Nie wiem jak Nora przeżyła... jej ciało jest wyniszczone przez niedożywienie
Dziesiątki kleszczy wypijały krew z jej wątłego organizmu. Gdy do mnie przyjechała mimo podwójnego zabezpieczenia, krwiopijcy odpadali jeszcze przez kilka dni powbijani w łapy, ogon, brzuch...
Dziś Norę zawiozłam na sterylizację, bo do całego jej nieszczęścia dobił jeszcze początek ropomacicza