www.pasterzeforum.pl

ADOPCJE => DALIŚMY IM NADZIEJĘ, LOS ZDECYDOWAŁ INACZEJ... => Wątek zaczęty przez: Camara w Wrzesień 13, 2014, 16:48:45 pm

Tytuł: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 13, 2014, 16:48:45 pm
Zwykle tematy moich tymczasowych podopiecznych zawierają rzeczowy opis psa, jego zachowań, zalet, wad i krótkie komentarze z poczynionych postępów.
To wcale nie oznaczało, że przez lata obcowania z psią bezdomnością straciłam emocje. Wydawało mi się tylko, że widziałam już tak wiele, że te emocje potrafię ujarzmić.
I tak było, póki nie zobaczyłam Maszy.


Kolejny porzucony, zaniedbany pies? 
Już tyle ich przewinęło się przez nasz dom. Godzinami wycinałam sfilcowane dredy wdychając smród trudny do opisania. Leczyłam różne rany na ciele i te na psiej duszy. Gościłam psy zdziczałe, przepełnione lękiem i takie, które traktując człowieka jak wroga nie wahały się użyć zębów.

Wydawało mi się, że przy żadnym nie czułam litości. One nie potrzebowały litości,  tylko pomocy. I tą pomoc starałam się im dać, na ile wystarczało mi sił i wiedzy.
Przy Maszy litość jest uczuciem niemożliwym do opanowania.

Masza. Drobne, chudziutkie ciałko pokryte rzadką sierścią, w wielu miejscach zbitą w twarde kołtuny. Poraniony nos, gnijące kanały uszne, z których wylewa się ropa podbiegnięta krwią, długie połamane pazury utrudniające poruszanie.
Na dodatek Maszka jest prawdopodobnie szczenna… i niewidoma.

Masza zna człowieka. Przywoływana pokornie przyczołguje się do jego stóp, lękliwie popiskując i bezwiednie oddając mocz i kał.  W ostatnim momencie rozpaczliwie próbuje bronić się, na oślep kłapiąc zębami. A potem drżąc jak w febrze zastyga nieruchomo czekając na nieuchronne. Najdelikatniejszy dotyk wywołuje spazmatyczny wstrząs udręczonego ciała. Warczy, próbując zapobiec temu, co za chwilę na pewno się stanie. Ból. Bo ludzkie ręce to ból.

Łzy jej nie pomogą, ona nie potrzebuje naszej litości. Ona potrzebuje pomocy.

Na razie intensywnie leczymy psie ciało. Pazury i dredy zostały wycięte. Leczymy uszy.
Masza potrzebuje wysokogatunkowej karmy i preparatów podnoszących odporność.  Musi się wzmocnić, zanim rozwiążemy problem ciąży a czasu nie ma zbyt wiele.

W późniejszym czasie trzeba wykonać diagnostykę okulistyczną, być może są jakieś szanse na poprawienie widzenia?

Lekarstwa na psią duszę niema, ale zrobimy wszystko by znaleźć drogę do jej serca.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 14, 2014, 19:27:14 pm
Masza ma ok.3 lata. Jest goldenem. 
(edit: po wizycie weterynaryjnej wiek Maszy został określony jako 1 do 1,5 roku)

Bardzo przypomina naszą byłą już podopieczną:

Demi http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1292.0 (http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1292.0)

jednak jest w znacznie gorszym stanie fizycznym I psychicznym od Demisi

Trafiła do Fundacji, bo na całe szczęście nie wszyscy ludzie potrafią przejść obojętnie widząc taka biedę.

Wiadomość o niej otrzymaliśmy od Mirki https://www.facebook.com/mirka.wojtysiak/posts/744083212306584 (https://www.facebook.com/mirka.wojtysiak/posts/744083212306584).
W piątkowe popołudnie szukało suni kilka osób, ale bezskutecznie.

W sobotę, 6 września rankiem zadzwonił telefon.
To była Dorota, jedna z osób, której zależało na losie białego psa od dwóch tygodni pojawiającego się na wsi po czym znikającego w lesie.
Elza pojechała natychmiast.
Pogoda była znakomita, w lesie mnóstwo grzybów... i ludzi.
Niemal wszystkie wjazdy wyglądały jak parkingi...


