www.pasterzeforum.pl

ZDROWIE I PIELĘGNACJA => ZDROWIE => Wątek zaczęty przez: Ani@ w Październik 14, 2011, 13:58:17 pm

Tytuł: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 14, 2011, 13:58:17 pm
(http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/gra-8-mesocestoides.gif)(http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/gra-4-peitschenwurm.gif)(http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/gra-2-hakenwurm.gif)(http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/gra-6-fuchsbandwurm.gif)

Czasem nie zdajemy sobie nawet sprawy jak bogate życie wewnętrzne ma nasz pies.

Robaki, jak wiemy, są w rzeczywistości endopasożytami. Oznacza to, że są to organizmy żyjące wewnątrz naszych kotów i psów, w celu zdobycia pożywienia i dalszego rozwoju. Robaki można znaleźć często albo jelitach albo w płucach. Robaki kotów i psów w dużej mierze można rozbić na dwie grupy, nicienie i tasiemce.

Glisty

 Glisty ( Toxocara canis, T. cati, Toxascaris leonina; ang. Ascaris), gatunek obleńca zaliczany do glist, pasożyt bytujący w jelicie cienkim człowieka, kotowatych, lisów i psów.

zdjęcia pasożyta:
(http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/glista_toxocara_canis.jpg) (http://www.odrobaczanie.pl/images/noworm/inwazja_glist.jpg)

Tęgoryjce (Ancylostomatidae; ang. Hookworms), rodzina obleńców zaliczana do gromady nicieni.

Nazwa Łacińska
Ancylostoma caninum, A. tubaeforme, A. braziliense, Uncinaria stenocephala

Czy występuje u psów i kotów?
A. tubaeforme tylko u kotów
A. braziliense i U. stenocephala u kotów, psów oraz u dzikich psowatych
A. caninum u psów tylko

W jaki sposób moje zwierze może się zakazić?
Spożycie larw
A. caninum, A. tubaeforme i A. braziliense - penetracji skóry
A. caninum - za pośrednictwem mleka matki
U. stenocephala larwy penetrują skórę, ale nie osiągają dojrzałości

Znaki
A. caninum i tubaeforme powodują najbardziej nasilone objawy, inne oznaki mają o wiele mniejsze znaczenie kliniczne.
Dorośli - problemy ze skórą na nogach z powodu migracji larwy, niedokrwistość, problemami układu oddechowego i letarg w ciężkich stanach zakażeń.
Młode osobniki - objawy podobne do powyższych, chociaż może być ciężka anemia i zazwyczaj towarzyszy im krwawa biegunka.

Ostrzeżenia
Ludzie mogą być zarażeni przez larwy penetrujące skórę, szczególnie w przypadkach obejmujących A. braziliense i rzadziej w przypadkach U. stenocephala.

(http://przyczynychoroby.pl/wp-content/uploads/2011/08/pasozyty-300x150.jpg)

Nicienie

Nazwa Łacińska
Aelurostrongylus abstrusus, Angiostrongylus vasorum, Filaroides milksi, F. hirthi, Oslerus osleri

Czy występuje u psów i kotów?
A. abstrusus tylko u kotów
A. vasorum tylko u psów
F. milksi, F. hirthi, O. osleri u psów i dzikie psowate

W jaki sposób moje zwierze może się zakazić?
A. abstrusus & A. vasorum - przez połykanie mięczaków (ślimaki, ślimaki itp.)
F. milksi, F. hirthi&O. F. milksi, F. hirthi & O. osleri - spożycie larw z kałem i potomstwo poprzez ślinę suki podczas opieki nad szczeniakami.

Znaki
A. abstrusus - chroniczny łagodny kaszel
A. vasorum - szybkie oddychanie, ciężki wydajny kaszel z krwawą flegmą i możliwymi omdleniami
Filaroides sp - no signs Filaroides sp. - bez oznak
O. osleri - problemy z oddychaniem i chrypliwy, szorstki kaszel

(http://faunavet.pl/art/fretki/dirofilarioza/pasozyty_w_sercu.jpg)

Włosogłówki

Nazwa Łacińska
Trichuris vulpis

Czy występuje u psów i kotów?
Tylko u psów

W jaki sposób moje zwierze może się zakazić?
Spożycie jaj z zakażonego środowiska

Znaki
Ciężkie zakażenia mogą spowodować wodnistą, krwawą biegunkę

(http://www.indianwalkvet.com/images/Library%20Clipart/Tvulpisadult.jpg)



Jeżeli twój pies lub kot ma robaki to narażasz jego oraz swoją rodzinę na choroby pasożytnicze, u ludzi zwane zoonozami!



Tytuł: Odp: Odrobaczenie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 14, 2011, 14:08:23 pm
Tasiemiec psi

Nazwa Łacińska
Dipylidium caninum

Czy występuje u psów i kotów?
Tak

Czy występuje u ludzi?
Tak

W jaki sposób moje zwierze może się zakazić?
Poprzez spożycie pcheł (lub wesz)
Jak zaraża się człowiek?
Podobnie jak zwierzę człowiek zaraża się zjadając pchłę z larwą tasiemca. Dzieje się tak wtedy, gdy zwierzę najpierw wygryza taka pchłę z własnej okrywy włosowej, a następnie liże człowieka lub gdy człowiek całując psa lub kota przypadkowo ja połknie.
Głaskanie zwierząt, a następnie spożywanie pokarmu bez umycia rąk, może także skutkować zarażeniem. Człony maciczne Dipylidium caninum, kształtem przypominają pestki ogórka lub dyni.

