostarczona. :naughty:
Należą się dziewczynie oklaski za zaradność :giggle: :giggle:
-
Krótki spacer w Beskidach
(https://lh3.googleusercontent.com/-q6BNuTcd96EKOAPPzANnShkSO1Fl9ejS0Fl1h2GNt8=w1366-h768)
(https://lh3.googleusercontent.com/8Cf_t4iAlVIJSwCAXL6sS1KkH8t0W48p3d9d3sNxvZo=w1366-h768)
(https://lh3.googleusercontent.com/8HWvxauyvKfDGj9at3sGl2G7yeGhBKmDUDH1Ujh1pDE=w1366-h768)
(https://lh3.googleusercontent.com/2SQZjc_z7SJO_oDevnmwo7OZx5-DjeXwzYW0h_2DAfE=w1366-h768)
-
Właśnie minął rok jak przyjechaliśmy z Tobisiem do domu. Wczoraj minęło 9 miesięcy jak Margulcia jest z nami. W tym czasie wiele się urodziło, jedną z ważniejszym spraw jest zaangażowanie w działalność Fundacji i pojawienie się Zumy w naszym domu dokładnie w urodziny męża :wub:
Popołudniu nie obyło się bez małego przyjęcia i smaczków dla psiaków. Trochę pierniczków też im się dostało. Wraz z psiakami dostaliśmy prezent w postaci szczotki z systemu Cofix D, który właśnie udało nam się przetestować. Tobisiek cały wyczesany, chwilę nam zajęło by się przyzwyczaił. Tak przyjemnego czesania jeszcze nie było. Póki co na pewno dla nas, gdyż nie było tony sierści, która wcześniej była też w całym salonie. Tobiś potrzebował chwilę by się przekonać. Udało się wyszczotkować nawet portki, z którymi wcześniej były straszne problemy. Zumka z radością poddała się pielęgnacji. Gorzej z Margulcią, która od początku nie lubi odkurzacza. Myślę, że z czasem uda się i ją przekonać. Choć i kawałek Margusi udało się wyczesać, pod pretekstem smaczków :th_0girlcupcake: Jednak Margo dla jedzenia zrobi wszystko :th_0girl_spruce_up:
-
Ojojoj, to już rok? Ale ten czas szybko ucieka 8)
Tobiki, wszystkiego dobrego dla Was i Waszego wspaniałego stadka :heartbeat:
-
:heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
-
Ojojoj, to już rok? Ale ten czas szybko ucieka 8)
Tobiki, wszystkiego dobrego dla Was i Waszego wspaniałego stadka :heartbeat:
Tak, to już rok albo dopiero rok :giggle:
Dziękujemy wszystkim za dobre słowo, jak i w wiarę w nas i powierzenie nam psów :wub:
-
To wszystkiego naj naj :heartbeat: :heartbeat:
-
Tobi wszystkiego najjjjjjj :friends:
-
Odwiedziliśmy wczoraj Tatry, pospacerowaliśmy trochę po Dolinie Chochołowskiej. A to parę fotek z wycieczki...
(https://lh3.googleusercontent.com/Y-KDZU1jqfkVuKLwmNEn45bbfnJLtR_I8V9NWm4M_5gfYPBaTe8D8DmRxoF2dzOFA0F1=w1366-h768-no)
Najpierw trochę górskiej wody
(https://lh3.googleusercontent.com/-Sgd4N4GD8XHGgGnUHGk5ioicwsd3YnI62Byt1TItdOMSwks1QSdQMo3QQCTHd2kcK-e=w1366-h768-no)
Troszkę śniegu na święta widzieliśmy
(https://lh3.googleusercontent.com/Hp6nVJmDI8GOKtbs_hEpjxd4ckA6eovK06rGsiimCOqrTj1n1x_60FRfvg0pRPnpAFe1=w1366-h768-no)
Zakończenie też w górskim potoku
(https://lh3.googleusercontent.com/aovaG6BG3xhEm0DQWbkkOYiMMX4wUmnK-BQD0eRFT4QIYABTcC9AY1X68RWTLoR_MRNw=w1366-h768-no)
-
Niespodzianka, nie mamy się gdzie wykąpać :chytry:
(https://lh3.googleusercontent.com/8RAY6vXpdDytc9SXZ0GmnwuIX0XHk5qJhUFIkvp4BWmrIrabddfR90lEe3Ey0hCOT3sx=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Q_5gt4I0kSeUsRFIPxMIzFFN0zjrsjCg-czUPsuJlMiHsCLwY40FCm4xZDeacEk50z0z=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/6S84HRbAcWI1CoLX-zt1SRuB7RKbzlkb9CufkKMUIjd2TJl_badOgauA1hNBuZtBav39=w1366-h768-no)
Kto pierwszy na lodowisku
(https://lh3.googleusercontent.com/jV4vl9b0uIU-MdrOknARJdqk5NoEBS8OgurOu2LEMUkkn6WgqzgvxC5OAy_utndQkqk2=w1366-h768-no)
