www.pasterzeforum.pl » ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM » HYDE PARK (Moderator: Aga)
 » Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


© 2017 Fundacja Pasterze. Wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu

Autor Wątek: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III  (Przeczytany 444419 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #90 dnia: Czerwiec 22, 2012, 07:36:00 am »
całe szczęście, że do mnie nie dotarła moda na włoskie jadło!
z włoskiej kuchni toleruję jedynie włoskie... lody  ;)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline joanna js

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1593
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #91 dnia: Czerwiec 22, 2012, 08:56:41 am »
Włoskie lody ha,ha ... ale czy wiesz, że nazwa włoskie lody nie ma nic wspólnego z rodzajem lodów robionych w Italii. W Polsce przyjęła się nazwa włoskie lody, ponieważ gdy się u nas pojawiły kręcone w spiralkę lody w wafelku wszystkie automaty do produkcji tych lodów były produkcji włoskiej. A zatem Camaro włoskiej kuchni chyba nie lubisz wcale , bo włoskie lody nie są włoskie.

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Ani@

  • Przyjaciel Fundacji
  • ***
  • Wiadomości: 5807
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #92 dnia: Czerwiec 22, 2012, 09:01:59 am »
a ja uwielbiam włoską kuchnię
z tęsknotą zawsze myślę o cielęcinie z sosem tuńczykowym czyli Vitello tonnato  :wub:

ja chcę do Włoch  :'(

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #93 dnia: Czerwiec 22, 2012, 11:49:08 am »
To chyba tydzień włoski po łączach i do nas dotarł,
bo u mnie dziś było pyyyyszne spagetti  :th_0girl_dance:

A u ciebie?  :naughty:


Brawo Aga !!   :grin:
 



...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #94 dnia: Czerwiec 22, 2012, 12:04:23 pm »
Zdziwienie, nerwy, pospieszne telefony i... co to za pies??? czyj to pies???
Nasz fundacyjny? i ja go nie rozpoznaję???
Opis nic mi nie mówi, ale ma "wizytownik" z nazwą FP i mój nr telefonu.
Wizytownik a nie fundacyjne numerowane serduszka.
I biega sobie po ulicach, samopas...

Nie fajnie to wyszło. Znalazcy psa pewnie pomyśleli, że Fundacja wypina się na swojego psa.
Ja pomyślałam, że ktoś się pod nas podszywa i chce nam "coś podrzucić"

Czy nie łatwiej by było, jakby pies miał przy obroży nr swojego właściciela?
szczególnie, że nie jest to pies fundacyjny?
Byłoby szybciej i mniej stresu dla wielu osób.
I psa.

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline ElzaMilicz

  • Pasterz
  • *****
  • Wiadomości: 7774
  • Veritas odium parit.
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #95 dnia: Czerwiec 22, 2012, 12:17:18 pm »
Co takiego ??!  :huh:   :huh:   :huh:   :huh:
...zło jest banalne, dobro niepojęte;  bez wiary przewracamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry...
Nara* Tina* Szila* Meda* Aza Jaga

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline fszut

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #96 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:10:45 pm »
 :huh:

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Nikonoowata

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 739
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #97 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:13:27 pm »
Zdziwienie, nerwy, pospieszne telefony i... co to za pies??? czyj to pies???
Nasz fundacyjny? i ja go nie rozpoznaję???
Opis nic mi nie mówi, ale ma "wizytownik" z nazwą FP i mój nr telefonu.
Wizytownik a nie fundacyjne numerowane serduszka.
I biega sobie po ulicach, samopas...

Nie fajnie to wyszło. Znalazcy psa pewnie pomyśleli, że Fundacja wypina się na swojego psa.
Ja pomyślałam, że ktoś się pod nas podszywa i chce nam "coś podrzucić"

Czy nie łatwiej by było, jakby pies miał przy obroży nr swojego właściciela?
szczególnie, że nie jest to pies fundacyjny?
Byłoby szybciej i mniej stresu dla wielu osób.
I psa.

 :huh:
Marcela z Nikusiem :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Kitek

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1473
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #98 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:16:05 pm »
 :huh: :huh: :huh:
to w końcu co to za pies ??
Justyna z D`Arcy Oszołomem, Luną vel Lucyną i Abbey vel Smoczek i Szafirrem ;)
Panna Dorinn
  • <3

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline reneczek4

  • Wolontariusz
  • *****
  • Wiadomości: 1236
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #99 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:24:19 pm »
 :huh: :huh:
Renia i Kika :)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Aga

  • Pasterz
  • ******
  • Wiadomości: 2435
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #100 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:44:46 pm »
:huh: :huh: :huh:
to w końcu co to za pies ??

Szczerze mówiąc bardziej mnie intryguje, co 'autor wizytownika miał na myśli'?
To jakieś jaja chyba, albo ja już tego nie ogarniam  :<

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline Camara

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 4037
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #101 dnia: Czerwiec 22, 2012, 13:57:19 pm »
Ja też nie rozumiem celu tego "wizytownika".
Ale psa w końcu "grupowo" rozpoznaliśmy. Nie jest i nie był psem pod opieką FP.
Ważne, że dodzwoniłam się do osoby, która albo jest jego opiekunem albo wie, kto nim jest.
I chyba psiak jest już bezpieczny.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2012, 14:03:22 pm wysłana przez Camara »

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline joanna js

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1593
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #102 dnia: Czerwiec 22, 2012, 16:36:49 pm »
"Wizytownik" ... no cóż cena sławy  8)

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Filipinka

  • Gość
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #103 dnia: Czerwiec 22, 2012, 23:49:35 pm »
Przepraszam wszystkich za zamieszanie. Sama byłam zaskoczona telefonem od Fundacji Pasterze. To niepotrzebny skutek roztargnienia małolaty przed zakończeniem roku szkolnego. A wzięło się to stąd, że Homer  nie miał fundacyjnego serduszka, tylko adresówkę, która wyglądała tak samo jak adresówka domowych burków. I do swojego domu pojechał przez przypadek z naszą, a adresówka z kontaktem do Fundacji została u nas. I taż właśnie adresówka została niedawno przypięta nowemu, dość samodzielnemu, dużemu, silnemu, sprawnemu i zdecydowanemu burkowi w pełnym przekonaniu, że są tam nasze domowe kontakty.

Raz jeszcze przepraszam za zamieszanie i dziękuję Pani Camarze za pomoc.

Wizerunkowo mam nadzieję, że reputacja Fundacji nie została nadszarpnięta. W naszej wsi psy prowadzące życie niezależne są dość popularne i pierwszy komentarz jaki usłyszałam od osób, które się nim zaopiekowały, było pełne zdumienie: "to co, on nie umie do domu wrócić?"

Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III

Offline joanna js

  • Aktywny Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1593
Odp: Poranno-wieczorny wątek dla kawoszy i nie tylko ... cz.III
« Odpowiedź #104 dnia: Czerwiec 23, 2012, 07:14:28 am »
Wszystko się może zdarzyć. Ja na wszelki wypadek, aż sprawdziłam, czy się Barneysiowi adresówka nie rozmyła po kąpieli w stawie  :grin: .
A kawka nie podana, a my zaraz wyruszamy w trasę  :chytry:. Najpierw podrzucamy Barneysia do Łodzi, a potem jedziemy dalej.
Fszuty wstawać , bo nam szkoda.  ;)


 



Estalia by Smf Personal