Znaki
Zazwyczaj nie ma objawów klinicznych; biały robak składający się z segmentów, jak duże ziarna ryżu. Może być widoczny w kale lub wokół odbytu zwierzęcia, i może powodować podrażnienie (często widoczne jako ślizganie się i przesuwane odbytu wzdłuż ziemi - saneczkowanie), problemy z trawieniem, utratą wagi, itd.
Zwierzęta zarażają się tym pasożytem przypadkowo zjadając pchłę, w której znajduje się postać larwalna tasiemca. Po 2-3 tygodniach od chwili zarażenia zwierzę wydala z kałem pierwsze człony.
Objawy zarażenia u ludzi. U osób dorosłych dipylidioza najczęściej przebiega bezobjawowo. Objawy niestrawności, utrata apetytu, bóle brzucha, a nawet wymioty, obserwowane są zwykle
u dzieci. Inwazję tasiemca wykrywa się badając kał (koproskopia). W kale zarażonego człowieka znajduje się charakterystyczne człony, bądź jaja skupione w grupy po 3-30 sztuk (macica tasiemca tworzy torebki wypełnione jajami).

(http://www.odrobaczanie.pl/images/robaki/fragment_strobili_dipylidium_caninum.jpg)(http://www.odrobaczanie.pl/images/robaki/czlony_maciczne_dipylidium_caninum.jpg)

Tasiemiec bąblowcowy

Nazwa Łacińska
Echinococcus granulosus,  Echinococcus multilocularis

Czy występuje u psów i kotów?
E. granulosus u psów i lisów
E. multilocularis w lisów, psów i kotów

Czy występuje u ludzi?
TAK

(http://www.odrobaczanie.pl/images/robaki/strobila_echinococcus_granulosus.jpg)

Bardzo niebezpieczne, choć rzadko notowane w Polsce tasiemce, występujące w dojrzałej postaci u psów, lisów i kotów. Długość ich ciała nie przekracza kilku milimetrów. Żywicielami pośrednimi dla tych tasiemców są zwierzęta hodowlane i towarzyszące, gryzonie oraz człowiek. W ich narządach wewnętrznych (najczęściej w wątrobie) rozwijają się larwy typu echinococcus.

 
W jaki sposób moje zwierze może się zakazić?
E. granulosus - spożycie surowego mięsa lub podrobów z owiec, bydła, kóz i świń lub
E. multilocularis - połykanie gryzoni, takich jak mysz polna lub lemingi
Jak zaraża się człowiek?
Człowiek zaraża się zjadając jaja tasiemców. Sa one zdolne do inwazji natychmiast po wydaleniu członu macicznego z kałem zwierzęcia. Jest to ?choroba brudnych rak?. Należy pamiętać, że jaja moga przyklejać się do okrywy włosowej zwierzęcia. Źródło zarażenia mogą stanowić także nie umyte lub źle opłukane warzywa i owoce. W lasach, gdzie stwierdza się u lisów występowanie E. multilocularis, nie powinno się spożywać owoców leśnych bez uprzedniego umycia.

Znaki
Psy - Te tasiemce nie powodują objawów klinicznych u psów


Ludzie - W przewodzie pokarmowym człowieka z jaja wykluwa się larwa zwana onkosfera, która przedostaje się do układu krwionośnego i z krwią wędruje najczęściej do wątroby, choć może lokalizować się także w płucach, nerkach, śledzionie lub w mózgu. Jeżeli jest to larwa E. granulosus to rozwija się ona w formie wolno powiększającego się pęcherza, który wypełnia się płynem zawierającym liczne protoskoleksy (piasek bąblowcowy). Pęknięcie pęcherza, np. na skutek urazu mechanicznego, może prowadzić do wstrząsu anafilaktycznego lub na skutek wylania się piasku bąblowcowego do wtórnej echinokokozy. Z każdego protoskoleksa rozwinie się nowy pęcherz. Takie przypadki kończą się śmiercią zarażonego człowieka. Larwa E. multilocularis wzrasta w wątrobie w sposób naciekowy, przypominający rozwój nowotworu (zresztą jest z nim często mylona). Objawy, które towarzyszą echinokokozie, wynikają z lokalizacji postaci larwalnej.

Ostrzeżenia - niebezpieczny dla ludzi
Człowiek może odgrywać rolę pośredniego żywiciela dla E. granulosus - doprowadza to do poważnego zakłócenia pracy organizmu.

Tasiemce: T. kręćkowy (Taenia multiceps) i inne gatunki tasiemców: T. hydatigena, T. ovis, T. pisiformis, T. serialis, T. taeniaeformis

Tasiemiec (Mesocestoides spp.)

źródło:http://www.odrobaczanie.pl/robaki.htm


Tytuł: Odp: Odrobaczenie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 14, 2011, 14:32:01 pm
Jakimi środkami odrobaczamy?

Niektóre z dostępnych leków:

Aniprazol - Skład: prazikwantel,  fenbendazo.

Dawkowanie: 1 tabletka na 10 kg masy ciała psa przez 3 kolejne dni.
Środek można podawać bezpośrednio lub w pożywieniu. Stosuje się do zwalczania mieszanych inwazji pasożytów psów i kotów wywołanych przez tasiemce i obleńce takie jak: Glisty - Toxocara Canis, Toxocaris Leonina, Włosogłówki - Trichuris vulpis, Tęgoryjce - Unicinaria stenocephala, Ancylostoma caninum, Tasiemce - Echinococcus granulosus,Echinococcus multilocularis, Dypylidium caninum, Taenia pp, Multiceps multiceps, Mesocestoides spp oraz Giardia lamblia

