Dziękuję za korekty zdjęciowe, następnym razem będę uważać
Dziś mijają cztery tygodnie odkąd mamy Xenę, a ona nas
Zastanawiam się jak mogłam bez niej....
Dziękuję wszystkim Aniołom
Miłość w stadzie psio-ludzkim kwitnie, Kenzo, który nie lubił sennych przytulanek i zawsze reagował na nie burczeniem teraz sam szuka bliskości Xeny, śpią razem w JEGO łóżku
Xenka przychodzi na przytulanki wieczorne, iska mnie ząbkami, rozdaje buziaki a potem spokojnie zasypia na swoim legowisku, słodka dziewczynka:)
Zyczę wszystkim wspaniałych wrażeń na spotkaniu, baaaardzo żałuję, że nas tam nie będzie