www.pasterzeforum.pl
ZDROWIE I PIELĘGNACJA => ŻYWIENIE => Wątek zaczęty przez: Ani@ w Listopad 23, 2011, 18:34:18 pm
-
Pies powinien mieć stały dostęp do wody.
Dbać trzeba o to szczególnie gdy karmimy psa suchą karmą, w której jest niewiele bo ok 12% wody.
Woda jest niezbędna do regulacji gospodarki wodno-elektrolitowej i bierze udział w metabolizmie organizmu.
Książkowe zapotrzebowanie psa na wodę wynosi wynosi 44 ml/kg masy ciała + to co wydali w ciągu dnia.
Ilość wypitej wody może być różna w zależności od aktywności fizycznej, warunków atmosferycznych, warunków w jakich pies mieszka i oczywiście indywidualnie od psa.
Zasadą jest, aby pies miał stały dostęp do świeżej wody pitnej.
Jeżeli właściciel zauważył, że pies zaczął pić zdecydowanie więcej niż dotychczas należy zbadać psa- warto pobrać krew i oznaczyć wartość mocznika i kreatyniny we krwi- jeżeli coś złego dzieje się w nerkach to badanie pozwoli odpowiednio wcześniej zdiagnozować i leczyć chore nerki.
-
Napiszcie jak radzicie sobie z zamarzającą wodą w psich miskach.
-
Napiszcie jak radzicie sobie z zamarzającą wodą w psich miskach.
http://www.petgadgets.com/product_details.cfm?product_id=67&content_id=7 :shy:
-
Widać Amerykanie na wszystko znajdą sposób ;)
wynalazek jednak na 110V
-
Tutaj są porady typu Zrób to sam ... http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1832676.html
Kiedyś dosypywali soli do miski :crazy:
Ja często zmieniam po prostu. Psy są domowe, ale mają miski i na zewnątrz.
-
Zakładamy, że elektrycznych urządzeń do podgrzewania wody nie posiadamy. Nika bardzo kreatywnie podeszła do tematu :bravojs0: Jeśli ktoś pokusi się o podgrzewacz do wody niech da znać.
Praw fizyki nie przeskoczymy woda na mrozie zamarza i już.
Zimą gdy na kilka godzin moje białaski zostają na zewnątrz rezygnuję z misek na rzecz wiaderka i nalewam ciepłą wodę.
Tak jak latem miski z wodą ustawiam w cieniu tak zimą stawiam wiaderko w najbardziej słonecznym miejscu.
Pozostaje nam w mroźne dni częste wymienianie wody w miskach, które stoją na zewnątrz lub przeniesienie ich do domu :grin:
-
Ja jeszcze u siebie wymyśliłam taki sposób: po powrocie z pracy stawiam dodatkowe miski z wodą w garażu, brama garażowa uchylona, tak aby dziewczyny się zmieściły i dzięki temu w czasie, gdy są na podwórku po południu mają możliwość napić się bez dobijania się do kuchni :naughty:
-
Przeniosłam dyskusję tutaj: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=500.0