Cestal Plus Skłąd: prazikwantel, embonian pyrantelu, fenbendazo

Dawkowanie: 1 tabletka na 10 kg masy ciała psa
Tabletki podaje się rozkruszone lub całe z pokarmem. Preparat stosuje się w dawce jednorazowej.  Do zwalczania inwazji nicieni żołądkowo-jelitowych i tasiemców a w szczególności na: Glisty - Toxocara Canis, Toxocara leonina,  Tęgoryjce - Unicinaria stenocephala, Ancylostoma caninum,  Włosogłówki - Trichuris vulpis,  Tasiemce - Echinococcus species, Dypylidium caninum, Taenia species

Paratex  Skład: prazikwantel, embonian pyrantelu

Dawkowanie: 1 tabletka na 10 kg masy ciała psa
Tabletki podaje się rozkruszone lub całe z pokarmem. Preparat stosuje się w dawce jednorazowej.
Stosuje się zwalczania mieszanych inwazji pasożytów psów i kotów wywołanych przez: Glisty - Toxocara Canis, Toxocara cati, Toxocara leonina,, Tęgoryjce - Unicinaria stenocephala, Ancylostoma tubaeformae, , Tasiemce - Echinococcus granulosus, Echinococcus multilocularis, Dypylidium caninum, Taenia pp, Multiceps multiceps, Mesocestoides spp.

do porównania składu i działania poszczególnych leków polecam stronę:
http://molosy.pl/preparaty_do_odrobaczania_psy_molosy.htm
Tytuł: Odp: Odrobaczenie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 14, 2011, 14:45:19 pm
Warto zrobić badanie kału

Zdarza się, że pies nie zdradza typowych objawów chorobowych, mimo tego, że w jego przewodzie pokarmowym bytują dojrzałe pasożyty. Stan ten nazywany jest nosicielstwem bezobjawowym. Obecność pasożytów może w tym przypadku wykazać jedynie kontrolne, mikroskopowe badanie kału.

Pobieranie próbki kału

Badanie kału zleca lekarz weterynarii w celu potwierdzenia lub wykluczenia choroby wywoływanej przez pasożyty wewnętrzne. Zwykle takie badanie trzeba wykonać kilkakrotnie w odpowiednich odstępach czasu, ze względu na specyfikę cyklu rozwojowego pasożytów. Najczęściej zbieramy próbki przez kolejne 3 dni.

Zdobycie materiału do koproskopii nie nastręcza aż tylu trudności Prostu pobieramy niewielką porcję z kału oddanego na trawnik czy w przypadku kotów ? do kuwety.

Do pobierania kału służą niewielkie pojemniczki (do kupienia w aptece). Jeśli ich nie posiadamy możemy, skorzystać z małego słoiczka. Woreczki foliowe się nie sprawdzają, bo przy dłuższym przechowywaniu pobrana próbka się zaparza.

Do badania wystarcza niewielka ilość kału (wielkości orzecha włoskiego), więc nie ma sensu pakować całej kupki.

Gotową próbkę opisujemy:
?    imię, płeć i rasa zwierzęcia;
?    dane właściciela (nazwisko, adres, telefon kontaktowy);
?    data pobrania.

 Do badania próbka powinna być dostarczona w ciągu 24 godzin. Jeśli nie zawozimy jej od razu do lecznicy możemy przechowywać ją w temperaturze pokojowej w zacienionym miejscu.

Morfologia
Również podwyższony wskaźnik Granulocytów kwasochłonnych (eozynofile) we krwi może wskazywać na obecność pasożytów

Odrobaczanie nie jest obojętne dla organizmu psa, dlatego stosowany lek powinien mieć niską toksyczność. Szczególnej uwagi wymaga odrobaczanie psów słabych i wychudzonych, ze stanami zapalnymi żołądka i jelit, z uszkodzeniem wątroby lub nerek.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Październik 17, 2011, 19:53:59 pm
drobna uwaga - przy zarobaczeniu -włosogłowka i tasiemiec /potwierdzone/ morfologia ok , poziom eozynofilii w normie.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 17, 2011, 20:09:17 pm
Czyli nieodzowne jest badanie kału w każdym przypadku ?
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: indianka w Październik 17, 2011, 22:00:05 pm
Moim zdaniem wprost przeciwnie - badanie kału, to często strata pieniędzy. Nie znalezienie jaj pasożytów w kale, nie świadczy o ich braku w organizmie. Z pasożytami to nie taka łatwa sprawa - zdiagnozować je...Pasożyty są bardzo wszędobylskie, bardzo łatwo je zdobyć i prawdę mówiąc myślę, że większość psów i innych zwierząt (a także ludzi) je ma. Nie wierzę w takie negatywne wyniki parazytologii, bo już to przerobiłam wieeeeeele razy. Pomijając kompetentność i dokładność laboratoriów (którą osobiście stawiam pod wielkim znakiem zapytania) pozostaje jeszcze normalna fizjologiczna trudność w zdiagnozowaniu robali. Wydalają one jaja jedynie okresowo i jedynie okresowo można je znaleźć w odchodach. Czytałam kiedyś opinię specjalisty, który tym właśnie się parał, który stwierdził iż aby wynik był względnie miarodajny należałoby powtarzać badania z kału codziennie przez 60 dni... Przy zarobaczeniu często podnosi się poziom eozynofili, ale nie zawsze...Często także podwyższa się poziom wskaźników wątrobowych (alat, aspat), ale też nie zawsze... Myślę, że należy odrobaczać psy regularnie co 3,4 miesiące i  to zawsze 2-krotnie (w przeciwnym razie odrobaczanie jest bezcelowe i sprowadza się tylko do niepotrzebnego trucia psa chemią, bez pożądanego efektu pozbycia się pasożytów). W między czasie obserwować odchody i zwracać uwagę na różne dodatkowe dolegliwości, które mogą świadczyć o już istniejącym zarobaczeniu, np.  pies chudnie - mimo dużego apetytu, ma brzydką sierść - często z łupieżem, namiętnie je trawę, zdarzają mu się dość często wymioty żółcią...Poza tym kupy mogą wydawać się  idealne, ale czasami widać w nich wyraźną domieszkę śluzu, czasami odchody zdarzają się nieuformowane i miękkie, a czasami robale, albo ich jaja widać gołym okiem... To wszystko najczęściej świadczy o pasożytach. (Dodam jeszcze, że właśnie takie objawy wykazywał między innymi Kenzo, któremu podałam leki, mimo że  badania z kału były absolutnie idealne. Dwa dni później w odchodach znalazłam tasiemca.)  Dodatkowo w trakcie odrobaczania i jakiś czas po, dobrze jest osłonowo i na wzmocnienie podać psu probiotyk i witaminę B. Osobiście w celu odrobaczenia najchętniej sięgam po Dolpac.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 17, 2011, 22:13:42 pm
Myślę, że przy pobieraniu próbek do badania należy sugerować się fazą księżyca. Zalecają to ludzcy lekarze zajmujący się robalami u dwunożnych.

