www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu  (Przeczytany 26676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nemo

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 671
  • Dura Lex Sed Lex
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 15, 2011, 22:43:23 pm »
Nika, Nika, Nika... :lmao:
Chodziło mi o te klopsiki dla piesków.
O kotlecikach ziemniaczanych poczytam i poproszę Elę, żeby zrobiła  :naughty:   :th_0girlcupcake:

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Nika

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1873
  • Płeć: Kobieta
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 15, 2011, 22:45:51 pm »
Ponoć najlepsi kucharze to mężczyźni  :th_cooking: :gwizdze:
"Przeciętny pies jest przyjemniejszym człowiekiem od przeciętnego człowieka" - Andrew A. Rooney

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 15, 2011, 22:49:42 pm »
Oj Nemo, Nemo. Może jakoś Ela przeżyje tę 'szczyptę soli' (o przyprawach tam nie ma mowy)

Ja mieszkam z mamusią - i ona powiedziała, żebym sobie sama taką trawę 'zeżarła'. Pies, nie pies, siana jeść nie będzie - tzn. mamusia tak rzecze  :naughty: 

Jednak z poszanowania do zdrowia psychicznego naszej naczelnej i jedynej  :bravojs0: usuwam ów fragment z przepisu (czy wodę to wolno solić do gotowania, czy też nie?)

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

anula

  • Gość
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 19, 2011, 19:23:27 pm »
Przeczytałam wątek od deski do deski  :naughty: fajny

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Milla

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4869
  • Płeć: Kobieta
  • Felicitas multos habet amicos.
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 19, 2011, 20:51:22 pm »
Dorzucę swoje trzy grosze po ciężkiej pracy w w/w roli :grin:
surowe drewno najlepiej przetrzeć suchą szmatką, ale jeśli jest silnie zabrzudzone to dobrze sie myje szczotka ryżową i szarym mydłem ;)
Ale najlepiej w pewnym okresie swojego życia nie wpadać na pomysł pobudowania drewnianego domu
Milla, Maja (*) i Bonita
Gdzie wielka rządzi pycha albo wielkie pieniądze, tam łatwo powstaje urojenie, że uważa się swoją zachciankę za mądrość

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 19, 2011, 21:04:36 pm »
Mnie padla zmywarka, wiec od kilku dni zmywalam recznie
chyba nie ma na to dobrego sposobu, zeby bylo latwo i przyjemnie? :th_0girlactive:

(na szczescie nowa zmywarke dowioza w poniedzialek)
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 20, 2011, 17:18:17 pm »
Prawdziwa PPD ma w życiu jeden cel - perfekcyjne 'gniazdo'.

Żeby było perfekcyjne, nie wystarczy, żeby było czysto. Czystość to tylko jeden z elementów, które muszą zostać spełnione, żeby zostać PPD. Tak naprawdę wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. PPD oprócz czystości, zadba również o kwiaty w wazonie, ładny zapach w mieszkaniu, ciasteczka ukryte głęboko w szafce przed dziećmi na wypadek niespodziewanej wizyty gości i o miliony innych rzeczy, które normalnej kobiecie nie przyszłyby nigdy do głowy. Nigdy! PPD jest zawsze przygotowana na każdą sytuację w życiu. W wolnych chwilach myśli, analizuje i kombinuje, czym też życie może ją zaskoczyć w poniedziałek.

I niczym Chuck Norris i MacGyver w jednym, skrupulatnie obmyśla plan działania na wypadek wojny.  :th_Laie_62B:

Prosty przykład - brak prądu.

O tak! Im dalej od wielkich aglomeracji miejskich, tym jakby problem bardziej znany i powszechny, mimo XXI wieku. Są tacy, którzy nie przejmują się tym wcale, mają jeden świecznik na komodzie w salonie i uważają, że to wystarczy. Są i tacy, którym życie już pokazało, jak bardzo brak prądu może być dokuczliwy - więc zaopatrzyli się w agregat.
_______________________________________________

PPD agregat na stanie wyposażenia domu ma obowiązkowo. Świecznik w salonie? Toż to świętokradztwo! On akurat ma stać i ładnie wyglądać. PPD w każdym pokoju ma schowaną świeczkę, świecznik lub bodaj malutki podgrzewacz - przecież nigdy nie wiadomo, o której prądu zabraknie i co akurat będziemy robić? A jeśli pod prysznicem? Więc w łazience też stoi świecznik - tak na wszelki wypadek... Świeczki to Pikuś! - PPD jest na tyle zapobiegawcza, że w komplecie ze świeczkami obowiązkowo chowa również zapałki, tudzież zapalniczki.

Nowoczesna PPD już dawno odkryła rewelacyjne zastosowanie na tę okoliczność tak modnych ostatnio ledowych lampek na baterię. Z uporem maniaka czeka na dogodną promocję w Realu i zaopatruje się w komplet startowy w ilości sztuk 3. Resztę dokupi sukcesywnie w najbliższych miesiącach - aż je poupycha wszędzie, gdzie się da w mieszkaniu. Oszczędność? Również. Ale przede wszystkim jest większa szansa, że wszystkich na raz szlag nie trafi (promocjom w Realu aż tak bardzo ufać nie można).

