Mam pytanie. W związku z pogarszającym się stanem tylnych łapek Fiony , pomimo leczenia , nie jest w stanie dźwignąć pupy.Czy ktoś stosował szelki rehabilitacyjne a jeśli tak to jakie?
[/size]
Ja stosowałam w przypadku dwóch niufek. Łódzka firma uszyła mi na miarę (niuf to niuf - Murka ważyła prawie 65 kilo - potem chudła i chudła, dlatego szelki muszą by regulowane.
http://www.firma-admiral.pl/index.html#Jest tylko jedno ale: pół biedy, jeżeli pies musi mieć wspomagacze na spacerze, jednak jeżeli
każde wstanie wymaga pomocy, to ciągłe noszenie szelek jest dla zwierzaka mordęgą, szczególnie jeżeli sytuacja trwa długo ( u Murki trwała 8 miesięcy). Dlatego w domu sprawdza się dość szeroki,miękki, nieelastyczny szalik, zawiązany na grzbiecie. Psu się w tym wygodniej leży, nie wyciera sierści , łatwo rozwiązać, czy rozpiąć, wyszczotkować sierść itd.
Współczuję Ci
Mam nadzieję, że masz zdrowy kręgosłup
Acha! Podobno dobre są szelki JuliusK9, ale wtedy, kiedy ja potrzebowałam, musiałabym długo czekać na zamówienie. Ich szelki normalne, nierehabilitacyjne są b. dobre.