BADANIE KAŁU NA PASOŻYTY A PEŁNIA KSIĘŻYCA

--------------------------------------------------------------------------------
Wiele pasożytów najłatwiej wykryć za pomocą badania mikroskopijnego kału właśnie w okolicy pełni księżyca. Ta informacja może oszczędzić nasz czas, bo być może szybciej znajdziemy to, czego szukamy.
Oprócz tego często możemy zaobserwować, iż właśnie w okolicach pełni nasze samopoczucie się pogarsza. Może to mieć związek z cyklem rozmnażania pasożytów, które właśnie w tym czasie mają "okres godowy". Dlatego w badaniu mikroskopowym łatwiej wtedy znaleźć ich jajeczka.
Zapamiętując okresy złego samopoczucia (nawroty infekcji, dolegliwości) łatwo zauważymy, że dość często następują one regularnie.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: indianka w Październik 17, 2011, 23:03:47 pm
Ciekawe rzeczy piszesz Ani@, jeszcze się z tym nie spotkałam. Będę teraz obserwować samopoczucie wszystkich domowników i tych dwu i tych czworo - nożnych, przed i  w trakcie pełni  :kiss: Tylko to dopiero około 10 listopada  :shy:
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 17, 2011, 23:32:59 pm
Mimo, że próbka kału nadaje się do badania przez 24 godz. - o ile jest prawidłowo przechowywana - to moja wetka zawsze prosi o taką jeszcze 'ciepłą' - najlepiej zrobioną 5 minut wcześniej przed gabinetem...

A ja chciałam zapytać, czy wszyscy wolontariusze przygarniając tymczasy z 'nie wiadomo skąd', walcząc z ich zarobaczeniem, odrobaczając częściej swoje własne psy, pamiętają również o regularnym odrobaczaniu siebie i swoich dzieci? 
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 18, 2011, 10:08:41 am
Jeśli im umknie to inni wolontariusze im przypomną.  :grin:  8)
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: wiola_i_nero w Październik 18, 2011, 16:10:27 pm
A ja chciałam zapytać, czy wszyscy wolontariusze przygarniając tymczasy z 'nie wiadomo skąd', walcząc z ich zarobaczeniem, odrobaczając częściej swoje własne psy, pamiętają również o regularnym odrobaczaniu siebie i swoich dzieci?

A ja chciałam zapytać czym ewentualnie odrobaczacie rodziny ?
Muszę o tym sama intensywnie pomyśleć, bo mój lekarz jakoś szczególnie się broni przed odrobaczaniem dziecków  :crazy:
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: ElzaMilicz w Październik 18, 2011, 16:38:21 pm
Vermox

(http://gramzdrowia.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/vermox_mebendazo_4caf04c783e4c.jpg)

Tu informacja o leku.
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2269

Zentel

(http://gramzdrowia.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/Zentel_4c54b9aa04c03.jpg)

Więcej o leku.
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2337
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: indianka w Październik 18, 2011, 17:02:38 pm
Ponieważ osobiście jestem wrogiem chemii, podsuwam coś innego do poczytania w długie jesienne wieczory... ;)
http://bioslone.pl/
http://forum.igya.pl/viewforum.php?f=5&sid=a0ef589a63a80b3f08b2605fafa9d2f9
http://forum.igya.pl/viewforum.php?f=3
lub na skróty:
http://www.drnatura-oczyszczanie.pl/
http://www.gronkowiec.pl/detoksykacja.html
 :naughty:
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Ani@ w Październik 18, 2011, 18:10:20 pm
Wiolu zapytam doświadczone mamy,
które odrobaczały swoje rodziny w tym i całkiem małe smyki  :grin:

przy odrobaczaniu dwunogów baaardzo ważna jest dieta!
praktycznie wyłączenie cukru z jadłospisu
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: indianka w Październik 18, 2011, 18:34:30 pm
U nas "przygoda" z oczyszczaniem rozpoczęła się kiedy Jacek miał niespełna 5 lat i bardzo zachorował. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale powiem tylko, że przyczyną i podstawą tej i wielu innych chorób w ogóle jest zatrucie organizmu rozmaitymi pasożytami, grzybem candida albicans i rozmaitymi innymi toksynami. Przerobiliśmy, przez te lata, przeróżne metody oczyszczania z większym lub mniejszym efektem. O najefektywniejszych i najprostszych zarazem sposobach utrzymania lub odzyskania zdrowia nie będę tu pisać, bo to nie to forum..., ale radzę poczytać to co zaproponowałam powyżej. To sprawdzone, może niełatwe i długotrwałe, ale za to skuteczne i co najważniejsze bezpieczne metody wyrzucania z organizmu wszelakiego paskudztwa  :crazy: No i oczywiście dieta, o czym wspomniała Ani@ , ale o tym tam także można poczytać...
Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany profilaktyką prozdrowotną i odzyskiwaniem względnej równowagi wspierając naturalne siły swojego organizmu proponuję poczytać o TMC lub poszukać sprawdzonych terapeutów TMC w swoim regionie - znam najlepszą moim zdaniem terapeutkę TMC w Polsce - mieszka w Poznaniu) (TMC- Tradycyjna Medycyna Chińska)
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Aga w Październik 18, 2011, 21:55:15 pm
Jeśli im umknie to inni wolontariusze im przypomną.  :grin:  8)