Większość widzi tylko bajkowy krajobraz
(http://images60.fotosik.pl/1023/bd1001cd8f9adeda.jpg) (http://www.fotosik.pl)

a tylko nieliczni chcą zobaczyć również to:
(http://images58.fotosik.pl/1025/e96a5cbd725c5b9b.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images59.fotosik.pl/1026/511bfa2b6cfaa8b0.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images60.fotosik.pl/1023/5c4f44b22781a802.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images56.fotosik.pl/1024/5b6b632ee26c9eda.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images60.fotosik.pl/1023/c0a8eb65bfedc36f.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images59.fotosik.pl/1026/968d7ed61854e36e.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Choć Maszka w stresie, dziewczyny wiedzą, że właśnie uśmiechnął się do niej los  :grin:
(http://images59.fotosik.pl/1026/afa12f153b316b48.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 15, 2014, 16:33:24 pm
Jakiej karmy?
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 15, 2014, 18:48:25 pm
W jej przypadku nie można zbyt obciążać wątroby I nerek.
Za to przydałoby się wzmocnić kościec I stawy.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Murka w Wrzesień 15, 2014, 20:09:31 pm
Jeżeli chodzi o suche karmy, to do mnie trzeba jak do dziecka: proszę wymienić z imienia i nazwiska  :grin:

Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 15, 2014, 20:46:00 pm
Np:
Hilll"s Canine j/d
Royal Canin Mobility

 :shy:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 16, 2014, 09:21:56 am
Przywiozłam ją do domu w sobotę z rana. Po pracy zrobiliśmy kilka zdjęć.
Truchlałam cała na widok tego białego nieszczęścia, które podczołgiwało się by móc przytulić się do nóg, jednocześnie spięte w gotowości do ugryzienia.
A potem jeszcze dusiłam się ( tak! na dworze) od smrodu wydobywającego się z jej uszu.
Ciągle trzepała nimi a wąska strużka ropy wyciekała powoli. Masza nie od razu dała je sobie obejrzeć, pozwoliła na to dopiero po kilku dniach.


Cytuj
Masza zna człowieka. Przywoływana pokornie przyczołguje się do jego stóp, lękliwie popiskując i bezwiednie oddając mocz i kał.  W ostatnim momencie rozpaczliwie próbuje bronić się, na oślep kłapiąc zębami. A potem drżąc jak w febrze zastyga nieruchomo czekając na nieuchronne. Najdelikatniejszy dotyk wywołuje spazmatyczny wstrząs udręczonego ciała. Warczy, próbując zapobiec temu, co za chwilę na pewno się stanie. Ból. Bo ludzkie ręce to ból.



(http://images60.fotosik.pl/1029/fa6f503178df7596.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images57.fotosik.pl/1029/45b7ee6f4743b979.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images59.fotosik.pl/1031/d80ca9d714b74cc1.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images58.fotosik.pl/1031/d5c4444229ad6281.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Zdjęcia nie oddają jej faktycznego stanu.
Tu może lepiej widać zmiany skórne wokół oczu i na kufie.

(http://images56.fotosik.pl/1030/e2ca5708777d7339.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Masza od początku lepiej reagowała na głos Konrada i to do niego najpierw podeszła.
Tu już pozwoliła pogłaskać się Zosi, z którą zapoznanie nie wypadło zachęcająco.   8)
A komentarz dziecka brzmiał: " Mamo! ja jej nie lubię."

Natomiast po kilku godzinach zmieniła stanowisko:
"Mamo, ja już wiem dlaczego Masza jest tak, i wybaczyłam jej. To taka biedna sunia!"

(http://images59.fotosik.pl/1031/5614164550cd3f18.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: JZG w Wrzesień 16, 2014, 12:08:55 pm
Np:
Hilll"s Canine j/d
Royal Canin Mobility

 :shy:

Gdzie można wysłać karmę? Z tego co widzę na FB sunia jest w DT w Krakowie?
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 16, 2014, 20:15:58 pm
Bardzo dziękujemy!  :heartbeat: Ale już mamy obiecany worek karmy dla Maszki.
Jeżeli będzie konieczność następnego damy znać.  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 16, 2014, 21:31:09 pm
A u samej Maszki - powolutku do przodu.
Nabieramy wprawy przy pielęgnacji uszu. Strupy zaczynają się wysuszać I odpadać, skóra pod nimi nie wygląda źle.
Jeszcze troche poćwiczymy wkładanie kagańca I będziemy mogli się udać do doktora na porządne badanie  :grin:
Niestety próby podpięcia smyczy nadal kończą się atakiem paniki.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: bell29 w Wrzesień 18, 2014, 22:53:58 pm
Tylko jedno słowo na "k" ciśnie się na usta.
Elza jest aż nadto łaskawa używając w tym przypadku słowa człowiek.

