Dom ogrzewamy nadal, ale na szczęście, przy obecnych temperaturach, możemy zrezygnować z ogrzewania w nocy. Bonziak jest grzeczny, wieczorem zagląda do sypialni, sprawdza, czy nie chcemy go przepadkiem na łóżku, potem trochę się kręci-część nocy przesypia w łazience, resztę w sypialni. Ale już nam nie przeszkadza w spaniu.
Co pomogło?
1. nie ogrzewanie w nocy
2. powtarzanie mu, że na łóżko wchodzić nie wolno-po czasie mu się to znudziło
3. trening czyni mistrza-musiał osłuchać się tych strasznych hałasów, czasem sami je wywoływaliśmy uderzając w kaloryfer i teraz reaguje tylko na niektóre i przede wszystkim jest przy tym mniej wystraszony