Mi 'przypomina' moja wetka  :giggle:
A według zarówno jej, jak i mojego pediatry - niektórych pasożytów, w niektórych stadiach rozwoju inaczej niż 'chemią' się nie pozbędzie.
Zważywszy na pewne przypadki szczególnie brudnych, cudnie capiących i poetycko zarobaczonych tymczasów w naszym domu (czyli tak 50% wszystkich) - u nas bez wahania poszła 'chemia'.
Przy tak dużym ryzyku i zagrożeniu zdecydowanie wolę podać konkretne środki farmaceutyczne, niż kombinować i zastanawiać się, czy jakieś dziadostwo się w moich brzdącach jednak nie rozwija.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Czerwiec 15, 2012, 20:33:32 pm
Czy ZENTEL podawalyscie dzieciom przez 1 dzień zwalcza owsiki, tegoryjca, gliste i wlosoglowke, czy 3 dni tasiemiec wegorek?
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 22, 2013, 12:16:53 pm

 umieściłem informację o mikrofilariach jako iż choróbsko to rozszerza się w błyskawicznym tempie po woj Mazowieckim,nicienie jako pasożyt przenoszony jest  przez komary Nawet w miastach (przywleczone z południa europy   przez urlopowiczów  ze zwierzętami )zagnieżdżają się praktycznie bezobjawowo  wykryć  jedynie można poprzez  kierunkowe badanie obrazu krwi
 najlepiej badać krew  pupila po każdym letnim sezonie . dotyczy piesów jak i kotecków   atakuje układ krwionośny wątrobę a w nielicznych przypadkach mózg pupilka  łatwy do wyleczenia po przez podanie piguły lub inekcję podskórną leku powtórka po tygodniu i kontrola krwi po 2-3 tygodniach  od ostatniego podania leku nie uodparnia na wsiegda powtórka co roku koszt badania krwi ok 30 zł zależnie ok lecznicy
napisałem ten post ku przestrodze wszystkich opiekunów zwierząt    do  dowolnego wykorzystania  i więcej info internet Hasło w google  mikrofilarie


Cytat: Beatrycze
Mój bern Argo właśnie odszedł z tego powodu w czwartek. Choroba wykryta dwa dni przed Wigilią, całe święta ktoś z nas jeździł na kroplówki, potem sterydy, antybiotyk. Miał podaną dwa razy iwermektynę, organizm próbował zwalczyć te nicienie, była cały czas wysoka gorączka, potem doszło zapalenie płuc. Byłam dwa razy dziennie u weterynarza, krew była wysyłana do Niemiec na testy i nie udało się.   
Argo był siódmym przypadkiem od zeszłego roku u mojego weterynarza. Po nim zachorowała jeszcze amstaffka, ale się pozbierała. I w zeszłym tygodniu następny pies.
Istotny jest rozmaz pod mikroskopem, bo morfologia na początku była świetna. Dopiero po czterech dniach, jak nie było poprawy w leczeniu, wet zrobił rozmaz i w kropli krwi było dwie larwy.
Na końcu spadły czerwone krwinki i płytki,
Nikt mi nie chciał wierzyć, że komar mógł powalić 50 kg psa, a tak się właśnie stało.
(Argo miał nicienia podskórnego)

Troche informacji z netu:
   
Robaki w sercu psa, czyli Dirofilaria immitis powodujące Dirofilarozę

Odkrycia tych pasożytów dokonano w USA w połowie XIX wieku.Serce z robakami z gatunku Dirofilaria immitis. Występowały one ze szczególnym nasileniem w południowych stanach na wybrzeżu. Robaki jednakże poprzez przemieszczanie się zarażonych zwierząt szybko rozprzestrzeniły się na centralną i północną część Stanów oraz w późniejszym czasie dotarły do innych rejonów świata w tym do Europy.

Co to jest robaczyca serca?
Powszechnie znane robaczyce dotyczą przewodu pokarmowego. Znacznie rzadsza dolegliwość szczególnie w strefie klimatu umiarkowanego to robaczyca płuc i serca. Dirofilarioza, czyli robaczyca serca jest chorobą charakterystyczną dla mięsożernych ssaków, w tym psów, niezmiernie rzadko stwierdza się ją u ludzi. Występuje najczęściej w ciepłych strefach klimatycznych, lecz jej przypadki są znane również z Europy w tym z: Węgier, Niemiec oraz Polski. Schorzenie wywoływanie jest przez nicienie z gatunku Dirofilaria immitis. Dorosłe postacie robaków są podobne do robaków obłych występujących w przewodzie pokarmowym, mają długość ok. 30 cm. Bytują one jednak w innym rejonie organizmu psa, mianowicie w prawej komorze serca i/lub w dużych naczyniach krwionośnych łączących serce i płuca.