W kwestii oczu może dr Garncarz by pomógł ? Wiem,że od Was daleko, ale on robi cuda...
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Wrzesień 19, 2014, 09:49:34 am
Wstyd mi za rasę ludzką - po prostu wstyd  :<
Dalszej opinii nie wyrażę bo i tak ją administrator usunie   :zla:

Trzymam kciuki z Sunie   :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 23, 2014, 08:37:27 am
Masza zaprasza na bazarek w Kolorowych Jarmarkach  :kiss:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1980.0
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Wrzesień 24, 2014, 18:19:25 pm
Chcę bardzo podziękować za odzew na prośbę o pomoc dla Maszki.
Maszka została zaopatrzona w specjalną karmę, suplementy I "małe co nieco"  :kiss: na koncie,
które już wykorzystujemy na diagnozę I leczenie.
Zyskała także wirtualnego opiekuna - Panią Anię  :heartbeat:

Wczorajszy I dzisiejszy dzień był bardzo trudny dla Maszy.
Spędziliśmy po kilka godzin w lecznicy, wykonując szereg niezbędnych badań diagnostycznych.
Wczorajsze wyniki niejednoznacznie wskazywały na chorobę Addisona, dziś robiliśmy kolejne badania w celu potwierdzenia lub wykluczenia.
No I ufff... ulga, że to jednak nie to.
Jednak nie jest dobrze, nerki Maszy są w złym stanie. Dziś został pobrany mocz bezpośrednio z pęcherza.
Czekamy na wynik z posiewu. Pobrany został także wymaz z uszu I zeskrobina skóry oraz wykonano usg jamy brzusznej i nerek.

Dobrą wiadomością jest to, że nie ma konieczności robienia w tym momencie zabiegu kastracji, który przy tych wynikach byłby bardzo ryzykowny. Masza nie jest szczenna. Krew i skrzepy, które brałam za problem u ukł. rodnym są problemem z ukł. moczowym.

Oczy - chyba możemy sobie darować wizyty u okulisty. To retinopatia (barwnikowa). Masza nie jest całkowicie niewidoma, ale ma bardzo ograniczone pole widzenia. Niestety to choroba postępująca i nieuleczalna.

Kolejna dobra wiadomość - Masza to podrostek, ma ok. 1 roku, waży 20 kg.
I powolutku wychodzi z niej prawdziwy goldenek - ciekawskie, wesołe i żywiołowe cudo do kochania  :heartbeat:

(http://images58.fotosik.pl/1050/f02e5ccf754eec63.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images57.fotosik.pl/1049/dfb4204fed058eac.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images56.fotosik.pl/1050/34a27d2be0801875.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images59.fotosik.pl/1051/a6ed22fecebc3b4f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Issa w Wrzesień 24, 2014, 18:29:42 pm
Ale chudziutka jest  :crazy:  a bialutka taka  :wub:

zdrowiej cudna białasko  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Wrzesień 24, 2014, 19:51:00 pm
Podrostek  :huh: i już worek przejść.
Cholera  :th_0girl_hysteric:
Zdecydowanie wybielała .
Camara  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Wrzesień 24, 2014, 20:07:12 pm

Tak wyglądały uszy maleńkiej.
Płyn sączył się nieustannie i to ciemne wewnątrz to nie woskowina w kolorze brązowym a otwarta, gnijąca rana.

(http://images59.fotosik.pl/1051/64d691b8eb05e273.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Wrzesień 25, 2014, 11:38:46 am
Teraz już będzie tylko lepiej.
Cytuj
I powolutku wychodzi z niej prawdziwy goldenek - ciekawskie, wesołe i żywiołowe cudo do kochania  :heartbeat:
Prawdziwe cudo do prawdziwego kochania  :wub:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 02, 2014, 06:41:57 am
Nadal czekamy na resztę wyników badań i ostateczną diagnozę. Na wieczór jestem umówiona na rozmowę z doktorem.
 
A Maszka? po jej zachowaniu nie widać, żeby cokolwiek suczydłu dolegało.
Biega i skacze jak młoda koza (którą przecież jest   :cheesy: ). Teren opanowała perfekcyjnie i o ile nikt nie zapomni o odstawieniu na miejsce jakiś ruchomych przeszkód np. taczek, wiaderka lub grabi to Maszka śmiga jak rakieta i nikt nawet nie domyśliłby się, że to niewidomy pies.
 