-
W końcu do mnie przyszedł
(https://lh3.googleusercontent.com/5ITkEDonD8B47Mgl8Li0uXLe-LqKqmnGKVF-2IXh0NJ-xNWZ6ngOINuGjmljmQXvZGDd=w1366-h768-no)
Tańczę
(https://lh3.googleusercontent.com/u_iSpD4-YccTxWyoYDdtEW4UjmUWJgNe7HIvD1U4qOFjgMjvnxNdj0xxCJcXSKZNYgQH=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Wq0TXyepaaaTl0WeFp7NOBu8aeSsK_mMLDxVGyw6vYXB_KRXPovH0YBU4vjzcOQglrTY=w1366-h768-no)
Śpiewam
(https://lh3.googleusercontent.com/cMBoa-UandCu4jRhyMVqsDHA2EXK3vCxjBJas5rFMaKjSzw35HgovuhtKQyz7j7mzJOs=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ttDO9ZyjHHp_BPND3OzeLp_eDMa679uqSsartb82Pl0fvbj3Sl6dG5p5xNp4jWQm8jSV=w1366-h768-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/6S84HRbAcWI1CoLX-zt1SRuB7RKbzlkb9CufkKMUIjd2TJl_badOgauA1hNBuZtBav39=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/yu9oFIxVBxKd4PmNX8S43NUWm80-en3IaxqhkneD5IH0P4nrq-aM1VBZzFsh498tq5H7=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/8RAY6vXpdDytc9SXZ0GmnwuIX0XHk5qJhUFIkvp4BWmrIrabddfR90lEe3Ey0hCOT3sx=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/d3Q3vyu0JBkC4FBV9tlkxuSCk452kQrrFrJUpmyEAYkBXtcEiDhIiCvNFfxEoe94l0BS=w1366-h768-no)
-
Sesja głównie Margulci, która szalała po lodzie jak baletnica, wywołując u nas salwy śmiechu na przemian z moją obawą o nią. Kręciła piruety na lodzie, a Tobiś patrzył na wariatkę z przymrużeniem oka. Wchodził na taflę tylko blisko brzegu.
Czekając na smak po każdym kroku ;)
Na chwilę Marguś zapomniała o tęsknocie za Zumą, bardzo jej brakuje towarzyszki wspólnych wieczorów przy kominku.
Pożegnalny wieczór dziewczyn:
(https://lh3.googleusercontent.com/zKlt8ApkoQ96f4Jy2VgQRt-tWuEho4FhPH0TP_bo9KnKYZaNorIfIH17MNPFFa110Tbg=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/81wZ3i_AlEBHBehvKJFJVlL8_HnsXfrftR6S3iw4Lt3QK7MIrXtqaSosLJJWKWN0Q0wr=w1366-h768-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/aFV-t2o8ICDkfjGLDkuiuVmUszgENMEvyqFzD68Pz8fiTcf3jOUA5kVKk6NRHD2QE4ef=w1366-h768-no)
-
ale z nich psiepsiółki :giggle: aż miło to oglądać
-
Zumcia tez tęskni ale na pewno będą miały okazję się spotkać :grin: - to dopiero będzie radość :backflip:
-
Ostatnio były zdjęcia, a teraz kilka słów o naszej dwójce :th_0girl_curtsey:
Od jakiegoś czasu Margusia nas zadziwia i to bardzo pozytywnie. Każdego dnia nas zaskakuje, jestem z nimi ostatnio całą dobę i nie poznaję tej szalonej dziewczyny. Teraz pojawia się spokój i opanowanie. Margusia jest w stanie spokojnie poczekać na to, co dla niej mamy. Choć to jej wychodziło, gorzej było z podkradaniem, które zdarza się coraz rzadziej. Jest bardziej milusińska i przytulaśna, może siedzieć i czekać grzecznie na mizanki. Nie odgania już Tobisia, tylko wspólnie spędzają czas. Potrafią już obok siebie leżeć i ze wspólnej miski wodę pić. Wcześniej każde musiało czekać na swoją kolej.
W niedzielę byliśmy w gościach i nawet Teściowa stwierdziła, iż Margulcia jest dużo spokojniejsza niż była. Dzielnie asystowała przy przygotowywaniu obiadu. Nic ze stołu samodzielnie nie skradła. No, na początku pogoniła kury i koty, ale to jej już chyba nie przejdzie. Ona się chce bawić, albo to jeszcze jakieś zakodowane zachowanie psa kojcowego.
Jednak cały pobyt u teściów, bardzo grzecznie i ładnie spędziła. Oczywiście jej latający ogon był wszędzie i trzeba było trzymać kubki, by nie trącała.
