Neli 2 dni temu miała biegunkę i wymiotowała. Byliśmy u weterynarza i stwierdził, że została przekarmiona. Nie dosyć, że ja jej dałam 3 razy gotowane mięsko z warzywami, trochę suchej karmy to wieczorem mąż dał jej kaszę z mięsem w sosie. Ona chętnie jadła to myśleliśmy, że ma taki apetyt
Wet zalecił dać jej tylko chleb z masłem i dużo wody do picia żeby wszystko wróciło do normy. No i tak też się stało
Neli na drugi dzień była jak nowo narodzona. Poniżej wstawiam zdjęcia z jej szaleństw
Dodam, że bardzo lubi szczekać i zaczepiać łapką żeby się z nią wygłupiać i bawić