Jest absolutnie niekonfliktowa do innych psów, choć zupełnie nie wie co to zabawa. Bardzo ciekawią ją przepychanki moich dwóch rudych Niepiesków, ale nie wie jak podłączyć się do ich harców.
 
A jak ona się przytula... chyba żadne słowa nie są w stanie opisać jej potrzeby akceptacji,
życzę wszystkim, by kiedyś na swojej drodze spotkali istotę, która tak ich będzie kochać.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 02, 2014, 08:13:39 am
Bardzo ciekawią ją przepychanki moich dwóch rudych Niepiesków, ale nie wie jak podłączyć się do ich harców.
 

(http://images57.fotosik.pl/1066/67f0bb52c23b3647.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Łypacze świętokrzyskie.   :tease2:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: jolanta51 w Październik 02, 2014, 13:56:29 pm

A jak ona się przytula... chyba żadne słowa nie są w stanie opisać jej potrzeby akceptacji,
życzę wszystkim, by kiedyś na swojej drodze spotkali istotę, która tak ich będzie kochać.

A my właśnie mamy takie szczęście w domu   :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 05, 2014, 19:59:31 pm
U Maszki huśtawka. Raz dobrze, raz trochę mniej.
Uszy wydawało się, że już wyleczone a od czwartku znowu leje się z nich  śmierdzące paskudztwo. Walczymy dalej.
Za to troszkę przytyła I nie straszy wystającymi żebrami, jest już po czym pogłaskać  :grin:
Sierść zrobiła się ładniutka, zmiany na pyszczku prawie całkowicie znikły, niestety na ogonku nadal łyso.

Odebrałam komplet wyników. Potwierdziły problem z nerkami, jednak wyniki nie są jednoznaczne.
Przy niskim poziomie kreatyniny I mocznika jest wysokie białko w moczu.
Mamy kolejny antybiotyk I czekamy na reakcję.

A poza tym? Biega, skacze I przytula się.
Dobrze reaguje na podpięcie smyczy I pięknie na niej chodzi.
W 100% przychodzi na zawołanie.

Nadal boi się obcych ludzi, choć nie wpada już w histerię.
Za to czesanie... koszmarna panika! Wpada w taki dygot, że drży każda cząstka ciała, ale popracujemy nad tym!
Dziwne, bo przy czyszczeniu bardzo bolących uszu nie ma takiej reakcji.

Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Murka w Październik 05, 2014, 22:43:01 pm
Bo to pewnie chodzi o dotykanie przedmiotem: szczotką, grzebieniem..... Już nie boi się Twojej ręki..... no należy mieć nadzieję, że skoro Masza jest taka młoda, to powoli zapomni o tym co było i co jej zrobiono.  :heartbeat:   
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 16, 2014, 11:28:26 am
Dziś rano zastałam Maszkę skuloną w kąciku,
na mój widok zamiast robić radosne "hopsia - hopsia"
skuliła się jeszcze mocniej, ciałkiem wstrząsały dreszcze... i znowu to żałosne skomlenie
dokładnie tak, jak w pierwszych dniach po przyjeżdzie
 
Chwilę trwało zanim zorientowałam się w czym rzecz... Maszka zrobiła siku na podłogę...
No cóż... jej zachowanie po tej wpadce pokazało metody wychowawcze stosowane w jej poprzednim domu  :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 16, 2014, 13:06:37 pm
 :th_dash1:
 mała biedulka  :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 16, 2014, 13:14:22 pm
Maszka nos do góry   :kiss:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Październik 16, 2014, 16:56:15 pm
Ozesz  :th_0girl_hysteric: do tej pory nic nie pisałam bo każda wiadomość o Małej to mokr oczy ale ostatnia wiadomość Camary wyprowadziła mnie z równowagi  :th_0girl_hysteric:
Muszę się ugryżć w język bo i tak mi tu jakieś kwiaki wstawią
Nochal. do góry malutka teraz jestes w dobrych rekach Małgosia nie pozwoli cie skrzywdzić
Camara :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 16, 2014, 20:55:56 pm
....
Nochal. do góry malutka teraz jestes w dobrych rekach Małgosia nie pozwoli cie skrzywdzić
Camara :heartbeat:

bardzo bym chciała, żeby tak było... ale nie jest
dziś po powrocie z pracy zastaliśmy nieciekawy widok,
Masza wylizała sobie cały zadek, uda I wewnętrzną część ogona
utworzył się gigantyczny hotspot, widok jest przerażający


nie wiem, dlaczego to zrobiła,
wszystkie zmiany skórne, z którymi do nas trafiła były już zagojone, zarośnięte sierścią
nic się nie zmieniło, dalej dostaje tą samą karmę, te same leki
I tak samo jak zwykle została sama na kilka godzin, do tej pory wszystko było OK!