Za dwa miesiące będzie rok, jak Margusia jest u nas i widzimy dużą różnice w jej zachowaniu, wiele udało się już wypracować. Mamy nadzieję, że uda się jeszcze opanować jej zachowanie szperacza podczas spacerów.
Bardzo dużo dobrego w zachowaniu Margo dostrzegliśmy po pobycie Zumy u nas. Dziewczyny rewelacyjnie z sobą zafunkcjonowały i wzajemnie się uzupełniały. Fajnie było gościć Zumkę w naszych progach, gdyż mogliśmy czerpać Dobro wszelkimi sposobami.
No, a Tobiś - Tobiś to idealny Pan Pies. Jak zawsze nienaganny w zachowaniu i sposobie bycia. Teraz grzecznie leżą z Margulą u moich stóp i czekają na mizanki, a może i jakieś smaczki. Choć dostają ostatnio głównie żwacze, a smaczki to tylko nagrody :wub:
-
(https://lh3.googleusercontent.com/HLLawWtU7HAp_MSsCf440UjgRlzWiOGYwBrd98t4O27LIgVZ7_b2iZTztw3WuVhE2xtIsFGJsT7-6e0UV9Siw5KaE7DAVjSIOTD0s2JVf6gQkexSODelGQwNcNZXamJe7MilgPohG4H9ww60fn2fekvu3oedenxn-52-b4xvGdEwh2AKk2aGewyyk7Ty5vMWsmM2xL6pLkGBEz4130imFIvD_kKrFfntd6y0_UjhpBiEfIt7Z-Z7LSLWmg-IaoTNjj1i2pPo_TgXq8LUPhFaR0IeyrLZXM5z_2B4mvXaWbWvPySxJYFfFT_cTCN93uTbf5tTH-Jsv3W6JUKM6GSMn6JrZNN8GF9Ha8b89rtTQ2laZlDFcv7uDalQCweCckzZPsokY-KYdVyPncSqmBlikI-YgN9leMqrmWIJaj5bbeG2ORDzJKfTlQoLOGHNnESqWlCBzVXdwAu24wSc6tTIme9v2J4gf6sCq68oDugk2YAGn4P0I9KJL6t9Q6VaPoHRbu9SRuG3p8xbaWnPhi7REgspd4kjdveTmnHCt-0bMwZbpusTJTDolMyysPfKPsDuHZw4=w892-h669-no)
Joachim tak pokochał psy, iż jego urodzinowy tort był z... :th_0girlcupcake:
-
Fantastyczny tort :bravojs0:
Joachim, sto lat :heartbeat:
-
Fantastyczny tort :bravojs0:
Joachim, sto lat :heartbeat:
Dziękujemy :heartbeat:
-
Dzieło sztuki :hi:
A ten czarny pies to kto?
-
Dzieło sztuki :hi:
A ten czarny pies to kto?
Czarny piesek to trochę Zuma a trochę marzenie Małego o nowofundlandzie.
Od jakiegoś czasu Joachim mówił o kolejnym psie, pragnienia rekompensują mu tymczasy, które z nami pomieszkują ostatnio :wub:
-
Przecież Joachim już zaprezentował jedynie słuszny tort na spotkaniu jesienią. :th_0girlcupcake:
Dużo ciepłych słów dla solenizanta o smacznego :heartbeat: :heartbeat:
-
Ozdobiliśmy nasze smutne ogrodzenie :giggle:
(https://lh3.googleusercontent.com/sC-OYpAgYTA1YTkKp8CCp2Dp_zR2svJyUqgh7oj45gPalMNTab6Ppuq0LVrvkkXyiwet=w1920-h1080-no)
Dziękujemy za druk Anielastemu :th_0girl_curtsey:
-
A skąd mieliście taki baner ??
-
A dzięki Tobie:)
-
Moja Gwiazda :wub: :heartbeat:
To macie 3 berna... :giggle: na płocie ;)
-
Dziękujemy za plik, mamy nadzieję, że baner przyniesie efekt. Są też naklejki w mniejszym formacie - jeśli ktoś chce proszę o adres na PW prześlę pocztą.
-
Nie ma za co dziękować! Nie wiedziałam, że aż tak ładnie to wyjdzie :shy:
-
Wczoraj minął rok jak panna Margulcia zamieszkała z nami. Udało nam się w tym czasie poskromić troszkę tornado. Największy sukces to akceptacja przez Margusię kotów :bravojs0: W domu akceptuje kociaki, daje im podchodzić do siebie, nawet wchodzić na grzbiet. Jesteśmy z niej dumni :bravojs0:
Z nami koty nie mieszkają jednak przetestowane u teściów :shy:
-
Margolka Ty szczęściaro :kiss:
Ale macie teraz pasterzowy płot !!