Jak dochodzi do zarażenia psa?
W wyniku rozrodu dorosłych osobników do krwiobiegu zarażonego psa dostają się mikroskopijnej wielkości larwy – mikrofilarie. Przy ukąszeniu komara dostają się one do wnętrza owada wraz z pobieraną krwią. Następnie w okresie 2-3 tygodni zmieniają się w duże larwy, które migrują do narządu gębowego komara. Istnieje ponad 60 gatunków komarów, które mogą być nosicielami larw Dirofilaria immitis. Gdy komar ukąsi kolejnego psa zaraża go, larwa dostaje się do skóry zwierzęcia. Larwy rosną i po około 3 miesiącach kończą swoją wędrówkę do serca ofiary. Tam dorastają osiągając wspomnianą długość ok. 30 cm. Z punktu widzenia diagnostycznego istotna jest informacja, że od momentu ukąszenia komara do momentu, gdy robaki osiągają dojrzałość płciową i zaczynają produkować mikrofilarie upływa około 6-7 miesięcy. Wielokrotnie zarażone psy mogą mieć nawet kilkaset robaków. Dorosłe postacie Dirofilaria immitis mogą żyć 5-7 lat. W diagnostyce szacuje się, że 30-80% zarażonych psów ma w krwioobiegu mikrofilarie, które mogą żyć do 2 lat. Mikrofilarie, aby przeobrazić się w dorosłą postać robaka muszą najpierw znaleść się w organizmie komara.

Jakie schorzenia wywołują robaki sercowe?
Blokują one przepływ krwi w głównych naczyniach krwionośnych pomiędzy sercem a płucami, zmniejszają wydolność pracy prawej komory serca, mogą prowadzić do anemii i zaburzeń pracy wątroby. Ostatecznie mogą doprowadzić do zakrzepów wewnątrznaczyniowych i śmierci zwierzęcia.

Jakie są objawy zarażenia robakami sercowymi Dirofilaria immitis i jak je diagnozować?
Większość psów przechodzi zarażenie bezobjawowo. Niektóre mogą wykazywać spadek łaknienia, utratę wagi, popadać w apatię. Często w początkowym stadium zarażenia psy krztuszą się, kaszlą. Gdy pies jest zarażony dużą liczbą robaków widoczny jest spadek jego możliwości podczas ćwiczeń, aktywnych zadań. W niektórych przypadkach pojawia się wodobrzusze. Przy przekraczającej możliwości układu krążenia liczbie pasożytów pies może dostać ataku serca, kończącego się niestety zazwyczaj śmiercią zwierzęcia.
W diagnostyce wykonuje się testy z krwi. Nie są one najczęściej jednoznaczne, dlatego należy je interpretować w połączeniu z resztą diagnostyki, jak i historią ewentualnego zarażenia. Wykonuje się prześwietlenia RTG oraz USG badając charakterystyczne zmiany, charakterystyczne powiększenie serca i naczyń płucnych, wywoływane przez Dirofilaria immitis. Robaki mogą sprzyjać również szeregu infekcji układu płucno-sercowego. Możliwy jest wzrost w obrazie krwi eozynofilii, oraz wydzielin w płucach. Wszystkie dodatkowe objawy są pomocne w prawidłowej diagnostyce.

Jakie testy z krwi wykonuje się w diagnostyce na robaczycę serca, dirofilariozę i kiedy?

Można badać krew pod mikroskopem na obecność mikrofilarii, stosując wirówki czy filtry zwiększa się skuteczność badania. Często, jednakże jest to niebyt dokładne badanie, gdyż można nie wykryć małej liczby larw, wymaga doświadczonego laboranta, a przede wszystkim nie zawsze przy zarażeniu muszą występować mikrofilarie. Np., gdy zarażony pies ma same robaki płci męskiej lub, gdy test wykonany był przed wysiewem przez samicę larw, to badanie na mikrofilarie da błędny wynik.

Testy na obecność antygenu w tym test ELISA dają większą skuteczność, jednakże do wykrycia zarażenia wymagają obecności dojrzałych samic Dirofilaria immitis, gdyż wyodrębniony antygen jest na macicę robaków. Gdy mamy więc do czynienia z zarażeniem samymi samcami lub, gdy samice nie są w pełni dojrzałe test wyjdzie ujemy, a pies będzie zarażony. Nie są to więc testy dające zawsze właściwe informacje o zarażeniu.

Testy na przeciwciała produkowane przez organizm psa na robaki sercowe jest obecnie powszechnie stosowany i daje najlepsze rezultaty. Jest w stanie wykryć nawet pojedynczego samca Dirofilaria immitis. Wadą tego testu jest jednak to, ze dużo częściej w porównaniu z testem na obecność antygenu daje on mylny wynik pozytywny. Oznacza to, że dużo częściej otrzymuje się wynik pozytywny, a w rzeczywistości pies nie jest zarażony.

Częstość wykonywania testów na obecność Dirofilaria immitis zależy od tego, gdzie pies żyje i jak duże jest prawdopodobieństwo zarażenia. Według zaleceń American Heartworm Society testy profilaktyczne powinno wykonywać się raz na rok.

Jak zapobiegać zarażeniom?
Ograniczyć możliwość ukąszeń psa przez komary. Można podawać po konsultacji z weterynarzem odpowiednie profilaktyczne środki, które blokują rozwój robaków. Środki te są skuteczne, gdy chronią psa przed zarażeniem, podane zarażonemu psu mogą być wręcz niebezpieczne. Profilaktyczne środki podaje się zazwyczaj raz na miesiąc, zależnie od wytycznych producenta. Są one popularne w USA w rejonach częstych zarażeń robakami sercowymi. Do zwalczania dorosłych robaków stosuje się specjalne medykamenty zawierające arszenik. Są to trudne kuracje, często wymagające stałego nadzoru kliniki weterynaryjnej.

Czy człowiek może zarazić się robakami sercowymi?