jestem bezsilna - muszę pracować, muszę zostawiać ją samą
Maszy nie można ubierać kołnierza - wywołuje w niej panikę,
nie ma tego jak  zabezpieczyć przed dalszym wylizywaniem


Dla jej dobra powinna traffic do innego DT, tam gdzie ktoś jest stale w domu
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: hanna w Październik 17, 2014, 22:01:07 pm
Czytam wątek Maszki i serce mi się kraje... Czy nie stało się dziś tak, że Maszka po porannym "przestępstwie" znów podłamała się psychicznie i to wylizywanie ciała było tego efektem? A została sama i nikt jej nie mógł przekonać, że nic się nie stało. Biedna mała!
Przepraszam, że zabieram głos w sprawie leczenia panienki (jestem przekonana, że ma wszystko, co trzeba), ale słyszałam od wielu psiarzy o dobrych efektach leczenia ziołami - także schorzeń skóry. Wiem, że wiele osób nie wierzy w ich skuteczność, ale mam na myśli zioła i ich mieszanki, robione konkretnie przez Roberta Alkę. Wystarczy w Google wpisać "Robert Alka" i wszystko się pokaże. Może warto spróbować? Choć pierwsze efekty widać po dwóch-trzech tygodniach...
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 17, 2014, 22:14:04 pm
Oj Maszeńko  :<

Camara - mam nadzieję, że szybko uda się znaleźć przyczynę problemów skórnych.
 Trzymam kciuki za wyniki badań.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 19, 2014, 12:22:53 pm
Masza zaprasza i dziękuje za wsparcie  :friends:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=1998.0
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Październik 20, 2014, 20:21:25 pm
Z tym się borykamy...

(http://images56.fotosik.pl/1113/dfac42701ebf5334.jpg) (http://www.fotosik.pl)

druga strona psa wygląda tak samo  :'(
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Październik 20, 2014, 20:41:21 pm
Byłam....widziałam i brakuje słów  :<
Stoi mi również w oczach  Masza ,leżąca na płasko na podłodze  ,przytulona do dłoni Krzysia,
bo to bezpieczeństwo ,spokój, ostatnia ostoja  i niech to się nie kończy ,niech trwa długo , długo.......
Masza budzi wszystkie uczucia  :'(
A Camara ?
Jak zwykle mówi i pisze mało ,a czytać należy sercem  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 20, 2014, 21:45:40 pm
Myślałam, że jak już zrozumiem... jak już pogodzę się z bestialstwem ludzkim, to...
To będzie lżej...



Nie jest...  :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Październik 21, 2014, 08:29:24 am
 :th_dash1:  :th_dash1:  :th_dash1:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: stepi w Październik 21, 2014, 10:06:24 am
 :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat: dla małej i Camary z rodziną
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Issa w Październik 21, 2014, 17:58:43 pm
Kochani Masza bardzo potrzebuje naszego wsparcia, leczenie jest bardzo kosztowne i długotrwałe.
Ta biedna sunia będąc w DT u Camary zaczyna nabierać na nowo wiary w człowieka  :friends:

Zapraszamy na bazarek u Pasterzy :-) na dogo

http://www.dogomania.com/forum/topic/143511-nowe-kolorowe-obro%C5%BCe-z-pomoc%C4%85-dla-maszy-do-02112014-do-g-2000-u-pasterzy/
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 02, 2014, 12:38:51 pm
Maszka  :heartbeat:

(http://images56.fotosik.pl/1145/aded652da12925f8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images58.fotosik.pl/1146/73df536e5634700c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images60.fotosik.pl/1143/abe43f588569cdbc.jpg) (http://www.fotosik.pl)

... I wiatr w uszach  :kiss:
(http://images57.fotosik.pl/1144/0431cf159c67af60.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 04, 2014, 11:26:52 am
Maszka :heartbeat:
A Maszka się już ze mną prawie przyjaźniła.
Brała z ręki smaczki i głaski były.
Wiatr w uszach bardzo potrzebny  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 07, 2014, 18:38:30 pm
Patrzymy wszyscy na zdjęcia Maszy... :'(
Łapie za serce , budzi litość i ogromny smutek ,bo przecież znowu człowiek......
A inny człowiek ,inni ludzie starają się z całego serca pomóc...