Anielasty :hi:
-
Margolciu, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :heartbeat:
-
Margolcia :heartbeat:
Wydaje mi się, że przez ten rok tornado się troszku uspokoiło i że tak powiem ustatkowało.
Potwierdzam - z Julciowymi kociarami też się dogaduje jakoś.
Znaczy się one się jej średnio boją - a ją one średnio interesują . I gitara :th_holeinwall:
PS. Julian : jak potrzebujesz jakiś baner, plakat, wizytówki , naklejki , whatever - to wal do mnie jak w dym :hi:
-
Tobiś z Margulcią odwiedzili dziś Rodzinny Piknik Zwierzaka na Krakowskich Błoniach. W tłumie innych zwierzątek zachowywali się bardzo ładnie, dali się dzielnie głaskać morzu dziecięcych rączek i nie tylko. Jak zawsze wzbudzali duże zainteresowanie. W nagrodę dostali ogrom smaczków na miejscu (nie wszystko za naszą zgodą) oraz duuuuużą wyprawkę do domu :wub:
Byliśmy podczas pokazu przelotów jastrzębi i sokołów, które na naszych psach nie robiły wrażenia.
Nie wiemy dlaczego ale dziś zostały określone mianem nowofundlandów :laugh: nie obraziły się 8) za to tydzień temu ochroniarz nie wpuścił nas na zamek w Nowym Wiśniczu z psami. Argument był taki, że nie wolno bo ludzie chodzą...
Dziś jakoś mnóstwo i ludzi było i zwierząt różnego typu i nikomu to nie przeszkadzało ale ograniczenia ludzkiego umysłu są nie do przeskoczenia.
-
Dzielne psiaki :bravojs0: Impreza ponoć bardzo udana, choć moją wnusię najbardziej interesowały baloniki. O psach nawet nie wspomniała :gwizdze:
-
Camara w domu tyle psów, to jakie znaczenie miały kolejne i to na Błoniach... Trzeba pomyśleć o jakimś zaznaczeniu Fundacji na takich imprezach. O tej dowiedzieliśmy się przez przypadek.
-
(https://lh3.googleusercontent.com/cTmMXOl0kFSbegydlOSdf9NX64tDSxMGjhGvFEIIeF-NDurRkUUYfXtW75eY57TUw_PC61Bxig=w1920-h1080-no)
pies brodzący
(https://lh3.googleusercontent.com/6Q-x-q8ob0hLFvD3jVw9EBECOBnoi2XkMBJbyLykTFLWewCRehOfd54AJJiYoJC1yVWIeRg4_A=w1920-h1080-no)
może jakaś rybka
(https://lh3.googleusercontent.com/wr9W0NKtK67rBGramdboO9OCz8igfiT2ojG_ICpzb5h41Ur3aZflQr6M4ZBhyf_24ERSOZBEDQ=w1920-h1080-no)
to może ja
(https://lh3.googleusercontent.com/0Yxf_BLspBTfdOyRGDOvutMNMxG2Jm-rog1LjXi-x_zpOSaiDYpi7a7nJwFOO1shhT9Y4RFyjg=w1920-h1080-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/bo8DTGsDvjC8bnHOK3ZwKEslrrCO6gq4p6PISYUFOkEK8LHeUS2ZYp0OooEEymc94LJYRcd-bg=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/mQva3xWcvXmsA5YSkuaO9bjsqtbt9Wfen_BBYFsI32HapMaorKVUVQD4Umkpemmd8bODhxZ88w=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/iuSiamPjx7VeS_V0lcuyk0K0YdSMwqa9Rz0rRWi924B65hly_aP4szNJtE0ZGKNtCPK1BfC7FQ=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/WX7Bf_CTcj7Kb4MYxS4aqnI2Kz2QquEY6gViQUVN7VKc8lqQ9RWBEHgbuueA1eRpMG58isRT4w=w1920-h1080-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/LFg6X4Dk9hZGCtEIaowSQC6fCQutcubEHGhJNSCOcz8uXdLZEamBQ2wiuWDRHXr-ZW9mrFkpKw=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/yQF4Ce0ozrJ5l-teYK_0KfMBbowKT7YU5_JVhaTC6Gu8e__PAnqMjp1QCPfbMTqfvA_ZbqVAZQ=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/tMeL0Yf4p577iy29f7vsJVdOQO5hvzXiC_gttl2FVvpEQ5J4ZgMsJwt1nIwRTkNCfZIUbV2Eew=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/_ZVDA0K02cbH0dAantjGFTEI7Q2UHgcmR6a2YOMPQNp74axhSrNehZO_jJMwVCFoFod-MjnZbA=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/TzCZT4M_UiHwPDOVXk6O7gLp6BhMEEqSCaakdNMvMv5_HaxwDIc-cUi2yycPJkMC7bxZ65Il5Q=w1920-h1080-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/6Q6DCiOpcsOnPKcQdj0YLLHaO1qia6ZQlDLZdCTF_klWi3Yg_bV7vHBKGdSxeIcWClaSj93BWA=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/p9le417pzzTnNtk7Gs6dBfeTXyH8RD8Rx-oiICw_2R5WibxpHeUCMmHTg08WY1I_VeItqWj5kg=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Z-Ge2R8zA_kQ0aPNaKPRFfYr3oZ57pz9969sqXE-s6zoiMCiDO1AjSTCpf_2i4X68rMvOsmVTA=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/jffsoqp5x890DV9xFOQSIktXftEA3KVBofspQP0hfd5vbtUIgE6NjIg0mt1S_AzzpwlDj1cKUw=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ptjo5b5wv6PlTXBEAzybgeVRXFlsWOSNT4QEbBACZm7CzjlYEqMCdZ7oLxqmpEuQYAgWeGCBcg=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/03K4QtxBYhnC5LofumJwI0qNhz6hEkt1gBHq5IMQz08TPKbxIiEM-7A6ktLvhg_dvSi4O9liQg=w1920-h1080-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/03K4QtxBYhnC5LofumJwI0qNhz6hEkt1gBHq5IMQz08TPKbxIiEM-7A6ktLvhg_dvSi4O9liQg=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/DFOOg7UGicNvQMdiZwEesKq7f3fJmQw6ty7mjxV5PW4-tOoJa_gYc60RDLHUnHCXYgm_dZYxoA=w1920-h1080-no)
ciekawe czy mi coś zostawił?
(https://lh3.googleusercontent.com/iIFWOKOomaTMXf76I9Hjmis6f8oumHZLlN0noNg8qoQTDd7uh4lj86dBiJfbY6a9-O5bLnj54A=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Kki7q9ABGa5sP7pPugoXceUU4V5hV6meHarN5iiJv2rOW5QmzL5BgTjUUm3fLzY4P1WP_WMxDg=w1920-h1080-no)
-
(https://lh3.googleusercontent.com/8lbPEukcg6CqUgnDH_jTBvEPrBD0OnAn1nQJZqZ4CtEvtxvYNb0b2SmJ9oA2tQxv9KRFVuOraQ=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/UdB5vxcKlnjbakpUEtKy2HETQ4148KYqkAP-78r9e-3vLlo9dJZVIEqZs_g3O4qan96OJM0XEw=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/eV1oOe-xZMiJIzO4If6JfQYbBaJ0f_tTdDvRFIcwvDYGDSYLepiaFzInQ2o8SqNOzTv-YCtvsA=w1920-h1080-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ccYSSdkaCX1rT14a-S8eoILI8Szmeetx3mo91NwYha6UYzRYxxw2wSg6ym7ABjaLsHGQMKhkoQ=w1920-h1080-no)
-
Prosimy o trzymanie kciuków, właśnie wyruszamy z Tobiśkiem do lecznicy na zabieg korekcji powiek w obu oczkach. Pozbywamy się w końcu entropium, mamy nadzieję, że pacjent będzie dzielny i nie wywinie nam żadnego numeru ;)
:wub:
-
Trzymam, alr i tak wiem ,że będzie ok :kiss:
-
Jesteśmy już w domku, Tobiś bardzo nieszczęśliwy ale mamy nadzieję, że to czasowe. Jeszcze obolały i zapuchnięty, jak się okazało nie tylko oczka wpadły pod skalpel... Jeszcze narośl na ogonie, oby się wszystko dobrze zagoiło. Kołnierz na szyi i by łapki i jęzorek nie dostały się w niepowołane miejsce :th_holeinwall:
-
:friends: szybciutko wracaj do zdrowia Tobis
-
Dużo zdrówka Tobisiu !!! :friends:
-
Dziękujemy, jesteśmy po pierwszej kontroli oczu i ogona. Przez otwartą ranę na ogonie jeszcze w poniedziałek do weta potem sami już sobie radzimy (mam nadzieje). Z Tobiśkiem nie jest tak łatwo. Oczka wyglądają znacznie lepiej, upały nam nie pomagają ale pod wieczór już jest super. Za dwa tygodnie pozbywamy się szwów. Mamy nadzieję, że Tobiś wybaczy nam ten zamach na niego :giggle:
-
Oby to już był koniec zdrowotnych przygód ;) A Tobiś o "zamachu" prędko zapomni :friends:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
-
Tobisiu, szybko wracaj do zdrówka :heartbeat:
-
Trzymajcie kciuki za Tobisia, właśnie leży na stole i reoperują mu oczka. Miała być konsultacja dr Stefanowicza a zrodziła się operacja.