Niestety tak, również przez ukąszenie komara. Jest to na szczęście bardzo rzadkie i mało prawdopodobne. Wtedy robaki sercowe (Dirofilaria immitis) lokują się u człowieka w płucach, a nie w sercu. Objawy podobnie jak u psów są niejednoznaczne, co utrudnia diagnostykę. Larwy potrafią blokować naczynia, powodując uszkodzenia i tworząc guzki. Guzki te można stwierdzić w obrazie radiologicznym. Czasem guzki trzeba usuwać operacyjnie.


Podsumowanie: Mikroskopijnej wielkości larwa - mikrofilaria przenoszona jest na skórę psa przez komara. Wnika poprzez uszkodzony naskórek do organizmy, a następnie przemieszcza się do prawej komory serca lub tętnicy płucnej. Następnie dojrzewa rozrastając się do nawet 30 cm wielkości dorosłego robaka obłego - Dirofilaria immitis. Robak powoduje szereg poważnych powikłań. Larwy pasożyta pobierane są wraz z krwią przez komary i przenoszone na kolejnego żywiciela. Psy można poddawać programowi profilaktyki, szczególnie te żyjące w szczególnie zagrożonych rejonach.


http://www.szczenieta.pl/strona-startowa/171-robaki-w-sercu-psa-czyli-dirofilaria-immitis-powodujace-dirofilaroze.html

Wiecej informacji o robakach (miedzy innymi o nicieniu sercowym i podskórnym) i odrobaczeniu
http://www.esccap.org/uploads/docs/leogcerm_wormcontrolpolishtranslation.pdf
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Styczeń 22, 2013, 12:32:29 pm
Dziękuje .Życzę wszystkim ,żeby ta wiedza nie była potrzebna ,ale jest to sygnał do zwiększenia czujności.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 22, 2013, 17:46:41 pm
A tak Beatrycze opisuje objawy choroby u swojego psa(robaczyca podskórna/Dirofilaria Repens)

Cytat: Beatrycze
Przestał jeść, co u berna jest pierwszym objawem. Jak miał babeszję, to też odwracał głowę od jedzenia. No i była biegunka. Więc najpierw było podejrzenie zatrucia pokarmowego. Chodził bez smyczy, więc mógł coś dorwać, ale z reguły nie oddalał się ode mnie na tyle, żebym nie widziała , że coś zjadł. Po czterech dniach leczenia zaczął ciągnąć tylną nogą. To też myśleliśmy, że jest osłabiony i się pośliznął gdzieś na lodzie. Ale o wszystkim mówiłam lekarzowi na bieżąco i zrobił wtedy rozmaz. No i wyszło, pokazał mi zdjęcie i filmik na komórce, jak się tam ruszały. Te robale zatykały żyły, mógł mieć też udar, krążenie było słabe, potem powłóczył już trzema nogami. Przestał jeździć w bagażniku, tylko Go pakowałam na tylne siedzenie a w lecznicy zsuwałam z drugiej strony. Miał zrobiony rtg, gdzie lekarz mi pokazywał miejsca z częściową martwicą narządów. W dzień uśpienia miał mieć jeszcze ściąganą wodę z płuc w znieczuleniu miejscowym, bo na narkozę był już za słaby. Ale tam nie było wody, tylko jakaś gąbczasta maź. Nie wiem czy to już gniło w Nim,  wiedziałam, że muszę podjąć tą decyzję o uśpieniu. Lekarz powiedział, że po odłączeniu kroplówki przeżyłby tylko parę godzin. Byłam przy Nim do końca. Okropna śmierć i bezsensowna
I naprawdę nie lekceważcie tej choroby, bo tych przypadków jest coraz więcej.
Pewnie u małego psa szybciej by się wykryło tą chorobę, bo wcześniej by były objawy, a tu duży, silny pies i objawy się pokazały późno, jak już wszystko było zaatakowane. Nie dał rady
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: Asia Szczecin w Styczeń 22, 2013, 21:01:51 pm
  :crazy: mam ogromną prośbę
czy możecie podać jaki zestaw badań robić psu profilaktycznie, na co nalegać w przypadku Bernusiów, jak często robić badania nie czekając na niepokojące sygnały?

Trejsiak miał morfologie z biochemią tylko robione bo o to prosiłam, nie zaproponowano mi innych badań - wyniki były OK, jednak czytając poszczególne wątki wydaje mi się, że takie badanie jest nie wystarczające a ja im więcej czytam tym mniej wszystko pojmuję  :th_dash1: i tu liczę na Wasze doświadczenie i zebranie badań, które dają najpełniejszy obraz zdrowia psa w jednym miejscu jeśli to możliwe, proooooszę
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Styczeń 22, 2013, 21:21:56 pm
Moim zdaniem warto zrobić badanie moczu ,ewentualnie USG jamy brzusznej ,badanie kału/mimo odrobaczania mogą przetrwać lub środek nie podzialał na to co "w środku siedziało"/
no i teraz te paskudztwa -rozmaz krwi.
Takie moje sugestie ale może ktoś ma inne.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: justyna30 w Styczeń 23, 2013, 14:37:12 pm
Tak z pewnością taka wiedza przyda się wszystkim właścicielom czworonożnych przyjaciół, tym bardziej, że często wizyta u psich doktorów kończy się na standardowym pooglądaniu psa... i stwierdzeniu, że wszystko ok.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 24, 2013, 11:24:34 am