Masza musi przejść specjalistyczne badania diagnostyczne.
Dużo wyjaśnią i postawią nowe światło w dalszym postępowaniu z Maszą.
Jutro Masza idzie na tomografię komuterową głowy.

Potrzebne dobre myśli ,dobre fluidy i najmocniejsze kciuki za Maszę. :heartbeat:
Camara jutro myślami jesteśmy z Tobą
:friends:

http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=2010.0
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Listopad 07, 2014, 18:43:00 pm
Trzymamy myślimy i wysyłamy dobre fluidy  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 07, 2014, 19:20:45 pm
Maszeńko myślę o Tobie cieplutko  :wub: Małgosiu - siły....  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Listopad 07, 2014, 23:29:02 pm
Trzymam kciuki za Maszeńkę.
Małgosiu myślami jestem przy Tobie i Maszeńce.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: stepi w Listopad 08, 2014, 09:57:52 am
kciuki zaciśnięte.  :friends:  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 08, 2014, 18:43:46 pm
Maleńka, co się dzieje  :th_holeinwall:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 09, 2014, 18:30:41 pm
Masza. Tym razem będzie inaczej...

Drugi dzień zbieram się do napisania paru słów wyjaśnienia I nie jestem w stanie.
Zbyt dużo emocji trudnych do opisania, od żalu nad losem tego niewinnego stworzenia po wściekłość na ludzi, którzy do tego doprowadzili.

ale nie ja tu jestem ważna, tylko Masza

Maszko, nie będzie inaczej....

Opis tomografii jest krótki - wodogłowie normotensyjne, układ komorowy znacznie poszerzony - widoczna jedynie cienka warstwa mózgowia obwodowo.

I to wszystko.
Mózg Maszki jest w 3/4 całkowicie zniszczony I ulega dalszej degeneracji.
Właściwie nie powinniśmy jej wybudzać z narkozy po badaniu, ale nie byliśmy z Krzysztofem gotowi na jej pożegnanie.
Nadal nie jesteśmy gotowi...
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 09, 2014, 19:08:47 pm
 :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Nikonoowata w Listopad 09, 2014, 19:11:13 pm
:<
Małgosiu :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: monika5s w Listopad 09, 2014, 20:37:50 pm
Małgosiu przytulam Cię bardzo mocno i płaczę razem z Tobą.....Brak mi słów aby wyrazić co czuję...Wściekłość na ludzi, którzy skrzywdzili to biedne, bezbronne stworzenie i ogromny żal do losu...., smutek, że trzeba podjąć tę trudną decyzję bo nie ma wyboru.....
Małgosiu niedawno Ty mnie pocieszałaś, gdy to ja musiałam podjąć tę bardzo trudną decyzję, bo mix podhalana zabrany przeze mnie ze schronu, któremu chciałam dać szansę na nowe, lepsze życie miał raka kości z przerzutami do mózgu i płuc.....
Małgosiu wiem co czujesz i jak bardzo to boli.......Jestem z Tobą.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Tasiemka w Listopad 09, 2014, 20:44:29 pm
Bardzo ale to bardzo mi przykro. Doskonale rozumiem co teraz czujecie.
 Miesiąc temu musiałam podjąć taką samą decyzję z znalezionym kotem. Ratowaliśmy go przez trzy miesiące....Ale ją( kota rasowego) ktoś wyrzucił bo...miała guzy. Znaleźliśmy ją za późno... :(. Mimo operacji... przegraliśmy tą walkę.
 Współczuję z całego serca. Jestem z Wami myślami.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: xena w Listopad 09, 2014, 21:27:22 pm
 :heartbeat: :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Kamir w Listopad 09, 2014, 22:22:27 pm
Masza Kochana bardzo mnie boli, że pukasz do nieba bram. Dobrze, że chociaż przez chwilę w swoim życiu poczułaś miłość.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: stepi w Listopad 09, 2014, 22:45:08 pm
 :heartbeat: :th_connieswatfly: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Efka w Listopad 10, 2014, 01:09:02 am
To niesprawiedliwe, nieuczciwe. Maszka, dziewczynko strasznie mi przykro  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: anna w Listopad 10, 2014, 09:33:39 am
Masza , Maszeńko maleńka , miało być inaczej...
Małgosiu , Krzysiu....
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Listopad 10, 2014, 09:52:08 am
no cóż ...trudno znaleźć słowa ..... :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: kakukr w Listopad 10, 2014, 13:13:19 pm
 :'(
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 10, 2014, 15:28:05 pm
Po raz kolejny serce rozpadło się na tysiąc kawałeczków , a rozum krzyczy - DLACZEGO !!!
Małgosiu, Krzysiu  :friends: - Maszeńko  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Aga w Listopad 10, 2014, 20:12:40 pm

Choć to okrutnie boli i nie potrafię powstrzymać łez, to Masza nie jest sama...
Camaro, Krzysiu - to nie tak miało wyglądać.
Ale pamiętajcie, że to, co jest dla was ledwie okruchem, jaki chcieliście jej dać, jest ponad wszystko to, co do tej pory od życia dostała...