-
Oj Tobis zdrowiej szybciutko :friends:
-
Tobisiek w domu... Ta jego wada była bardzo zaawansowana i musiały być dwa zabiegi by wszystko w miarę wyprowadzić. Miejmy nadzieje, że teraz już będzie szczęśliwy i będzie mu się dobrze patrzeć na świat.
W kolejce stoi teraz Margolcia z tą samą przypadłością. Jednak poczekamy aż Tobiś wydobrzeje całkowicie.
-
Zdrowiej szybciutko Tobisiu :heartbeat:
-
Tobik zdrowiej chłopaku :friends:
-
Weekend w Beskidach...
Tobiś wodnik
(https://lh6.googleusercontent.com/-U3BgHuI0aTQ/V9b1PwMOZcI/AAAAAAAAEy8/KGc0YaqBtLwHD-ImwviOYu2QGKZIka4PwCL0B/w929-h697-no/IMG_9696.JPG)
Tropienie Margo
(https://lh6.googleusercontent.com/-bcQXwgSgfbc/V9b1P7HGh_I/AAAAAAAAEyg/btrdmLx_FRcQ67dPsII4h45tTZeEMuP4ACL0B/w929-h697-no/IMG_9698.JPG)
-
Margo poluje na pstrągi w Sole
(https://lh6.googleusercontent.com/-pu3ibM73a6s/V9b1P-JUtNI/AAAAAAAAEyg/mF5wDo-g24843vEUmpDanK4reNKefiAeQCL0B/w929-h697-no/IMG_9705.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-of_K6ZiWiIo/V9b1PxigM6I/AAAAAAAAEyg/p1h508R62jIINRPV9tcHeBPP8HXqbqCeQCL0B/w929-h697-no/IMG_9709.JPG)
A tu już wspólna micha
(https://lh6.googleusercontent.com/-aLZyZLtbWIw/V9b1P4HE5NI/AAAAAAAAEyg/FbCMbaHa4sQH7hGHhZAhWI8Z5TMcVDL2wCL0B/w929-h697-no/IMG_9728.JPG)
-
Kiedyś bałem się kałuży teraz nie wychodzę z rzeki
(https://lh6.googleusercontent.com/-uRGlVjt5efk/V9b1P8qr00I/AAAAAAAAEyg/zroTlAv7cMcJnt5l-RwDmBo6-KImBXR5ACL0B/w929-h697-no/IMG_9722.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/--doZPilVH6w/V9b1PyPZwLI/AAAAAAAAEyg/U2fdsGmYi2IGmGHr0Jvps2SI03y7qHhogCL0B/w929-h697-no/IMG_9764.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-9C7J_1tf638/V9b1Px2iAII/AAAAAAAAEyg/MsqPQ87ly143E5h1PAG0IJowK5m6UpYAgCL0B/w929-h697-no/IMG_9741.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FNDeBdsEvpE/V9b1PxOPMBI/AAAAAAAAEyg/W1wzYiXEbE8ywUibYnAnrZAhlfvmq2UhQCL0B/w929-h697-no/IMG_9763.JPG)
-
Trójca przenajświętsza - zdaniem sąsiada rodziców :gwizdze:
(https://lh6.googleusercontent.com/-NLdtSuBOed4/V9b1P9CUHhI/AAAAAAAAEyg/wos2k83MMWkM9LYXJNplgtQuafFTS1y-ACL0B/w929-h697-no/IMG_9779.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YEHDTlx_oWg/V9b1P0JkweI/AAAAAAAAEyg/sZsxIR3sA4YDM0osJhPGMsCcl88pOa4MgCL0B/w929-h697-no/IMG_9737.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-PxwuTQKEAqU/V9b1Px-UZ4I/AAAAAAAAEyg/gotlSAgXGOwAi4lL4m5hHd0JJXdF_qjtgCL0B/w929-h697-no/IMG_9742.JPG)
-
Tobik co Oni Ci z ogonem zrobili...?! Przerabiają Cię na pudla? :laugh:
Świetne fotki.
Pozdrawiam :friends:
-
(https://lh6.googleusercontent.com/-UIOeI-c1KU4/V9b1P4A99mI/AAAAAAAAEyg/-ISNbnZzICUDRRzid4lsqAf_TQmUI8kQQCL0B/w929-h697-no/IMG_9739.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-YhpuEuATcJg/V9b1P5BWgQI/AAAAAAAAEyg/YCcG9vuduqQu6_ta8zmWH8VDHU-lfORUQCL0B/w929-h697-no/IMG_9802.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FxZz3lEAMVw/V9b1P3WEBoI/AAAAAAAAEyg/7WoF7WFL5hIoRLOoqDjrPvyWUKoLoEdcACL0B/w929-h697-no/IMG_9804.JPG)
-
Tobik co Oni Ci z ogonem zrobili...?! Przerabiają Cię na pudla? :laugh:
Świetne fotki.
