[AgaP]

  Nie zgadzam się  Fredziu mój kochany 

[AgaP]

Fredek odwiedził dzis naszą panią doktor. Wzbudził ogólny zachwyt w lecznicy. Pani doktor z pewną dozą niesiałosci zasugerowała nam jaką wagę powinien mieć pies  Fredek jest idealny, 40,7kg. Moim zdaniem ze trzy kilo by mu się przydały ale źle nie jest (nie to co moje kolumbryny, które wiecznie są na diecie i nic  )
Obezwładniłysmy gagatka, by pobrać mu krew (trzy kobitki ledwo co  ). Czekamy teraz na wyniki, jesli wszystko będzie ok to w sobotę pożegnamy się z klejnocikami  .
Z nowosci - Fredek stał się rozmowny. Gada do Kropki (kotki, od której notorycznie dostaje po nosie  ). Rano szczekaniem zachęca nas do spaceru. Nasladuje w tej dziedzinie Kiarę, tym sposobem wszyscy sąsiedzi wiedzą, że za chwilę berneńska ławica przetoczy się przez wieś. 
Kanapa nadal nie zdobyta  i ogólnie jest wesoło.

  U nas własnie zaczęli strzelać
Fred jest twardzielem i sie nie boi (w przeciwieństwie do Kiary, która trzęsie się jak galareta  )
Biedne te nasze zwierzaki...

[Asia Szczecin]

Obezwładniłysmy gagatka, by pobrać mu krew (trzy kobitki ledwo co  ).

Oj tam zaraz gagatek toż to normalny facet, z dwunożnymi jest podobnie przecież 

[aneta i Wiktor]

Jak się czuje Fredek po Sylwestrze??? 

[AgaP]

Fredek ma się dobrze, był wczoraj z nami na "imprezie sylwestrowej" u rodziców. Patrzył głęboko w oczy mojej tesciowej, z wyraźnym pytaniem: tyle pysznosci i ja naprawdę nic nie dostanę? Niestety, tym razem nie było smakołyków w zasięgu pyska  Poza tym zachowywał się super, przytulał się do wszystkich jak to on 
O północy, gdy strzelanie było intensywne, był trochę zaniepokojony, spoglądał w okna ale był dzielny 
Dzis ja jestem w pracy a towarzystwo siedzi z SzM. Chyba odsypiają, bo nie ma żadnych niepokojącyvh telefonów

[AgaP]

Trzymajcie kciuki za Fredka, jedziemy na zabieg 

[sabamlis]

Trzymamy

[aneta i Wiktor]

Trzymamy kciuki 

[AgaP]

Fred już jest w domu, wysiadł z samochodu, podlał drzewko, chwiejnym krokiem wkroczył do salonu, kołnierz założylismy i padł. 

A to nasza bieda





W kołnierzu ma chodzić przez 11 dni, czarno to widzę  już była nieudana próba pozbycia się tego klosza

[xena]

Oj straszna bida!  Ale i tak już się zakochałam na amen!
 I nie mogę się doczekać spotkania, więc zdrowiej szybko!
Przepraszam że dopiero teraz piszę ale miałam problem z zalogowaniem się na forum.
Chciałabym się pokazać ale nie umiem wrzucać fotek Jak to się robi?

[AgaP]

witaj Xena    polecam na wieczorną lekturę  http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=97.0
i zapraszamy tu http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=79.1980 

[xena]

Już od godziny się edukujemy Może coś z nas będzie, hi,hi
A to jestem ja, czyli Xena

mam nadzieje, że mnie będzie widać jak Pani kliknie wyślij
A to mój stół, pod którym ciągle leżę. Jakoś może się tam jeszcze wciśniesz  trochę się przesunę!

Jutro ok 12. czekamy na Panią z wizytą przed adopcyjną i mamy nadzieję że się jej spodobamy
Przysyłamy mizianki.

[Lindemor]

Jutro ok 12. czekamy na Panią z wizytą przed adopcyjną i mamy nadzieję że się jej spodobamy

Mimo, iż również zapałaliśmy miłością do Fredzia  i bardzo, ale to bardzo chętnie widzielibyśmy go jako kompana w naszej czworonożnej hałastrze , to bardzo kibicujemy, aby wizyta przed adopcyjna przebiegła pomyślnie i Fredziu znalazł szczęśliwy dom, na jaki niewątpliwie zasłużył.
Trzymamy kciuki 

[xena]

Fredziu nasz kochany !  Mieli

[xena]

Fredziu nasz kochany !  Mieliśmy telefon, że zostaliśmy zaakceptowani jako DS
Szykuj się na podróż do nowego domku, będziemy ucztować i dużo razem spacerować
Zdrowiej szybko! Do zobaczenia niebawem.