Tym razem będzie inaczej...
Bo Maszę ktoś już kocha...
Ona tak bardzo tej miłości potrzebowała...

Nic więcej nie można zrobić...
 :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Iwcia w Listopad 11, 2014, 01:24:48 am
 WIEM CO TO ZNACZY WALCZYĆ O ŻYCIE, DO KOŃCA ... JESZCZE TYDZIEŃ , JESZCZE DZIEŃ.... JESZCZE 
 GODZINĘ...... A POTEM  TA CISZA........... I TO CIERPIENIE......

 JEDYNYM POCIESZENIEM W TYM DRAMACIE  JEST TO , ŻE MASZA NIE BĘDZIE JUŻ CIERPIEĆ I POZNAŁA CO TO ZNACZY BYĆ KOCHANĄ ......... Z TYM UCZUCIEM ZAŚNIE.. A JEJ DUSZEK I TAK POZOSTANIE Z WAMI.

   MYŚLĘ CAMARO, KRZYSIU, ŻE DALIŚCIE MASZY WIĘCEJ NIŻ MOGŁA SOBIE POMYŚLEĆ, JEST SZCZĘŚLIWA I TAKA
   POZOSTANIE, WDZIĘCZNA WAM I KOCHAJĄCA WZAJEMNIE. DALIŚCIE JEJ RADOŚĆ I PRZYWRÓCILIŚCIE WIARĘ 
   W  CZŁOWIEKA I TO JEST PIĘKNE  :heartbeat:

   MASZKO  :heartbeat: :heartbeat: :heartbeat:.
   
   
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: mgog w Listopad 11, 2014, 14:19:37 pm
Camaro bardzo mocno przytulam  :< Maszko  :heartbeat:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 12, 2014, 13:21:04 pm
Śpij spokojnie mały Aniołku (*)
 
 
 
 
 
 
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: jzel67 w Listopad 12, 2014, 14:15:04 pm
Z duszą na ramieniu wchodziłam na historię Maszeńki, niestety ....
Serce mi pęka z bólu i żalu
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: stepi w Listopad 12, 2014, 14:36:43 pm
Masza (*)
łzy same płyną :< tak żal.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Issa w Listopad 12, 2014, 15:00:15 pm
Śliczna białasko biegaj szczęśliwie za TM (*)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: AgaP w Listopad 12, 2014, 15:42:47 pm
Maszeńka (*)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: BeataA w Listopad 12, 2014, 15:50:09 pm
Camara mocno ściskam i przytulam, bo wiem jak jest ciężko.

Maszeńko (*) (*) (*) - tam już nie ma bólu   :<  biegaj szczęśliwie za TM  :'(  :'(  :'(
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 12, 2014, 16:31:01 pm
Maszeńko żegnaj...(*)
bardzo mi przykro..
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: aneta i Wiktor w Listopad 12, 2014, 16:52:47 pm
Tak bardzo przykro  :'(
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Bunia w Listopad 12, 2014, 17:38:08 pm
Maszeńko(*)(*)(*)  :'(

Małgosiu , Krzysiu  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Listopad 12, 2014, 18:54:06 pm
Maszko - poszukaj Nikulindy... Ona jest opiekuńcza i nie da skrzywdzić słabszych... zaopiekuje się Tobą  :wub:
Małgosiu - przytulam  :friends: Nie ma takich słów, które ukoją ból...
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: emila i piotr w Listopad 12, 2014, 20:29:02 pm
MASZKO   ( * )
będziemy pamiętac (http://www.gify.net/data/media/88/swieczka-ruchomy-obrazek-0026.gif) (http://www.gify.net/cat-swieczki-88.htm)
MAŁGOSIU, KRZYSIU jesteśmy z Wami
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: bigos w Listopad 12, 2014, 20:34:10 pm
Masza [ * ]

 :'( niestety nie udało się, ale wiem, że ten czas spędzony pod skrzydłami Camary i jej rodziny dał tej pięknej suni szczęście. DZIĘKUJĘ WAM za to i bardzo, bardzo mi przykro  :<
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Camara w Listopad 12, 2014, 21:57:40 pm
Staram się w tym wszystkim co się stało odnaleźć jakiś sens.