Pozdrawiam :friends:
Krzysiu,
Tobiś miał osuwaną narośl z ogona i niestety przez 4 tygodnie skutecznie golono ogon przy zmianie opatrunków. Jednak ten ogon wraz z kołnierzem dawał genialny efekt. Na pewno mamy zdjęcie z tego okresu, Jak znajdę, to zamieścimy. Mieliśmy prawdziwego lwa, zresztą nadal mamy :nerd:
-
No to trochę tego co u nas: Tobisiek ostatnio poszalał i to co mi się pierwotnie wydawało hot spotem okazało się poważniejszą sprawą. Wylądowaliśmy dziś u weta . Tobek został i odebrałam przerażoną mordkę z miną "coś Ty mi znowu zrobiła?". W pachwinie ma założone dreny bo jak się okazało chłopaczystko na coś się nadział i trochę narozrabiał. Do tego jak już był i tak usypiany to zdecydowaliśmy o usunięciu guza, który miał na lewym boku. Teraz czekamy na info co to było i oby nie najgorsze. Tobisiek ma już 6 lat i tak się o niego boję ostatnio 2 korekty powiek, dziś znów narkoza i przed nami jeszcze jedna korekta powiek by wszystko było już idealnie.
Margo też powinna mieć korektę powiek ale po problemach Tobiego mam obawy czy jej oczy "ruszać". Same dylematy.
Teraz znów pilnowanie Tobiśka by sobie krzywdy nie zrobił i sprzątanie bo przecież sączy się w każdym miejscu, gdzie stanie czy się położy. Oby się tylko wszystko goiło bez żadnej infekcji :crazy:
-
Musi być dobrze a Tobi to madry pies i wyzdrowieje :heartbeat: :heartbeat:
-
Z Tobisiem nie najlepiej. Mamy infekcję, kolejny antybiotyk od wczoraj, płukanie rany i jutro kolejna kontrola.
Pochwalimy się jeszcze, że od miesiąca mieszka z nami Fiori:
(https://lh3.googleusercontent.com/-memXTTLAuJc/WDg4Aw32vlI/AAAAAAAAKj0/-dfcPkJVyv0lDgrB3ZMLg1YRqxnE3tAYgCJoC/w530-h942-p/20161125_135444.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-feQzbZsPwG0/WDg2WVL0N0I/AAAAAAAAKjc/-AEG4QWq3ZkdF_IL2HEYYnX-P8PX4XjnwCJoC/w265-h353-n/20161125_135338.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-o2ZPe93-Ocg/WDg2WUsB3FI/AAAAAAAAKjQ/U7IPXJyTjxM1MkxYWFLjPPAGIvS3Tc-dQCJoC/w265-h353-n/20161125_134622.jpg)
-
Dla Tobisia dużo zdrówka :friends:
A co to za piękność u Was ?
-
Dziękujemy!!
A Fioriśka to ....
No cóż mój mąż mógłby to powiedzieć "głupota mojej żony". Ja powiem, że w czwartek usypialiśmy mojego Rufusa (piesa, który mieszkał u moich rodziców i to ja podjęłam tę trudnà decyzję, bo moi rodzice czekaliby na naturalny koniec) a w sobotę dowiedziałam się o Fiori i nie mogłam nie pomóc i nie wyciągnąć jej ze schroniska. Tak też zamiast płakać (choć nie obyło się bez łez) trochę stawiając Marcina przed faktem dokonanym pojechaliśmy po Młodą do Katowic.
Tak oto powiększyła nam się rodzina. Zdaniem mojej mamy jestem popier.... i mam najeb... w głowie. Ale niech tak będzie. Tak mówi jak pomagam psiakom, tak mówi jak mamy psy nic już tego nie zmieni. Zresztą wszystko co zrobię zawsze i tak będzie źle lub nie tak.
-
Spokojnie nie jesteś po.........a tylko masz olbrzymie serce :heartbeat:
Zdrówka dla Tobisia a mała jest śliczna :bravojs0:
-
Wiesz jak to mówią: " Z rodziną to tylko na zdjęciach..." I to jeszcze trzeba się ustawić w środku bo z brzegu wycinają. ;)
A Fiori cudna. Ale się będzie ładnie na spacerach na tle bernoli i białasów prezentować.
Dużo zdrowia dla Tobisia.
Pozdrawiam
-
Z Tobiśkiem już lepiej, jak tak dalej pójdzie to w czwartek ściągamy dreny. Jednak ilość antybiotyków, którą przyjmuje powala. Szczęście humor mu dopisuje. Do tego spadł śnieg, który Tobisiek uwielbia i od wczoraj najchętniej w ogóle by nie wchodził do domu by się nim nacieszyć. Razem z Joachimem cieszą się z tych minimalnych ilości śniegu, które są.