Myślicie, że to wystarczy? O nie, nie! To dopiero początek. A co jeśli prądu nie będzie przez 3 dni?  :huh:

Przede wszystkim PPD zapewnia rozrywkę znudzonej rodzinie. Ma gry planszowe dla dzieci, 2 talie kart, farby plakatowe i arkusze szarego papieru. A co zrobić z mężem, którego właśnie omija najważniejszy mecz sezonu? PPD wyciąga z zakamarków spiżarki ukryty na tę okoliczność czteropak drogiego piwa i już na wstępie łagodzi rozhisteryzowanego lwa. Później ze stoickim spokojem (nie wypominając absolutnie mężowi, że w Castoramie kupił najtańszy agregat, przez co wystarczy tylko na ogrzewanie) wyjmuje z szuflady 6 baterii, bo przecież jako PPD ma przenośne CD radio na baterię  :th_0girl_dance: I tym o to sposobem lew zostaje udobruchany ostatecznie i lekkim sapnięciem oznajmia rodzinie, że jakoś to przeżyje  :naughty: 

Na trzeci dzień agregat - mimo oszczędności - zipie już resztką swojej mocy. Ciepłej wody wystarczy tylko do ogrzewania. Ale PPD nie dopuszcza, że dzieci pójdą spać brudne. Ma przygotowane na tę okoliczność 2 paczki nawilżanych chusteczek dla dzieci i jedną paczkę chusteczek do higieny intymnej - w partyzanckich warunkach w zupełności wystarczy.

Jej indukcyjna płyta w kuchni okazuje się totalnie bezużyteczna. PPD nie zhańbi się karmieniem rodziny przez 3 dni kanapkami. Zacznijmy od tego, że PPD zapobiegawczo nie kupi sobie płyty indukcyjnej  :tease: Gdyż świadomie nie uzależni się od jednego medium - w przypadku braku prądu, zawsze może liczyć na gaz i normalny obiad.
Jeśli jakimś cudem ma jednak płytę indukcyjną, no to prosto nie będzie. Oczywiście może w tym celu wykorzystać swój agregat - ale czy będzie ryzykować? Kominek, ciepła woda - są rzeczy znacznie ważniejsze. PPD ma zawsze w zamrażalniku porcję mięsa, jakieś kiełbaski lub bodaj kaszankę. No i obowiązkowo brykiet w piwnicy pomimo tego, że w kalendarzu luty - PPD odpala grilla  :th_0girl_dance:

A kiedy nareszcie pojawi się napięcie w gniazdkach i cała rodzinna PPD rzuci się na telewizyjnego pilota - ta rzuci się w wir porządków po swojej ekstremalnej przygodzie.  :th_0girlactive: W ruch idzie pralka, zmywarka i odkurzacz - od razu! Oczywiście tak na wszelki wypadek, gdyby jutro znów chcieli prąd wyłączyć...




A co robi PPD gdy nie ma wody? A to już innym razem, bo to dłuższa historia...  :th_escapejar2:


Miłej niedzieli przed telewizorem  :grin:

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 20, 2011, 17:27:47 pm »
 :laugh: :laugh: :laugh:

PPD ma małą, turystyczną  kuchenkę i 5kg butlę z gazem więc brak prądu nawet przy posiadaniu płyty indukcyjnej nie jest jej straszny  8)

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 20, 2011, 17:40:26 pm »
Skoro masz turystyczną kuchenkę - faktycznie nie musisz posiadać grilla  :naughty:
Ja mam płytę gazową - i na wszelki wypadek drugą kompletnie wyposażoną kuchnię w piwnicy  :tease:  :fool:

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

anula

  • Gość
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 20, 2011, 18:28:48 pm »
Wymiękam, ja zdecydowanie jestem normalna  :tease: 
Agusia piszesz bardzo fajnie - niczym Grochola :naughty:

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Nika

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1873
  • Płeć: Kobieta
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 20, 2011, 19:12:29 pm »
 :laugh: :laugh: :laugh:

Ostatnio, gdy wyłączyli nam prąd na wiosce, stwierdziłam, że świeczki są na górze.

Szłam po ciemnych schodach, krzycząc, aby nie zdeptać psa lub kota. Gdy doczłapałam się na górę i wyszukałam w czeluściach zapchanych szafek świeczki - włączyli prąd.  8)

I jest nauczka - świeczki upchane w szafkach na dole.

"Przeciętny pies jest przyjemniejszym człowiekiem od przeciętnego człowieka" - Andrew A. Rooney

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline sabamlis

  • Nowy Użytkownik*
  • *
  • Wiadomości: 4364
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 20, 2011, 20:43:38 pm »
pewnie nastepnym razem jak wylacza prad bedziesz na gorze :cheesy:
Marysia
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on"
Jack London

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 20, 2011, 21:52:19 pm »
Aga, ja przy tobie wpadnę w kompleksy,
nigdy, przenigdy nie zostanę PPD
a tak się staram (no... dobra, czasami się staram)  :laugh:

Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 20, 2011, 21:59:31 pm »
Ja nie wiem, dlaczego wy w ogóle zakładacie, że ja jestem PPD? Przecież ja nawet nie mam CD radia na baterie  :huh:

:laugh: :laugh: :laugh:


Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: PPD - czyli Perfekcyjna Pani/Pan Domu
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 20, 2011, 22:02:19 pm »
no to nas pocieszyłaś z tym radiem  :nerd:


 



Estalia by Smf Personal