I mam nadzieję, że ktoś czytając historię Maszki zrozumie jaką krzywdę robi czującej istocie
pozwalając na bezmyślne rozmnażanie psów.
Jeden robi to dla zysku, ktoś inny bo "moja sunia jest taka ładna I chcę mieć po niej szczeniaczka" lub wierząc w popularne mity o konieczności posiadania przez sukę potomstwa.
Właściwie nie jest ważne dlaczego to robi, dlaczego pozwala by na ten świat przychodziło potomstwo chorych zwierząt. Ważne jest to, że na pewno nie zastanawił się ani przez moment, że sprzedając lub rozdając po sąsiadach skazuje przynajmniej część tych szczeniąt na los dany Maszce.

Masza odziedziczyła po swoich rodzicach szereg wad genetycznych - karłowatość, ślepotę, niewydolność nerek. Czy urodziła się z wodogłowiem? Tej pewności nie ma, jest to prawdopodobne, choć równie prawdopodobną przyczyną mógł być późniejszy uraz głowy. Bo Masza trafiła do człowieka, który karał ją za to, że była inna I nie potrafiła przyswoić reguł rządzących ludzkim światem.

Jeżeli choć jedna osoba czytając tą historię nie pozwoli by jego "prawie rasowa" suka miała szczeniaki...
Jeżeli choć jedna osoba.... zamiast kupić "prawie rasowego psa" u bezlitosnych pseudohodowców wybierze starannie dobrą hodowlę I kupi szczenię po zdrowych, przebadanych rodzicach lub adoptuje bezdomną biedę...
to cierpienie Maszy nie było bezsensowne.
Bardzo chcę w to wierzyć...

Kochaliśmy Maszę od pierwszego spojrzenia, bo była inna.
Kochaliśmy ją taką jaką była, pełzającą w przerażeniu, gryzącą, niedostępną.
Z radością obserwowaliśmy jak powoli wpuszczała nas do swojego świata, jak okazywała nam swoje przywiązanie, jak nam ufała.
I mimo tego, że opieka nad nią komplikowała nam życie w sposób trudny do ogarnięcia, to nasz dom był jej domem.
Kochaliśmy ją I dlatego nie mogliśmy pozwolić by nadal cierpiała.

Bardzo dziękuję Wszystkim, którzy  nas w tej drodze wspierali - finansowo, rzeczowo,  bo dzięki temu Maszka miała wszystko, co było jej potrzebne. Dziękuję także za wsparcie dobrym słowem, radami, bo nie czułam się w tych trudnych chwilach samotna.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: anna w Listopad 13, 2014, 08:41:52 am
Śpij spokojnie mały Aniołku (*)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: jzel67 w Listopad 13, 2014, 09:04:11 am
Camaro- dzięki za Twoja mądrość!
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Julian w Listopad 13, 2014, 09:40:00 am
Małgosia ,Krzysiu  :friends:
Liczymy na mądrość ludzką ,na empatię...za Maszkę i inne.
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Listopad 13, 2014, 09:54:27 am
MASZA (*)(*)(*)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Iwcia w Listopad 13, 2014, 14:48:21 pm

   CAMARO, KRZYSIU   :heartbeat:   :heartbeat:
   
   
 
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Listopad 13, 2014, 15:55:17 pm
Masza (*)(*)(*)
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: KasiaT w Listopad 13, 2014, 19:53:43 pm
Masza(*)(*)(*), dzięki Wam poznała kawałek ludzkiego nieba i to ,że człowiek bywa człowiekiem.....
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: Nikita w Listopad 13, 2014, 22:03:38 pm
Maszka śpij spokojnie malutka .
Małgosiu  :friends:
Tytuł: Odp: Masza. Tym razem będzie inaczej...
Wiadomość wysłana przez: animalka w Listopad 23, 2014, 20:00:58 pm
 :<
Maszko, tak bardzo chciałam, zeby było dobrze :<
Dziękuję Camaro za wszystko co zrobiłaś dla Maszy. Dziękuję wszystkim, ktorzy przyczynili się do tego by Masza zaznała  ciepła i miłości. Mimo, ze jedynie przez chwilkę.. Bardzo cenną dla niej chwilkę..
 :heartbeat:
 :<
Trzymajcie się