.. przy schorzeniach niewydolności  wątroby bardzo często przyczyną są  pasożyty .ogólnodostępne i bardzo często serwowane przez weterynarzy piguły na odrobaczenie  nie na wszystkie pasożyty działają,  w przypadku mikrofilarii środki te są zupełnie nieskuteczne a czasami wręcz nie wskazane.  ze względu ja ich drogę zakażenia   i rozwoju. dostają  się do organizmu psa( kota) poprzez krew, roznosicielami mikrofilarii są komary ( wbrew pozorom sierść psa przy pysku jest najmniej zarośnięta i zawsze mokra , raj dla komarów , podbrzusze  w jednym jak i drugim przypadku delikatna i cienka ). mikrofilarie ( nicienie ) atakują i rozwijają się najczęściej w organach wewnętrznych ( wątroba serce nerki  trzustka mózg) zakażenie i choroba  przebiega bezobjawowo 
celem zdiagnozowania zakażenia jest badanie obrazu krwi w kierunku tego pasożyta.leczenie ogranicza się do  iniekcji leku  i powtórki po okresie 1 tygodnia ( jest kilka  np izermektyna) i to wystarcza,  badania powinno się powtarzać co roku po okresie wylęgu i aktywności komarów. Nie zabezpiecza na dłuższy okres czasu ( choróbsko przywleczone przez kochanych pupilków z wojaży zagranicznych , występuje na południu europy i od 3 lat gwałtownie rozwija się w Polsce  szczególnie w schroniskach  badania przeprowadziła i opublikowała p. profesor wet  nazwisko na poscie  ambra ) u amberka wykryto przy okazji badania krwi dzięki przeczuciu dr weterynarii i potwierdzono w wyniku biopsji wątroby. koszt badania krwi w kierunku mikrofilarii to około 50 zł .
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: jzel67 w Kwiecień 11, 2013, 08:16:39 am
Wczoraj późno wieczorem wypatrzyłam u mojej suni po saneczkowaniu w okolicy odbytu człon tasiemca (chyba) - był dł ok 1,5-2 cm i szeroki na około 0,5 cm. Ruszało sie to (tfu). Dzis rano było to w koopie  - ok 2 szt. Co to może być? Psi tasiemiec wygląda raczej jak ziarna ryzu. A to było jak kawałek tasiemeczki białej.
Mąz ma zaraz leciec do weta, ale może ktoś z Forumowiczów mógłby cos doradzic - jakie leki, jak zapobiegać i w końcu co z nami dwunoznymi? Iśc do lekarza po jakieś prochy dla nas?
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Kwiecień 11, 2013, 09:10:27 am
Tylko spokojnie ,bez panikowania.Tak to tasiemiec/awłaściwie jego człony/ Oczywiście koniecznie do weta po tabsy -jest kilka środkow niszczących tasiemca. niestety kurację trzeba powtarzać /ja dawałam  3x co 2 dni/ koniecznie trzeba obserwować /niestety rozgrzebywać kupale w celu sprawdzenia czy wyszedł w całości ,i mimo to koniecznie badanie kalu -czy nie zostaly jakieś resztki/ .U ludzików podstawą jest higiena .Zywicielem pośrednim "obcego" są pchly dlatego ,jeżeli futerko nie ma jezdźców na gapę to brak pośrednika.
Moj wet zalecał aby w czasie kuracji podawać siemie lniane -osłona jelit.
Do boju szybkiego pełnego zwycięstwa.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: jzel67 w Kwiecień 11, 2013, 09:48:12 am
Dzieki, a czy my ludzie tez mamy zażywać jakies tabsy?
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Kwiecień 11, 2013, 09:56:07 am
Moim zdaniem nie ale dla pełnej informacji i uspokojenia zapytaj weta i lekarza rodzinnego./ ewentualnie badanie kału /.W/g mojej wiedzy tasiemcem można sie zakazić w przypadku brr zjedzenia zakazonej pchly lub jej wydaliny a to wbrew pozorom wcale nie jest takie trudne /np zapchlony zarazony pies wytrzepie sie przy piaskownicy..../Miałam psy z tasiemczycą ale nigdy nikt nie zalecał przyjmowania jakiś tabsów.
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Sierpień 24, 2013, 22:08:39 pm
http://nauka.newsweek.pl/nowa-grozna-choroba-atakuje-psy,107194,1,1.html
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 06, 2014, 15:09:21 pm
To ja jeszcze o nicieniach (Dirofilaria/Mikrofilaria), dziś dowiedziałam się że kolejny pies odszedł w wyniku tej choroby.
Nasz spacerowy kolega wilczarz Rune
(http://img703.imageshack.us/img703/2610/img0331gw.jpg)

Prawdopodobnie pogryziony przez komary wiosną, w lecie poczuł się gorzej, bardzo długo niezdiagnozowany (wszystkie wyniki miał super), dopiero pod koniec mikrofilarię wykryto we krwi, niestety było za późno i pies odszedł.
Pamiętajmy o zabezpieczeniu:
przed kleszczami cały rok, przed nicieniami w okresie komarowym (uwaga nie wszystkie preparaty przeciwkleszczowe odstraszają komary!)
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: sabamlis w Styczeń 10, 2014, 18:39:31 pm
Co dziesiąty pies na terenie centralnych powiatów województwa mazowieckiego jest dotknięty dirofilariozą – szacuje dr Artur Dobrzyński z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. Podobnie może być w całej Polsce. Przenoszona przez komary i meszki choroba może być w skrajnych przypadkach śmiertelna.
http://nauka.newsweek.pl/nowa-grozna-choroba-atakuje-psy,107194,1,1.html
Tytuł: Odp: Odrobaczanie czyli precz robale!
Wiadomość wysłana przez: kajetan w Październik 24, 2014, 21:45:44 pm
Niestety w Bydgoszczy /nowy Fordon/ są potwierdzone !!! przypadki dilofilariozy .Aktualnie jest przygotowywana akcja badań /rozmazów krwi -wstępna diagnostyka/.
Jedną z ofiar tego nicienia jest sunia trzymana w domu ,zadbana,pod stałą opieką wet ,odrobaczana ,zabezpieczana przed kleszczami ... :'(