Dziękuję za życzenia w imieniu Archiego i naszej rodzinki.
Zaaklimatyzował się szybko, nie sądziłam, że pójdzie tak bezproblemowo.
Wyciszył się, ładnie chodzi na smyczy, śpi gdzie popadnie w całym domu
, domaga się czułości i zagarnia nas po berneńsku łapą
. Bawi się piszczącymi zabawkami, biega z piłeczką poszczekując na nas jak za długo mamy ją w ręce (Elza
).
To naprawdę cudowny Pan Pies
. To była miłość od pierwszego wejrzenia - a dla takiej ludzie pokonają wszelkie przeszkody.
Obiecuję zdać relację pod koniec tygodnia, bo teraz dysponuję tylko dotykową klawiaturą i nie będę się denerwować...
Dabell- Iza