-
Tobik, podziękuj swojej mamie w moim imieniu, że nie wychowała Ciebie na swój wzór i podobieństwo. Możesz być z siebie dumna! :heartbeat:
Zdrówka dla całej Ferajny!
-
Mama jest położną i ma inne "powołanie". Ona się w swoim spełnia i jest szczęśliwa. Szkoda tylko, że nie widzi iż psa można traktować inaczej. Na tym poziomie nie dojdziemy do porozumienia.
Tobisiek już po zdjętych drenach, szwach i rany goją się idealnie. Miejmy nadzieję, że limit przygód wyczerpany :shy:
-
Dwa lata temu właśnie 15 grudnia w godzinach wieczornych przyjechaliśmy z Tobisiem do Domu. Nie wyobrażamy sobie już domu bez psów.
Dla nas to nie dwa lata tylko jakby tak było już zawsze.
Ostatnio w rozmowie zaproponowaliśmy Joachimowi przeprowadzkę do mieszkania w bloku. Tam miałby swój pokój i wszystko wyglądałoby inaczej niż w naszym prowizorycznie urządzonym domu. Joachim na to, że on się nigdzie nie wyprowadza, bo on bez psów nigdzie się nie rusza, bo w bloku nie będą mogły z nim zamieszkać. Dom nie jest idealny ale są z nim jego ukochane psiaki.
Gdzie my tam i nasze psy.
Fundacjo DZIĘKUJEMY :wub: :heartbeat: za zaufanie :wub: :heartbeat: :heartbeat:
-
Psiaki lepiej trafić nie mogły :heartbeat: Jeszcze wielu wspólnych lat Wam życzę!
Całusy dla całej rodziny (i ludzkiej, i psiej) :friends:
-
Psi zaprzęg:
(https://lh3.googleusercontent.com/i7_rc77GpnC210eK5YXQKc0I3Dr0ML0DH2xnvIOVNfgXOiRgxI-LrebjihWvqmNJFzDqZrk6O6LOWQlbbguAnDUneEup75Xb0g=w820-h480-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/45zXiQ-dcxClxOyWJ40CfezP8bqNJAdxkyD1ZjIGD7TY-YOfFvlwx49ptRcUU4v7JmfiT6o9nj9XNVgtiyp4nBCCkYWPItl27w=w820-h480-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/VSx_HpqGBIZPWLNywconLn1n2HxW4LJPtLZs6Ndjw9y3HosajS55maIReQkXeYND23Of2IUBQQOql79mONjhJ0JYp-PyxZIbpA=w820-h480-no)
Tobisiowe patyczki
(https://lh3.googleusercontent.com/7J3Sur9x201toszV8cycGnl-hUH2iT1RgHODTECGdcj7VSj_69BFLVdCBmSNQcl2vDuw9ZfRGYZgNSoIq472bu5TQfI_knKdBw=w820-h480-no)
-
Super zaprzęg :friends:
-
zaprzęg rewelacja :bravojs0:
-
Tak się składa, że właśnie dziś mija dwa lata jak Margulec zawitała w nasze skromne progi. Od tego czasu nic się nie zmieniła, nadal jest postrzelonym psiakiem, pełnym żywiołu w sobie. Kochamy ją mimo jej wszystkich szaleństw. Jak wpada do domu to z całym impetem. Ogon lata we wszystkie strony zrzucając wszystko co napotka na swej drodze.Biegając po ogrodzie spod jej łap ziemia leci ale uśmiech z pyska nie schodzi i o to chodzi. Super towarzyszka zabaw ogrodowych dla Joachima.
Rano z Marcinem ubiera się i odprowadza go do drzwi, gdy on wychodzi do pracy. Popołudniu piszczy, że samochód podjechał pod dom. Za to jak chce coś dostać to mina grzecznego pieska jest bezbłędna.
-
Tobi i Margo opowiadali dziś o działalności Fundacji na Rodzinnym Pikniku Zwierzaka oraz na Święcie Rodzin Krakowskich. Wszędzie wzbudzali duże zainteresowanie, dużo osób pytało o rasę. Opowiadaliśmy o działalności Fundacji i rozdawaliśmy gadżety, które mieliśmy w swoim posiadaniu. Margo brała udział z Marcinem i Joachimem w biegu dużych psów, ale w połowie jej się znudziło. Bieg ukończyła mimo wszystko. Dzieci były zadowolone z takich misiów do głaskania.
Fiorcia została w domu, odpoczywała i spała smacznie. Baliśmy się o nią jeszcze. Rana po sterylce dość świeża.
-
pieknie spędzona niedziela :th_0girl_curtsey: super,że mówiliście o Funadcji.
-
Witajcie, poszukujemy noclegu w okolicach Krajnika - niedziela przyjazd a we wtorek wyjazd, szkopół w tym, że będą z nami 3 psy :gwizdze: jesteście w stanie coś polecić?